• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot Festiwal - jedyny "Kontakt"

Jacek Grąziewicz
8 lipca 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Sprowadzeniem do Polski Ricky'ego Martina, który będzie największą gwiazdą zbliżającego się 40 Festiwalu w Sopocie, zajęła się gdańska agencja "Kontakt-Grzegorz Furgo". Telewizja Polska, która organizuje sopocki festiwal, twierdzi, że była to jedyna droga zakontraktowania latynoskiego artysty. Wiele wskazuje na to, że nie jest to prawda.

Decyzja, że to właśnie Ricky Martin będzie gwiazdą jubileuszowego festiwalu, zapadła dopiero na wiosnę. - Jeszcze niedawno myśleliśmy, że uda nam się doprowadzić do występu Toma Jonesa - powiedział "Głosowi" Marek Sierocki, dyrektor artystyczny sopockiego festiwalu. - Byliśmy zwodzeni prawie do ostatniej chwili. Okazało się, że w sierpniu amerykańska gwiazda będzie koncertować w Las Vegas. Ricky Martin już od dawna znajdował się w kręgu naszych zainteresowań. Nigdy jednak nie udało się nam doprowadzić do jego przyjazdu.

Nie jest to pierwsza wizyta Ricky'ego w Polsce. Koncertował on już w naszym kraju, a konkretnie w studiu TVP. W sprowadzeniu latynoskiej gwiazdy nie korzystano wówczas z pomocy pośredników.

Jednak tym razem sprowadzeniem Ricky'ego do Polski zajęła się gdańska agencja "Kontakt-Grzegorz Furgo".

- Było to spowodowane wieloma względami - usłyszeliśmy od Katarzyny Rud z biura zakupów programowych Telewizji Polskiej. - Nie byliśmy w stanie sami dotrzeć do tego piosenkarza. Aby to zrozumieć, trzeba zdać sobie sprawę z praw działających na światowym rynku muzycznym. Artyści bardzo często podpisują umowy z agentami, którzy otrzymują wyłączność na reprezentowanie takiej osoby na danym terenie. Nie ma wówczas możliwości bezpośredniego kontaktu z artystą. Zawsze następuje przekierowanie do agenta prowadzącego sprawy danego piosenkarza. W Polsce jedynie agencja "Kontakt-Grzegorz Furgo" mogła zagwarantować nam Ricky'ego Martina. Muszę dodać, że z agencją tą prowadziliśmy bardzo długie, niejawne negocjacje. Obie strony są jednak z ich wyniku zadowolone.

O skomentowanie tego poprosiliśmy Eugeniusza Terleckiego, dyrektora agencji artystycznej BART, która sprowadzała do Polski takie gwiazdy jak Lionel Richie czy Tina Turner.

- Nie jest to prawda. W Polsce jest kilka agencji, które byłyby w stanie sprowadzić Ricky’ego. W naszym kraju występowały już gwiazdy większego formatu. I nikt nie ma wyłączności na ich sprowadzanie. Możliwość zakontraktowania artysty zależy jedynie od trzech czynników: proponowanych pieniędzy, terminu oraz opinii jaką dany agent ma na rynku muzycznym.

Dyrektor Terlecki stwierdził również, że Telewizja Polska nie proponowała agencji BART sprowadzenia do Polski Ricky'ego Martina.
- Gdybyśmy otrzymali taką propozycję wraz z zapewnieniem, iż telewizja posiada odpowiednie środki finansowe, bylibyśmy w stanie zakontraktować występ Ricky'ego Martina.

Również Marek Szpendowski, właściciel i dyrektor agencji Viva Art Music, która kilka lat temu sprowadziła do Polski m.in. Michaela Jacksona oraz zespół The Rolling Stones, zapewnił "Głos", iż byłby w stanie zakontraktować przyjazd Ricky'ego Martina.

Grzegorz Furgo, szef agencji która zajęła się sprowadzeniem latynoskiej gwiazdy, był bardzo zajęty i nie znalazł czasu na rozmowę z "Głosem".

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż koszt sprowadzenia do Polski gwiazdy formatu Ricky'ego Martina oscyluje w granicach 300-400 tysięcy dolarów. Wzrasta on, gdy artysta kontraktowany jest w ostatniej chwili. Taka sytuacja ma właśnie miejsce w przypadku przyjazdu latynoskiego piosenkarza. Trzeba również zwrócić uwagę na to, że do kosztów przyjazdu Ricky'ego Martina należy doliczyć prowizję dla agencji "Kontakt-Grzegorz Furgo". Sławomir Zieliński, dyrektor pierwszego programu TVP, stwierdził, iż telewizja za występ tegorocznej gwiazdy zapłaciła mniej niż za występy Tiny Turner czy Whitney Huston. Powszechnie wiadomo, że gaże wymienionych piosenkarek wynoszą około miliona dolarów. Wynika z tego, że portfele telewidzów, z których de facto finansowany jest sopocki festiwal zostały uszczuplone o niebagatelną sumę. I być może wszyscy przepłaciliśmy.
Głos WybrzeżaJacek Grąziewicz

Opinie (39)

  • powiem krotko

    znow pozostaje poczekac 24h - moze jutro pojawia sie jakies ciekawe artykuly :(

    • 0 0

  • Dał kopertę komu trzeba, więc otrzymał w zamian "monopol" na sprowadzenie gwiazdy, i co w tym dziwnego? Teraz Polska!

    • 0 0

  • Furgo - Mistrz

    A jak Furgo wynajmuje Operę Bałtycką za półdarmo to jest cicho. A jak z Opery zrobi scenę impresaryjną z Nawotką administratorem to też będzie cicho bo zrobi kilka bankietów dla miejscowej "wierchowki" i będzie po pańsku i bądzie "cool". Chyba się nie mylę Pani Aniu? A może by tak coś wierszem i z literacka?

    • 0 0

  • Kto to jest ten Ricky Martin ?!

    • 0 0

  • a kto to jest ten Tom Jones?

    • 0 0

  • Dzięki

    dzięki organizatorom tzw. festiwalu będę miał do zagospodarowania kilka wieczorów.

    • 0 0

  • jak znam realia, to Ryczący Marcin, podobnie jak Whitney Huyston pomarudzi, że mu zimno, zaśpiewa trzy kawałki i od razu pojedzie na samolot,
    przecież to gwiazda sprzed kilku lat, zwietrzała i niemodna, jak zwykle słynny "nos" Marka Sierockiego zadziałał,

    • 0 0

  • Piotrukas

    No coś ty?
    Już nagrał jakieś Galileo i w wielu radiach jest nr.1 :))))
    A co do samego Ryczącego, to słyszałem, że jego hiszpańskie teksty ponoć nie są takie piękne jak brzmią :)))))

    • 0 0

  • !!!

    Proponuje zespol Metallica, taniej a lepiej, i wiecej luda bedzie :)
    Tylko ze TVP (vide: TvSLD) to na muzyce sie nie zna :(
    a szkoda ....

    • 0 0

  • M.

    PODPISUJE SIĘ POD TYM!!!
    Metalla to jest to!
    I co nanważniejsze
    Mają cały czas pomysły
    Polecam St. Anger!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane