- 1 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (85 opinii)
- 2 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (269 opinii)
- 3 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (82 opinie)
- 4 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (402 opinie)
- 5 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (110 opinii)
- 6 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
Arka Gdynia nie chce strzelać karnych z Lechem Poznań. Trener próbuje zaradzić
Arka Gdynia
- Nie powiem, że to nie jest problem. Wielki nie jest, ale jest. Próbujemy zaradzić, rozmawialiśmy o tym w tym tygodniu, nawet coś tak pouderzaliśmy na treningu. Jednak moim zdaniem to nie jest kwestia samej techniki, bo oni wszyscy są na bardzo wysokim poziomie, ale odpowiedniego przygotowania, takiego związanego z presją, metalem i tym podobnych rzeczy. Broń Boże nie chciałbym strzelać rzutów karnych z Lechem Poznań, bo chyba po północy by się to skończyło - przyznaje trener Wojciech Łobodziński przed meczem Arki Gdynia o awans do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski.
- Wojciech Łobodziński: Nie chciałbym strzelać rzutów karnych
- Jak Arka Gdynia strzelała rzuty karne w Pucharze Polski?
- W czym tkwi problem Arki Gdynia przy rzutach karnych?
- "Nie zwalać wszystkiego na murawę"
- Którzy piłkarze Arki Gdynia do rzutów karnych z Lechem Poznań?
- Mecze 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski - terminy i wyniki
Wojciech Łobodziński: Nie chciałbym strzelać rzutów karnych
W Fortuna Pucharze Polski, jak wiadomo nie ma okazji do rewanżu. Decyduje tylko jeden mecz. Gdy nie ma rozstrzygnięcia po 90 minutach gry, sędzia zarządza dogrywkę 2x15 minut, a gdy i ona nie wyłoni zwycięzcy, strzelane są rzuty karne.
PZPN w porozumieniu z telewizją Polsat zdecydował, że mecz Arka Gdynia - Lech Poznań zostanie rozegrany jako ostatni w 1/8 finału. Piłkarze wyjdą do gry przy ul. Olimpijskiej w czwartek, 7 grudnia o godzinie 21.
Arka Gdynia znów otrzyma pieniądze od miasta. Zmówienie na promocję w 2024 roku
Do prowadzenia tego meczu wyznaczony został Krzysztof Jakubik z Siedlce. Czy arbiter będzie zmuszony do zarządzenia konkursu jedenastek?
- Broń Boże nie chciałbym strzelać rzutów karnych z Lechem Poznań, bo chyba po północy by się to skończyło - przyznaje Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia.
Jak Arka Gdynia strzelała rzuty karne w Pucharze Polski?
Co prawda sięgając do historii, a konkretnie do sezonu 1978/79, to żółto-niebiescy mają dobre wspomnienia z rzutów karnych strzelanych Lechowi Poznań. W drodze po pierwszy Puchar Polski w historii klubu ówcześni podopieczni Czesława Boguszewicza wygrali z tym rywalem w ćwierćfinale właśnie po długim konkursie karnych 7:6. Po 120 minutach gry było 2:2.
Wojciech Łobodziński Ligowcem Listopada 2023. Zadaj pytanie trenerowi Arki Gdynia
Jednak ostatnie wspomnienia jedenastek w wykonaniu Arki to już niemal koszmar. W poprzednim sezonie gdynianie przygodę z Pucharem Polski zakończyli już na pierwszej rundzie. U siebie po bezbramkowym remisie przegrali w karnych z Górnikiem Łęczna 3:4. Wówczas Macieja Gostomskiego nie zdołali pokonać: Omran Haydary i Przemysław Stolc. Natomiast piłkę do siatki posłali: Hubert Adamczyk, Karol Czubak i Michał Marcjanik.
Po tym rzucie karnym Arka Gdynia została wyeliminowana z Fortuna Pucharu Polski w poprzednim sezonie
W czym tkwi problem Arki Gdynia przy rzutach karnych?
Problem z zamienianiem rzutów karnych na gole nie tylko wystąpił, ale zaczyna się pogłębiać na boiskach Fortuna 1. Ligi w ostatnim półroczu. Sięgając jeszcze do końcówki poprzedniego sezonu, od 26 maja do 2 grudnia Arka miała dziewięć "11", z których aż pięć nie wykorzystała!
- Nie powiem, że to nie jest problem. Wielki nie jest, ale jest. Próbujemy zaradzić, rozmawialiśmy o tym w tym tygodniu, nawet coś tak pouderzaliśmy na treningu. Jednak moim zdaniem to nie jest kwestia samej techniki, bo oni wszyscy są na bardzo wysokim poziomie, ale odpowiedniego przygotowania, takiego związanego z presją, metalem i tym podobnych rzeczy - ocenia szkoleniowiec żółto-niebieskich.
"Nie zwalać wszystkiego na murawę"
26 maja w meczu z ŁKS Łódź karnego nie wykorzystał Adamczyk. On też zawiódł w ostatniej kolejce w Katowicach. Pewnym usprawiedliwieniem mógł być stan murawy, ale nie dla trenera. Zresztą w Gdyni nie powinno być takich problemów, gdyż boiska zostało obłożone plantą, która ma je uchronić przed opadami śniegu.
Arka Gdynia nie chciała grać, ale jest mistrzem półmetka. Rozgląda się za transferami
- Też miałem obawy przed tym rzutem karny. Nie będziemy zwalać wszystkiego na murawę. Trzeba było mocniej uderzyć i tyle. "Adaś" trochę włożyć więcej siły w ten strzał. Pretensji nie mam, to jest rzut karny i życie - tak trener Łobodziński mówił bezpośrednio po zremisowanym meczu z GKS 1:1.
Stadion w Gdyni przed meczem Arka Gdynia - Lech Poznań. Ochrona murawy przed opadami śniegu
Którzy piłkarze Arki Gdynia do rzutów karnych z Lechem Poznań?
Poza Adamczykiem w ostatnim półroczu w oficjalnych meczach karnych na gola nie zamienili: Luan Capanni (3.06 Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Czubak (23.09 Chrobry Głogów) i Marcjanik (7.10 Wisła Płock). Z drugiej strony Michał celnie uderzał w trzech innych spotkaniach, w tym zdobywając zwycięskiego gola w derbach Trójmiasta, a i Adamczyk posłał piłkę do siatki z 11. metra w spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Jaki zatem klucz przy wyborze egzekutora rzutu karnego na najbliższy mecz wybierze gdyński szkoleniowiec, a nawet szerzej, czy ma już przygotowanych pięciu graczy, którzy podejdą do takiej próby, jeśli o awansie do ćwierćfinału w meczu z Lechem decydowałyby jednak karne?
- Często lubię w takich sytuacjach oddawać władze piłkarzom, bo nie wiem, co w ich głowach siedzi. Oczywiście jakaś grupa piłkarzy jest, która potencjalnie może te rzuty karne wykonywać, ale z drugiej strony jeżeli ktoś nie czuje się na siłach to na pewno nikogo do tego nie będę zmuszał. Trochę Karola Czubaka próbuje "zmusić", ale coś się wzbrania po tym Chrobrym. Może go jeszcze "przymusimy"? Natomiast Olaf Kobacki zgłosił się do strzelania nawet na ostatnim meczu - podsumował Wojciech Łobodziński.
GKS Katowice - Arka Gdynia 1:1. Pierwsze stracone punkty od 23 września. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Typowanie wyników
Jak typowano
20% | 68 typowań | ARKA Gdynia | |
13% | 44 typowania | REMIS | |
67% | 224 typowania | Lech Poznań |
Mecze 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski - terminy i wyniki
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 2:1 (0:0, 1:1) po dogrywce
Jagiellonia Białystok - Warta Poznań 2:0 (0:0)
Stal Mielec - Widzew Łódź 1:2 (1:1)
Raków Częstochowa - Cracovia 1:0 (0:0, 0:0) po dogrywce
Korona Kielce - Legia Warszawa 2:1 (1:1, 1:1) po dogrywce
7 grudnia (czwartek):
Carina Gubin - Piast Gliwice, godz. 12
Wisła Kraków - Stal Rzeszów, godz. 18
ARKA GDYNIA - Lech Poznań, godz. 21
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2023-12-06 11:31
(2)
Nie dziwne że nie chce strzelać, skoro każdy ze strzelców w tym sezonie spudłował przynajmniej raz. W Arce karne powinien strzelać kobacki lub gol. Patrząc na goniącą czołówkę, Arka nie będzie jakoś mocno zabiegać o zwycięstwo, patrząc na terminarz pierwszej ligi. Mniej niż 72 h przerwy przed meczem na trudnym terenie w Niecieczy. Ciekawe jak czwartkowa frekwencja, bo ostatnio śmiechy chichy z Lechii a sprzedaż idzie cieniutko
- 6 5
-
2023-12-06 11:38
chyba coś z matematyką masz ma bakier (1)
albo nie wiesz że w Niecieczy grają w pon czyli prawie 4 doby później 4x24 to = 72?
- 4 0
-
2023-12-06 11:51
Przepraszam mój błąd masz rację, i tak patrząc na odległość z Gdyni do Niecieczy czasu regeneracji jest bardzo mało. A z matematyki nie jestem aż tak zły...
- 3 1
-
2023-12-06 12:21
Jeżeli ktoś ma wątpliwosci czy się wybrać jutro na stadion bo jest zimno (2)
To warto pamiętać że jutro ma nastąpić spore ocieplenie, w porze meczu ma być ok 0 stopni. Przyjemna piłkarska pogoda w porze Ligi Mistrzów.
A co do karnych-wygramy to w 90 minutach.
Maszyna Łobo kosi wszystkich.- 17 14
-
2023-12-06 19:32
Jutro w Gdyni zobaczymy w końcu jak Goli się Zadek
- 1 1
-
2023-12-06 17:54
I wtedy obudziłeś się cały mokry w łóżku... Przygotuj sie na 2:0 conajmniej
- 2 5
-
2023-12-06 16:07
niech będzie dogrywka i nawet karne, póżniej długa podróż w śnieżycy do Niecieczy, tam na polu kukurydzy czekają już wypoczęte Słoniki, będą śmigać aż miło na ciężkim, nasiąkniętym boisku, pewnie też popada śnieg, nie będzie łatwo
- 9 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.