- 1 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (147 opinii)
- 2 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (141 opinii)
- 3 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (521 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (37 opinii)
- 5 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (304 opinie)
- 6 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (87 opinii)
Związkowcy ze Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni domagają się natychmiastowych rozmów z kierownictwem Ministerstwa Obrony Narodowej w celu udzielenia zakładowi szybkiej pomocy. Żądają też wypłaty wynagrodzeń za kwiecień.
- W przypadku braku szybkiej reakcji na zgłoszone postulaty rezerwujemy sobie prawo do stosownych działań w obronie naszych fundamentalnych praw - piszą we wspólnym oświadczeniu związkowcy z "Solidarności" oraz Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Wojska.
Związkowcy uważają, że gdyńską Stocznię MW pozostawiono w osamotnieniu z problemami, jakie dotykają cały polski przemysł okrętowy, mimo że dla ratowania krajowego sektora okrętowego uruchomiono m.in. poręczenia rządowe dla banków oraz dopłaty.
- W Stoczni Marynarki Wojennej mającej zamówienia na produkcję i remonty, w której aktualnie trwa bardzo intensywna praca i która osiągnęła zysk za 2004 r., brakuje środków na wypłaty dla pracowników i bieżącą działalność przedsiębiorstwa pracującego w przeważającej mierze na potrzeby obronności kraju - piszą pracownicy zakładu.
Dyrektor Centrum Informacyjnego MON płk Piotr Pertek informuje, że kierownictwo resortu nie wyklucza rozmów z przedstawicielami załogi Stoczni MW o przyszłości zakładu. Podkreśla jednak, że za wypłatę wynagrodzeń pracownikom stoczni odpowiada jej dyrektor, a nie ministerstwo.
- Resort nie może wyręczać samodzielnego podmiotu gospodarczego, jakim jest stocznia i dyrekcji przedsiębiorstwa w rozwiązywaniu wewnątrzzakładowych problemów, w tym restrukturyzacji stoczni - stwierdził płk Piotr Pertek.
Przedstawiciel MON przyznał, że zakład nie ma płynności finansowej, a banki nie chcą kredytować jego działalności, zapewnił jednak, że ministerstwo wspiera stocznię w rozmowach z bankami i Agencją Rozwoju Przemysłu oraz promuje ją w kontaktach międzynarodowych resortu.
- Trudna sytuacja stoczni spowodowana jest przewlekłą realizacją programu naprawczego, na który załoga nie chce się zgodzić - uważa Piotr Pertek. - W stoczni funkcjonuje m.in. niewłaściwa struktura zatrudnienia. Na 1700 zatrudnionych osób tylko 1/3 pracuje w bezpośredniej produkcji.
Na restrukturyzację zakładu w 2004 r. MON przeznaczył blisko 5,7 mln zł, w tym roku przewidział 3,3 mln zł.
Opinie (14686) ponad 500 zablokowanych
-
2018-12-12 14:43
Ja
Stocznia urlopy planuje tylko czemu niezgodnie z prawem
Ile jest dni w sierpniu i grudniu?- 3 2
-
2018-12-14 18:26
(1)
Główny Księgowy odchodzi. Ciekawe dlaczego?
- 2 2
-
2019-01-01 15:45
Sprawozdanie
Ha, ha, ha. Koniec roku i trzeba zrobić i podpisać sprawozdanie finansowe. A tu jupa, zysków nie ma, a mają być. Cały PGZ to jedna wielka strata.
- 2 0
-
2018-12-14 20:59
(3)
Anioł to on nie był
- 1 1
-
2018-12-15 12:02
(2)
W całej stoczni nie ma aniołów tylko skaczących do gardeł ludzi
- 5 1
-
2018-12-15 19:22
nikt (1)
A no kiedyś były komuchy, a teraz jak nazwiemy tych co skaczą sobie do gardeł...
- 2 1
-
2019-01-01 19:32
może psy, albo wilki...
- 0 0
-
2018-12-15 19:24
To było do przewidzenia
- 2 2
-
2018-12-17 20:09
podobno (3)
w 2019 ma być lepiej
- 1 3
-
2018-12-17 20:36
(2)
A komu??
- 2 1
-
2018-12-18 20:56
pieskom
- 1 1
-
2018-12-22 18:18
jak to komu ?
prezesowi, dyrektorom i wszystkim przydu*asom
- 7 0
-
2018-12-22 21:50
Życzenia (1)
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego 2019 r najlepsze życzenia zdrowia oraz wszelkiej pomyślności zasyła były pracownik Stoczni.
Życzę Wam oprócz tego co wyżej to również dużo pracy ale takiej sensownej a nie zamiatania.
Życzę Wam mądrego i fachowego kierownictwa oraz policzenia się wszystkim okrętowcom ilu Was tam jeszcze zostało bo tylko tacy są w stanie coś tam jeszcze zrobić. Musicie wygenerować spośród siebie ludzi kompetentnych w okrętowym fachu takich do których klijenci będą mieli zaufanie.
Mam nadzieję że czas szefów przywiezionych w teczkach powinien minąć bezpowrotnie.
Jak widziałem w telewizji to wasz aktualny szef brał czynny udział w kładzeniu stępki na prom
w Szczecinie z wynikiem wiadomym (czemu tym jeszcze nie zajmuje się prokurator) czekajcie
a u was też położy stępkę.
Jesazcze raz pozdrawiam
ex stoczniowiec.- 10 2
-
2018-12-27 10:33
okrętowcy
... policzenia się wszystkim okrętowcom ilu Was tam jeszcze zostało bo tylko tacy są w stanie coś tam jeszcze zrobić. Musicie wygenerować spośród siebie ludzi kompetentnych w okrętowym fachu...
Przykro o tym pisać, ale prawdziwych okrętowców już nie ma.- 5 1
-
2018-12-27 14:41
Wietkong (1)
Prezes po wyjeździe do Wietnamu załatwił, że będziemy pracowali za miskę ryżu. Alleluja i do przodu.
- 5 3
-
2018-12-31 10:53
to fajnie bo znudziły się nam zupki
- 2 4
-
2019-01-12 16:41
Co raz gorzej w tym zakładzie...
- 8 4
-
2019-01-14 19:54
KNF i NBP bis
- 8 4
-
2019-02-03 21:00
czekając na audiencje do prezesa (1)
przysłuchiwałem się rozmowie sekretarki brunetki, zachowanie poniżej normy a głupawy pusty śmiech nie pozostawiał wiele wątpliwości że jaka sekretarka taki i prezes.
- 16 22
-
2019-02-04 20:14
nękanie czy dyskryminacja?
Czy ty jesteś normalny? chyba masz coś z deklem? czy w tym zakładzie nie ma większych problemów? czy już rozmowa i szczery śmiech ma być karany? a może kolor włosów ci nie pasuje? Nie dajmy się zwariować !
- 2 16
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.