1 września uroczystości na Westerplatte
W czwartek rozstrzygnęła się kwestia zagospodarowania dawnej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte. Sejm przyjął specustawę, która zakłada przejęcie jej terenu od miasta i budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Za ustawą zagłosowało 262 posłów, przeciw było 164, jeden poseł wstrzymał się od głosu.
Czytaj więcej o sporze wokół Westerplatte
Jednak by do niej mogło dojść, posłowie zakładają wywłaszczenie miasta Gdańska i Muzeum Gdańska z terenu Westerplatte za odszkodowaniem. Zostałoby ono wyliczone zgodnie z Ustawą o gospodarce nieruchomościami. Autorzy argumentowali, że teren Westerplatte jest niezadbany i nieuporządkowany, a miasto zaczęło go sprzątać dopiero po fali krytycznych głosów na ten temat.
Projekt wzbudził stanowczy sprzeciw gdańskich samorządowców, którzy potraktowali go jako próbę zawłaszczenia Westerplatte przez rząd. Wskazywali, że w tym trybie legislacyjnym możliwość konsultacji - np. z rodzinami westerplatczyków, historykami czy konserwatorami zabytków - jest ograniczona do minimum. Przekonywali również, że Muzeum Gdańska ma własną wizję zagospodarowania terenu dawnej składnicy, który niebawem zostanie wcielony w życie.
Warto również wspomnieć, że dotychczasowego gospodarza wsparło Stowarzyszenie Muzealników Polskich. Jego członkowie zaapelowali do wicepremiera i marszałka Sejmu o odstąpienie od procedowania specustawy. "Sprawa Westerplatte powinna zostać rozstrzygnięta w drodze dialogu" - przekonywali.
Jak informuje Polska Agencja Prasowa, specustawa - a właściwie Ustawa o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku - została w czwartek przyjęta przez Sejm. Głosowało za nią 262 posłów, przeciw było 164, a tylko jeden wstrzymał się od głosu. Zanim to nastąpiło, posłowie odrzucili wniosek o odrzucenie ustawy, a także cztery poprawki dotyczące m.in. zmiany jej tytułu.
- Posłowie PiS chcą m.in., by Westerplatte - lepiej niż dotychczas - ukazywało heroizm polskich żołnierzy, którzy w 1939 r. stawili opór w tym miejscu po agresji III Rzeszy Niemieckiej na Polskę. Ich zdaniem teren ten nie jest należycie wykorzystany dla polskiej pamięci. W uzasadnieniu do projektu napisano, że "ochrona oraz właściwe zagospodarowanie Pola Bitwy na Westerplatte ma na celu zachowanie unikatowych wartości historycznych, przestrzennych, materialnych i niematerialnych, symbolizujących bohaterstwo oraz ofiarę poniesioną przez polskiego żołnierza - czytamy w depeszy PAP.