• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak budować Kolej Metropolitalną, gdy wykonawcy bankrutują?

Maciej Naskręt
22 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Pomorską Koleją Metropolitalną z Wrzeszcza przez Rębiechowo i Osowę do Gdyni pojedziemy w 2015 r. Pomorską Koleją Metropolitalną z Wrzeszcza przez Rębiechowo i Osowę do Gdyni pojedziemy w 2015 r.

W czerwcu ogłoszony zostanie przetarg na budowę Kolei Metropolitalnej. Co przyniesie, skoro wykonawcy wykrwawiają się, realizując zlecenia poniżej kosztów? Sprawdziliśmy, co kolejarze zrobią, by nie wybrać w przetargu bankruta i uniknąć problemów, jakie Gdańsk ma choćby z budową Trasy Słowackiego we Wrzeszczu.



Przebieg Kolei Metropolitalnej z Wrzeszcza do Osowej. Przebieg Kolei Metropolitalnej z Wrzeszcza do Osowej.
Przed kolejarzami ze spółki PKM S.A. najważniejszy etap przygotowania inwestycji - wybór wykonawcy 18-kilometrowej linii kolejowej z Wrzeszcza do Osowy. Wyścig o prawo do budowy Kolei Metropolitalnej będzie pewnie zacięty, bo kolejowa inwestycja na Pomorzu to ostatni tak duży przetarg na roboty budowlane w północnej Polsce w perspektywie najbliższych trzech lat.

Tymczasem sytuacja na rynku firm budowlanych jest zła. Rynek kurczy się, jest zdecydowanie mniej ofert na budowę dróg, niż kilka lat temu. Także dlatego kolejne firmy popadają w finansowe tarapaty. Przykłady z trójmiejskiego podwórka: Wakoz wycofuje się z budowy Południowej Obwodnicy Gdańska, a chwilę później firma praktycznie znika z powodu zaległości finansowych wobec podwykonawców; Hydrobudowa nie płaci podwykonawcom na budowie Trasy Słowackiego dlatego na kilkanaście dni przed Euro pracuje na niej kilkunastu robotników; remont wiaduktu na Węźle Kliniczna kończą podwykonawcy za pieniądze od miasta, bo zwycięzca przetargu przestał im płacić. Nie ma tygodnia, by media nie donosiły o kłopotach kolejnego wykonawcy na terenie całej Polski.

Choć inwestorzy mają świetne projekty budowlane, zapewnione finansowanie m.in. z Unii Europejskiej, wszelkie pozwolenia i uzgodnienia na budowę, życie pokazuje, że trudno zabezpieczyć im się przed wyborem wykonawcy, który traci płynność finansową w trakcie realizacji inwestycji.

Czy prawo zamówień publicznych powinno być zmienione?

Część branży uważa, że za tymi kłopotami stoi głównie źle skonstruowane prawo zamówień publicznych. Promuje ono tych uczestników przetargu, którzy oferują najniższą cenę (dopuszcza co prawda inne kryteria, ale niewielu inwestorów decyduje się na ich stosowanie, by uniknąć komplikacji i zarzutów o niegospodarność). A najniższa cena - bywa, że kalkulowana poniżej rzeczywistych kosztów - często prowadzi do opisanych wyżej problemów.

Władze PKM doskonale zdają sobie sprawę z ryzyka, jakie niesie ogłoszenie przetargu w takich warunkach rynkowych. - Sytuacja firm budowlanych przed ogłoszeniem przetargu martwi mnie najbardziej. Zapewniam, że będziemy naprawdę ostrożni wybierając wykonawcę - deklaruje Krzysztof Rudziński, prezes PKM S.A.

Co można zrobić, by uniknąć kłopotów w przyszłości? W ogłoszeniu o zamówieniu na roboty budowlane wprowadzone zostaną bardzo szczegółowe kryteria dotyczące m.in. kondycji finansowej firm ubiegających się o kontrakt, ale także metodologii prac oraz terminu realizacji.

Czy PKM bierze pod uwagę podział inwestycji na odcinki i ogłoszenie kilku przetargów na roboty budowlane? W razie ewentualnych kłopotów wykonawcy pozwoliłoby to uniknąć opóźnienia tylko na części inwestycji, a nie na jej całości.

- Dokonamy podziału robót, ale w inny sposób. Przygotowujemy dwa przetargi: osobno na prace ciężkie, czyli budowę linii i prace lekkie, czyli budowę sieci technicznych i systemów - mówi prezes PKM S.A.

Z naszych informacji wynika, że zainteresowane przetargiem są przede wszystkim firmy, które już pracują przy modernizacji linii kolejowych na Pomorzu. Pierwszą z nich jest Feroco z Poznania i ewentualnie Torpol - przebudowują one główną magistralę kolejową w Trójmieście. Samorządowym projektem mocno interesuje się też włoska firma Salcef Costruzioni Edili e Ferroviarie, która modernizuje linię kolejową z Gdyni do Kościerzyny. Na kolejowy kontrakt liczy też Budimex, który remontuje 54-kilometrową linię kolejową wiodącą przez Iławę. Nie wykluczone, że do przetargu stanie też Skanska, zdobywająca doświadczenie w budowie kolei między Radomiem a Skarżyskiem-Kamienną. Możliwe, że swoją ofertę przedstawi także Strabag, który modernizuje linie kolejowe pod Gorzowem Wielkopolskim.

Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej kosztować ma ok 742 mln zł (netto), z czego ok. 501 mln zł pochodzić będzie z unijnego dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Nowa linia połączy Gdańsk-Wrzeszcz z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy i dalej połączy się z istniejącą linią kolejową nr 201 Gdynia - Kościerzyna.

Dzięki PKM zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do Portu Lotniczego w nieco ponad 20 minut. Oddanie do użytku całej nowej linii PKM planowane jest w 2015 roku.

Miejsca

Opinie (113) 7 zablokowanych

  • "Co można zrobić, by uniknąć kłopotów w przyszłości?"... (1)

    Wybrać jako wykonawce Deutsche Bahn... Nie będzie cwaniakowania i koniec...

    • 3 11

    • "Wybrać jako wykonawce Deutsche Bahn" :D:D:D:D

      Dobre, kolego/koleżanko! Napisz coś jeszcze :D:D:D Dawno się tak nie uśmiałem :D:D:D

      Jeszcze niech lotnisko wybuduje LUFTHANSA, a kurzą fermę KFC :D:D:D

      • 0 0

  • PKM jako instytucja funkcjonuje już od paru lat - i co? (2)

    I nic
    - pan prezes ma się dobrze, kumple - tyż
    kasa leci i to słona
    by the way - ile panie prezesie miesięcznie?
    a nic nie robienie jest na topie
    i zwalanie winy na innych ...

    • 12 4

    • Świetny populizm (1)

      no bo oczywiście linię kolejową można przygotować za friko, nie popełniając przy tym żadnych błędów formalnych i najlepiej tak przy okazji, pomiędzy innymi obowiązkami. Puknij się w głowę Profesorze. To ciężka robota i duża odpowiedzialność. Szczególnie kiedy wchodzą w grę inwestycje częściowo finansowane ze środków z UE. Ale rozumiem, że wiesz lepiej, bo przecież nie jedną inwestycję już zrobiłeś.....

      • 7 3

      • Już niejednokrotnie pisałem ze bez Unii to by się w Polsce nic nie działo. Wygląda na to ze turyści z krajów członkowskich mogliby się domagać wolnego wstępu np. na sopockie molo i wiele innych obiektów współfinansowanych przez unie. Dlaczego nie? Przecież się na t remonty zrzucili...

        • 4 0

  • Panie Naskręt (1)

    proszę o informacje o postępach na Słowackiego!!!

    • 11 0

    • Dziś szedłem - nie wiem co mnie podkusiło - ale szedłem piechotą z Wrzeszcza na Przymorze.

      Inwestor Alchemii czy jak to się tam ma nazywać obiecuje kładki, tunele itp. cuda, a ja idę i patrzę. A na budowie nie ma żywego ducha. Nikogo inic się nie dzieje.Cztery chyba żurawie tylko stoją nieruchomo. I tak samo jest na Słowackiego więc o czym pan Naskręt ma pisać? Jak się nic nie dzieje to nie ma o czym pisać bo ciężko pisać o niczym czyli o nie dzianiu się niczego.

      • 3 0

  • do Osowej (1)

    panie Naskręt

    • 6 0

    • Juz tam jestem,zaraz przyjde :)

      • 1 0

  • W PKM nie pracuje ŻADEN kolejarz. Stąd taki prymitywizm zarządzających tę spółką

    • 7 2

  • Poniższy cytat jest synonimem urzędniczej indolencji: (1)

    "dopuszcza co prawda inne kryteria, ale niewielu inwestorów decyduje się na ich stosowanie, by uniknąć komplikacji i zarzutów o niegospodarność"
    Właśnie dlatego, nie przez dumping cenowy, a urzędniczą indolencję i kretynizm, inwestycje budowlane generują straty i problemy podwykonawców.
    Prawo Zamówień Publicznych jest źle wykonywane przez urzędasów, którzy w strachu o własne d*pska, nie potrafią przygotować przetargów we właściwy sposób.
    Sugeruję, aby osoby mające polityczne ambicje i chcące startować w nadchodzących wyborach samorządowych, zastanowiły się, czy nie powinno się w końcu dokonać "restrukturyzacji" urzędniczych lebieg i wywalić na zbity pysk tych nieudacznych urzędasów.

    • 6 1

    • CBŚ czeka na takich kozaków....

      Jak pokazują ostatnie akcje CBŚ, ONI tylko czekają na takiego urzędnika, który wybrał ofertę inną niż najtańsza (niezależnie od innych kryteriów).
      Postawią zarzut niegospodarności, zamkną na 3 miesiące, wywalą z roboty, a po 3 latach sąd ew. przyzna rację i odszkodowanie np. w wysokości 20 tysięcy złotych.
      Ciekawe, kto pierwszy się 'podłoży' ?

      • 1 0

  • Uwagi do przetargu

    Dobrze, że Inwestor trochę inaczej patrzy na potencjalnych wykonawców przyszłościowej kolei metropolitalnej. Żeby nie było tak jak z remontem toru do Zaspy czy toru nr 2 pomiędzy stacjami Gdańsk Główny - Gdańsk Wrzeszcz.

    • 2 0

  • Patrzę na wyniki ankiety i co widzę? (1)

    Widzę, że łatwo jest ludźmi manipulować. Kryteria dodatkowe dają subiektywnego wyboru, czyli łatwej manipulacji wynikami.
    Tylko kryterium najniższej ceny jest obiektywne plus właściwie sformułowane kryteria przetargu i właściwie skonstruowana umowa , no i solidny nadzór inwestora. Wtedy gra. A jak lebiegi z obu stron biorą się za przetargi, to wychodzi: chcieliśmy dobrze a wyszło jak zawsze.

    • 0 5

    • może to się w głowie nie mieścić :) ale jestem w stanie wykonać coś za mniejszą o 1/3 cenę. Podobnie wyglądającego i spokojnie dożywającego okresu gwarancji i tylko tyle. Kryterium najniższej ceny jest dla nieuków.

      • 2 1

  • Ekspert

    Panie Macieju, jestem przekonany że Pan jako ekspert w dziedzinie szeroko rozumianej komunikacji na pewno zaproponuje jakieś skuteczne i efektywne rozwiązanie tego problemu i jestem pewien że po zakończeniu tej inwestycji zgodnie z Pana sugestiami wystawi Pan same oceny celujące w każdym z elementów tejże budowy. Wierzę w Pana!!!!!!

    • 3 2

  • Jeszcze PPM-T na pewno stanie. (1)

    • 2 1

    • Północne Parki Moczarowo - Torfowe?

      no nie żartuj

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane