• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do supermarketu nie w święta

js, pap
9 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Koniec z wielkimi zakupami w Wielkanoc, czy Boże Narodzenie. Sejm przyjął zmiany, które wprowadzają zakaz pracy w placówkach handlowych w święta.

Łącznie pracownikom np. hipermarketów przybędzie w roku 12 dni wolnych. Zgodnie z nowelizacją Kodeksu Pracy zakaz będzie obowiązywał w Nowy Rok, w święta Wielkiej Nocy, 1 maja, 3 maja, w pierwszy Dzień Zielonych Świątek, w Boże Ciało, 15 sierpnia - w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Wszystkich Świętych (1 listopada), Święto Niepodległości (11 listopada) oraz w święta Bożego Narodzenia.

Jeśli któreś z wyszczególnionych świąt przypadałoby w niedzielę - zakaz również będzie obowiązywał.

Czy państwo powinno ustalać w jakie dni wolno, a w jakie nie wolno handlować?

Nowelizacji nie muszą się obawiać placówki oświaty, kultury, stacje benzynowe i apteki. Handlować będą również mogli właściciele straganów, małych sklepików, firmy rodzinne, które nie zatrudniają pracowników.

Za przyjęciem poprawki głosowało 275 posłów, 105 było przeciw, od głosu wstrzymało się 25. Teraz projekt trafi do Senatu. Tam również nie powinien napotkać na przeszkody.

Przeciwko zmianom jest Platforma Obywatelska, która obawia się, że spowodują one utratę ponad 20 tys. miejsc pracy. Wspierają ją organizacje handlowe i pracodawców.

- Duże sieci handlowe poradzą sobie z tym ograniczeniem. W gorszej sytuacji będą mniejsze sklepy działające w galeriach handlowych i firmy usługowe. - powiedział Andrzej Faliński, sekretarz generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Pomimo burzy medialnej handlować będzie za to można w niedzielę. Poprawkę posłów Prawicy Rzeczypospolitej domagającej się takiego prawa odrzucono.
js, pap

Opinie (286) ponad 50 zablokowanych

  • Człowiek który w takie święta robi zakupy w hipermarkecie dla przyjemności, i tak nie zmieni swojej mentalności na tyle, żeby zamiast tego pójść na spacer czy z dziećmi do zoo.
    Nie ma się co oszukiwać, nie chodzi tu także o wykorzystywanych pracowników marketów, bo jeśli założenie jest takie że ma się zmusić obywatela żeby zamiast do sklepu, poszedł do restauracji czy do kina, to ktoś go przecież w tym kinie i restauracji musi obsłużyć.
    Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Ustawa jest wprowadzona żeby zrobić dobrze właścicielom małych sklepików. Że to niby dla osób, które same prowadzą sklep i nikogo nie zatrudniają? Hahaha :) Zatrudniają, ale na czarno, właściciel sklepu będzie w weekend majowy smażył się na plaży, a w jego sklepiku zapitalać będzie za 6 stów bez ubezpieczenia pani Zosia. Zapytajcie panią Zosię, gdzie lepiej - w markecie czy u pana Zdzisia za ladą?
    Nie pamiętam już kiedy byłam ostatni raz w sklepie w któreś z wymienionych świąt, no, może w pierwszy dzień Zielonych Świątek, ale tego dnia byłam też w pracy i nikt mi wolnego nie dał żebym sobie mogła poświętować. Ale ustawa mnie wkurza, bo ogranicza moją wolność i utrudnia mi życie bo będę musiała pamiętać kiedy są te cholerne, nie obchodzone w Polsce Zielone Świątki.

    • 0 0

  • szkoda slow

    Sa branze,ktore musza pracowac w ruchu ciaglym.Sluzba zdrowia,transport,straz pozarna,elektrownie,policja itd.Handel do takowych nie nalezy.

    • 0 0

  • wykryl mnie stary gamon

    gallux zakaz tam moze miec wplyw na zakazy gdzie indziej,prawo motyla znasz chyba.
    I juz mi tak nie kluj w oczy tymi aptekami z wodka.Ja kupuje wodke od polakow lub na melinie od rumuna.
    Niestety spozyciem alkoholu trzeba sterowac kiedy narod nie potrafi pic,taka jest prawda.
    U nas sie tak nie zre jak w Polsce,moze dlatego ze jedzenie ma bardziej przemyslowy smak.Nie ma tych pachnacych wedlin i takich wyrobow garmazeryjnych.A chleb to kit to zatykania okien o slodkawym smaku,piwo to siki o watpliwej jakosci i smaku.Zawsze powtarzalem ze polskie piwa sa najlepsze na swiecie i nikt mi nie wierzy,a szkoda bo moglyby byc hitem eksportowym!Tak jak zubrowka czy polskie kabanosy tudziez inne kielbasy.
    I powiem wam w sekrecie ze juz dawno polskie sklepy przescignely szwedzkie w roznorodnosci oferowanego towaru.W szwecji monopol zabija konkurencje i to sie odbija na jakosci.Jedynie prywatne butiki (ktorych znowu az tyle nie ma) oferuja towary z najwyzszej polki ,ale tez zadaja zbyt wygorowane ceny.
    Najnizsza pensja w Szwecji to 15 000 koron miesiecznie.
    Kierowca ciezarowki (moj kuzyn ) zarabia 35 000 na miesiac na reke ,ale on tlucze nadgodziny duzo.
    Ja ze wzgledow zdrowotnych juz nie pracuje oficjalnie.

    • 0 0

  • milego dnia

    No dobra pogadlaismy jak starzy polacy o handlu sklepach i innych pierdulach,ale trzeba isc zalatwic pare spraw i kupic truskawki ,arbuza i pomidory.moze jeszcze kawalek kotleta swiezego co by karkowka zaskwierczala na patelni smakowicie.
    Lata nie ma jest zimno i deszczowo wiec mozna cos dobrego ugotowac ,to jest mysl:))

    • 0 0

  • Pracuję w przeciętnych dla większości ludzi godzinach, później tracę czas stojąc w długich gdańskich korkach, itd., ostatecznie na zakupy mam czas wieczorem. Dlatego lubię te hipermarkety, bo o tej porze są czynne. Nawet książki ostatnio kupuję w hipermarketach. Cieszę się, że nie zlikwidowano sprzedaży w niedzielę, bo były takie postulaty.
    A jak maja robić zakupy ludzie pracujący w zawodach "na okrągło"?
    W święta pracujące sklepy muszą mieć duży utarg, co powinno się przekładać na odpowiednie premie dla pracowników.

    • 0 0

  • PRAWIDŁOWO

    • 0 0

  • jakos w Niemczech to dziala i nikt tam sie nie bulwersuje ze uderza to w ich wolnosc wyborum, chyba kazdy kalendarz ma w domu i wie kiedy jest świeto ! na czerwono jest zaznaczone cięzko przgapic chyba ze ktos jest daltonista
    do Jany jesli chodzi o sklepiki osiedlowe to doczytaj dokladnie moga byc otwarte takie ktore prowadzi jedna osoba- wąłsciciel, wiec jak on chce sobie w swieta posiedziec to niech to robi a nie zmusza do tego innych ..

    • 0 0

  • i śmiesza mnie porównania ze lekarz czy strażak tez pracuje ludzie to sa zawody ratujące nasze zycie!! wiec nie porównujmy ich do pracy kasjerki, Ci ludzie zawsze pracowali 365 dni w roku !

    • 0 0

  • ewas

    Zielone Świątki są świętem ruchomym, więc trudno zapamiętać datę, a na czerwono w kalendarzu też nie są zaznaczone. Poza tym nie są świętem oficjalnie wolnym od pracy i dla wielu osób jest to normalny dzień pracujący.
    Do ema:
    Ta ustawa jest tylko wstępem do prac nad ustawą o zakazie handlu w każdą niedzielę. Tak przynajmniej twierdzi jej autor.

    • 0 0

  • Prawidłowo

    Czy wiekszość ludzi tego nie rozumie, że w weekendy sklepy i tak będą otwarte, więc zakupy i tak będą mogli zrobić. A wiekszośc tych osób co sie najwięcej sprzeciwiają temu zakazaowi we wszystkie te święta mają i tak wolne! Bardzo dobry zakaz. W weekendy i tak najwięcej jest w hipermarketach APACZY- Wczymś mogę pomóc? NIe ja tylko patrzę. A propos studentów- właśnie praca w handlu nie jest obowiązkiem, więc studenci mogą równie dobrze isc do pracy zamiast do marketu na kase- na stację lub do stoczni rozładowywać kontenery w nocy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane