• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk tłumaczy kontrowersje wokół Budżetu Obywatelskiego

Katarzyna Moritz
24 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W drugiej edycji BO wzięło udział niespełna 38 tys. gdańszczan. W drugiej edycji BO wzięło udział niespełna 38 tys. gdańszczan.

Zmiana zapisów uchwały nie miała wpływu na proces i wynik głosowania mieszkańców - twierdzą miejscy urzędnicy w odpowiedzi na protesty po głosowaniu w drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego. - To łamanie art. 2 konstytucji RP - przekonują protestujący.



Czy będziesz głosować w kolejnej edycji BO?

W poniedziałek opublikowaliśmy list naszego czytelnika, który krytycznie odniósł się do zmiany zasad w uchwale o Budżecie Obywatelskim, które regulowały sposób wyłonienia wyników głosowania. Przegłosowana 25 września 2014 roku uchwała weszła w życie 10 października 2014 r., czyli pod koniec głosowania nad Budżetem Obywatelskim 2015, które odbywało się od 29 września do 12 października.

Pojawił się w niej zapis, że w danym okręgu konsultacyjnym rekomendowane są do realizacji nie więcej niż dwa projekty w jednej dzielnicy.

Po liście naszego czytelnika otrzymaliśmy kolejne krytyczne głosy od działaczy społecznych w Gdańsku.

- To narusza zasady zaufania społecznego, na których zbudowany jest projekt Budżetu Obywatelskiego w Gdańsku. Moim zdaniem nie można zmieniać zasad wyboru zwycięskich projektów na trzy dni przed końcem głosowania, szczególnie jeśli to powoduje poważne zmiany w układzie głosów i jest niekorzystne nie tylko dla mieszkańców czwartego okręgu - podkreśla Andrzej Witkiewicz, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Strzyża.

Czytaj też: Budżet obywatelski: rozwój dzielnic czy fikcja.

Zdaniem protestujących uchwała spowodowała, że w niektórych dzielnicach przeszedł projekt "sterylizacja kotek". Nie potraktowano go jako "drugiego" z danej dzielnicy tylko dlatego, że w opisie projektu wyliczono wszystkie dzielnice danego okręgu.

Faktycznie, gdyby nie uchwalona w ostatniej chwili zmiana zasad wyłaniania zwycięzców głosowania, ten projekt nie trafiłby do realizacji.

- Można nawet powoływać się na art. 2 konstytucji RP, bo taka zmiana nie jest zgodna z zasadą demokratycznego państwa prawa - przekonuje radny dzielnicy Osowa Karol Ważny, który tę sprawę konsultował już z prawnikiem, specjalistą od aktów normatywnych.

Jego zdaniem z zasady demokratycznego państwa prawa wypływają m.in. zasady dotyczące kwestii ogłaszania aktów normatywnych. Wyznaczanie terminu wejścia w życie uchwały regulującej zasady głosowania w trakcie jego trwania jest niezgodne z tą zasadą.

Czytaj też: Urzędnicy "po cichu" zmienili zakres inwestycji z Budżetu Obywatelskiego.

Gdańscy urzędnicy inaczej oceniają tę sytuację. W niedawno opublikowanym oświadczeniu tłumaczą, że "zmiana uchwały w zakresie trybu rekomendacji wnoszenia projektów wspólnych przez kilka dzielnic łącznie weszła w życie 10 października 2014 r. (publikacja uchwały w dzienniku urzędowym województwa pomorskiego nastąpiła w dniu 25 września br.), a więc przed zakończeniem głosowania mieszkańców nad projektami i ostatecznym ogłoszeniem listy wybranych projektów".

- Zmiana zapisów uchwały nie miała zatem żadnego wpływu na proces i wynik głosowania mieszkańców - tłumaczy Maciej Kukla, kierownik Referatu Inicjatyw i Konsultacji Społecznych w gdańskim magistracie. - Powyższe zasady, aczkolwiek brzmią skomplikowanie, mają jednak na celu ważną rzecz - zwiększenie szans projektów z dzielnic mniejszych lub mniej aktywnych.

