• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd: policjant spowodował karambol, ale kary nie będzie

Marzena Klimowicz
20 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Sąd uznał, że to policjant jest winny wypadku, w którym policyjne Audi A6 spowodowało karambol na al. Armii Krajowej w Gdańsku, ale odstąpił od wymierzenia mu kary. Sąd uznał, że to policjant jest winny wypadku, w którym policyjne Audi A6 spowodowało karambol na al. Armii Krajowej w Gdańsku, ale odstąpił od wymierzenia mu kary.

To kierujący nieoznakowanym radiowozem policjant jest winny karambolu, do jakiego doszło na gdańskim Chełmie - uznał Sąd Rejonowy w Gdańsku. Nie wymierzył jednak kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie.



Przypomnijmy: w lipcu ub.r. doszło do karambolu na al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska na gdańskim Chełmie. W stojące w korku samochody z dużym impetem wjechało Audi A6, jak się wkrótce okazało - nieoznakowany radiowóz pomorskiej policji.

Wyrok sądu w tej sprawie...

Uderzony samochód wjechał w auto stojące przed nim, a to - w kolejne. W sumie uszkodzone zostały cztery auta, a dwoje pasażerów przewieziona z urazami kręgosłupa do szpitala.

- Sąd orzekł, ze policjant Krystian F., jadąc nieoznakowanym radiowozem, jest winny nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując karambol, w wyniku którego uszkodzone zostały cztery auta. Nieznacznych obrażeń doznał też kierowca ostatniego samochodu poszkodowanego w zdarzeniu - mówi sędzia Rafał Terlecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Choć sąd uznał policjanta winnym, nie wymierzył mu kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie na rok. Nakazał natomiast mężczyźnie wpłacić 800 zł na Fundację św. Krzysztofa, która pomaga dzieciom poszkodowanym w wypadkach samochodowych oraz ponieść koszty procesu - w wysokości 820 zł.

Wbrew pozorom podobne decyzje sądów zapadają stosunkowo często, zwłaszcza w sytuacjach, gdy oskarżony wcześniej nie był karany, wyraża skruchę i nie ma obaw, że podobne przestępstwo popełni ponownie. Gdyby jednak tak się stało, umorzone postępowanie zostanie wznowione, a za kolejne przestępstwo oskarżony będzie odpowiadał jak za recydywę.

Los funkcjonariusza w policji nie jest jeszcze przesądzony. - W tej chwili czekamy na uprawomocnienie się wyroku. Następnie wydane zostanie postanowienie o podjęciu zawieszonego postępowania dyscyplinarnego - mówi mł. asp. Beata Domitrz-Borszewska, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Wówczas policjant może zostać albo dyscyplinarnie zwolniony z pracy, albo wobec niego może zostać zastosowana jedna z kar dyscyplinarnych. - Może to być np. nagana, wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe, obniżenie stopnia albo ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby, na zajmowanym stanowisku - mówi Beata Domitrz-Borszewska.

Sprawa może skończyć się też całkowitym odstąpieniem od ukarania funkcjonariusza.

Decyzja sądu pozwala poszkodowanym w wypadku ubiegać się o odszkodowanie za zniszczone samochody. Do tej pory firma ubezpieczeniowa odrzucała ich wnioski w tej sprawie.

Wyrok jest nieprawomocny, a Krystianowi F. przysługuje odwołanie w terminie dwóch tygodni.

Opinie (334) ponad 10 zablokowanych

  • W takich"postanowieniach",broniących oszustów,złodziei i ewidentnie WINNYCH,

    celuje sąd grodzki-VIII wydz.w Gdyni!Tam też nie ma rady na to dziadostwo...

    • 0 2

  • z poloneza na audi A6

    To są skutki, gdy kierowca poloneza przesiądzie sie na audi A6 bez odpowiedniego szkolenia

    • 0 0

  • Każdemu może się zdarzyć (2)

    Policjant jest też kierowcą, może spowodować wypadek. Jeśli ktoś myśli inaczej ma nierealne oczekiwania, wobec człowieka. Co do kary, to największą jest renoma jaką pewno zdobył w Policji. Ale jedyne co mnie dziwi, to Audi A6 jako samochód nieoznakowany Policji. Bo samochód operacyjny to taki który nie rzuca się w oczy. Te wymagania spełnia choćby Lanos, średni model Fiata ,itp. Ale Audi A6 jest piękną limuzyną, która obawiam się, jest w Policji wykorzystywana do wożenia ważnych bambrów. I raczej w żadnej ważnej "akcji" nie brała udziału, no oczywiście poza przywożeniem BigMac'a dla bambra. Tamtego feralnego dnia ktoś musiał obejść się smakiem.

    • 8 4

    • (1)

      Chyba nie zdajesz sobie sprawy że to Audi było wyposażone w wideorejestrator do ścigania kierowców łamiących przepisy.

      • 0 0

      • no fakt

        Słyszałem o tym modelu, pasują tylko do Audi A6 i wyżej :)

        • 0 0

  • śmiechu warte (1)

    wina ewidentna policjanta, który wjeżdża w kolumnę pojazdów czekających na czerwonym świetle.Dobrze że nikogo nie pozabijał. Skandal że ludzie muszą czekać 10 miesięcy na decyzję żeby uzyskać odszkodowanie.Przecież tu nie ma wątpliwości.
    Najlepsze jest to że to Audi ścigało przekraczających prędkość na A1.
    Może teraz też kogoś filmował

    • 2 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • (1)

    Pewnie całą noc tyrał na taksówce i był zmęczony.

    • 1 1

    • tyrał na taksówce - czyli spał

      w nocy jak masz 3 kursy to jest dobrze

      • 0 0

  • ludzie dajcie spokój.Pewnie byście chcieli go zlinczować albo powiesić co? Każdemu się może zdarzyć podobna sytuacja

    • 2 3

  • LEGALNA MAFIA!!!

    LEGALNA MAFIA!!!

    • 2 0

  • Sąd uznał, że winny jest ten kierowca który z dużą prędkością uderzył w inne stojące (!!!) samochody a nie kierowcy którzy w podejrzany sposób stali na drodze przejazdu nieoznakowanego radiowozu.

    Brawo, bo nie takie rzeczy już widywaliśmy. A wypadek może się zdarzyć każdemu, na zwolnienie dyscyplinarne zasługuje nie sprawca tylko ten kto zdecydował że w tak oczywistej sprawie odbył się proces blokujący wypłatę odszkodowań.

    • 1 0

  • Mściwość

    to wcale nie cnota. Aż pryskacie pianą z oburzenia a tymczasem co ów gliniarz takiego zrobił? Najechał? Miesiąc temu facet za najechanie na dwa samochody zabulił mandat. Dlaczego policjant ma być bardziej ukarany? I tak dostał większy wyrok niż średnia.
    Jesteście po prostu mściwi i skłonni do pomówień.

    • 2 2

  • Pytanie po co

    Po co aż sprawa sądowa żeby udowodnić "oczywistą oczywistość" ?
    Decyzja sądu ok pytanie po co Policja/Policjant kierowała sprawę do sądu zamiast przyznać się do winy ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane