• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Geje i lesbijki: milczeniem przerwać milczenie

Jacek Stańczyk
24 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 13:28 (24 kwietnia 2008)

Swoim milczeniem chcą pokazać, że... dość już milczenia. W piątek geje i lesbijki zaprotestują przeciwko dyskryminacji, z którą spotykają się każdego dnia.



Czy osoby homoseksualne mają powody, aby prowadzić takie akcje jak Dzień Milczenia?

Okazją do manifestacji jest obchodzony co roku 25 kwietnia światowy Dzień milczenia - projekt stworzony dwanaście lat temu w Stanach Zjednoczonych.

- To dzień, w którym celowa cisza jest echem milczenia, w którym są często zmuszone żyć lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transseksualne i im przychylni - tłumaczy Ania Urbańczyk z trójmiejskiego oddziału Kampanii Przeciw Homofobii.

Trójmiejski protest rozpocznie się o godz. 18, przy fontannie Neptuna na Długim Targu w Gdańsku.

- Będziemy stać w milczeniu z zaklejonymi ustami - mówi Ania Urbańczyk.

Jak dotąd swój udział w manifestacji zapowiedziało ok. 30 osób. Organizatorzy z trójmiejskiej Amnesty International zapraszają na Długi Targ wszystkich chętnych, którzy chcieliby wyrazić swoją solidarność z nimi. Być może przechodnie otrzymają również ulotki informacyjne.

W Polsce Dzień Milczenia zaczęto obchodzić w Łodzi. Dopiero w tym roku dzięki aktywistkom z Amnesty International, a także z Kampanii Przeciw Homofobii oraz innych lokalnych organizacji które udzieliły wsparcia, akcja będzie miała zasięg ogólnopolski.

Happeningi odbędą się w największych polskich miastach: Bydgoszczy, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Szczecinie, Toruniu, Warszawie oraz po raz pierwszy Gdańsku.

Imprezą towarzyszącą trójmiejskich obchodów Dnia Milczenia jest wystawa zdjęć wykonanych z tej okazji przez trójmiejskich fotografów Konrada Pitalę i Łukasza Gajewskiego. Odbywa się ona w klubie studenckim "Ygrek" w Gdańsku Oliwie przy ul. Polanki 65 (Dom Studencki nr 3). Do zdjęć pozowali członkowie i sympatycy stowarzyszeń organizujących obchody.

Opinie (290) ponad 100 zablokowanych

  • Takimi akcjami pogarszają tylko swój wizerunek

    Moim zdaniem takimi akcjami geje i lesbijki zrażają tylko społeczeństwo do siebie.
    1. Co ma na celu taka akcja?
    2. Na czym polega ta "dyskryminacja"?

    Neonazistów, skinheadów i innych podobnym im wynalazkom i tak tą akcją zdania nie zmienią więc pytam PO CO TO?

    Osobiście nie mam nic do gejów i lesbijek, ale ich nie rozumiem. To właśnie przez takie akcje izolują się bardziej od społeczeństwa mówiąc " my HOMO - OK, Wy HETERO - NIETOLERANCJA..."

    Takie zwracanie na siebie uwagi w niczym im nie pomoże.

    Pozdr.

    • 0 0

  • A ja bym z przyjemnością popatrzył... :P

    To ładnie wygląda, gdy się dziewczyny pieszczą. Są młode, mają piękne ciała, pięknie pachną i nie razi mnie to.

    • 0 0

  • to niech powiedzą o co chodzi, dziecko

    a nie protestują i milczą.

    niech się parują, dzielą majątkiem ale od dzieci to wara. no chyba, że po ukończeniu 18lat osoba zdecyduje się byc adoptowanym przez pare homoseksualną (z założenia jest to absurdalne, no chyba że dana osoba tez miała by orientację homo). w każdym innym przypadku nie mozemy skazywac dziecka na życie w nienormalnym związku.

    • 0 0

  • panu powyżej już podziękujemy

    dziękujemy i życzymy miłego wypoczynku
    dziękujemy i życzymy miłego wypoczynku
    dziękujemy i życzymy miłego wypoczynku
    dziękujemy i życzymy miłego wypoczynku

    • 0 0

  • nie trafia do mnie manifest milczenia

    jakoś słabo go słychać.

    • 0 0

  • demokracja (1)

    to była kiedyś w starożytnych atenach.

    • 0 0

    • I wszyscy wielcy filozofowie mieli wiele róznych orientacji począwszy od walecznych spartan, skonczywszy na Aleksandrze Wielkim

      i Kleopatrze. ...

      • 0 0

  • Niby nie są szykanowani a jednak (2)

    temat że przecież nie trzeba się obnośić ze swoja seksualnością i orientacją bo to każdego indywidualna sprawa to fakt... i że nie ma dyskryminacji a jednak jest:
    - kościół - generalnie ogólne potepienie - czy to na kazaniach, czy to na lekcjach religii itp itd. (są na szczescie wyjątki - znam pare gejów u których był ksiądz na kolendzie i zero przejawu dyskryminacji itp - ale to niestety rzadkość)
    - praca - hmmmm...ma Pan 27 lat ? kawaler ? narzeczona? nie ... hmmm - oddzwonimmy ... (mowa tutaj o firmach zacofanych jezeli chodzi o strukturę kadrową - generalnie wszystkie Państwowe)
    - brak możliwości wzięcia kredytu ... musi być dziewczyna, narzeczona... chłopak nie może być drugą osobą w rodzinie
    - subkultury ... trzymasz sie z chlopakiem za reke ... idzie 3 dresów, skinów... i masz problem... chociaz czasem sie dziwią ze geje chodzą na siłownie i są od nich dużo silniejsi

    nie mówie ze trzeba się z tym obnosić ... ale wiecej tolerancji, normalności... sam nie ide na ten "wiec" ale nie przejawiam braku otwartości na inne orientacje...

    poza tym ktos powie - to niezgodne z nauką kościoła bo nie można mieć dzieci ... super - a czy ksiądz może ??? wiec on chyba nie jest właściwą osoba do nauczania o rodzinie ....

    • 0 0

    • PRZeczytaj sobie stanowisko koscioła w tej sprawie, moze skumasz o co chodzi

      DZISIEJSZA RZECZPOSPOLITA:

      "Kościół nie lęka się homoseksualistów. Ale broni praw małżeństwa i rodziny, przestrzegając przed homoseksualnym stylem życia, który nie ma przyszłości – przed sobotnim Marszem Tolerancji w Krakowie pisze rzecznik abp. Stanisława Dziwisza

      Marsze „równości” organizowane co pewien czas w Krakowie i innych miastach kryją w sobie prowokacje. Wbrew hasłom organizatorów wcale nie służą tolerancji i równości, lecz wywoływaniu niepotrzebnych zatargów i słownych utarczek. Jeżeli prawo dopuszcza takie parady, to proszę bardzo. Jednak z punktu widzenia etycznego nie można wyrazić aprobaty dla takich zachowań, gdyż stają się one doskonałą promocją homoseksualnego stylu życia. W tym duchu właśnie Adam Fons, człowiek, który przeszedł drogę homoseksualnego cierpienia, nazwał całe zjawisko homoseksualizmu żałosną afirmacją złudzeń.

      Rozgoryczenie Jana Pawła II

      Nieprzypadkowo więc Sługa Boży Jan Paweł II, krytykując gejowskie parady, powiedział 9 lipca 2000 roku w Rzymie: „W imieniu Kościoła rzymskiego zmuszony jestem wyrazić rozgoryczenie z powodu zniewagi i obrazy chrześcijańskich wartości. Kościół nie może przemilczać prawdy, gdyż uchybiłby wierności wobec Boga Stwórcy i nie pomagałby w odróżnieniu dobra od zła”.

      Niejednokrotnie skrajne organizacje homoseksualne poprzez publiczne i wyniosłe demonstrowanie swoich skłonności nie tylko rekompensują swoje porażki życiowe, ale także usiłują poniżać społeczeństwo, automatycznie poniżając samych siebie. Choć za gniewem i agresją kryje się wielkie cierpienie – mające źródło najczęściej w zachwianej relacji z ojcem i matką – to jednak nie może ono być przepustką do wymuszania jakichkolwiek przywilejów.

      Homoseksualistom nie brakuje dzisiaj praw w Polsce. Istnieje cały szereg regulacji prawnych pozwalających na pełne zabezpieczenie ich interesów. Mają swoje puby, kluby, gazety, a nawet telewizję. Jednak trudno się zgodzić, aby przysługiwały im te same udogodnienia, które mają małżonkowie z racji posiadania i wychowywania dzieci.

      Homoseksualiści nie wzbudzą życia

      Chodzi o to, że małżeństwo i rodzina cieszące się określonymi „przywilejami” spełniają konieczne dla społeczeństwa role i zadania. „Jednakowo – jak mówił austriacki profesor teologii moralnej i biskup pomocniczy Salzburga Andreas Laun – można traktować tylko jednakowych”. Otóż homoseksualiści w żaden sposób nie wzbudzą życia, a rodzina to czyni, zabezpieczając przyszłość społeczeństwa. Oznacza to, że trzeba chronić sprawę dobra wspólnego, a nie tylko interesy mniejszości.

      Oznacza to również, że sprawiedliwość nie pozwala traktować par homoseksualnych w taki sposób, jak gdyby miały możliwość dawania życia, skoro takiej możliwości z natury rzeczy nie mają. Zatem trudno tu mówić o niesprawiedliwości. Tę kwestię powinny rozumieć środowiska lewicowe, które rzekomo są wrażliwe na sprawiedliwość i niesprawiedliwość społeczną. Dodatkowo dwóch gejów lub dwie lesbijki – mieszkając wspólnie i mając podwójną pensję, a nie mając dzieci – żyją w zdecydowanie lepszych warunkach finansowych aniżeli rodzina.

      Natomiast przyznawanie homoseksualistom prawa do adopcji byłoby – jak pisze znawca tematu ks. Józef Augustyn SJ – przemocą wobec dziecka, gdyż do prawidłowego rozwoju potrzebuje ono psychicznej i fizycznej obecności matki i ojca. Oferowanie dwóch tatusiów lub dwie mamusie jest wprowadzeniem dziecka w przestrzeń rozwojowych zaburzeń.

      Zachowania niemoralne i gorszące

      Kościół nie lęka się homoseksualistów i nie podejmuje wobec nich krucjaty. Jednak broni praw małżeństwa i rodziny, przestrzegając przed stylem homoseksualnego życia, który nie ma przyszłości. Ojciec Święty Benedykt XVI – jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary – przypomniał, że prawne uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem nie tylko oznaczałoby aprobatę zachowania wewnętrznie nieuporządkowanego, ale w konsekwencji uczyniłoby go modelem dla aktualnego społeczeństwa. Nawet powoływanie się na możliwość dziedziczenia i realizację prawa spadkowego nie jest do utrzymania, gdyż wówczas dyskryminowałoby się wolne związki i życie w konkubinacie.

      Patrząc na bieg wydarzeń w innych krajach, da się zauważyć, że kolejnym krokiem po legalizacji homoseksualnych związków jest właśnie adopcja dzieci. Tam, gdzie legalizuje się homoseksualizm – a mówią o tym badania niemieckie – w sposób wyraźny następuje nasilenie tego zjawiska. W tym kontekście cała tak zwana kultura gejowska eksponowana ostentacyjnie podczas parad w centrach miast – zgodnie z klasyką psychologii tłumu Le Bona – ma na celu zagłuszenie publicznej odwagi, świadomości i logicznego myślenia osób heteroseksualnych.

      Kościół szanuje osobę ludzką, ale nie może akceptować zachowań niemoralnych i gorszących. Chodzi o to, że nie ma żadnych racjonalnych argumentów za legalizacją związków homoseksualnych.

      • 0 0

    • Niechcący zaprezentowałeś sedno problemu.. bo wszystkie przytoczone zdarzenia mogą spotkać KAŻDEGO, ale tylko nieliczni bedą

      się doszukiwać drugiego dna Czyli: w zależności od tego, z czym ma się poważny problem może to być: oskarżanie o rasizm, prześladowania religijne, homofobię i inne takie.

      Oczywiście rzeczywisty powody mają się nijak do tych przedstawionych przez "pokrzywdzonych", ale kto by się tym przejmował? Ważne, że znaleziono kolejny "dowód" prześladowań...

      • 0 0

  • Skończmy z tym milczeniem owiec.

    • 0 0

  • ja pierdziu bez sensu...tylko podkreślaja swoją odmienność seksualna

    a po co, chcą byc traktowani jak wszyscy a sami się wyodrębniają, czy ktoś kiedyś widział demonstrację heteroseksualistow czy tez jakieś marsze i innne tam, co mnie to obchodzi z kim wy zabawiacie sie w alkowie

    • 0 0

  • MOZE JADA TAM BY SZUKAC OKAZJI DO PODRYWU!

    :D

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane