- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (610 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (93 opinie)
- 3 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (366 opinii)
- 6 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
Dziki zamieszkały w podleśnej dzielnicy
Locha i warchlaki od kilku tygodni zamieszkują osiedle w dzielnicy VII Dwór . Zwierzęta czują się między blokami jak w domu, a mieszkańcy są podzieleni - jedni boją się dzików, a inni je dokarmiają. Lasy Państwowe nie mogą zrobić nic konkretnego, ale spółdzielnia postanowiła się dzików pozbyć.
Locha i minimum osiem warchlaków
Jeśli chodzi o liczbę dzików na VII Dworze, to zdania mieszkańców są podzielone - jedni mówią o czterech czy pięciu osobnikach, inni o minimum 10. Jednak najczęściej widywana jest locha i ośmioro warchlaków. Do pewnego czasu rodzina dzików bardzo często pojawiała się pod świerkiem między blokami, teraz dolne gałęzie drzewa zostały przycięte, przez co dziki nie mają w tym miejscu już schronienia.
- Codziennie rano i wieczorem dziki przychodzą na nasze osiedle. Z początku były atrakcją, ale teraz czują się tutaj aż za dobrze - mówi pani Joanna. - Powiem szczerze, że mi ich obecność nie jest na rękę, dziecka samego na dwór nie wypuszczę, a zakupy muszę robić o określonych porach, kiedy nie ma dzików.
Przychodzą po jedzenie
Dziki nie przychodziłyby tak często, a co za tym idzie nie czułyby się tak swobodnie między blokami na osiedlu, gdyby mieszkańcy ich nie dokarmiali. Niestety, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że dzików nie wolno dokarmiać. Tymczasem na VII Dworze to codzienność.
- Głównym problemem jest fakt dokarmiania dzików przez mieszkańców osiedla. Dziki przebywają tam, gdzie znajdują pożywienie, a że znajdują je pod balkonami, to upodobały sobie teren osiedla. Mieszkańcy nie stosują się do zakazu dokarmiania, pomimo ogłoszeń wywieszanych cyklicznie na klatkach schodowych, a ostatnio wprost do skrzynek pocztowych mieszkańców - mówią zgodnie Joanna Antolak i Andrzej Fidytek z zarządu SM VII Dwór.
Zgodnie z zaleceniami Nadleśnictwa Gdańsk, Spółdzielnia Mieszkaniowa VII Dwór kupiła preparat, który ma odstraszać zwierzęta i nakłonić je do unikania siedzib ludzkich.
- Miejsce, w którym leżały dziki, zostało obsypane nawozem odstraszającym, jednak nie przynosi to oczekiwanego przez nas efektu. Teren osiedla jest duży i nie jesteśmy w stanie obsypać całości ani ogrodzić - przyznają członkowie zarządu SM VII Dwór.
Lasy Państwowe, a konkretnie Nadleśnictwo Gdańsk, zarządza i gospodaruje populacją dzików bytujących na terenie obwodu łowieckiego nr 69, znajdującego się pomiędzy zabudową miejską a obwodnicą Trójmiasta. Oznacza to, że przedstawiciele tych instytucji nie mogą działać w obrębie osiedla mieszkaniowego.
- Lasy Państwowe nie mogą podejmować i realizować zadań na terenie ww. osiedla mieszkaniowego. Natomiast jedyne możliwe działanie z naszej strony to dalsze "rozrzedzanie" populacji dzików na terenie lasów przylegających do powyższego osiedla, które może ograniczyć liczbę dzików wychodzących na teren osiedla. Takie działania są realizowane - mówi Roman Wasilewski z Wydziału Gospodarki Leśnej Lasów Państwowych.
Miejsca
Opinie (286) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-07 12:07
Ukrzyżowany las
Dziki to mały pikuś, to w końcu ich dom, ale dlaczego katolicy "ukrzyżowali" las? Nie wystarcza im świątynia i własne domy?
- 1 0
-
2018-08-07 12:58
bo dziki cały rok dokarmiaja mysliwi , żeby pozniej miec do czego strzelac.. gdyby przestano dokarmiac, to taka locha mialaby potomostwo raz do roku a nie 2-3 razy ...
dodatkowo coraz mniej lasow , coraz mniej miejsc gdzie moga spokojnie zyc.. musialy dostoswac sie do miejskich warunkow.. taka jest natura my ją drzwiami ona wlazi oknem..
Nie przeszkadzaja mi dziki w miescie , trzeba je zostawic samym sobie , nie szczuc psami , ani nie dokarmiac.. fakt faktem locha w obrnie malych moze byc agresywna, ale tylko sprowokowana.. zatem nie robmy tego- 0 1
-
2020-05-17 15:58
dzik (1)
przecież to ich teren był dulkiewicz im zabrała ta obrzydliwa żydowa powinna wyjechać zydówa z gena banderowskie na Polskę pluje zdradza donosi to zydowstwo ma w genach należy ich wyprosić z Polski Polska jest tylko dla prawdziwych polków a zydowstwo do miotły i przade utrzywać w Gdańsku i Polsce
- 0 1
-
2020-05-18 14:46
boże jescze takiego popaprańca
nie znalazł wirus ? gdzie on jest masakra
- 0 0
-
2020-05-18 14:42
za ostatnia od lasu szafą przy stoliku codziennie balują zapracowani mieszkańcy
a tylko ich rusz tzn dziki to ja ci przy................ no a sąsiedzi karmią to co te świnie gupie są ?
- 0 0
-
2021-10-03 15:05
dzik
dzikow ,jest za duzo,,mnoza sie jak szczury..nigdy dotad tak ni e zniszczyly trawnikow,,nie tylko tu,,park reagana itd,,pora wreszcie na odstrzal,,gdzie ta pseudo wladza gdanska..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.