Jako przykład pozytywnej strony zapisu w uchwale Kukla podaje sytuację z okręgu nr 2, gdzie do realizacji wskazano projekt budowy parku sportowego przy ul. św. Barbary w Śródmieściu, a w okręgu nr 6 Oliwa nie zdominowała pozostałych, mniejszych dzielnic.

Z drugiej strony Maciej Kukla przyznaje, że największe wątpliwości budzą wnioski złożone we wszystkich dzielnicach, takie właśnie jak projekt sterylizacji kotek i kastracji kocurów.

- To, że mieszkańcy aktywizują się wokół pewnych projektów, jest jedną z głównych zalet idei budżetu obywatelskiego. Jednak nie ma jeszcze możliwości, by wszystkie pomysły miały szanse na realizację - tłumaczy Kukla.

Urzędnicy twierdzą, że wsłuchają się w głosy protestujących i wyciągną wnioski przy kolejnych edycjach Budżetu Obywatelskiego. Jednak ewentualnych zmian w uchwale dotyczącej BO będą dokonywać już nowi radni wybrani w wyborach samorządowych 16 listopada.

Opinie (88) 2 zablokowane

  • (5)

    Czy znane są wyniki głosowania?

    Pozdrawiam

    • 9 22

    • A czy ciężko podnieść oczy 3 cm wyżej od swojego wpisu ?

      • 15 1

    • (3)

      Wczoraj w Gdańsku miała miejsce tragedia - podaje TVN24, ale wy nie...

      • 1 8

      • tragedia w Katowicach (2)

        uratowała tyłek Sikorskiemu, a wyniki są znane:
        pierwszy Mort, drugi król Julian, trzeci Moris.

        • 3 2

        • Hahaha (1)

          Głupie pingwiny

          • 5 0

          • suszymy ząbki

            Panowie

            • 0 1

  • Pytać urzędników o to czy BO legalny to tak, jakby zapytać każdego z nas czy dobrze wykonuje swoja pracę. (2)

    Dlaczego nie zapytano jakiś prawników z doświadczeniem? Tak trochę na odwal napisany artykuł. Wszystkie opinie pewnie trojmiasto.pl pewnie dostali "na tacy", a nikt nie pofatygował się, aby chociaż poprosić o opinię kogoś niezależnego.

    • 48 1

    • na zasadzie: ukradłem, ale jestem niewinny

      • 9 1

    • Jak to urzędnik może być sędzią we własnej sprawie.

      Tutaj formalnie pomoże Wojewoda Województwa Pomorskiego lub NIK

      • 2 1

  • Głupie te przepisy. (1)

    Projekt za 15tys może wykluczyć inny za 0,5mln? To po co 5 głosów?

    • 43 2

    • a najlepsze jest to, ze projekt wielodzielnicowy może wygrać i zostać zrealizowany w dzielnicy gdzie nie zdobył żadnego głosu!

      • 6 1

  • I tak robią mieszkańców w trąbę! To był zabieg wyborczy. (3)

    Nasza kasa idzie w błoto...

    • 53 4

    • Jaki zabieg wyborczy? (1)

      Przecież BO wybieraliśmy już w roku 2013...

      • 3 6

      • Projekty można było składać od września 2013, a głosować w lutym 2014.

        A więc w okresie, który wyborca "pamięta" - zatem jak nic, "kiełbasa wyborcza".

        • 3 1

    • te wszystkie projekty powinny byc zrealizowane bez głosowania!!Wszystkie nie jeden czy 2!!

      Ale budyń marnuje kase na dopłaty do stadionu co strate przynosi zamiast to czego chca i potrzebuja mieszkańcy!

      • 2 1

  • Zniechęciłem się choć wiem, że nie głosując idę na rękę "panom" ale (1)

    czy w tak autorytarnym systemie jaki tu mamy, my maluczcy możemy na coś wpłynąć? Wszak zasady tzw. wolnych i demokratycznych wyborów ustalają ci co nie chcą puścić stołków. Wolne wybory na z góry ustalone figury - toż to kpina ze słowa wolność. Dopóki gwałtem nie wprowadzimy zmian dopóty będziemy zbierać ochłapy z pańskiego stołu.

    • 33 6

    • Możemy iść na wybory

      • 1 0

  • Jest jak jest, dobrze czy źle? (2)

    Nie wiem!? Jedno jest pewne wygrał w końcu projekt ze Śródmieścia, który przy innych zasadach liczenia nie miałby szans. Znowu całą pulę jak w poprzednim bo zgarnęłoby Ujeścisko, Chełm itd. I to zapewne byłby według niektórych uczciwy wynik.

    • 20 5

    • To niestety prawda

      Mieszkam na chełmie i nie raz już slyszałem od sąsiadów że wasz projekt ukradł nam nasze...

      • 3 1

    • Który projekt ze śródmieścia?

      Czy znamy inne wyniki głosowania? Mieszkam w okręgu ze Śródmieściem i widzę tylko projekt parku przy św. Barbarze, dwa projekty dotyczą szkoły na Chełmie, co uważam za skandal podobnie jak pani Lidia Makowska, która w "Wyborczej" bodajże słusznie i krytycznie podsumowała załatwianie spraw oświaty poprzez budżet obywatelski. Więcej nie zagłosuję na taki "budżet obywatelski" bo to fikcja, i jeszcze jak się okazuje w trakcie trwania głosowania zmieniane są reguły. Wstyd za absolutny brak profesjonalizmu urzędników miejskich.

      • 2 0

  • Wszyscy narzekają na projekt z kotami. (4)

    No ludzie - to mieszkańcy zgłaszają projekty i to mieszkańcy głosują. Chcecie żeby wygrało coś ambitniejszego to do roboty. Założę się że urzędasy mają wy...ne na to co wygra, bo dla nich to i tak jest promil w skali miasta...

    • 28 12

    • Nie na projekt z kotami, a na uchwałę zmieniającą dotyczącą projektów wielodzielnicowych (3)

      • 6 4

      • Ale ta uchwała to efekt narzekań ubiegłorocznych (2)

        że małe dzielnice nie mają szans z dużymi...

        • 3 2

        • To dlaczego wprowadzono ją w trakcie konsultacji itd , a nie w kwietniu wraz z główna uchwałą BO2015 (1)

          • 4 1

          • głosowano ją wczesniej

            więc i wcześniej było wiadomo co zawiera.

            trzeba się orientować po prostu. a nie biadolić, że się nie wiedziało, więc ktoś oszukał...

            • 2 3

  • Haha (1)

    Urzędasy zawsze dopną swego.

    • 25 2

    • To nie jest śmieszne. To jest tragiczne choć rzeczywiste.

      Czy mamy się z tym pogodzić, że bliżej nam do Ukrainy niż np Dani?
      Może warto napisać skargę na urzędników od czasu do czasu. Niech się tłumaczą, a nie będąc nienękani mają nas głęboko...
      Widać budżet obywatelski uczy bardziej walczyć z urzędnikami niż wydawać publiczne pieniądze.

      • 2 1

  • Wredne urzędasy, kiedy zacznie szanować obywateli!!! (4)

    Dość chamskiego folwarku budynia adamowicza i jego kliki przemądrzałych darmozjadów!!!

    • 39 4

    • Obywatele to byli w PRLu (1)

      A ludzie się sami nie szanują. Wygrały koty? Tak widać chcieli głosujący. Uszanujmy to.

      Poza tym w głosowaniu wzięło udział 10 proc. uprawnionych. Czyli reszta miała w d... bo woli narzekać.

      • 9 4

      • tak głosowałem na koty ale tez na inne projekty i niestety tylko jeden z nich wygrał

        • 2 0

    • Wtedy, gdy wybierze się innych! (1)

      Nie tylko budyniozależnych.

      • 5 2

      • no taki bartelik to mi wygląda na pełnego szacunku

        z twarzy mu to bije normalnie :)

        • 1 2

  • "Powyższe zasady, aczkolwiek brzmią skomplikowanie, mają jednak na celu ważną rzecz - zwiększenie szans projektów z dzielni

    W jaki sposób zmiana uchwały wpłynęła na mniejsze dzielnice?
    Zmiana uchwały wpłynęła na projekty wielodzielnicowe.
    A ludzie mniej aktywni, nie powinni być brani pod uwagę, bo to ponoć budżet obywatelski, który sprawdza postawy obywatelskie.

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane