• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysły dla Nowego Portu i Dolnego Miasta

Michał Stąporek
31 października 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
W dawnej Karczmie miałoby powstać centrum szkoleniowe oraz punkt dzielnicowej informacji turystycznej. W dawnej Karczmie miałoby powstać centrum szkoleniowe oraz punkt dzielnicowej informacji turystycznej.
Budynek łaźni miejskiej przy ul. Strajku Dokerów zamieniłby się w centrum sztuki oraz aktywności mieszkańców dzielnicy. Budynek łaźni miejskiej przy ul. Strajku Dokerów zamieniłby się w centrum sztuki oraz aktywności mieszkańców dzielnicy.

Turystyka i kultura w Nowym Porcie oraz inwestycje w infrastrukturę na Dolnym Mieście - to pomysły na modernizację tych zaniedbanych fragmentów Gdańska. Po konsultacjach społecznych Biuro Rozwoju Gdańska zaprezentowało projekty rewitalizacji obu dzielnic.



Co to jest rewitalizacja? Wbrew pozorom jest to bardziej szukanie misji dla zaniedbanej dzielnicy i jej mieszkańców, niż prosta wymiana popękanych chodników na nowe, ładnie ułożone. - Unia Europejska nie sfinansowałaby pozornej rewitalizacji polegającej na odnowieniu przybrudzonych fasad - tłumaczy Grzegorz Lehman z zespołu dziedzictwa kulturowego i rewitalizacji Biura Rozwoju Gdańska. A właśnie na Unię i jej głęboką kieszeń z ponad 50 mln zł liczą gdańscy urzędnicy.

Dlatego projekty opracowane przez planistów z BRG, w pewnej mierze spójne z sugestiami mieszkańców obu dzielnic, nie stawiają na rewitalizację powierzchowną. W przypadku Nowego Portu jej efektem ma być pojawienie się w dzielnicy minimum 100 nowych miejsc pracy. Dolne Miasto ma stać się bardziej otwarte na nowe inwestycje.

Co zaproponowali miejscy planiści w Nowym Porcie? Połączyli oni oczekiwania mieszkańców, którzy chcieliby do swojej dzielnicy ściągnąć turystów z faktem, że po Martwej Wiśle do Westerplatte pływa rocznie 55 tys. pasażerów białej floty i zasugerowali, że można ich skusić tzw. Zachodnim Szańcem Twierdzy Wisłoujście, leżącym na nowoporckim brzegu Martwej Wisły.

- Na terenie szańca znajdują się dziś pozostałości po dawnej bazie paliwowej. Chcemy ten teren rekultywować, przywrócić mu funkcję rekreacyjną poprzez stworzenie tu parku, ze ścieżkami rowerowymi, a także - przy współpracy z kapitałem prywatnym - np. restauracji, w miejscu, gdzie dziś stoi dawny budynek olejarni - wylicza Grzegorz Lehman.

W stojącym na południe od szańca budynku dawnej Karczmy miałoby powstać centrum szkoleniowe oraz punkt obsługi ruchu turystycznego.

Trzecim elementem przeobrażania nowego portu byłoby zaadaptowanie budynku dawnej łaźni miejskiej na potrzeby centrum sztuki oraz utworzenie w nim pomieszczeń, które mieszkańcy dzielnicy wykorzystywaliby na potrzebny własnej aktywności. - Mieszkańcy zwracali nam uwagę, że brakuje im takiego miejsca - opowiada Tomasz Słomczyński z BRG. Dodaje, ze patronat nad nowoporcką łaźnią przejęłoby... CSW Łaźnia z Dolnego Miasta, które uczyniłoby w nim "obiekt pracy twórczej" dla artystów-rezydentów z innych państw.

O ile w Nowym Porcie inwestycje prowadzone w ramach procesu rewitalizacji dzielnicy byłyby łatwo zauważalne, o tyle na terenie Dolnego Miasta planiści z BRG sugerują zainwestowanie w niewidoczną, bo podziemną infrastrukturę. - Jeżeli uda nam się zmodernizować działający jeszcze do lat 70. system melioracji tej dzielnicy i obniżyć poziom wód gruntowych, ułatwilibyśmy wszystkim chętnym inwestowanie tutaj - przekonują.

A tych ostatnich wbrew pozorom jest sporo. TBS Motława zagospodarowuje kolejne działki na południe od Łąkowej. Teren dawnych Zakładów Opakowań Blaszanych na początku lata wykupiła firma Iberdevelopment, powiązana z dużym hiszpańskim deweloperem i chce na tym terenie inwestować w zabudowę mieszkaniową. Również na Dolnym Mieście znajduje się działka, na której firma Plaza Centers Poland, planuje uruchomienie centrum handlowo-rozrywkowego.

Zmiany zauważyliby jednak nie tylko ewentualni inwestorzy, ale także zwykli mieszkańcy. Przebudowana miałaby zostać północna nitka ulic Łąkowej i Wróblej, która częściowo zamieniłaby się w deptak. Rekultywowanoby aleję biegnącą pomiędzy obiema jezdniami Łąkowej, a jej południową nitką poprowadzono ruch dwustronny.

Ile miałyby kosztować i trwać oba te projekty? Rewitalizacja Nowego Portu planowo pochłonęłaby ok. 30 mln zł i potrwała mniej więcej do 2014 roku. Ożywienie Dolnego Miasta byłoby o 5 mln zł tańsze i zakończyłoby się trzy lata wcześniej.

Źródłem finansowania obu projektów miałyby być środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego naszego województwa na lata 2007-2013, w którym na działania związane z rewitalizacją zarezerwowano ok. 115 mln zł. Oba gdańskie programy musiałyby więc okazać się znacząco lepsze od innych projektów z całego województwa by znaleźć pełne finansowanie w RPO.

Mniej więcej w styczniu 2008 roku oba gdańskie projekty zostaną ocenione przez Urząd Marszałkowski, odpowiedzialny za podział unijnych środków w ramach RPO.

Opinie (55) 5 zablokowanych

  • Wysiedlić wyburzyć zaorać i posypać solą

    • 0 0

  • "degeneraci" a moze jednak nie...

    urodzilam sie w N.p. i nie uwazam, zeby tam wszyscy byli z problemem aa, albo patololodzy innego pokroju. Mieszkam od 25 lat na osiedlu na gornych tarasach miasta, gdzie nie mniej niż w N.P. alkoholików i rozbójników typu blokersi. Ale no cóż, może inną patologią jest picie alkoholu ukratkiem, a inną w bramie ulicy? Nie sądzę i uważam, że Nowy Port odmłodniał (mam tam mieszkanie) i stał się dzielnicą bezpieczniejszą niż te betonówki. Więc ostrożnie proszę z tymi opiniami bo najłatwiej jest wszystko do jednego wora wrzucić!!

    • 0 0

  • Mniej więcej w 2008 roku będą zastanawiac się nad pomysłem kawiarni, parku, punktu turystycznego i td. ???

    • 0 0

  • Jest więcej porządnych ludzi na DM

    Mieszkam na Dolnym Mieście i nie jestem "chlorem" i co? Już nie zasługuję ani ja ani reszta porządnych ludzi na to by mieszkać ładnie? Czy można tak wszystkich bez wyjątku oczerniać? Bo mieszka na DM? Może właśnie kiedy ktoś się zajmie tymi zapomnianymi przez Boga i ludzi miejscami to i ludzie tam mieszkający zmienią się chociaż trochę...

    • 0 0

  • Stereotypy

    Jestem mieszkańcem NP. To tak słowem wstępu. Nie raz się tu wypowiadałem, że większość Waszych opinii dla większości mieszkańców jest obrazą... (na szczęście nie wszyscy z Was są ograniczeni). Tu (NPC) nie ma jakiejś makabrycznej patologii. Jest normalnie. Pracuję w Gdańsku Głównym i więcej patologii widzę o 6h30 idąc do pracy niż przez cały dzień łażąc po NPC. Tak samo jest z DM -zapuściłem się tam kiedyś z aparatem i wyobraźcie sobie że nikt mi go nie zajumał, nikt mnie nie gonił, nic mi się nie stało! Serio! A dzieciaki które mnie zaczepiły chciały poprostu zdjęcie. Pogadałem z nimi i... (dla wielu to może być szok) te dzieci mają normalnych rodziców, normalne domy, prąd, gaz, wodę i Internet. Fakt -czułem się na DM nieco nieswojo, widziałem jakichś żurków, nieco się bałem, ale generalnie jest tam normalnie!

    Te "patologie" siedzą w naszych głowach -kiedy się otworzycie na ludzi, okaże się że są normalnymi ludźmi... Nie ważne, że mieszkają w NPC czy na DM. Jasne -żurki, pijaczki... są -są w każdej dzielnicy. Stereotypy budzą lęk, a to czego się boimy budzi w nas agresję i niechęć... -ot cały mechanizm.

    • 0 0

  • dzięki ARIES ...nic dodać nic ująć..

    • 0 0

  • kiełbacha wyborcza-jak zwykle...aż się słabo robi...a co, nie mieli czasu przez tyle kadencji zajać się NP i DM???? przez tyle lat trąbiło się o zmianach, rewitalizacjach itp i co???? i znow sie zaczyna i wcale nie jestem malkontentem jedynie mam dosc brania ludzi pod włos...mieszkancow, wyborców do jasnej ciasnej!poczekajmy do kolejnych wyborów i bedzie ta sama gadka-nowe miasto, słowackiego, południowa obwodnica,fontanna 4 kwartałów hehehe...karmmy sie karmmy tą kiełbacha o naiwni

    • 0 0

  • :)

    No to mi sie podoba :) teraz czekam tylko na dzialanie :)

    • 0 0

  • hehe czy te waszee NIE MIŁE slowka skierowane do mieszkancow Nowego Portu oraz Dolnego Miasta to jakas oznaka zazdrosci? hehehehe
    Pozal sie bozee zalosni jestescie....

    • 0 0

  • Nowoporciaki- nie dajmy się!

    Aries- z ust mi to wyjąłeś. Bardziej boję się wracaąc od córki z Przymorza / okolice Kołobrzeskiej i falowca Obr.Wybrz/, niż w Porcie. Ale dyskusje ' O wyższości kulturalnej i intelektualnej wszystkich dzielnic Gdańska nad Nowym Portem" w tym portalu trwają od zawsze. Jakikolwiek post o Porcie jest zawsze torpedowany.A przecież moi mili już dawno ktoś zauważył 'PORT TO JEST POEZJA" Ja mieszkam tu 41 lat i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej. Babcie uczyły "każda sroczka swój ogonek chwali" i niech tak zostanie. Tobie i mnie jest dobrze w Porcie, galluxowi w Sopocie, komuś innemu na Stogach itd. A pieniądze są potrzebne wszędzie i stąd te zwady. Pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane