• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problemy z konwojem gdańskich autobusów na Ukrainę

MKo
11 grudnia 2023, godz. 10:50 
Opinie (172)
Pożar w komorze silnika i awaria skrzyni biegów unieruchomiły dwa z siedmiu autobusów zmierzających z Gdańska na Ukrainę. Pożar w komorze silnika i awaria skrzyni biegów unieruchomiły dwa z siedmiu autobusów zmierzających z Gdańska na Ukrainę.

Tylko pięć z siedmiu autobusów przekazanych przez miasto Gdańsk Ukrainie późnym niedzielnym wieczorem dotarło do Warszawy, skąd dalej ruszą za naszą wschodnią granicę. Podczas transportu awarii uległy dwa pojazdy.



Kupujesz używane rzeczy?

O przekazaniu Ukrainie siedmiu gdańskich autobusów wraz z częściami zamiennymi oraz materiałów budowlanych informowaliśmy w ubiegłym tygodniu.

W niedzielę specjalny konwój ruszył z Trójmiasta do Warszawy, gdzie w poniedziałek ma się odbyć specjalna konferencja prasowa, na której przedstawiciele kilku miast mają zaprezentować dary i przekazać je stronie ukraińskiej.

Niestety transfer autobusów z Gdańska do Warszawy nie obył się bez niespodzianek.

  • Specjalny konwój ruszył z bazy autobusowej w Gdańsku w niedzielę.
  • Specjalny konwój ruszył z bazy autobusowej w Gdańsku w niedzielę.
  • Specjalny konwój ruszył z bazy autobusowej w Gdańsku w niedzielę.
  • Specjalny konwój ruszył z bazy autobusowej w Gdańsku w niedzielę.

Pożar w komorze silnika



W jednym z autobusów, zaraz po wyjeździe z Gdańska, zapaliła się komora silnika.

- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy - mówił nam w niedzielę wieczorem Jacek Bendykowski, prezes Fundacji Gdańskiej, która zajęła się organizacją i przekazaniem darów na Ukrainę.
15:46 10 GRUDNIA 23 (aktualizacjaakt. 21:58)

Gdański autobus zepsuł się w drodze na Ukrainę (162 opinie)

Autobus 2506 Solaris, który jechał jako dar na Ukrainę, zapalił się przed Elblągiem.

Od redakcji

Skontaktowaliśmy się z Jackiem Bendykowskim, prezesem Fundacji Gdańskiej, która organizuje transport autobusów na Ukrainę. Tłumaczy on, co się stało z jednym z autobusow.

- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy.
Zobacz więcej
Autobus 2506 Solaris, który jechał jako dar na Ukrainę, zapalił się przed Elblągiem.

Od redakcji

Skontaktowaliśmy się z Jackiem Bendykowskim, prezesem Fundacji Gdańskiej, która organizuje transport autobusów na Ukrainę. Tłumaczy on, co się stało z jednym z autobusow.

- W jednym z przegubowców doszło do awarii. Prawdopodobnie zerwał się pasek alternatora, co sprawiło, że przestał on wytwarzać prąd, co z kolei doprowadziło do przegrzania się silnika, na skutek czego spaliły się dwa kabelki. Awaria nie jest poważna: autobus zostanie odholowany do Gdańska, naprawiony i ponownie wyruszy w drogę na Ukrainę. Dołączy do pozostałych autobusów, które już dziś dojeżdżają do Warszawy.
Zobacz więcej


Awaria skrzyni biegów



Do drugiej awarii - już w innym pojeździe - doszło pod Warszawą. W autobusie uszkodzeniu uległa skrzynia biegów. Przed godz. 21 otrzymaliśmy informację o problemach trzeciego autobusu jadącego w kierunku Ukrainy. Ostatecznie do Warszawy dojechało pięć z siedmiu pojazdów.

- Drugi z autobusów został zholowany do Warszawy. To są ponad 20-letnie jednostki. One dziennie robiły po 150-80 km. Tu normalna droga z pełnym obciążeniem ze sprzętem budowlanym w ciągu jednego dnia okazała się trochę ponad ich siły. Jednak dojadą i tam znów będą pracować w normalnym cyklu poniżej 200 km dziennie. Jednocześnie to autobusy bez skomplikowanej elektroniki. Można ja naprawić w jeden dzień, przy pomocy narzędzi dostępnych w każdym warsztacie. To wielka zaleta na Ukrainie podczas wojny - dodał Bendykowski.
MKo

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (172)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane