- 1 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (114 opinii)
- 2 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (48 opinii)
- 3 14 mln zł odszkodowania za Westerplatte (481 opinii)
- 4 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (288 opinii)
- 5 17-letni złodziej paczek zatrzymany (173 opinie)
- 6 Myśleli, że to bitwa morska, a to był bankiet. Kronika oblężenia Gdańska w 1734 r., cz. 5 (6 opinii)
Francuscy impresjoniści
Patronat nad ekspozycją objął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski wraz z małżonką, Jolantą Kwaśniewską. Zaprezentowane zostaną obrazy Claude"a Moneta, Pierre-Auguste"a Renoira, Armanda Guillaumina, Henriego de Toulouse-Lautreca, Maurice"a Utrilla, Pierre"a Bonnarda, Raoula Dufy"ego, Georges"a Braque"a i rzeźba Edgara Degasa.
- Najcenniejszy na wystawie jest obraz Claude"a Moneta, pochodzący z dużego cyklu Waterloo Bridge, powstałego podczas drugiego pobytu artysty w Londynie w latach 1900-1901 - powiedziała Iwona Ziętkiewicz, komisarz.
- Żeby wystawa mogła zaistnieć, potrzebne były gwarancje rządowe - powiedział Wojciech Bonisławski, dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku. - Uzyskaliśmy je dzięki decyzji w tej sprawie rządu i premiera RP Marka Belki. Cieszę się, że wystawa będzie tylko w Gdańsku. Mam nadzieję, że Polacy przyjadą tutaj, żeby zobaczyć impresjonistów.
Wystawa "Lekcja paryska. Impresjonizm i postimpresjonizm z kolekcji Milwaukee Art Museum" czynna będzie we wszystkie dni tygodnia w godzinach od 10 do 20 do 3 października. Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy - 9 zł, grupowy dla szkół - 5 zł od osoby. Sponsorem głównym wystawy jest Bank BPH S.A.Impresjonistów umieszczono w sali na wprost miejsca ekspozycji "Sądu Ostatecznego".
Wydarzenia
Opinie (59)
-
2004-08-08 16:24
egona żeby oddać całą jego brzydote to by chyba tylko Nikifor wiernie oddał
prymitywizm- 0 0
-
2004-08-08 00:58
Była chodzi o ten wyraz w środku nazwy muzeum, taka piękna 3literówka jak 3miasto jak 3bit jak 3bieg jak 3skok jak 3mam. To dowodzi że jest to moje muzeum i będę podobnie jak Steinbach domagał się zwrotu muzeum wraz z wyposażeniem.
- 0 0
-
2004-08-07 22:49
a doczytalam sie ze z Milwaukee Art Museum te obrazy przybyly.
mam piekna ksiazke o tym miescie, przywiozl ja moj syn kiedy byl tam na wymianie uczniow.- 0 0
-
2004-08-07 11:02
Nie wiem czy ktoś z was w ogóle doczytał skąd są te obrazy. A mianowicie z Milwauke ... Museum. Zamiast kropek wiecie co wstawić?
- 0 0
-
2004-08-07 10:58
Gallux, każdy wie że kasztany rosną na kasztanowcach ale na placu nie uświadczysz takowego, restauracyi tyż tam nie ma, paru malarzy i ciufcia jeżdżąca w kółko, jeśli chodzi o jadalne kasztany, w smaku są niczym ziemniak, kasztanowce z jadalnymi kasztanami kwitną w maju nie biało a na różowo, niedaleko mojego domu też rośnie ta odmiana kasztanowca. Ale w Paryżu jest ich zatrzęsienie. Ale nie ma to jak St. Denis he hhe he...czemu antagonisto? Wstałeś lewą nogą? Jest spoko luz i wiesz co najlepsze kasztany są na placu Pigalle. A tak dla ciekawości powiem ci coś interesującego przy okazji bo niewiele ze sobą coś pisujemy, Mulin Rouge rządzą teraz Japońce, Yakuza tam przesiaduje dniami i nocami, a z zewnątrz to taki niepozorny czerwony wiatraczek.
- 0 0
-
2004-08-07 06:42
no to pan scenarzysta ze stawki zrobił paryżowi niezły klops
cała Polska jest przekonana, że kasztany są
a poza tym drogi antagonisto (hmm to chyba z rana) może tu chodzi o kasztany jako jedzenie a nie o DRZEWA???- 0 0
-
2004-08-06 23:03
W Warszawie Impresjoniści byli wielkim wydarzeniem
Przed kilkoma laty w warszawskim Muzeum Narodowym też odbył się rewelacyjnty w istocie pokaz dzieł francuskich Impresjonistów. Przed wejściem do Muzeum zainscenizowano stylowe paryskie środowisko artystyczne rodem z epoki, a obrazy były wprost rewelacyjne - stanowiły inspirację intelektualną i skłaniały do zadumy i refleksji nad niprzemijającymi wartościami prawdziwej sztuki i pozwalały zastanowić się nad jej pierwszorzędną i uniwersalną rolą w życiu zarówno całych społeczności, jak i pojedynczego, zwykłego człowieka. Dlatego cieszę się bardzo, że intelektualne środowisko Wybrzeża Gdańskiego będzie miało niecodzienną okazję podziwiania wspaniałych arcydzieł. Martwi mnie tylko to, że będzie to impreza zamknięta - tylko dla wybranych. Prawdziwą sztukę należy upowszechniać - ona sprawia, że stajemy się lepsi i bardziej potrzebni innym - po prostu większy z nas pożytek.
- 0 0
-
2004-08-06 21:23
Gallux
Muszę Cię zasmucić, na placu Pigalle nie ma kasztanów, wbrew pozorom jest to zwykły placyk rozwidlenie ulic w trzech kierunkach, taki niepozorny placyk pełen walających się śmieci przy krawężnikach, a ten plac rozpowszechnił serial o agencie J-23 hie hie, a ja myślałem że to jakiś w*wielki*y plac z kasztanowcami, a tu bryndza, gdyby nie znajoma to bym się nie skapnął że to Pigalle, a ten obraz na zdjęciu, he he tyż mi się ze Śląskiem skojarzył, bryndza, lepsza jest natura no i naturyzm he hhhe
- 0 0
-
2004-08-06 14:14
A ja mam zaproszenie:)
obecność VIP-ów stoleruję, będę patrzeć i jeść wzrokiem. Napiszę na pewno, że warto tam zajrzeć :)
- 0 0
-
2004-08-06 12:54
w paryzu najlepsze kasztany są na placu pigalle
zuzanna uwielbia je wiosną
och ci francuzi- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.