• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śmiertelny wypadek w Gdyni. Kierowca pijany

Piotr Weltrowski
8 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 14:14 (8 stycznia 2014)
Najnowszy artykuł na ten temat Zarzuty dla sprawcy śmiertelnego wypadku w Gdyni
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.
  • Kierowca, który spowodował wypadek uciekając przed policją miał w organizmie 1,8 promila alkoholu.

Pijany 21-latek uciekający przed policją spowodował we wtorek późnym wieczorem tragiczny wypadek na ul. Hutniczej zobacz na mapie Gdyni. Doszło do czołowego zderzenia - nie żyje kierowca auta, w które wjechał pijany mężczyzna. Nie miał prawa jazdy, a już wcześniej był poszukiwany przez policję - za jazdę po pijanemu.



Aktualizacja godz. 14:14 Sprawca wypadku ma zostać przesłuchany przez prokuraturę w czwartek. Jego stan jest na tyle dobry (prokuratura mówi o "powierzchownych obrażeniach"), że będzie mógł usłyszeć zarzuty. - Będzie to zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym i spowodowania w tym stanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 12 lat więzienia - mówi Witold Niesiołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Gdyni.

Z pewnością na ewentualny wymiar kary dla 21-latka będzie miało wpływ to, że już wcześniej został zatrzymany przez policję, gdy prowadził auto pijany, a także to, że przez blisko rok unikał odpowiedzialności za ten czyn i ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

Oprócz niego ranne zostały dwie pasażerki auta, które prowadził. Stan obu jest cięższy niż stan sprawcy wypadku. Jedna z nich - 33-latka - również była pijana, miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Druga z kobiet była trzeźwa.

***


Czy policja powinna w mieście ścigać kierowców, co może powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu?

Wszystko działo się około godz. 22:45 we wtorek. Dwa policyjne radiowozy prowadziły na ul. Hutniczej kontrolę stanu trzeźwości kierowców. Policjanci byli ubrani w kamizelki odblaskowe i wyrywkowo zatrzymywali kierowców do kontroli.

W pewnym momencie od strony Rumi nadjechał seat ibiza. Auto zwolniło, ale w momencie, kiedy policjanci chcieli je zatrzymać, kierowca przyśpieszył i jechał z ogromną prędkością w kierunku Estakady Kwiatkowskiego. Policjanci od razu zaczęli pościg za kierowcą.

Niestety, zanim udało im się go dogonić, doszło do tragedii. Tuż za skrzyżowaniem z ul. Pucką kierowca seata stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z jadącym w kierunku Rumi jaguarem XT.

33-letni kierowca tego drugiego auta, mieszkaniec Gdyni, zginął na miejscu. 21-latek (również mieszkaniec Gdyni) oraz dwie pasażerki seata: 18-latka i 33-letnia kobieta, trafili do szpitala.

- Badanie krwi potwierdziło, że kierowca seata był pijany. Miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Chociaż przebywa w szpitalu, to formalnie został zatrzymany. Jak tylko jego stan na to pozwoli, zostanie przesłuchany. Wiemy, że był on już poszukiwany przez policję - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Mężczyzna nie posiadał także prawa jazdy. Jak ustaliliśmy, 21-latek był poszukiwany w związku z przestępstwem, którego dopuścił się w kwietniu ubiegłego roku, kiedy to... zatrzymano go, gdy pijany (mając 1,8 promila) prowadził auto bez prawa jazdy.

Opinie (1012) ponad 20 zablokowanych

  • Masakra, straszne.... Ktoś wracał sobie spokojnie do domu i zginął przez takiego idiotę. Te 12 lat więzienia to jakiś żart.

    • 13 4

  • wypuśmy tego bandytę do głębokiego lasu i po 10 min urządzmy na niego polowanie..... jak lubi uciekać to w nogi- niezła zabawa byłaby...wtedy poczułby emocje

    • 7 3

  • polecam miniserial Czarne Lustro i odcinek pt. White Bear

    bardzo fajnie pokazano niedaleką przyszłość i to co może spotykać osoby skazane

    • 1 0

  • NIEPOTRZEBNA SMIERC (2)

    Zabity kierowca mial na imie Sebastian, w zeszlym roku bral slub a za dwa miesiace zona urodzi mu synka lub cureczke ktorych nigdy nie zobaczy przez pijanego morderce.

    • 11 6

    • Seba kochamy Cie (1)

      Wiem, ze Seba miał dobre "znajomości" i mam cichą nadzieje, że jego kata spotka zasłużona kara...poza sądem!!!

      • 4 2

      • brawo - na pewno był porządnym uczciwym itd itp człowiekiem - to faktycznie szkoda go....

        • 1 0

  • ?

    to ile on jechał ze na czołówce takie straty i kolejna tragedia

    • 0 0

  • asd

    Szkoda człowieka ale już multipla wygląda lepiej niz ten jaguar

    • 0 0

  • ~~~~ (2)

    Bardzo przykre jest że kobieta 18 letnia, która doznała urazów kręgosłupa i miednicy (jak dowiadujemy się z innych źródeł) nie będzie mogła chodzić, a rehabilitacja może trwać do dwóch lat, żeby stanęła na nogi. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
    A dla kierowy, który jechał pod wpływem alkoholu, powinien dostać dożywocie, ponieważ wcześniej już miał taki zarzut i ścigała go policja.

    • 2 10

    • moze jakby wczesniej nie chodzila to by nie wsiadala do auta z nawalonym wacusiem

      • 7 0

    • To nie jest prawdziwa informacja.

      Proszę zaczerpnąć prawdziwej informacji.Na przyszłość proszę kierować się wiarygodną informacją.

      • 2 0

  • kierowca

    d******* ciula za jazde po pijamenu!!!

    • 3 5

  • kara

    Największa kara która spotkała kierowce Ibizy to to ze przeżył i do końca swojego życie będzie z tym żył.

    • 4 9

  • moje kondolemcje (1)

    Szkoda rodzin a przede wszystkim ofiar wypadków spowodowanych przez pijanych debili. Trzeba czasem pomyslec co sie robi. Mam nadzieje ze kiedyś wprowadza kare śmierci dla takich sprawców (morderców)

    • 8 3

    • co to są "kondolemcje"????

      • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane