Radni powinni decydować o losie upamiętnień ks. Jankowskiego:
teraz, póki sprawa jest na ustach wszystkich i nie przykryto jej w żaden sposób
na spokojnie, po chwili refleksji, ale i bez dłuższej zwłoki
za kilka lat, gdy emocje już opadną, a zarzuty molestowania zostaną potwierdzone lub obalone