- 1 Trasa Kaszubska już prawie gotowa (41 opinii)
- 2 Skąd pochodzą mieszkańcy Trójmiasta? (327 opinii)
- 3 Urzędnicy skrupulatni czy nadgorliwi? (22 opinie)
- 4 Gdańsk tuż przed wojną. Film w kolorze (147 opinii)
- 5 Nie będzie Drogi Czerwonej, bo nie chcą CPK? (750 opinii)
- 6 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (183 opinie)
Rozkopane południe Gdańska irytuje kierowców. DRMG tłumaczy
Na placu budowy nic się nie dzieje, remonty zaczynają się z opóźnieniem i trwają za długo, a prace na różnych odcinkach prowadzone są jednocześnie, przez co kierowcy tkwią w coraz większych korkach - tak wygląda wiosna na drogach na południu Gdańska. W imieniu naszych czytelników zapytaliśmy Dyrekcję Rozbudowy Miasta Gdańska, dlaczego rozpoczyna prace w kilku miejscach naraz.
Tak wyglądać będzie od przyszłego tygodnia smutna rzeczywistość kierowców próbujących się wydostać każdego ranka z południowych dzielnic Gdańska.
Nasi czytelnicy już teraz dopytują, dlaczego inwestycje realizowane przez DRMG prowadzone są w kilku miejscach w jednym czasie, co skutecznie utrudnia jazdę na południu miasta i negatywnie wpływa na funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
Stanęły prace na Niepołomickiej
Jako pierwszy w tej sprawie napisał do nas pan Łukasz.
- Chciałbym zwrócić uwagę na problem związany z remontem ul. Niepołomickiej. Przebudowa ok. 200-metrowego odcinka miała potrwać 6 tygodni. Pomijam fakt, że prace ruszyły tydzień później od pierwotnie zaplanowanej daty. Niemniej, jako mieszkaniec tamtejszej okolicy, jestem zaniepokojony postępem prac, a właściwie jej brakiem. Wszystko dobrze rokowało, kiedy drogowcy w tempie niemalże ekspresowym ułożyli nowy chodnik - pierwotnie pomyślałem, że panowie uporają się ze wszystkimi pracami w ciągu 6 tygodni... Niestety, "żarło, żarło i zdechło". Od dłuższego czasu, oprócz częściowo zerwania asfaltu, nie widać postępu prac. Na potrzeby remontu ulicy Niepołomickiej został wyznaczony objazd przez dziurawą ul. Kampinoską, co znacznie wydłuża czas dojazdu do ul. Świętokrzyskiej, przy okazji niszcząc zawieszenie samochodów i autobusów - pisze nasz czytelnik.
Na pusty plac budowy uwagę zwrócili też czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
- Jestem raczej osobą wyrozumiałą i wiem, że najpierw musi być źle, aby później było dobrze, jednak ludzka cierpliwość też ma swoje granice. Zwłaszcza, że podaje się do wiadomości krótkie (i nierealne) terminy realizacji prac drogowych, mydląc oczy mieszkańcom i dając im nadzieje, że wreszcie jedyna dojazdowa ulica do osiedli będzie spełniała jakiekolwiek standardy. Przypomnę tylko, że ul. Niepołomicka do skrzyżowania z ul. Świętokrzyską w godzinach szczytu jest zawsze zakorkowana i mieszkańcy z niecierpliwością czekają na budowę Nowej Świętokrzyskiej - dodaje.
Wyjaśniamy.
Prace na Niepołomickiej rozpoczęły się w połowie marca, ale przed tygodniem stanęły na kilka dni. Jak informują nasi czytelnicy, z placu budowy zniknął ciężki sprzęt, przestali się na niej pojawiać pracownicy. Jak ustaliliśmy, wstrzymanie robót miało związek z koniecznością przeprowadzenia dodatkowych prac ziemnych.
- Weszliśmy na plac budowy z rocznym opóźnieniem. Pierwotnie prace prowadził tam deweloper, ingerując w infrastrukturę podziemną. Po zakończonych pracach przykryto to płytami, które my teraz musimy zdemontować i wykonać nową nawierzchnię. Prace rzeczywiście stanęły na kilka dni, bo trzeba było sprawdzić jakość i wytrzymałość podbudowy. Zrobiliśmy badania i prace znów ruszyły - wyjaśnia Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która prowadzi inwestycje drogowe na południu Gdańska.
Zgodnie z założeniem, organizacja ruchu ma obowiązywać do końca kwietnia. Później rozpocznie się drugi etap robót. Cała inwestycja, którą prowadzi firma ASPERGO ma być gotowa do końca lipca 2019 roku. Koszt - 1,2 mln zł.
Bałagan na Jabłoniowej i Warszawskiej
Z kolei pan Bartosz zwraca uwagę na prowadzone prace przy Jabłoniowej. Jego zdaniem wiele do życzenia pozostawia nie tylko przeładowany "kalendarz robót", ale też alternatywa zaproponowana mieszkańcom os. Lawendowe Wzgórze.
- Jak się puszcza cały ruch w kierunku centrum przez Warszawską i na dodatek przez drogę techniczną, przez którą jeżdżą codziennie ciężarówki i inny ciężki sprzęt z budowy, to nie trzeba być Einsteinem, żeby przewidzieć, że taka tymczasowa droga będzie zaraz się rozpadać. Już teraz braki uzupełnione są płytami yomb, ale co z tego, skoro ten odcinek drogi to jedna wielka koleina i dziura, na dodatek posypana piaskiem z budowy. Czy nikt nie kontroluje tego wykonawcy? Inwestor się nie interesuje, jak wygląda przejazd przez ten odcinek drogi? Czy w tym zakresie są spełnione standardy bezpieczeństwa? Wreszcie, gdzie są jakieś tymczasowe chodniki? Czy wykonawca nie miał obowiązku stworzyć wzdłuż tymczasowej Warszawskiej choćby prowizorycznego chodnika? Czy to za wysokie wymagania? Rozumiem, że spacerek po głębokim piachu, żeby przedostać się piechotą na Ujeścisko, jak najbardziej mieści się w standardach?
Wyjaśniamy.
Prac na Jabłoniowej nie dało się przesunąć np. na czas wakacji, bo są one częścią realizowanej Nowej Bulońskiej. Drogowcom sprzyja jednak i pogoda i zbliżająca się Wielkanoc, majówka oraz związana z nimi przerwa w szkołach.
- Najtrudniejszy moment jest przy wyjeździe z osiedla Lawendowe Wzgórze. Wybraliśmy termin świąteczno-majówkowy, bo w tym czasie jest mniejszy ruch, także ze względu na przerwę w zajęciach szkolnych. Przy tym nie przewidzieliśmy strajku w edukacji, który też nam trochę sprzyja. Jabłoniowa jest związana z dużym kontraktem na budowę Nowej Bulońskiej. Tutaj prace muszą być gotowe na 1 września, nie mogliśmy czekać z przebudową tego fragmentu do wakacji.
Bartosiewicz zwraca uwagę, że w rejonie ul. Jabłoniowej skupiło się w ostatnim czasie wiele innych inwestycji. Poza dwoma zadaniami drogowymi prowadzonymi przez DRMG, dyrektor wymienia budowę Centrum Edukacyjnego na 800 uczniów, trwa też budowa kilku osiedli przez deweloperów.
Ale to nie koniec.
Od kilku tygodni mieszkańców południa podzieliły też szlabany na Hokejowej. A gdy już wreszcie kierowcy uporają się z dojazdem do centrum, to i tam muszą stanąć w korku, bo - głównie w porannym szczycie - korkuje się dolny odcinek Trasy WZ przez zamknięty zjazd na Okopową i Trakt św. Wojciecha.
- Każde zadanie inwestycyjne żyje trochę własnym życiem i o tym, że prace prowadzone są w jednym czasie czasem decyduje zwykły zbieg okoliczności. Jednak w przypadku takich prac, jak te na Jabłoniowej, Niepołomickiej czy Okopowej zawsze decydujący głos ma komisja bezpieczeństwa, w skład której wchodzą inżynierowie ruchu, a także przedstawiciele policji czy straży miejskiej. To ona zatwierdza organizację ruchu i tak też było w każdym z tych przypadków. Zastanawiamy się i analizujemy, jak można udrożnić tę część miasta, ale trzeba pamiętać, że możliwości wytyczenia objazdu są mocno ograniczone - dodaje Bartosiewicz.
Priorytet dla autobusów
Trudną sytuację na południu Gdańska obserwuje i stara się na nią reagować Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. Jak przyznaje Sebastian Zomkowski, p.o. dyrektora ZTM, zwężenie oznacza spowolnienie ruchu autobusów i w sposób bezpośredni przekłada się na regularność i ich punktualność. Utrudnień mogą spodziewać się pasażerowie korzystający z linii: 115, 155, 156, 174 i 574.
- Wspólnie z Tomaszem Wawrzonkiem, Miejskim Inżynierem Ruchu w Gdańsku, intensywnie opracowujemy warianty dotyczące kursowania autobusów komunikacji miejskiej w tym rejonie, by nadać im priorytety przejazdu. Chodzi o linie 115, 155, 156, 174, 574 oraz linię nocną N4. Naszym celem jest najszybsze unormowanie sytuacji w tym trudnym okresie. Zapewniam, że ze wszystkimi służbami miejskimi pracujemy nad wprowadzeniem rozwiązań minimalizujących te niedogodności - podkreśla Zomkowski.
Czy wprowadzenie od 22 kwietnia do końca maja na ul. Jabłoniowej między Przywidzką i Oliwkową jednego kierunku ruchu przełoży się na zmiany tras?
- Ta zmiana organizacji ruchu nie wpłynie na zmianę tras autobusów komunikacji miejskiej. Trasy linii autobusowych 115, 155, 156, 174, 574 oraz linii nocnej N4 pozostaną niezmienione, ruch pojazdów będzie odbywał się wahadłowo, przy czym autobusom ma być nadany większy priorytet - dodaje.
Opinie (362) 6 zablokowanych
-
2019-04-17 12:44
(12)
Wystarczy przesiasc sie na rower i korki znikna.
- 9 5
-
2019-04-17 13:24
(10)
No co Ty, to poniżej godności grubasów w SUVach.
- 3 2
-
2019-04-17 13:28
Piana ci z pyska pociekła, mam najnwoszego volvo XC90, wiekszy niz twoje mieszkanie (9)
i jestem bardzo fit bo mam czas zeby zarabiac pieniadze i wydawac je na aktywne wakacje na calym swiecie.
- 0 4
-
2019-04-17 13:42
(3)
Tja masz, ale resztki kebsa miedzy krzywymi zebami.
- 3 1
-
2019-04-17 14:29
siadł sabako ! (2)
- 0 4
-
2019-04-17 14:40
(1)
Te kaczor, co to jest sabako? Jakis slang sloika spod Braniewa?
- 4 1
-
2019-04-17 14:43
sobaka , znaczy siad psie
- 0 3
-
2019-04-17 14:06
Nie jesteś fit, tylko jesteś burakiem. (4)
- 4 0
-
2019-04-17 14:30
a ty jestes biedakiem (3)
- 0 3
-
2019-04-17 14:41
Zaraz... przeciez to ty pracujesz na zmywaku w Anglii a nie ja. (2)
- 2 0
-
2019-04-17 15:20
a anglii teraz polacy wracaja mędrco
- 0 3
-
2019-04-17 15:51
do gasiora, tu kaczor
- 0 3
-
2019-04-17 13:44
Na dolnym tarasie fajnie
Gorzej jak z tego południa masz jechac gdzie w większości brak infrastruktury i musisz dreptac starogardzka albo małomiejska, ewentualnie przez lostiwicka/kartuska
- 0 1
-
2019-04-17 13:29
O, dyżurni krytycy tacy co to wszystko wiedzą najlepiej w akcji! Nie straszne im kładki, drogi, domy taksówkarze ,komunikacja miejska i wiele wiele innych rzeczy , oni znają się na wszystkim. Do boju rycerze .... a życie i tak biegnie swoimi ścieżkami.
- 3 3
-
2019-04-17 13:35
(2)
a cóż tu się dziwić adamowicz jeżdził na rowerze i miał drogi w czterech literach a jego następczyni nie ma o niczym pojęcia jeszcze długo poczekamy . wystarczy popatrzeć na stare miasto ul..łąkową i inne obraz nędzy i rozpaczy .
- 8 5
-
2019-04-17 14:00
Na starym mieście nie ma ulicy łąkowej słoju
- 2 2
-
2019-04-17 15:37
Kiedy ostatnio byłeś na Łąkowej?
- 2 0
-
2019-04-17 13:42
rozkopane - zakopane
Będzie z Gdańska drugie Zakopane :)
- 3 1
-
2019-04-17 13:43
Dodatkowo
jakaś firma no name maleje słupy energetyczne przy Biedronce na Jabłoniowej i chlapią farbą po przejeżdżających tamtędy autach. Jesli znajdziesz na lakierze ciemno-zielone plamy to wiesz ,kto Tobie to zrobił!!Czy ktoś ogarnia tych partaczy?
- 7 0
-
2019-04-17 13:55
plac budowy to był w czterdziestolatku (1)
tu jest rozpierducha,sami prezesi i dyrektorzy no i oczywiście kilku pracowników co na nich robi.
- 6 2
-
2019-04-17 16:03
Bo Maliniak został prezydentem państwa.
- 2 0
-
2019-04-17 14:00
najgorzej robic wszystko naraz
zamknęli kluczowe kawałki drogi, z tych osiedli nie ma jak się wydostać, warszawska w opłakanym stanie wymusza 30km/h to jakas masakra a do pracy jednak trzeba jakos się dostać, brak wyobrazni
- 5 1
-
2019-04-17 14:04
Da się znieść (1)
mieszkam na południu miasta i jakoś z tym żyję, bo wiem że to południowe dalekie obrzeża miasta za to bardzo tanie mieszkanka. Godzę się na brak sklepów i szkół, brak nawet przychodni zdrowia - ale co tam. Kiedyś to wszystko powstanie. U mnie na polu też tego nie było. Musze się z tym pogodzić aby kiedyś żyło się lepiej ;)
- 3 13
-
2019-04-17 14:25
Miało być śmiesznie a nie wyszło ...
Brak sklepów? Przecież jest Biedronka na Biedronce, Carrefour, Auchan, Obi, Leroy Merlin, Fashion House... Szkoły? SP 85, SP 86, SP 12 i SP 6, która startuje we wrześniu + Metropolitalna... Przychodnie? NCM, Jasień, Gdańsk Południe - i to tylko te większe... To już wszystko jest, tylko rzeczywiście właściwych dróg nie ma.
- 4 0
-
2019-04-17 14:12
pani kierowniczko jest zima to jest zimno
pani kierowniczko jest wiosna to są pozamykane drogi
- 4 1
-
2019-04-17 14:12
Gdańsk to robygowe miasto, będzie tylko gorzej jeśli chodzi o drogi i korki na nich.
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.