• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przez miesiąc cieszyła się kradzionym robotem kuchennym

Piotr Weltrowski
9 maja 2024, godz. 11:30 
Opinie (165)
Kasy samoobsługowe: dla jednych zbawienie, dla innych zmora, a dla jeszcze innych okazja do oszustwa. Zdjęcie poglądowe. Kasy samoobsługowe: dla jednych zbawienie, dla innych zmora, a dla jeszcze innych okazja do oszustwa. Zdjęcie poglądowe.

Weszła do supermarketu, zapakowała do koszyka trochę drobiazgów oraz robota kuchennego za 2,5 tys. zł, po czym podeszła do kasy samoobsługowej, nabiła drobne towary i wyszła z supermarketu z nimi oraz z robotem. Sprytny plan na kradzież jednak się nie powiódł - policja namierzyła 63-latkę i odebrała jej drogi sprzęt.



Korzystasz z kas samoobsługowych?

Kasy samoobsługowe w supermarketach to temat rzeka.

Jedni z nich korzystają, bo w teorii pozwalają ominąć kolejkę i zapłacić za zakupy szybciej, inni unikają ich jak ognia, bo kasować towary trzeba samemu, czasem szukając na liście towarów warzyw czy odpowiednich bułek, do tego - jeżeli np. kupuje się też alkohol - to trzeba i tak czekać na zatwierdzenie transakcji przez obsługę sklepu.

Czytelnik: skoro kasy są samoobsługowe, to dajcie nam zniżki Czytelnik: skoro kasy są samoobsługowe, to dajcie nam zniżki

Są też tacy, co w kasie samoobsługowej widzą okazję do kradzieży. Zdarzają się osoby zmieniające naklejki z ceną na podobnych towarach, aby za droższy zapłacić tyle, co za tańszy, bo po samej wadze kasa tego nie rozpozna.



Pewna 63-latka z Gdańska zaplanowała jednak grubszą kradzież: podeszła do kasy samoobsługowej z kilkoma drobiazgami oraz robotem kuchennym za 2,5 tys. zł. Drobiazgi nabiła, zapłaciła za nie, ale o robocie "zapomniała". A konkretnie zapomniała za niego zapłacić, bo zabrała go ze sobą do domu.

Wszystko działo się 12 marca na terenie Osowej i kobiecie prawie się udało. Prawie, bo pod koniec miesiąca w supermarkecie ustalono, że brakuje im drogiego robota na półce i przejrzano zapisy monitoringu. Dzięki nim odkryto, jak i kiedy doszło do kradzieży.



Sprawę zgłoszono policji.

- Na podstawie analizy nagrań z kamer monitoringu oraz zebranych w tej sprawie informacji funkcjonariusze wytypowali sprawcę tego przestępstwa. W środę, przed godziną 19, w jednym z domów na terenie Osowej policjanci zatrzymali podejrzaną o tę kradzież 63-latkę - mówi Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji z Gdańska.
Co ciekawe, 63-latka doskonale wiedziała, po co przyszli policjanci, sama przyniosła robota kuchennego i wydała im go dobrowolnie od razu po tym, jak się pojawili. Być może tak zadziałały wyrzuty sumienia.

Niemniej policjanci zabrali ją na komisariat, gdzie usłyszała zarzut kradzieży.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (165)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane