- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (608 opinii)
- 4 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
- 5 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 6 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (732 opinie)
Kierowca zginął pod kołami swojego autobusu
Tragiczny wypadek na dworcu PKS w Gdańsku. Ok. godz. 17 na kierowcę dokonującego przeglądu pojazdu po skończonym kursie stoczył się autobus. Mimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł.
Informację o wypadku na placu przy dworcu PKS otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników w Raporcie.
- Zgłoszenie o nieszczęśliwym wypadku otrzymaliśmy ok. godz. 17. Ze wstępnych informacji policjantów wynika, że po skończonym kursie kierowca dokonywał przeglądu pojazdu. W pewnej chwili autobus stoczył się na niego - mówi Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Mimo podjętej reanimacji mężczyzna zmarł. Na miejscu wciąż pracują policjanci oraz prokurator.
Opinie (133) ponad 20 zablokowanych
-
2016-11-19 15:00
a czemu w ogóle robił jakiś przegląd? (1)
takie rzeczy powinien robić wyspecjalizowany serwis w przystosowanym miejscu. pks jezdzi totalnym złomem a kierowcy usiluja na bieżąco ten złom jakoś reanimować. czas pociągnąć władze pks do odpowiedzialnosci
- 17 2
-
2016-11-19 21:24
OC Kierowcy
każdy kierowca ma obowiązek zrobić OC pojazdu widzocznie śp.Kireowca chciał sprawdzić stan czy się nadaje do jutrzejszego jeżdżenia
- 3 0
-
2016-11-19 22:41
przykro mi...
jedyne co teraz można to pomodlić się za Pana. Świeć Panie nad Jego duszą+
- 6 0
-
2016-11-20 13:15
Ciszej nad tym grobem
Ludzie, weźcie przestańci pisać zarzuty pod adresem kierowcy. Nie ważne czy był nadgorliwy czy nie, czy zapomniał zaciągnąć ręcznego czy nie, to naprawdę nie jest ważne i nie ma znaczenia. Ważne jest to że niestety zginął człowiek który starał się jak najlepiej robić to co do niego należy i jest mi go ogromnie szkoda. Jestem pewna że on lubił i cenił swoją pracę, traktował ją jako powołanie mimo że nie należy ona do łatwych i nie jest jakoś specjalnie wysoko opłacana. Człowiek chciał dobrze a do końca nie wiemy czy zawinił drobny jego błąd czy usterka techniczna co się zdarza w autobusach PKS. Wiem co piszę bo sama jestem kierowcą autobusu w dodatku kobietą i znam realia pracy w tym zawodzie. Mimo to lubię i cenię swoją pracę, staram się zawsze wszystko robić jak najlepiej i pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. Obsługa codzienna nie wymaga raczej wchodzenia pod autobus, jednak nie wiemy jak było i co było powodem że ten kierowca tam się znalazł. Być może coś zaniepokoiło go coś w działaniu autobusu i postanowił sam to sprawdzić. Sama wiem jak długo czasami trzeba czekać w kolejce na warsztacie, zwłaszcza jak kilka autobusów pod rząd dopadnie jakaś awaria. My kierowcy raczej nie chcemy ryzykować, sami nie naprawiamy wozów i wolimy oddać go na warsztat, takie są zasady w większości firm a przeważnie dadzą jakiś zastępczy na czas naprawy. Nie wiem jak było w tym przypadku, nikt tego nie wie oprócz kierowcy który już niestety nam tego nie powie. Stała się tragedia i uszanujcie to i pomódlcie się za tego kierowcę albo chociaż oddajcie mu szacunek minutą cicszy. Smutno mi się zrobiło i szkoda mi kolegi kierowcy mimo że go nie znałam :( :( :(
- 12 0
-
2016-11-21 08:06
Policja klamie (3)
Jestem świadkiem wypadku. Widziałam cała sytuacje. Widziałam jak ten człowiek zginął. I stolec prawda w tym, że on dokonywał przeglądu. On najzwyczajniej w świecie szedł sobie od strony peronu 2 w stronę peronu 3 i gdy szedł to od tyłu potrącił to jadący autobus a następnie po nim przejechał i wjechał w peron 3. Ludzie zamiast to ratować zaczęli podnosić jakąś tablicę by inny autobus mógł odjechac. Autobus jechał z dużą prędkością. Nie dam sobie ręki uciąć ale wydaje mi sie, że w autobusie był inny kierowca. Ja go osobiście nie widzialam, bo podczas takiej tragedii nie zwróciłam na coś takiego uwagi , ale wnioskuję to po tym, że gdy autobus potrącił tamtego Pana to ludzi którzy byli bliżej zaczęli krzyczeć do kierowcy, że ma się zatrzymać bo potrącił czlowieka, a gdy przejechał po nim kołem to ludzie zaczęli krzyczec, że chyba jest na*ebany. Nie mam pojęcia co za Idiota wymyślił bajeczke o przegladzie. Jest mi cholernie przykro i ciężko mi się pozbierać po tym co widziałam. Wyrazy współczucia dla rodziny i proponuję Wam kłócić się o nagrania. Życia to nie zwróci ale sprawiedliwość powinna być.
- 3 0
-
2016-11-22 11:42
mam nadzieje ze sie ktos do Pani zglosi w tej sprawie (1)
i Pani pomoze.
- 1 0
-
2016-11-22 12:37
Sama się zgłoś ajak widziałaś
- 0 0
-
2016-11-22 13:49
no to ten pijany pójdzie siedzieć.. a z nim ci co go kryli...
o ile go reszta już nie zlinczowała....- 0 0
-
2016-11-21 13:11
XXX
Nie udźwignął ciężaru, który na nim spoczął.
- 0 4
-
2016-11-23 09:02
nie ma dnia bez tragedi (1)
W poniedziałek 21.11. ok.13-ej w trafostacji na Chyloni splonął człowiek, który się tam włamał (ciekawe po co). Na razie media tego tematu nie podjęły.
- 0 0
-
2016-11-23 20:23
chciał miedź ukraść
płacą ok 25 zł za kilo czystej miedzi, za PISu idą podwyżki, ludzie kombinują jak mogą...
- 0 1
-
2016-11-23 16:57
Tragedia (1)
Kolega był świadkiem tego wypadku, hm... pod kołami własnego autobusu, ale niefart.
- 0 0
-
2016-11-25 22:59
czemu jest podane, że kierowca poszedł na tył autobusu skoro ten autobus jechał do przodu, i czemu wjechał na krawężnik i pieprznął w tablicę?
czy to był Z.R?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.