- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (158 opinii)
- 2 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (34 opinie)
- 3 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (75 opinii)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (172 opinie)
- 5 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (101 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (212 opinii)
Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy
Wspólnota spłaca kredyt wzięty na remont klatki schodowej, choć po remoncie nie ma już śladu. Są za to kilogramy śmieci w piwnicy, wybite okno, połamane szczebelki i wyrwana klamka w masywnych drzwiach. A renowacja drzwi kosztowała 35 tys. zł. Zwykli mieszkańcy się wyprowadzili, została 97-latka mieszkająca tu od 70 lat i wynajmujący. Tak się żyje w kamienicy na Dolnym Mieście, po wprowadzeniu się tu tylko jednej rodziny.
Sami mieszkają poza miastem od kilku lat, a mieszkanie przy Łąkowej wynajmują lokatorom. Bywają tu jednak coraz częściej, bo boją się, że w ich kamienicy dojdzie do jakiegoś nieszczęścia. Sprawdzają obejście, w szczególności piwnicę.
Koniec pętli pod oknami mieszkańców
Kilka lat temu, po zalaniu, piwnice zostały gruntownie wysprzątane. To już tylko wspomnienie, bo dziś jest tam wysypisko. Śmieci trafiają do niej przez wybite okno.
- Piwnica jest otwarta na oścież, ludzie wrzucają do niej śmieci. Gdy trafi tu niedopałek, to budynek zapali się jak pochodnia.
Ich zdaniem okna zostały celowo wybite, by łatwiej zrzucać tam rzeczy do palenia w piecu.
Rąbanie drewna w mieszkaniu i imprezy na strychu
W budynku przy Łąkowej jest dziewięć mieszkań: siedem własnościowych i dwa komunalne. Wcześniej było to spokojnie, ale tuż przed pandemią zakwaterowano tu rodzinę, którą przeniesiono z innej części Gdańska.
Wtedy życie dotychczasowych lokatorów wywróciło się do góry nogami.
Pani Maria nie czuje się w swoim mieszkaniu bezpiecznie, choć w kamienicy mieszkała od lat 90. i nigdy żadnych problemów nie było. Od śmierci męża jest sama. Nie mogąc wytrzymać hałasów i stresu, wyprowadziła się pod Bydgoszcz. Wraca co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy jej mieszkanie wciąż jest w jednym kawałku.
- Gdy się wyprowadziłam, to chciałam swoje mieszkanie wynająć, ale nie miałam sumienia. Tu w nocy słychać rąbanie drewna. Nowi mieszkańcy ogrzewają mieszkanie piecem, więc sobie rąbią. Strych, który był częścią wspólną do suszenia prania, zmienił się w pokój do nasiadówek. W swoim mieszkaniu musiałam rozebrać drewnianą ścianę, bo cała się chwiała od rąbania piętro wyżej - opowiada kobieta.
W jej mieszkaniu są też popękane ściany i zalania na suficie.
Zgłoszenia nic nie dają
Skarg złożonych na komunalnych lokatorów na policję było sporo - mówią mieszkańcy - ale nic z tego nie wynika. Sytuacja się nie zmienia.
- Ja się boję, jestem tutaj sama, a przecież mam prawo tu mieszkać. A teraz utrzymuję dwa mieszkania z jednej emerytury. To jest tragedia - dodaje pani Maria.
Kobieta ma żal do miasta, że w kamienicy zakwaterowała takich lokatorów. Wszystko jednak odbyło się zgodnie z prawem.
- Lokatorzy otrzymali mieszkanie zgodnie z posiadanymi wówczas uprawnieniami wynikającymi z obowiązujących przepisów prawa, czyli Ustawy o ochronie praw lokatorów - informuje Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Sąd nakazał eksmisję, ale nie ma lokalu zastępczego
Sprawa z uciążliwymi sąsiadami była rozpatrywana trzy lata temu w przez sąd. Pierwszy wyrok był niekorzystny dla skarżących się mieszkańców. Zdaniem sądu nie wykazali oni dokładnie, na czym polega uciążliwość lokatorów mieszkania komunalnego.
Kolejna sprawa zakończyła się jednak wyrokiem o eksmisję kłopotliwych lokatorów. Sęk w tym, że nie wiadomo, kiedy opuszczą mieszkanie przy ul. Łąkowej. Właściciel lokalu - w tym wypadku gmina - musi najpierw wskazać lokal socjalny, do których można będzie ich przesiedlić.
W tym roku jedno zgłoszenie
W tym roku na ten konkretny adres do miasta wpłynęła jedna skarga, ale przeprowadzona w mieszkaniu kontrola nic nie wykazała.
Do uciążliwych zachowań sąsiadów ma dochodzić wieczorami i w nocy. Dla tych, którzy wynajmują w budynku lokale na działalność, nie ma to znaczenia, bo w ciągu dnia jest spokój.
Po ostatnim spotkaniu właścicieli mieszkań w tym budynku z urzędniczkami, a także z zarządcą Wspólnoty Mieszkaniowej, uzgodniono, że w kamienicy zebrany zostanie wywiad z każdym z lokatorów. Rozważane jest także założenie monitoringu.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-04-22 10:00
(13)
Prawo jest za słabe. Powinna być błyskawiczna eksmisja już po pierwszym ostrzeżeniu lub nieuporządkowaniu bałaganu, który się zrobiło. I żadnego dziamgolenia, że nie maja gdzie iść, że kobieta w ciąży. Trzeba było zachowaywać się jak ludzie a nie jak zwierzęta. Taki patusy żyją kosztem innych.
- 766 8
-
2024-04-23 11:38
Pod most
To do kartonów gdzieś pod miastem ich przenieść. Może wtedy docenia. Zwykły człowiek musi na 2 etatach zapi... a i tak go nie stać, a takie patusowo ma wszystko za darmo
- 4 0
-
2024-04-23 01:08
Jakby nie patrzeć to Ola zarządza tym mieszkaniem i ona za nie odpowiada.
- 6 4
-
2024-04-22 18:02
Zgadzam się (3)
Z jednej strony otrzymanie mieszkania komunalnego graniczy z cudem, z drugiej ci którzy mają do tego prawo (typu od zawsze bez pracy, alkoholik , 6 dzieci) nie szanują lokali które kosztują kilkaset tysięcy a dostają je za darmo i często nawet utrzymanie ich nie kosztuje. To nie własność tylko najem na szczególnych zasadach, więc jak ktoś jest uciążliwy ostrzeżenie a potem eksmisja i nowy lokator na ich miejsce. Wtedy by docenili.
- 55 0
-
2024-04-22 18:20
No nie (2)
Żeby dostać mieszkanie komunalne musisz wykazać dochody.. Więc osoba całe życie bez pracy komunalnego mieszkania nie dostanie, socjalnego też nie, bo tam też trzeba wykazać dochody o wiele mniejsze niż w komunalnych,bo to groszowe sprawy coś około 800 zł na osobę ale jednak dochód..
- 5 1
-
2024-04-23 11:39
Na bruk, dzieci do rodzin zastępczych jak w Norwegii. Dzieci będą za kilka lat wdzieczne
Socjalne a komunalne to bardzo duża różnica, w tym wypadku socjalne
- 1 0
-
2024-04-23 11:05
hahaha Ty w to wierzysz?
połowa z nich nie płaci czynszu!
- 2 0
-
2024-04-22 16:30
Zarządy komunalne nic nie robią z niepłacącymi lokatorami. Mogą zalegać kilkadziesiąt tysięcy złotych z czynszem i dalej żyć na koszt podatnika. Nawet wyroki eksmisyjne są tylko dla picu bo i tak zarządcy nie dają do egzekucji. Żyć nie umierać.
- 27 1
-
2024-04-22 16:01
Zwierzęta się lepiej zachowują.
- 25 0
-
2024-04-22 14:48
Żyją bo w rządzie jest patologia, w policji i sądach ... I dlatego tak jest. I będzie ... W Polsce jest za dużo patoli
- 16 1
-
2024-04-22 10:27
trzeba najpierw zmienić prawo
obecnie ma czegoś takiego jak prawo własności, wynajmiesz komuś mieszkanie, ten Ci je zniszczy , przestanie płacić, jak zaczniesz się domagać swojego to zaraz będziesz miał policję bo im mir domowy zaburzasz
prawo stoi po stronie patologii, cwaniaków,- 71 1
-
2024-04-22 10:27
Ale ty popadasz w drugą skrajność. (1)
To co? Eksmitujmy starszą panią na bruk, bo ktoś jej wybił okno w piwnicy, nawrzucał śmieci i zrzucił na nią? To by się mafia wyłudzająca lokale cieszyła!
- 8 31
-
2024-04-22 18:15
Bzdura
W takiej sytuacji jak znam starsze panie to sama zgłosił na policji że ktoś niszczy jej mieszkanie. Starałaby się też usunąć te smieci i zabezpieczyć okna. Pewnie składałaby skargi gdzie się da. Ci którzy dewastują to zupełnie inny typ - z daleka takiego poznasz. Idzie po klatce schodowej z papierosem i nie doniesie go do domu tylko palącego się
W takiej sytuacji jak znam starsze panie to sama zgłosił na policji że ktoś niszczy jej mieszkanie. Starałaby się też usunąć te smieci i zabezpieczyć okna. Pewnie składałaby skargi gdzie się da. Ci którzy dewastują to zupełnie inny typ - z daleka takiego poznasz. Idzie po klatce schodowej z papierosem i nie doniesie go do domu tylko palącego się na tej klatce wyrzuci, Drzwi wejściowe do klatki otworzy z buta bo mu się nie chce szukać klucza po ciemku. Używa głównie wulgaryzmów więc porozumieć się z nim trudno. W weekend odda na klatce schodowej mocz albo zwymiotuje bo przecież jest impreza. Oczywiście że coś posprząta albo przeprosi za zachowanie można tylko pomarzyć.
- 32 0
-
2024-04-22 10:12
Dokładnie.
- 11 3
-
2024-04-22 23:22
Mieszkania komunalne powinny być wyłącznie dla osób niezdolnych do pracy.
Inwalidzi pierwszej grupy, rodzice opiekujący się niepełnosprawnymi dziećmi oraz emeryci o niskich dochodach.
W dordze wyjątku rodziny wielodzietne o dobrej reputacji.- 15 5
-
2024-04-22 19:07
(1)
Bardzo dobrze, że nagłaśniacie tego typu sprawy. Wiele wspólnot i spółdzielni ma taki problem, co jakiś czas trafi się patologia co wykańcza normalnych mieszkańców. Też znam ból zakłócania ciszy nocnej i braku szacunku do innych.
- 179 1
-
2024-04-23 08:44
Miastu podziękuj
Uważają że mają czyste buty. Jasne.
Tam szukaj patologi wśród urzędników. Nikt palcem nie kiwnie. Ważne że wszystko zgodnie z prawem. Nikt niczego nie weryfikuje, nie sprawdza kogo dają do zakwaterowania. Później inni cierpią a miasto liczy straty (w końcu to zasób miejski gdzie ci patusy siedzą).
Urzędnicza patologia, nazywajmy rzeczy po imieniu- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.