• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porwani dziennikarze

8 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
MON został poinformowany o rozpoczęciu przez amerykańskie zespoły zadaniowe przygotowań mających na celu ustalenie miejsca pobytu wysłannika Polskiego Radia, słupskiego dziennikarza Jacka Kaczmarka i reportera TVN24 Marcina Firleja zatrzymanych wczoraj przez oddziały irackie.


Informację tę potwierdził rzecznik MON pułkownik Eugeniusz Mleczak.

Wcześniej Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że prezydent i odpowiednie instytucje podjęły niezbędne działania na rzecz uwolnienia polskich dziennikarzy.

O porwaniu niezwłocznie poinformowano Narodową Radę Bezpieczeństwa USA i - za jej pośrednictwem - dowództwo sił sprzymierzonych oraz dowództwa oddziałów amerykańskich operujących w rejonie porwania.

Z kolei przebywający w Turcji premier Leszek Miller zapewnił, że Polska uruchomiła wszystkie służby dyplomatyczne, by wydostać z Iraku polskich dziennikarzy.

"Będziemy szukać dziennikarzy wykorzystując kontakty z Amerykanami i Brytyjczykami" - powiedział premier i dodał, że również tureckie władze zadeklarowały pomoc w odnalezieniu polskich dziennikarzy.

Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński nie wykluczył, że jeszcze w nocy może rozpocząć się akcja poszukiwania polskich dziennikarzy.

W rozmowie z telewizją TVN minister Szmajdziński zapewnił, że polscy oficerowie są w stałym kontakcie z jednostką amerykańską, w pobliżu której zatrzymano dwóch dziennikarzy.

Minister Szmajdziński zapewnił, że Amerykanie pomogą nam w uwolnieniu dziennikarzy.

"Jesteśmy faktycznym koalicjantem więc jeśli chodzi o sposób potraktowania tej sprawy, to będzie on z całą pewnością najpełniejszy jaki jest możliwy w tych trudnych warunkach" - powiedział minister obrony.

Jerzy Szmajdziński poinformował, że za pośrednictwem attache wojskowego ambasady polskiej w Waszyngtonie, powiadomione zostały najważniejsze amerykańskie instytucje odpowiedzialne za obronę i bezpieczeństwo, między innymi, Biuro Sekretarza Obrony, połączony Komitet Szefów Sztabów, Departament Polityki Obronnej i Planowania.

O zatrzymaniu polskich dziennikarzy poinformowano i poproszono o pomoc Centrum Dowodzenia w Tampie na Florydzie, które koordynuje działania wojsk koalicyjnych w Iraku. Instytucjom tym przekazano wszystkie informacje, które mogą być pomocne w odnalezieniu dziennikarzy - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Około godziny 13.00 naszego czasu na drodze z Nasiriji do Karbali w południowym Iraku uzbrojeni Irakijczycy zatrzymali specjalnego wysłannika Polskiego Radia Jacka Kaczmarka i dziennikarza telewizji TVN24 Marcina Firleja.

Świadkami zdarzenia byli dziennikarz TVN Maciej Woroch i producent TVN 24 Piotr Piłat, którym udało się uciec i poinformować o tym wydarzeniu zarówno swoją stację, jak i najbliższą jednostkę amerykańską.

Opinie (96)

  • No tak. Całkiem lokalna informacja, do rozwiązania przez trójmiejskie władze, oczywiście pod przesją czytelników Głosu.

    A tu wiatr zelzał, i śniegu napadało - jednym słowem wiosna idzie.

    • 0 0

  • do mobiego

    a widzisz pod artykułem logo Głosu???najpierw popatrz potem krytykuj -
    mi tam tych dziennikarzy jest żal i bardzo się cieszę, że mogę o nich takze przeczytać na trójmiescie

    • 0 0

  • ciekawe czy uda im sie przezyc. a tak poza tym to gadanie premiera jest dla mnie dosc smieszne: znajdziemy ich, bedziemy sie wspierac usa i uk. Tak....proponuje, zeby szanowny pan premier tyle nie obiecal, bo i tak tego nie dotrzymuje.

    • 0 0

  • Podobno nie mieli akredytacji wojsk usa. Szkoda bo to Polacy. Pogoń za sensacją nie jest, jak widzimy, bezpieczna. Żeby zostać bohaterem tżeba czasem zaryzykować.

    • 0 0

  • a moze tak zrobimy wymianę: premiera za dziennikarzy?

    • 0 0

  • Taka praca..

    Dzięnnikarze wliczają takie przygody w swój wyjazd. Z reszta, podejrzewam ,że bardziej im chodzi o zaspokojenie swojej ciekawości (bycie w centrum wydarzeń) niż relacjonowanie ich dla opinii publicznej.
    Zawsze w rejonie wydarzeń pozostaje pewnie jeszcze z kilkuset dzienikarzy ,wiec nie stracimy relacji....

    • 0 0

  • niech miller i szmajdzinski nie pieprza.

    Ja, zadam natychmiastowego wyslania na teren operacyjny kapitana w randze pulkownika hansa klosa vel janka wraz z polskim lacznikiem greckim agent nr 1.Zaraz ponich powinni sie zjawic: Rudy, pies i tych czterech z helmofonami.
    Do soboty zrobia porzadek z sadamem i jego patafianami a w sobote dziennikarze powroca triufalnie na lufie do domku.

    • 0 0

  • Oj

    • 0 0

  • oj oj

    Jak artykuł się pojawił to było logo głosu - teraz go tam nie ma (czary, a może ktos wyciął, a może tego artykułu też za chwilę nie będzie - takie rzeczy tu się zdarzały).
    Nie wszystko co widzisz jest realne - wiele rzeczy to iluzja ;-)
    Ale jak jesteś fanem głosu wybrzeża to sorry.
    "Ale ale ale, ale ale ale,
    Głos Wybrzeża najlepszy kurde je!" - przyśpiewka na kobicowską nutę ;-))

    • 0 0

  • A artykuł - praktycznie przedruk z onetu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane