- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (19 opinii)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (37 opinii)
- 3 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (673 opinie)
- 4 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (410 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (243 opinie)
Nowy pirobus dla pirotechników z Rębiechowa
Zobacz, jak minerzy-pirotechnicy testowali nowy pirobus na gdańskim lotnisku.
Będzie służyć do transportu robota pirotechnicznego i kombinezonów antywybuchowych, a do tego będzie mobilną bazą dla minerów-pirotechników. Nowy ambulans pirotechniczny otrzymali od wojewody pomorskiego strażnicy graniczni z Portu Lotniczego Gdańsk. Pirobus o wartości ponad 380 tys. zł ma poprawić bezpieczeństwo na gdańskim lotnisku.
Obecnie funkcjonariusze w szybkim tempie zapoznają się z możliwościami nowego pojazdu. Ambulans zbudowany na bazie samochodu marki Iveco z trzylitrowym silnikiem diesla służy bowiem nie tylko do transportu funkcjonariuszy i sprzętu minersko-pirotechniczego. W przypadku, kiedy skaner znajdujący w lotniskowym terminalu wykryje podejrzany przedmiot w bagażu, skieruje go do mobilnego pojemnika antywybuchowego.
- Wtedy właśnie do akcji wkracza ambulans pirotechniczny. Przystosowany jest do holowania zestawu służącego do wywożenia materiałów niebezpiecznych - wyjaśnia por. Andrzej Juźwiak, rzecznik komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej. W przypadku zagrożenia mobilny pojemnik wraz podejrzanym przedmiotem przewożony jest w wyznaczone miejsce. Po czym ambulans pirotechniczny zamienia się w bazę minerów-pirotechników. Stąd ruszają do akcji ubrani w specjalistyczne kombinezony funkcjonariusze, którzy obsługują mobilny pojemnik i wyrzutniki pirotechniczne.
Ile waży orkiestra Straży Granicznej?
Za pomocą specjalistycznego komputera kieruje robotem, który z mobilnego pojemnika zabrać ma niebezpieczny przedmiot i ostrożnie przewieźć go tuż pod lufy wyrzutników pirotechnicznych. Taka akcja to tylko jedna z możliwości wykorzystania ambulansu pirotechnicznego.
- Pojazd zwiększył na pewno mobilność naszego zespołu minersko-pirotechnicznego. Rozbudowa portu lotniczego, który zyskał między innymi nowy terminal i nowe drogi kołowania, wymagała doposażenia zespołu w taki właśnie ambulans - przekonuje kpt. Mariusz Antczak z Placówki Staży Granicznej w Porcie Lotniczym Gdańsk.
Patrol śmigłowca anakonda
Zobacz, jak śmigłowiec Straży Granicznej patroluje Trójmiasto i polskie wybrzeże.
Miejsca
Opinie (39) 3 zablokowane
-
2013-01-08 14:36
Szalony Brunon już czeka ! (1)
- 11 2
-
2013-01-09 10:45
Z ostatnich, jakże rzetelnych, informacji prokuratorów wojskowych i najwyższych państwowych urzędników, każdy bagaż oraz pasażer będzie ładowany do mobilnego pojemnika, po czym zostanie zneutralizowany jako potencjalnie niebezpieczny przedmiot. Dlaczego? Ano dlatego, że jak już nam w TV objaśniono, wszelkie super-hiper wykrywacze wykrywają TYLKO perfumy, pastę do butów itp. Także każdy zostanie wytypowany. To jest najprawdziwsza prawda, w końcu wiadomo, że statystyczny wyborca PO posiadł wiedzę techniczną umożliwiającą rozpoznanie kawałka metalu i kawałka drewna. Reszta zaawansowanej nauki, i co za tym idzie technologii po prostu dla nich nie istnieje i istnieć nie może, bo guru tak rzekli.
- 0 0
-
2013-01-08 14:36
...
Bardzo ładny artykuł...
- 7 1
-
2013-01-08 14:36
No
To fajnie mają
- 4 1
-
2013-01-08 14:36
Prawdziwego i szalonego terrorysty nikt nie zatrzyma (2)
Dowodów na to w całym świecie jest mnóstwo. A Polskie służby na należą do bystrych. Niestety i ta zabawka pirobus za grube miliony nie pomoże.
- 12 13
-
2013-01-08 14:42
grube milion ?
- 4 1
-
2013-01-08 15:54
Prawdziwego terrorysty nie powstrzymasz to fakt, ale za to obywatel poczuje się bezpieczniej jak będzie miał świadomość że ktoś tam go "chroni" :)
- 3 0
-
2013-01-08 14:38
Pirobus ok, ale za to jaki wypasiony robot
Pojeździłbym sobie takim.
- 8 0
-
2013-01-08 14:38
Fajne cacko
Oby długo służyło chłopakom
- 11 0
-
2013-01-08 14:38
Szkoda pieniędzy, bo kto by chciał robić zamach w takim zaścianku (1)
- 16 8
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-01-08 14:39
hehe też bym pograł sobie takim padem w takie "detonacje"
- 15 0
-
2013-01-08 14:40
(2)
ten robot z tym pakunkiem się tak telepie , ze wątpię aby w całości go dowiózł w miejsce detonacji jeżeli była by tam prawdziwa bomba :)
- 20 2
-
2013-01-08 18:50
szybko bez sensu
bo taki robot nie moze zasuwać z pakunkiem, w którym moze znajdowac się mat. wybuchowy - to tak jakbys rzucał jajkiem o sciane i ono nie miałoby prawa się rozbic
- 2 1
-
2013-01-09 10:22
Porównanie do jajka jest nie na miejscu. Załóżmy że ktoś podkłada bombę. Jeżeli nie jest terrorystą samobójcą to musi ona mieć zapalnik zdalny lub czasowy. A więc materiał wybuchowy jest detonowany za pomocą impulsu elektrycznego. Bo przecież tą bombę terrorysta musiał jakoś dostarczyć, a na pewno nie niósł jej powoli przez całe miasto i nie zostawił w terminalu bo by się zdemaskował.
Był kiedyś przypadek ze jeden niedouczony terrorysta przemycił materiał wybuchowy na pokład samolotu w podeszwie buta. Na pokładzie próbował go odpalić zapalniczką, a po zbadaniu materiału okazało się że ten materiał nie miał w ogóle prawa zareagować na ogień, a jedynie na impuls elektryczny- 0 1
-
2013-01-08 14:42
super sprawa Gdansk,zebysmy w Kosakowie taki mieli to by bylo fajnie
ale w razie czego to nam pozyczycie to nie daleko
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.