- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (610 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (93 opinie)
- 3 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 5 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (366 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Polska flota. Kurs na muzeum techniki okrętowej
Ostatnio Wojsko Polskie miało kilka okazji do świętowania: obchodziliśmy 20. rocznicę przystąpienia do NATO a i doroczne nominacje generalskie wyjątkowo obeszły się bez kontrowersji. Nowy Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2017 - 2026, wart 185 mld zł, jest o 45 mld zł większy od poprzednika. Jeden minus: trudno w nim szukać szansy na poprawę stanu polskiej Marynarki Wojennej.
Po ostatnim podniosły się głosy o pilnej potrzebie modernizacji polskiego lotnictwa. Oficjalny komunikat wydał też MON. Czytamy w nim:
"W Planie Modernizacji Technicznej, który podpisał (...) minister Mariusz Błaszczak, wśród najważniejszych programów jest program HARPIA dotyczący zakupu samolotów piątej generacji. Priorytetem dla szefa MON jest wymiana postsowieckich samolotów Su-22 i MiG-29".
Czy w takiej sytuacji któryś z polskich okrętów musi zatonąć, nie daj Boże z marynarzami na pokładzie, by w naszej flocie coś się zmieniło?
Zapewne teraz odezwą się głosy, że przecież światełko w tunelu już widać. Do służby wszedł niszczyciel min ORP Kormoran (a budowa kolejnego ruszyła), Ślązak jest w ostatniej fazie testów morskich i być może niebawem uda się na nim podnieść biało-czerwoną banderę. Do tego budowa nowych holowników dla floty postępuje prawie bez opóźnień i jest realna szansa, że wejdą do służby w ustalonym terminie.
Na tym jednak kończą się dobre wiadomości dla Marynarki Wojennej. Zapoznajmy się zatem z faktami.
Marynarka Wojenna jest obecnie najbardziej zaniedbanym ze wszystkich naszych rodzajów sił zbrojnych. Podczas 20 lat naszej współpracy z NATO, sytuacja polskiej floty z roku na rok stawała się coraz gorsza.
Na palcach jednej ręki można policzyć liczbę okrętów, które weszły w tym czasie do służby. Liczba tych, które opuściły biało-czerwoną banderę jest znacznie dłuższa.
Plany zmiany takiej sytuacji oczywiście były. Jednym z pierwszych był ten dotyczący budowy w latach 2001 - 2006 serii korwet wielozadaniowych Gawron. Jak to się skończyło, wszyscy wiedzą - z całej serii po 18 latach powstał (w wielkich bólach) jeden (!) okręt, który obecnie przechodzi próby morskie i to w konfiguracji okrętu patrolowego.
W kolejnych latach powstawały nowe plany modernizacji sił podwodnych (plan Orka), nowych okrętów obrony wybrzeża (projekt Miecznik), patrolowców mogących neutralizować miny (projekt Czapla) czy też okrętu ratowniczego (projekt Ratownik).
I co? I wielkie nic. Poza tym, że projekty Miecznik i Orka są na dalszych miejscach najnowszego PMT.
Warto tu jeszcze wspomnieć o potrzebie modernizacji lotnictwa Marynarki Wojennej, zarówno w zakresie ratownictwa morskiego, jak i zwalczania okrętów podwodnych. Co pozostało z tych planów? Niewiele. Dał temu wyraz Minister Obrony Narodowej na konferencji 28 lutego. Pytany o modernizację polskiej floty minister odpowiedział:
Nie rezygnujemy z żadnego z programów dotyczących rozbudowy polskiej Marynarki Wojennej.
Jednak nie sprecyzował, jakie plany i kiedy będą zrealizowane.
Lotnicy mają otrzymać 32 nowe, wielozadaniowe samoloty piątej generacji. Wojska Lądowe dalej mają odbierać Kompanijne Moduły Ogniowe M120 Rak z moździerzami kalibru 120 mm a dodatkowo niebawem mają otrzymać moduł wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar. Mają zostać utworzone nowe Wojska Obrony Cyberprzestrzeni.
A Marynarka Wojenna? Decydenci nie bardzo wiedzą, co z nią zrobić. Przykład? Polskie siły podwodne składają się z trzech okrętów: dwóch Kobbenów z końca lat 60. (chociaż po modernizacji) i jednego okrętu typu Kilo (wodowany w służbie od 1986 roku).
Plany były niezwykle ambitne - mówiono o budowie okrętów w polskich stoczniach (ci, którzy tak mówili, albo kłamali w żywe oczy, albo byli ignorantami). Dziś albo się douczyli, albo uznali, że kłamać już nie można, więc o budowie już zapomnieliśmy, o kupnie także. Teraz jest mowa o "rozwiązaniach pomostowych". Być może chodzi o budowę pomostów, trudno powiedzieć. Kiedy będą nowe okręty podwodne - jeszcze trudniej.
Dowódca największego związku taktycznego polskiej floty, 3 Flotylli Okrętów, komandor Mirosław Jurkowlaniec, otrzymał niedawno awans na stopień kontradmirała. Z jednej strony serdecznie gratuluję mu tej nominacji, a z drugiej martwię się, że już niebawem będzie najwyższym stopniem kustoszem muzeum techniki okrętowej.
Patrząc na to wszystko żal jest przede wszystkim polskich marynarzy. Niektórzy z nich służą na okrętach, na których mogli również pływać ich ojcowie. Mimo to sumiennie i z wielkim oddaniem biorą udział w ćwiczeniach i manewrach, mając nadzieję, że niebawem przejdą na nowe, nowoczesne okręty...
Opinie (169) 9 zablokowanych
-
2019-03-23 12:29
Po co drażnicie ludzi w łikend?
- 9 3
-
2019-03-23 12:40
BRAWO tak trzymac PIS (1)
A za Peło zwijali co sie dało, nawet Polskie Koleje Linowe Peło sprzedało. Zastanawiam sie czemu, bo Polskie?
- 19 29
-
2019-03-23 14:28
A po ch.. koleje linowe
W rękach rządu ???????
- 9 4
-
2019-03-23 13:07
Niemcy, Finlandia, Szwecja, Norwegia (2)
A nawet Litwa, Łotwa i Estonia utrzymują marynarki wojenne na Bałtyku (choć te trzy ostatnie państwa dużo mniejsze) ale w Polsce internetowi specjaliści twierdzą, że to głupota. Całe szczęście, że my mamy takich uczonych a oni nie.
A teraz taka sytuacja: likwidujemy MW, całkowicie. Przy porcie Gdańsk, na torze podejściowym wypływa mina lub torpeda z czasów wojny. No dawniej to przypłynął polski trałowiec lub niszczyciel min i problem rozwiązany. Teraz trzeba zadzwonić do sąsiadów, może Niemcy lub Szwedzi coś przyślą i pomogą.
Lotnictwo SAR, kiedyś działało w strukturach MW i było ok (choć śmigłowce stare ale wykonywały zadania), teraz trzeba od nowa utworzyć nową instytucję, przekazać infrastrukturę, utworzyć stanowiska, przeszkolić ludzi...
A co do rakiet w systemach brzegowych: ich bazy są zawsze w jednym, znanym miejscu, jako konwoje są łatwo zauważalne. Ponadto potrzebują radarów dalekiego zasięgu lub naprowadzania z powietrza aby być skuteczne. Okręt na morzu zawsze się ukryje.
Okręty podwodne na "tej sadzawce"? Poczytajcie o problemach jakie miały amerykańskie krążowniki klasy Ticonderoga w czasie ćwiczeń Baltops jak atakował ich nasz "stary" Orzeł.
Ale co ja się wymądrzam, "spece" wiedzą lepiej.- 34 11
-
2019-03-23 16:46
MW -nie , tylko patrolowce wybrzeża. (1)
Potrzebujemy mobilnych systemów rakietowych o zasięgu 300-500km , rozproszonych po kraju i o zmiennej lokalizacji ; z-z , z-p . Do tego lotnictwo , ale nie transportowe - bo to służy wożeniu d*p kadrze i polityków.
- 5 0
-
2019-03-24 14:58
Błyskawica
obroni nasze wybrzeże to nasz flagowy okręt na niej można polegać !!!!!!
- 0 1
-
2019-03-23 13:14
(1)
Proponuję spojrzeć jak zorganizowaną marynarkę posiada Szwecja. W Polsce generałów w sztabach od przerzucania segregatorów więcej od marynarzy do walki.... Nawodne trupy po USA pierwsze pojdą na djo trafione przez ruskie piguły.
- 27 1
-
2019-03-24 09:49
Niekoniecznie, te okręty są cholernie odporne..
- 1 1
-
2019-03-23 13:22
hańba...
- za stan sil zbrojnych RP kiedys ktos musi odpowiedziec głową ! obecny stan marynarki wojennej RP to stan jakiegoś trzeciorzędnego panstwa w afryce ! to smiech na skale swiatową ! nasi oderwani od rzeczywistosci ,,rzadzacy,, napinaja muskle , do czego ? za plecami macie pseudo wojsko z OT i nic wiecej !!!!!!
- 19 5
-
2019-03-23 13:24
Wszystko jasne (1)
Demonstracja siły.Za pół roku rocznica września, o to może chodzi.Oby tylko jakiś Schleswig Holstein do nas nie przypłynął.
- 6 2
-
2019-03-24 15:01
Nie wpuszczać
więcej takich okrętów na Bałtyk i będzie spokój !!!!!!
- 0 1
-
2019-03-23 13:29
Potrzebujemy (5)
Marynarkę Wojenną potrzebujemy. Mniejszą, ale nowoczesną. Żal chwyta za serce, kiedy w necie zamieszcza się relacje z wodowania holownika dla MW w obecności kompanii reprezentacyjnej i admirała....,
Mamy trochę naszych wód państwowych i strefę ekonomiczną i musimy panować nad tym obszarem. Po prostu, w naszej MW postawiono najpierw na zdolność do wystawienia reprezentacji w NATO niż poważną obecność na Bałtyku. I tu jest problem. ORP Gawron, obecnie Ślązak miał w założeniach zastąpić wysłużone amerykańskie złomy. Na patrolowiec jest za duży, choć koncepcja posiadania tego typu okrętów jest bardzo słuszna. Trzeba zredukować naszą MW na Bałtyku do okrętów mniejszych ale nowoczesnych i dobrze uzbrojonych i zadbać o nowoczesne siły podwodne-może niekoniecznie operujące z baz w Polsce...., 3-4 okręty podwodne z rakietami średniego zasięgu, operujące z baz brytyjskich czy norweskich na zasadzie użyczenia miejsca tak, aby np. Rosją miała świadomość że te okręty gdzieś tam są, zdolne razić cele na terytorium Rosji......- 25 9
-
2019-03-23 17:24
Nareszcie
jakiś rozsadny wpis się pojawił. Dokładnie tak, małe, szybkie o niewielkim zasięgu ale uzbrojone w nowoczesne rakiety i srodki zwalczania okrętów podwodnych. Niszczycieli min już nie potrzebujemy bo jak ktoś nas zaatakuje to nie będzie sobie podejść minował.
- 4 0
-
2019-03-23 18:52
(2)
Masz w 99 % rację. Ale tych amerykańskich złomów nie spisywał bym jeszcze na straty. Na tę chwilę fregaty OHP posiadają najnowocześniejszy w siłach zbrojnych RP system przeciwlotniczy. (to nie żart), a długo jeszcze będzie to jedyny system obejmujący i broniący obszar Trójmiasta.
- 2 0
-
2019-03-23 19:55
Śmieszny jesteś, (1)
gdybyś wiedział ile rakiet plot jest na obu OHP'ach to byś nie pisał takich banialuków tylko zaczął sobie włosy z głowy rwać.
- 2 1
-
2019-03-24 19:43
A ile?
- 0 0
-
2019-03-23 19:51
Nie było
i nie ma okrętu ORP "Gawron" !! Gawron to nazwa własna programu budowy korwet rakietowych. Tak samo jak np. Harpia jest nazwą programu w ramach którego planowane jest pozyskanie nowych samolotów wielozadaniowych.
- 1 1
-
2019-03-23 13:31
(2)
Ten artykuł musiał pisać jakiś troll...
- 11 5
-
2019-03-23 13:35
Nie. (1)
To jest artykuł napisany na zamówienie lobbystów z ........, tak sądzę.
- 5 1
-
2019-03-23 13:37
Czyli troll lobbystyczny :)
- 6 1
-
2019-03-23 13:31
Lipka jak zwykle w marzeniach sennych.
- 6 3
-
2019-03-23 13:36
(7)
Nie podniecajcie się tak już tym morzem. To zwykła sadzawka i tyle. Nikogo ona nie obchodzi poza grupką frustratów. Polska nie jest państwem morskim. Nie jest. morze nie ma dla niej znaczenia. Towary można sprowadzić z każdego miejsca na świecie. Granice są otwarte. Polska jest opleciona siecią dróg. Latają samoloty, budowane jest CPK. Morze przestało mieć jakiekolwiek strategiczne znaczenie. Pchanie kasy w porty i MW to zbrodnia niegospodarności.
Nie żyjcie mitami przedwojennej Polski, nie ma to sensu.
Aha - w marcu upadło pismo specjalistyczne z tradycjami "Morze". Nikt tego już nie kupował. To znamienne...- 14 31
-
2019-03-23 14:17
"Morze" padło??? O kurteczka...
- 4 0
-
2019-03-23 15:32
Jakieś brednie
A może i posiadanie własnego, niepodległego kraju, też już nie ma znaczenia? Przecież, idąc takim tropem myślenia, można wyjechać "gdzieś" i mieć (teoretycznie) wszystko w czterech literach. Polska zawsze miała dostęp do morza i zawsze go broniła. Co któreś pokolenie musiało ten dostęp stracić, by następnie walczyć o jego odzyskanie. Najwyraźniej teraz mamy ten etap - "państwo" socjalne ma wszystko gdzieś, byle "pijany" elektorat był "zadowolon". Obyśmy nie przekonali się (znowu!!), czym jest brak mocnej Armii, w tym oczywiście Marynarki Wojennej RP.
- 9 3
-
2019-03-23 18:49
i**ota?
- 8 2
-
2019-03-24 04:25
Jak bardzo nie jest potrzebne nam morze, widać po dynamicznie rosnących przeładunkach w naszych portach.
Jak najbardziej należy inwestować w porty, tym bardziej że obsługujemy przez nie zarówno nasz handel, jak i handel naszych sąsiadów: Czech, Słowacji, Węgier, Ukrainy czy Białorusi. A to wszystko generuje zyski dla naszej gospodarki.
- 5 2
-
2019-03-24 08:20
Hmm
Najbardziej głupia wypowiedz ever!
Prawie wszystko co cie otacza przybyło droga morska!- 4 3
-
2019-03-25 08:14
(1)
Pomyśl tylko, ile samolotów cargo potrzeba, aby przewieźć ładunek który potrafi przewoeźć jeden, choćby i mały statek? Jeśli będzie Cię stać na towary dostarczane z Chin do Polski drogą lotniczą, to gratuluję perspektyw...
Transport morski to najwydajniejszy i najtańszy środek transportu!
Nonsensem jest odwracanie się od morza....- 0 0
-
2019-03-25 11:58
Ale to chyba była wypowiedź w kontekście MW?
Jestem miłośnikiem historii w jej "morskich" aspektach. Wiem jak ważny dla naszej tradycji morskiej był okres 20-lecia międzywojennego i samej II WŚ. Jednak jestem realistą i wiem, że nas na MW z prawdziwego zdarzenia po prostu nie stać. Nie ma ona również obecnie tak ważnych funkcji do spełniania jak miała niegdyś. W dzisiejszych czasach kluczem jest lotnictwo, broń rakietowa i siła "cybernetyczna". Świat się zmienił i nigdy już nie będzie tak jak w czasach opisywanych przez K. Borchardta, J. Pertka, B. Romanowskiego i innych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.