Krzyczał, kłócił się, zaczepiał innych i w końcu zamknął się w toalecie. Pijany 30-latek, który leciał z Norwegii do Gdańska, uprzykrzał podróż pasażerom oraz załodze samolotu. Zachowanie mężczyzny stało się na tyle nieznośne, że ostatecznie na pokład trzeba było wezwać funkcjonariuszy z Zespołu Interwencji Specjalnych.
2019-12-23 16:28
I na trzeźwo na pokład nie wejdę więc alkomaty na bramkach to przesada, nie każdemu pod wpływem odwala
2019-12-23 16:41
To nie latasz, nie każdy musi.
2019-12-23 18:53
A że mam lęk na tle nerwicowym to alko które jest na pokładach za free tak w ogóle w liniach dla białych ludzi mogę sobie pić do woli więc możecie sobie mili Państwo darować to moralizowanie
2019-12-23 16:28
2019-12-23 16:30
Coś ta Norwegia ostatnio stała się bardzo popularna wśród osób przylatujacych pod wpływem.
2019-12-23 16:39
Hipokryzja
2019-12-23 16:39
Tak to jest jak polski motloch zaczyna zarabiać lepiej i myśli że mu wszystko wolno
2019-12-23 17:28
2019-12-23 16:40
Co to jest 1,5 promila dla prawdziwego Polaka? Zabawa zaczyna się powyżej trzech. A to była dopiero rozgrzewka przed porządnym chlaniem :-D
2019-12-23 16:55
Dzieciaczyna i tyle
2019-12-23 16:49
I to się będzie powtarzało. Ale ktoś ma ciepłą posadkę, lecz zero mózgu...
2019-12-23 16:50
2019-12-23 16:52
to też bym sie na....ł
2019-12-23 16:59
wilelu niewinnych współpasażerów by na tym cierpiała za taka akcję to mandat minimum 5 tys
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
