• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Łapali go 3 razy i dalej jeździł. Teraz posiedzi

Michał Sielski
3 kwietnia 2024, godz. 16:30 
Opinie (89)
Po zatrzymaniu mężczyzna pojechał w kolejną podróż - tym razem jako pasażer. Najpierw na komendę, a potem do aresztu śledczego. Po zatrzymaniu mężczyzna pojechał w kolejną podróż - tym razem jako pasażer. Najpierw na komendę, a potem do aresztu śledczego.

Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów, a skazany nic sobie z tego nie robi. Łapią go drugi raz, dłuższy zakaz orzekany jest po raz kolejny. A ten nadal jeździ, więc łapią go po raz trzeci, ale mężczyzna ukrywa się, gdy zostaje skazany na sześć miesięcy więzienia. Aż łapią go policjanci z Sopotu - a jakże, w samochodzie.



Czy kierowcy łamiący zakaz prowadzenia powinni tracić samochody?

Jeśli o kimś można mówić, że jest niereformowalny i nic sobie nie robi z orzekanych kar, to 28-latek z powiatu radziejowskiego jest tego najlepszym przykładem.

Gdy 2 kwietnia 2024 r. na al. Niepodległości sopoccy policjanci zatrzymali kierowcę mercedesa, który przekroczył dozwoloną prędkość o 20 km/h, mogli spodziewać się, że będzie to kolejna interwencja zakończona mandatem. Gdy jednak sprawdzili w systemie dane 28-letniego kierowcy, od razu wiedzieli, że będzie inaczej.



Okazało się, że mężczyzna w ogóle nie powinien kierować autem, bo ciążą na nim trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami, które wydał Sąd Rejonowy w Radziejowie. Pierwszy, 6-miesięczny zakaz, obowiązuje go do końca kwietnia 2024 roku. Kolejny, 12-miesięczny, obowiązuje do sierpnia 2024 roku, natomiast ostatni z zakazów uprawomocnił się w lutym 2024 roku i obowiązuje przez 36 miesięcy.

- Ponadto okazało się, że 28-latek jest też poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Radziejowie ma on do odbycia karę 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwa złamania sądowych zakazów, które popełnił pod koniec 2023 roku. Wtedy to dwukrotnie kierując autem złamał ciążące na nim dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami - informują policjanci z Sopotu.
Dlatego mężczyzna został zatrzymany. Po nocy spędzonej w policyjnej celi, usłyszał zarzut złamania trzech sądowych zakazów kierowania pojazdami i trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi zasądzoną karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Będzie też odpowiadał za kolejne przestępstwo - czyli kolejne złamanie zasądzonych zakazów prowadzenia pojazdów - więc jego pobyt za kratami może się przedłużyć.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (89)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane