- 1 Płonął Srebrny Młyn. Duży pożar pustostanu na Słowackiego (191 opinii)
- 2 Na to pójdzie 14 mln odszkodowania za Westerplatte (184 opinie)
- 3 Były przedsiębiorca wiceprezydentem Gdyni (227 opinii)
- 4 Wybuch gazu. "Rozmontował instalację i rozprowadził gaz wężami" (71 opinii)
- 5 Cztery pomysły na uzdrowienie rad dzielnic (26 opinii)
- 6 Co z tym koszeniem w Trójmieście? (178 opinii)
Już po awarii prądu w Straży Miejskiej
7 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
aktualizacja: godz. 12:12
(7 marca 2012)
Najprawdopodobniej do godz. 14 nie będzie można dodzwonić się na numer alarmowy Straży Miejskiej w Gdańsku - 986. Jest to wynik awarii prądu, której naprawa może zająć cały dzień.
Aktualizacja godz. 12.10. Awaria linii energetycznej, przez którą przestał działać awaryjny numer gdańskiej Straży Miejskiej 986, została już usunięta.
- Numer alarmowy 986 Straży Miejskiej oraz numery stacjonarne do referatów dzielnicowych mieszczących się przy ulicy Elbląskiej działają bez utrudnień. Przepraszamy mieszkańców za wynikłe niedogodności - mówi Miłosz Jurgielewicz.
Z powodu awarii prądu kontakt z numerem alarmowym 986 Straży Miejskiej jest dziś utrudniony (działa tylko jedna linia).
- Niemożliwe jest również dodzwonienie się na numery telefonów stacjonarnych referatów I, II i VI, które mają siedzibę przy ul. Elbląskiej. Awaria potrwa co najmniej do godziny 14 - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Zgłoszenia kierowane do Straży Miejskiej przyjmowane są jednak w pozostałych referatach:
- Referat III ul. Lilli Wenedy 18c - nr 58 347 78 39,
- Referat IV, ul. Gospody 19 - nr 58 556 32 30,
- Referat V, ul. Worcella 44a - nr 58 322 52 04.
Lista wszystkich ważnych telefonów w Trójmieście, pod które można dzwonić w razie problemów.
mak
Miejsca
Opinie (61) 1 zablokowana
-
2012-03-07 13:09
ha pewnie komus z Energii wystawili mandat, może prezesowi, no i się facet wkurzył i wykrecil im korki ha, ha, ha
- 2 0
-
2012-03-07 13:30
Polska odetchnęła z ulgą
jest prąd w straży miejskiej.
- 6 0
-
2012-03-07 15:07
Żadna strata...
- 0 0
-
2012-03-07 20:24
A oni w ogóle pracują? Np na Przeróbce kręcą się tylko tam gdzie nic się nie dzieje. Na Martwa Wisłę boją się iść bo przecież tam trzebaby popracować.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.