• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nierówności, o których się nie mówi. Mężczyźni walczą o swoje prawa

Ewa Palińska
21 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (556)
Wiele się mówi o prawach kobiet, pomijając w debacie społecznej niemal całkowicie męski punkt widzenia. A panowie też chcą poszanowania swoich praw. Wiele się mówi o prawach kobiet, pomijając w debacie społecznej niemal całkowicie męski punkt widzenia. A panowie też chcą poszanowania swoich praw.

Emancypacja, feminizm, prawa kobiet - te hasła w przestrzeni publicznej padają tak często, że zdążyliśmy się z nimi osłuchać. Niewiele mówi się jednak o prawach mężczyzn, którzy w wielu aspektach życia społecznego czy zawodowego również doświadczają dyskryminacji ze względu na płeć. Tymczasem ruch praw mężczyzn rozwija się dynamicznie.



Najlepsze w Trójmieście
Ranking: Barber Shop


Czy twoim zdaniem ludzie liczą się bardziej ze zdaniem kobiet niż mężczyzn?

Terminu "prawa mężczyzn" używano od co najmniej lutego 1856 r., kiedy to pojawił się w piśmie Putnam's Magazin. Współczesny ruch na rzecz praw mężczyzn wyłonił się jednak dopiero sto lat później, z ruchu wyzwolenia mężczyzn, który pojawił się w pierwszej połowie lat 70. XX wieku, gdy zaczęto studiować feministyczne idee i politykę.

Działania mężczyzn były oczywiście kontrą wymierzoną w dążące do niezależności kobiety. I to wcale nie dlatego, że uważano je za niegodne usamodzielnienia, bowiem panowie mieli świadomość konieczności pewnych zmian. Powód był bardziej prozaiczny, ale niezwykle istotny.

- W patriarchalnym społeczeństwie kobiety i mężczyźni pełnili określone role - tłumaczy prof. Radosław Kossakowski, socjolog z Uniwersytetu Gdańskiego. - Rolą mężczyzny było zapewnienie zaplecza finansowego, umożliwiającego względnie komfortowe życie. Nie oczekiwano od niego romantyzmu, angażowania się w wychowanie dzieci, pomocy w obowiązkach domowych czy przygotowywania jedzenia. Jego zadaniem było pójście do pracy i zarabianie pieniędzy. Cała reszta obowiązków, a więc rodzenie i wychowywanie dzieci, pranie, gotowanie, spoczywała na barkach pań domu.
Dlaczego w klubach jest mniej kobiet? Dlaczego w klubach jest mniej kobiet?

Emancypacja kobiet doprowadziła do feminizacji mężczyzn?



Prof. UG Radosław Kossakowski, socjolog. Prof. UG Radosław Kossakowski, socjolog.
Były to niejednokrotnie zajęcia tak absorbujące, że na nic innego kobiety nie miały już czasu. W chwili usamodzielnienia się pogodzenie dotychczasowego życia z pracą czy pasją nie wchodziło więc w grę. Kiedy porzucały tradycyjne role, co oczywiście dawało im szansę na awans społeczny np. poprzez wejście na rynek pracy, oraz w te sfery życia, które dotychczas były zarezerwowane dla mężczyzn, pojawił się zatem problem z przejęciem wspomnianych obowiązków, które zmuszone były porzucić.

- Zmiany można uznać za słuszne, nieuniknione i konieczne, ale warto pamiętać, że w tym wszystkim był jeszcze mężczyzna, od którego nagle zaczęto oczekiwać, że wejdzie w te role tradycyjnie przypisywane kobietom - podkreśla prof. Kossakowski. - Tymczasem wielu panów nie miało ochoty tego robić albo nie umiało się tak szybko zaadaptować, co prowadziło do konfliktu między płciami. W całym tym procesie bardzo istotnych zmian nie brało się pod uwagę męskiej perspektywy, głównie przez to, że mężczyzn uznano za grupę uprzywilejowaną w całości. Postawiono panów przed faktem dokonanym, oczekując, że się dostosują. Tak dzieje się nieustannie. Kiedy prowadzone są konsultacje społeczne dotyczące np. równouprawnienia, kobieca perspektywa jest widoczna i eksponowana, ale męska już znacznie rzadziej.

Testosteron w kabaretkach. Co o babskim świecie myślą trójmiejscy artyści? - artykuł sprzed 4 lat Testosteron w kabaretkach. Co o babskim świecie myślą trójmiejscy artyści? - artykuł sprzed 4 lat

Na Uniwersytecie Gdańskim i Gdańskim Uniwersytecie Medycznym studiuje więcej kobiet niż mężczyzn. Na Politechnice Gdańskiej panów jest więcej, ale liczba studiujących kobiet systematycznie wzrasta. Na Uniwersytecie Gdańskim i Gdańskim Uniwersytecie Medycznym studiuje więcej kobiet niż mężczyzn. Na Politechnice Gdańskiej panów jest więcej, ale liczba studiujących kobiet systematycznie wzrasta.

Atrakcyjność mierzona wykształceniem i grubością portfela



Wraz z tym, jak zmieniała się rola kobiety w społeczeństwie, zaczęły się zmieniać oczekiwania pań względem mężczyzn.

- Kobiety zaczęły szukać sobie partnerów na własną miarę, którzy będą dorównywali im kroku - mówi prof. Kossakowski. - Okazało się też, że partner nie jest w ogóle potrzebny do tego, aby np. mieć dziecko i satysfakcjonujące życie zawodowe bądź prywatne. Jako że kobiet wykształconych, niezależnych jest coraz więcej, mniej wykształconym panom trudno znaleźć partnerkę. Dla absolwentki dobrych studiów, robiącej karierę zawodową i zarabiającej niemało, mężczyzna bez wyższego wykształcenia i zarabiający mniej niż ona często nie będzie interesującym partnerem i jeśli nie znajdzie kogoś, kto sprosta jej wysokim oczekiwaniom, będzie wolała pozostać sama, niż obniżać poprzeczkę.
Ruchy obrony praw mężczyzn nie zmuszą oczywiście kobiet do tego, aby nie były wobec panów tak wymagające. Wdrażają jednak szereg działań, które mają na celu zaradzić i przeciwdziałać krzywdzącym wobec panów skutkom kobiecej emancypacji.

- Aby "wyrównać szansę", przeprowadzono np. akcję "dziewczyny na politechniki", która przyniosła zamierzony skutek. Przykładowo na Politechnice Gdańskiej 40 proc. studiujących to kobiety. Na GUMed-zie to już 70 proc., podobnie na UG. Przypadki dyskryminacji z powodu płci zdarzają się coraz rzadziej - opowiada prof. Radosław Kossakowski. - Może warto przeprowadzić analogiczną akcję, zachęcającą mężczyzn do podjęcia studiów, na których stanowią mniejszość? Dlaczego nie zachęcić ich do tego, żeby studiowali np. psychologię czy pedagogikę? To przecież profesje, w których nieustannie występują braki kadrowe.

Walka z modą na toksyczną męskość



Ruchy walczące o prawa mężczyzn wypowiadają też walkę "toksycznej męskości", a więc specyficznemu określeniu, który podkreśla wypaczoną naturę mężczyzn.

- Toksyczna męskość zwraca naszą uwagę na godne potępienia zachowania, np. przemoc wobec kobiet - tłumaczy prof. Radosław Kossakowski. - Z drugiej strony to określenie ma często uogólniający charakter. Nie jest przecież tak, że wszyscy mężczyźni są przemocowi i dyskryminują kobiety. Stereotypowo za typowo męskie uznaje się radykalizm, władzę, siłę czy dominację. Mężczyzna, który okaże wrażliwość, z automatu zostaje uznany za niemęskiego.

W społeczeństwie patriarchalnym męskość stawiana jest ponad kobiecością. Jeśli mężczyzna zdecyduje się zbuntować przeciwko toksycznemu obrazowi męskości i odsłonić wrażliwszą i spokojniejszą stronę swojej osobowości, zostanie uznany za niemęskiego, a więc kobiecego. A przyrównanie do "baby" to dla wielu mężczyzn nadal największa obelga.

Toksyczna męskość stoi też za tym, że mężczyźni umierają szybciej niż kobiety i że niechętnie korzystają z programów profilaktycznych.

- Stereotypowy samiec nie okazuje słabości, a jeśli ginie, to w walce, jak bohater. Dlatego panowie tak rzadko przyznają się do tego, że coś im dolega i nie zgłaszają się do lekarza po pomoc, póki nie będzie to naprawdę konieczne. A wtedy na ratowanie życia może być już za późno. Mężczyźni żyją średnio o 8 lat krócej od kobiet w Polsce - podkreśla prof. Kossakowski. - Co więcej, mężczyźni żyjący pod wieczną presją konieczności "bycia męskimi" często tracą poczucie własnej wartości, popadają w depresję, której oczywiście nie leczą. Jeśli w wyniku nieleczonej choroby, np. tracą pracę, bo nie są w stanie wywiązywać się z obowiązków, następuje ciąg zdarzeń, które mogą okazać się katastrofalne w skutkach. Aż 8 na 10 samobójstw w Polsce popełniają mężczyźni. W Polsce mamy palącą potrzebę mówienia o zdrowiu mężczyzn.

Kobiety są głośniejsze, ale męski głos jest równie ważny



Ruchy feministyczne są głośne i widoczne, przez co społeczeństwo jest na bieżąco z ich postulatami. Jeśli chodzi o mężczyzn, największą siłę przebicia mają ruchy skrajnie radykalne, które wzbudzają kontrowersje swoimi mizoginistycznymi poglądami. Zupełnie umykają nam niestety działania grup podchodzących do sprawy praw mężczyzn z rozwagą i jednocześnie z poszanowaniem dla poglądów strony przeciwnej, a więc organizacji kobiecych. Zdaniem aktywistów walczących o prawa mężczyzn nie można jednak ignorować głosu tak istotnej i licznej grupy społecznej, jaką stanowią panowie.

- Mężczyźni w Polsce stanowią niemal połowę społeczeństwa. Dlaczego zatem ignorujemy problemy tak licznej grupy? - zastanawia się prof. Radosław Kossakowski. - Przez to, że zajmowaliśmy się wzmacnianiem pozycji kobiet, które to działania oczywiście bardzo popieram, zapomnieliśmy o problemach drugiej połowy - męskiej populacji. Cały czas myśli się w kategoriach, że mężczyźni są grupą uprzywilejowaną. Oczywiście nie w sensie prawnym, bo tu nie ma dyskryminacji ze względu na płeć. Natomiast kulturowo przyjęło się uważać, że mężczyznom jest łatwiej. Tymczasem w np. w edukacji i zdrowiu mężczyzn dotyka mnóstwo palących problemów, które mogą okazać się niebezpieczne także dla kobiet.

Opinie (556) ponad 100 zablokowanych

  • biedy facet.... jak mi go szkoda (16)

    zdrowie? nie diagnozowani, to chyba pan prof, nie zna badan dotyczących dyskryminacji kobiet w diagnozach medycznych. np; Kobiety są dużo rzadziej prawidłowo diagnozowane pod kątek zawału serca, bo przechodzą go inaczej niź mężczyźni, ale objawy na które należy reagować podawane są tylko dla męskiej części populacji i diagnoza u kobiet jest często stawiana za późno. Kolejną dyskryminację ze względu na ból, jest babą to cię może boleć. Ile z Was usłyszało to u lekarza??

    • 35 91

    • (15)

      nic nie zrozumiałaś z tekstu Pana profesora niestety..

      • 24 14

      • (10)

        Pan chyba nie zrozumiał. Toksyczną męskość stworzyli sami mężczyźni.
        Niech więc sami to rozwiążą, a nie się użalają jak im cieżko.
        Każdemu jest ciężko....

        • 19 29

        • (1)

          dziecko. samo nic się nie tworzy, a po za tym to działa w dwie strony................

          • 8 8

          • dziecko

            typowe lekceważenie z braku argumentów

            • 8 5

        • Męskość to siła, odpowiedzialność, troska, zrozumienie i bezpieczeństwo (7)

          Co w tym toksycznego, lewaczki?

          • 13 7

          • I dlatego połowa facetów w naszym kraju to zapuszczeni jaskiniowcy, którym zależy tylko na flaszce i petach. (6)

            Siła, odpowiedzialność, troska, zrozumienie i bezpieczeństwo? Chyba tylko w żartach.

            • 4 10

            • opisałem czym jest męskość, a nie jaka jest większość, głupia dziewucho. (5)

              • 7 9

              • Właśnie widać tę męskość, inwektywy i brak kultury osobistej. Gratuluję, to na pewno pozwoli znaleźć partnerkę. (4)

                • 7 7

              • Prędzej on znajdzie "uległą" sobie kobietę (2)

                Niż Ty znajdziesz "lepszego" od siebie faceta któremu dostąpisz "zaszczytu" bycia z Tobą XD

                • 5 10

              • swojego czasu latałem za taką,

                dobry Boże, jak bardzo miałbym teraz przerąbane :)

                • 2 5

              • ale ja nie chcę uległej tylko szczerej i kochającej

                • 2 2

              • to nie inwektywa tylko opis i to wyjątkowo łagodny,

                chcesz być postrzegana inaczej, zacznij gadać z sensem.

                • 3 4

      • To nie jest skomplikowany tekst, nic tam nowego nie ma. (3)

        Są na tym świecie faceci, którzy marzą, że się obudzą w XiX wieku. Nic z tego, ale pomarzyć zawsze można. Tymczasem, w tzw. dniu codziennym musicie się wziąć w garść i bardziej starać, musicie też sobie wbić do głowy, że nowoczesne kobiety są inne niż wasze babcie i prababcie. Tak, kobiety są samodzielne i potrafią sobie poradzić bez facetów, dlatego nie zawsze się chcą poświęcać. Jak już to zrozumiecie, to reszta pójdzie gładko.

        • 8 6

        • Wasza samodzielność i niezależność kończy sie

          gdy złapiecie kapcia na drodze, jak trzeba naprawić przeciekajacy zlew, albo wnieść nowe meble do domu.

          • 8 8

        • Starać się, dobre. A jest o kogo? (1)

          Brakuje tylko, że facet zaczyna się od 180cm i 10k netto miesięcznie. No i że ją, cytuję, trzeba zdobyć :)

          • 3 1

          • Mam 182 cm i zarabiam powyżej 10k pln netto miesięcznie

            To nie ja szukam, tylko kobiety szukają mnie

            • 2 4

  • Prawdziwa dyskryminacja jest w prawach rodzicielskich (6)

    W Polsce w razie rozwodu to matka z nałogami częściej otrzyma prawo do opieki a ojciec - zakaz zbliżania i obowiązek alimentacyjny.

    • 100 17

    • Tatusiowie sami sobie na to zapracowali

      Bo większość z nich radośnie oddawała matce dzieciaka i problem z głowy. Szkoda tych kilku procent mężczyzn, którzy byliby rzeczywiście lepszymi opiekunami

      • 22 37

    • Bo kobiety zajmują się dziećmi

      Kobiety otrzymują prawo do opieki po rozwodzie bo w miażdżacej większości PRZED rozwodem to one zajmowały się dziećmi.

      • 18 13

    • (3)

      Badania i statystyka są tu precyzyjne. Ponad 75% rozwodów jest z winy kobiet.

      • 21 14

      • Chyba z inicjatywy kobiet

        Widocznie maja ku temu powody. Nie róbmy z nas aniołów.

        • 5 2

      • Jest dokładnie na odwrót (1)

        Wg GUS z 2020 roku: najwiecej jest rozwodów bez orzekania o winie, z winy obojga ponad 2000, z winy męża niecałe 6600, z winy żony ponad 1600.

        • 2 2

        • Ale wiesz jaki cyrk jest z orzekaniem winy?

          • 0 0

  • Uśmiech na twarzy, nic więcej (4)

    Historia naprostuje te zboczenia, to tylko kwestia czasu. Ruch praw mężczyzn, ruch praw kobiet, ruch praw jednej z 300 płci. Ewidentnie na całym tym bełkocie o prawa tych i tamtych ktoś zarabia. Niedobrze mi się robi jak to wszystko czytam. Ale przecież nie odmawia się gdy piniondz woła.

    • 174 46

    • "Kobieta mnie bije"," Twoja zona ciebie bije?- Tak,jak na to zasluze." Mezczyzni bici przez kobiety to jest problem. (2)

      • 9 4

      • Połamała by sobie pazurki na mężczyźnie. (1)

        • 5 10

        • Chlop bity jest i basta.

          • 4 1

    • Historia jest pełna takich zboczeń...

      I od tysięcy lat je powiela i "rozmnaża" na szczytach społecznej hierarchii.
      Teraz jest nas więcej i po prostu, na szczycie brakuje miejsca...

      • 5 2

  • Jezu co ja czytam ... facet to facet , mam mieć jaja i tyle. Nad czym tu polemizować? Chyba wam się nudzi w tej redakcji przy sobocie.

    • 33 13

  • Na pudlu. Jakiś iwent. Stoi gość w spódnicy a obok kobieta w garniturze... Ot dzisiejsze czasy.

    • 32 4

  • Mężczyźni (w wiekszości) sporo pracują nad... (1)

    sprawami bytowymi, ogólnego kierowania rodziny. Wiele jest również energii poświęcanej zagadnieniu przyszłości takiej jak geopolityka, sprawy gospodarcze kraju, kontynentu, co kiedy zabraknie szczęścia, pracy, siły, jaki plan B,C itd, stąd nie wiele czasu zostaje na dywagacje o równouprawnieniu szansach itp. Takie przysłowie przyszło mi na myśl- Psy szczekają, a karawana idzie dalej.
    To prawda świat jest techniki i ogólnie globalnym męski i za sprawą mężczyzn to powstało, mężczyźni sobie na to zwyczajnie zapracowali wiekami dzaiałań.
    Są też negatywne konsekwencje tego jak wojny, i ogólna zgoda na tego typu przemoc i zapewne wiele innych...
    Tak czy owak jak to się zwykło w Demokracji nawet mówić:
    Demokracja, demokracją, ale ktoś sterować tym musi.
    Dobra nie rozwijam się bo do pracy muszę...
    mam nadzieję ,że nikogo niczym nie uraziłem (bo już w tych czasach to nie wiadomo), ale mam nadzieję, że nie
    Pozdrawiam,

    • 27 12

    • co za bełkot

      • 7 1

  • (6)

    Bardzo dobrze, że poruszacie ten temat, ale problem dyskryminacji mężczyzn jest znacznie większy, niż przedstawiono w artykule. Najważniejsze to:
    - późniejsza emerytura, mimo tego, że mężczyźni pracują ciężej i żyją krócej,
    - gorsza opieka medyczna, mimo, iż to mężczyźni więcej za nią płacą,
    - wykorzystywanie mężczyzn w trudnych i niebezpiecznych zawodach,
    - nieliczenie się ze zdrowiem i życiem mężczyzn, traktowanie ich jako mięso armatnie - widoczne podczas każdej katastrofy, gdzie wyszczególnia się śmierć kobiet i dzieci, a faceci? Faceci niech giną. Podobnie sytuacja wygląda na wojnie,
    - dodatkowe benefity i programy dla kobiet, tj. dodatkowe punkty na studiach, zatrudnianie kobiet tylko dlatego, że są kobietami (mimo, iż mogą być lepsi męscy kandydaci), tańsze wejścia do różnych obiektów, dni podczas których obsługuje się tylko kobiety,
    - lepsze traktowanie kobiet w sądach, gdzie sąd zawsze przyznaje rację kobietom.

    Nasz świat opiera się na dyskryminacji mężczyzn.

    • 95 21

    • niby dlaczego mężczyźni więcej płacą za opiekę medyczną? jakieś dane podasz? (3)

      • 6 11

      • Nie poda, to nie jest prawda. (2)

        • 8 14

        • główne źródło: GUS (1)

          • 12 3

          • Na podstawie danych GUS:
            Mężczyźni są ok. 35% bardziej aktywni zawodowo, wpłacają więcej pieniędzy do systemu w podatkach, biorą mniej i krótsze zwolnienia lekarskie, do późniejszego wieku pracują, krócej żyją,

            Natomiast kobiety wykorzystują w Polsce około 63% usług medycznych, co oznacza, że kobiety korzystają z usług medycznych 70% częściej niż mężczyźni (63%/37%-1)

            • 18 4

    • Gdzie są te ddodatkowe pubkty na studiach? No gdzie? (1)

      Lepsi męscy kandydaci są w zawodach brukarza, drwala, górnika i hutnika, a może jeszcze rzeźnika. Weźcie się w garść i zacznijcie się uczyć, są kierunki, na które w większości startują faceci i tam się odnajdziecie. Tylko trzeba się trochę pouczyć i zdać maturę, nic więcej.

      • 6 17

      • Wystarczy wpisać w google "studia punkty za płeć" i ukaże się nam masa artykułów, w których opisano uczelnie na których preferuje się kobiety zamiast mężczyzn. Dodatkowo niższe wymagania dla kobiet są w mundurówce. Dodatkowo wiele firm stosuje nierówne traktowanie pracowników, np. intel.

        PS. lepszym można być nie tylko fizycznie, jak to pani sugeruje, liczy się także umysł. Są uczelnie i firmy, które zamiast przyjąć mężczyznę, który ma lepsze wyniki, przyjmą kobietę z gorszymi, tylko dlatego, że jest kobietą.

        • 21 3

  • Organizacja broniąca praw mężczyzn (9)

    by nie musieli:
    składać mebli
    wyrzucać śmieci
    umieć obsłużyć wiertarki/wkrętarki
    wbijać gwoździ
    malować ścian i płotów
    wymienić koła lub żarówki w samochodzie
    Za to by mogli płakać i cierpieć na ból d.., że na tinderze im nie idzie.
    Płatki śniegu i incele wychowani bez ojców i porządnych lekcji prac technicznych w szkołach.

    • 53 18

    • Totalna zgoda (1)

      ten profesor to incel nr 1

      • 6 15

      • Po pierwsze. Twoje wykształcenie prawdopodobnie jest G warte. Humanistyka to nawet nie nauka :) Po drugie. Pisząc z pogardą o kimś per "incel" świadczy tylko, że jesteś łagodnie mówiąc patologią o pokroju pań lekkich obyczajów.
        Incele dla Twojej informacji to ok. 30% społeczeństwa mężczyzn. Wykształconych, inteligentnych, dobrych ludzi, którzy cierpią tylko wyłącznie dlatego, bo kobiety w ostatniej dekadzie się kompletnie skur...ły i zamiast tworzyć długotrwałe relacje z dobrymi ludźmi, puszczają się tylko wąską grupą d**ili mających jedynie aparycje fizyczną i kasę, a resztą gardzą i wykorzystują emocjonalnie. No i również z obcokrajowcami, bo jak wiadomo dla p0lki obcy może być byle kim, nawet największym chłystkiem, a ta mu da D po 2 drinkach i będzie myśleć, że to jakiś przywilej ... Ale nie bój się. Każda z was po 40ce też będzie incelką. Zderzycie się ze ścianą. Też będziecie same gnić z kotem na ręku do 80ki, aż zdechniecie pod płotem. Jak tylko stracisz urodę, zupełnie nikt cię z takim parszywym charakterem nawet kijem nie tknie. Więc teraz jest czas gdy jesteś eksploatowana przez wąska grupę samców ale ten czas niebawem się skończy. Dla każdej z was. Tak jak swoimi hedonistycznymi wyborami niszczycie życie wielu mężczyznom, tak też wasze życie zostanie zniszczone bo inni będą traktować was wyłącznie przez aspekt waszej fizyczności.

        • 6 5

    • (6)

      Czesto takie tezy wyglaszaja faceci po to by zapunktować u jakies Julki feministki ktorej podobaja sie takie tezy ale tak na serio to niech w 50% te wszystkie ciezkie prace które trzeba wykonywać by społeczeństwo mogło funkcjonować wezmą na siebie kobiety i wtedy będziemy mieć rownouprawnienie.

      • 5 4

      • Nie mam potrzeby imponowania feministkom, to strata czasu..
        Natomiast liczba nieporadnych chłopaczków, których obserwuję w życiu codziennym poraża. Trudne czasy tworzą twardych ludzi, a dobre słabych. Idą trudne czasy, młodzi niestety skończą (jeśli będą mieć szczęście) u psychiatrów lub zawisną na drzewach..

        • 4 1

      • błagam.... jakie ciężkie prace? (4)

        sama sobie skręcam meble, obsługuję się wkrętarką. pomalowałam całe mieszkanie.
        z koleżanką wniosłyśmy pralkę na 3 piętro bez windy, bo panowie z rtv euro agd nie chcieli dodatkowo zarobić, bo za ciężko na to piętro.
        przerzucam mamie kilka ton węgla do piwnicy co roku.
        co mam jeszcze robić, by jakiś facet poczuł, że jest równouprawienie i on mógłby wstawić pranie albo ugotować obiad?

        • 11 5

        • to zarabiaj tak na życie, codziennie od 8 do 16... przynajmniej (2)

          • 8 6

          • Tak właśnie zarabiją kobiety, bez przerwy na piwo i papierosa. (1)

            • 0 7

            • nie ośmieszaj się jeszcze bardziej

              • 5 1

        • I bardzo dobrze od tego się zaczyna. Następnie połowa kobiet w budownictwie rolnictwie warsztatach wydobyciu itd. i innych nie przyjemnych zawodach. Ze zrobieniem kanapki jakoś sobie faceci poradzą.

          • 5 1

  • (9)

    Kobiety są przereklamowane. Oczywiście początki są ekscytujące i mogą namieszać w głowie, ale tak na prawdę po kilkudziesięciu latach każda idzie w szerz i do tego im dalej w las, tym nie ma o czym z taką gadać o zgrozo. Tak to działa niestety. Potem pozostaje atrakcja w postaci wieczornego spaceru z psem, zakupu małpki w Żabie i spać.

    • 111 33

    • Bo najpierw przez 30 lat (4)

      Najlepiej, żeby kobieta siedziała w garach i pieluchach, a nie w glowie jej były dyrdymały typu dodatkowa edukacja, hobby poza domem itp. A potem zniszczona i wykończona nie jest już taka otwarta i atrakcyjna. No patrz, kto by pomyślał.

      • 32 28

      • (3)

        To siedzenie w garach to 50 lat temu miało miejsce. Dziś sa pralki, żłobki i sprzęt AGD.

        • 17 11

        • to dlaczego drodzy panowie nie umiecie nadal obsłużyć tego sprzętu agd? :) (2)

          • 14 14

          • bo go projektujemy i produkujemy

            wszystko mamy robić sami, tak? ok

            • 14 12

          • Moja pralka obsługuje się sama

            Mogę nią sterować przez kompa, odkurxa mi roomba a obiady robi mastermix. Baba mi do szczęścia nie potrzebna, chyba że taka z odlotów

            • 8 8

    • To samo myślę o moim mężu.

      • 7 9

    • Faceci tez, specjal, 3 minuty po bożemu i spać

      A wziął by taki odkurzył mieszkanie, umył łazienkę to i bym miała więcej siły na wieczór

      • 26 10

    • wspolczuje Ci

      • 1 8

    • Trafiłeś widocznie na kogoś na innym poziomie niż Ty

      Z wieloma osobami, niezależnie od płci, jesteś w stanie porozmawiać w każdym wieku. Źle dobierasz partnerki to się nie dziw.

      • 4 1

  • Hehe hehe

    w obecnym systemie facet to bankomat..

    • 51 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane