• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drugie starcie kandydujących na prezydenta Gdyni

Patryk Szczerba
27 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (294)
Najnowszy artykuł na ten temat KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów
Druga debata prezydencka odbyła się w klubie Ucho w Gdyni. Druga debata prezydencka odbyła się w klubie Ucho w Gdyni.

Druga debata prezydencka w Gdyni była skupiona wokół spraw społecznych i obyczajowych. Od organizatorek z fundacji Widzialne padały pytania m.in. o mieszkalnictwo, edukację seksualną w szkołach czy marsze równości.



Wybory samorządowe w Trójmieście 2024 - sylwetki kandydatów, programy, zasady głosowania

Wiesz, na kogo będziesz głosował(a) w wyborach prezydenckich w Gdyni?

Druga debata odbyła się w klubie Ucho, a zorganizowała ją fundacja Widzialne, której misją jest realizacja pełni praw osób wykluczonych lub dyskryminowanych systemowo, w tym w szczególności ze względu na płeć i pochodzenie.

Kandydaci byli pytani w trzech blokach tematycznych dotyczących zagadnień społecznych i obyczajowych. Pytania dotyczyły budownictwa mieszkaniowego, polityki równości płci i edukacji seksualnej w szkołach. Każdy miał na odpowiedź półtorej minuty. Były też krótkie pytania "Tak lub Nie", gdzie trzeba było jasno zadeklarować swoje stanowisko. Nie zabrakło także pytań z sali od mieszkańców i internautów.

Polityka mieszkaniowa: jaka powinna być?



To druga debata przedwyborcza w Gdyni. Pierwsza była zorganizowana na Leszczynkach.

Debata prezydencka w Gdyni była pełna emocji Debata prezydencka w Gdyni była pełna emocji

Tym razem o bieżących problemach miasta nie mówiono zbyt dużo, może dlatego spotkanie nie wywołało wielu emocji. Najbardziej aktywny starał się być Marek Dudziński z PiS, atakując urzędującego prezydenta i to od samego początku. Pierwszą okazją było zagadnienie polityki mieszkaniowej i relacji z deweloperami.

- Wojciech Szczurek 29 budynków doprowadził do ruiny, m.in. Dom Dziecka na Demptowie. Mamy 314 pustostanów, które nie są zamieszkałe, a tylko leżą odłogiem. Pierwsze, co zrobię, to rozliczę pana prezydenta w wyniku utraty wartości nieruchomości - mówił kandydat, dodając, że gdy zostanie prezydentem, zbuduje 100 mieszkań na 100 lat Gdyni.
Urzędujący prezydent odpowiadał, że miasto stara się działać w tej sprawie najlepiej jak potrafi.

- Miasto musi budować czytelną i twardą politykę planistyczną, żeby przybywało terenów pod budowę. Pozyskaliśmy w ostatnich dwóch latach 5 mln zł na remonty mieszkań komunalnych i socjalnych. Chcemy wprowadzić program "Mieszkanie na Start". Wykorzystanie zasobu mieszkaniowego pozwoli stworzyć ofertę uzyskania mieszkania dla osób, których nie stać na własne lokum, ale jednocześnie są w stanie płacić wyższy czynsz niż użytkownicy mieszkań komunalnych - wyjaśniał Wojciech Szczurek.
Czworo, oprócz Przemysława Olczyka, zadeklarowało ograniczenie najmu krótkoterminowego w Gdyni i zwiększenie liczby mieszkań na wynajem.

Kto pójdzie w marszu równości?



Kandydat Konfederacji przyznał, że tematyka debaty związana z kwestiami światopoglądowymi stawia go w trudnej pozycji. Mimo to nie uciekał od jasnych i twardych deklaracji - jak przy okazji pytania o równość płci.

- Korzystamy z żoną z oferty miasta. Nie pamiętam sytuacji z ostatnich 20 lat, żeby moja żona była wykluczona. To problem wpisany w agendę lewicową. Moje priorytety to wyrównywanie szans osób niepełnosprawnych i wykluczonych cyfrowo - mówił Olczyk na pytanie o to, co zrobi jako prezydent w sprawie równości płci.
Z drugiej strony deklarował przez całą dyskusję, że nie chce być populistą, przyznając np. że trudno będzie budować tanie mieszkania. Obiecał, że doprowadzi do tego, że Gdynia, której dług to obecnie blisko 900 mln zł, w 2025 r. będzie posiadała zrównoważony budżet z zerowym długiem, czyli zerowym deficytem za rok 2025.

Przy okazji kwestii równego traktowania kobiet i mężczyzn kandydaci musieli zadeklarować, czy poszliby na czele marszu równości. Rękę podnieśli Wojciech Szczurek i Tadeusz Szemiot.

Zaskoczeniem dla niektórych może być fakt, że oprócz kandydatów PiS i Konfederacji na czele takiego marszu jako prezydentka nie poszłaby Aleksandra Kosiorek.

Edukacja seksualna - tak czy nie?



Niespodzianki nie było przy pytaniu o wprowadzeniu do szkół edukacji seksualnej. Kandydaci z prawej strony jasno zadeklarowali, że takich zajęć finansowanych z budżetu miasta w szkołach nie będzie. Reszta zgodziła się, że jest potrzebna, tak samo jak programy pomagające uniknąć młodzieży problemów psychicznych, obiecując zwiększenie środków finansowych na tego typu zajęcia.

- Edukacja seksualna to coś innego niż seksualizacja i jest istotna dla prawidłowego rozwoju i nie jest pewne, że rodzice jej podołają, nawet jeśli mają dobre chęci. Oczywiście na zasadach dobrowolności - deklarowała Aleksandra Kosiorek.
Również kandydat KO, Lewicy i Ruchów Miejskich jasno zadeklarował poparcie dla tej idei.

- Edukacja psychoseksualna to element edukacji zdrowotnej i powinien być wdrażany w szkołach przez specjalistów. Rola rodziców jest ważna, ale muszą być wspierani przez specjalistów, bo nie każdy z nas jako rodziców ma wiedzę w tym zakresie. Chcemy utworzyć Gdyńskie Centrum Zdrowia Psychicznego dla młodzieży. Mamy to w programie - opowiadał.
Pełen zapis debaty można zobaczyć tutaj

Kolejna debata odbędzie się w środę, 27 marca, o godz. 16 w WSAiB w Gdyni. Będzie dotyczyła zagadnień gospodarczych.

Quiz Trójmiasto kiedyś i dziś Średni wynik 56%

Trójmiasto kiedyś i dziś

Rozpocznij quiz

Wydarzenia

Debata przedwyborcza w Gdyni (1 opinia)

(1 opinia)
debata

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (294)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane