• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy strażnicy miejscy wsiadają na rowery

Patryk Szczerba
7 czerwca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Strażnicy, nie tylko z Gdyni, ale z całego Trójmiasta mają nie tylko w teorii uczyć prawidłowego zachowania rowerzystów, ale sami dawać przykład swoją jazdą. Strażnicy, nie tylko z Gdyni, ale z całego Trójmiasta mają nie tylko w teorii uczyć prawidłowego zachowania rowerzystów, ale sami dawać przykład swoją jazdą.

Czternastu strażników z wykorzystaniem sześciu rowerów będzie od połowy czerwca regularnie patrolowało gdyńskie ulice. Mają zadbać nie tylko o porządek w mieście, ale także m.in. kontrolować stan infrastruktury rowerowej.



Strażnicy na rowerach będą skuteczniejsi?

Do tej pory na wyposażeniu strażników były dwa elektryczne rowery. Nigdy nie wyszły jednak poza fazę testów, a na ulicach widzieli je nieliczni. Za kilkanaście dni pedałujący strażnicy nie powinni być już dla nikogo zaskoczeniem.

- Rowery wraz z wyposażeniem kosztowały kilkanaście tysięcy złotych. chcemy, by strażnicy byli dzięki nimi szybsi i skuteczniejsi. Na pewno wykorzystamy rowery, chociażby podczas Open'era, na ul. Zielonej zobacz na mapie Gdyni. Szybciej przemieścimy się przecież rowerem, niż pieszo - deklaruje Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.

Najczęściej strażników będzie można zobaczyć jednak w centrum - na skwerze Kościuszki, Molo Południowym i bulwarze. Rowerowych patroli można się też spodziewać w Orłowie, a także na innych uczęszczanych drogach rowerowych w mieście. Jednocześnie w miasto mają być wysyłane co najwyżej trzy patrole.

- W zakres zadań wchodzi także kontrola miejskiej infrastruktury rowerowej, która jest rozbudowywana, także tej leśnej. Na pewno będziemy też przy okazji zwracać uwagę na cyklistów i ich zachowanie na drogach - dodaje Wiśniewski.

Najczęściej mają być stosowane pouczenia, ale w skrajnych wypadkach nie obędzie się bez mandatu, mimo że wielu rowerzystów taką formę karania uznaje za przesadę.

- W porównaniu z pieszym patrolem to rozwiązanie dużo lepsze i w dodatku dobre dla zdrowia i tężyzny fizycznej strażników. Myślę też, że strażnicy mogliby być dobrym przykładem dla niewprawnych rowerzystów - komentuje decyzję municypalnych Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta ds. polityki rowerowej.

Na rowery w części przesiada się także policja. Dwójka policjantów - cyklistów będzie latem patrolowała Oksywie, kolejni śródmieście. Przewidziane są także wspólne przejazdy.

Patrole ruszyły także w Sopocie. Do patrolowania przede wszystkim linii brzegowej przeznaczone są cztery rowery.

W Gdańsku w użyciu jest czternaście rowerów. Sprawdzają się oprócz dróg rowerowych w parkach i w wąskich uliczkach.

- Dużo strażników czeka na rozpoczęcie sezonu, bowiem rowerem dojeżdżają do pracy i wolą jeździć, zamiast patrolować miasto pieszo. Są nawet tacy, którzy przyjeżdżają prywatnym do pracy z Wejherowa i później jeszcze wsiadają na służbowy - śmieje się Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (113) 3 zablokowane

  • "... kontrolować stan infrastruktury rowerowej"

    To w Gdyni wystepuje infrastruktura rowerowa??

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane