- 1 Nie będzie Drogi Czerwonej, bo nie chcą CPK? (312 opinii)
- 2 Samolot stanie na rondzie przy lotnisku (159 opinii)
- 3 Koncert Podsiadły: praktyczne informacje (148 opinii)
- 4 Piękne i niebezpieczne zjawisko nad morzem (41 opinii)
- 5 Koci celebryta Rysiek ma swoją rzeźbę (105 opinii)
- 6 Błyskawiczna podróż ze stolicy i w góry (305 opinii)
Spór o pachołki na parkingu pod urzędem. "Dzieci wysiadają na ulicy"
Na środku ulicy obok przejeżdżających aut muszą wysiadać dzieci dowożone przez rodziców do szkoły przy ul. Piekarniczej w Gdańsku. Ich rodzice mogliby skorzystać ze znajdującego się obok parkingu przy urzędzie. Problem w tym, że część miejsc jest zastawiona pachołkami. - Na każdą próbę odstawienia pachołków reaguje ochroniarz, który wybiega z urzędu i mówi, że to prywatne miejsca urzędników - irytuje się pani Dorota, nasza czytelniczka, matka dziecka z pobliskiej szkoły. Dyrektor urzędu twierdzi, że sprawa jest nieuregulowana przez niejasną własność gruntu.
Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego problem powrócił. Rano, gdy rodzice przywożą do szkoły swoje dzieci, muszą je wypuszczać z auta na środku ruchliwej ulicy. Mimo, że obok na parkingu są wolne miejsca.
- Wolne są tylko z pozoru, bo są zastawione pachołkami. Na każdą próbę ich odstawienia, by zatrzymać się tam na chwilę i odprowadzić dziecko, z budynku urzędu wybiega zdenerwowany ochroniarz i krzyczy, że to prywatne miejsca urzędników! Jak to możliwe, że na ogólnodostępnym, należącym do miasta parkingu kilku urzędników urządziło sobie prywatne miejsca, by zostawiać tam swoje auta? - dopytuje pani Dorota, nasza czytelniczka.
Co na to dyrektor mieszczącego się w budynku Wydziału Środowiska? Maciej Lorek tłumaczy nam, że słyszał o problemie kilka miesięcy temu, a sprawa jest nieuregulowana ze względu na niejasną własność gruntu.
- Rzeczywiście jakiś czas temu dotarły do mnie sygnały o problemie z parkingiem, ta sprawa wciąż jest nieuregulowana. Rozmawiałem z moimi pracownikami i z tego co usłyszałem wynika, że konflikt zrodził nieczytelny podział własności gruntu. Część parkingu należy do budynku, część jest publiczna. Nie wiem kto ustawia te słupki, ja tego nie robię i parkuję na miejscu, które akurat jest wolne. Sam kilkukrotnie pachołek odsunąłem, by tam pozostawić auto. Chcę jednak podkreślić, że to nie jest nasz pomysł, a porządek zastany jeszcze po Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, która przed nami miała siedzibę w tym budynku - wyjaśnia dyrektor Lorek.
Problem w tym, że - jak pokazuje mapa własności gruntów - teren parkingu w całości należy do miasta.
W późniejszym terminie dyrektor Lorek uzupełnił swoją wypowiedź, dodał, że dwa miejsca postojowe są zastawiane pachołkami, by mógł z nich skorzystać... kierowca miejskiego auta rozwożący służbową pocztę.
Jak podkreśla, problem z brakiem wolnych miejsc pojawia się głównie rano, zwłaszcza ok. godz. 8:30, gdy w szkole rozbrzmiewa pierwszy dzwonek.
- Zauważyliśmy, że wolnych miejsc brakuje między godz. 8:25 a 8:33 - doprecyzowuje Lorek. - Potem problem znika. Osobiście w ostatnim czasie najczęściej korzystam z roweru, więc z parkingu praktycznie nie korzystam - zastrzega.
Opinie (262) 8 zablokowanych
-
2018-10-07 11:27
widać jak ciamajdany parkuja - zmieści się dwa razy wiecej aut, ale ciamajdany nie ptrafią, nie myslą,,,
- 1 1
-
2018-10-07 12:32
Parking przy obiekcie szkolnym
Gdyby dyrektor szkoły pozwolił otworzyć bramę wjazdowa to rodzice nie mieliby problemów zaparkowaniem samochodu bo z tego co widać na zdjęciu szkoła ma swoje miejsca parkingowe. Piszą skargi do miasta ale nie pomyślą że wina leży po stronie dyrektora placówki.
- 5 0
-
2018-10-07 16:47
Noż urwał nać
"Na każdą próbę odstawienia pachołków reaguje ochroniarz, który wybiega z urzędu i mówi, że to prywatne miejsca urzędników"
Się pytam jakie wał mać prywatne ?
Za moje podatki urzędas robi co chce ?- 3 2
-
2018-10-08 10:30
Beata
Trójmiasto już nie ma o czym pisać dwa miejsca parkingowe nie załatwią sprawy rodziców, którzy chcieliby wjechać do szkoły po schodach, tak aby jego pociecha nie zmęczyła sobie nóżek. Rodzice zacznijcie ruszać głowami a nie zlecać Trójmiastu pisanie bzdurnych artykułów.
- 0 0
-
2018-10-08 13:43
Pajac nie ODpowiada, bo pcha się na radnego!!! Pełno jego mordy na plakatach!
Po plakatach widać k t o najwięcej nakradł!
- 0 0
-
2018-10-09 12:37
Narodowe NMM Gdańsk
Identyczna sytuacja przy Muzeum Narodowym na Ołowiance w Gdańsku, chciałem zaparkować, też stały trzy pachołki, przy nich cieć, zapytałem się dlaczego stoją pachołki, na publiczny ogólnodostępnym parkingu, odpowiedział, że jest to miejsce dla dyrekcji, miejsce nie jest to zarezerwowane, brak znaków drogowych, myślę, że to samowolka i wygodnictwo pracowników muzeum, po prostu kpina, niech ktoś się w końcu tym zajmie i zrobi z tym porządek
- 0 0
-
2018-10-14 07:32
Proste
Proste urząd Powinien przedstawić ile miejsc posiada w jakim celu lub dla którego urzędnika, czy miejsce parkingowe w dzisiejszych czasach dla urzędnika miejskiego jest potrzebne? Jak za komuny? Raczej nie , a zapewne ktoś za te miejsca płaci czy nie? No chyba ze zajmowane miejsca sa samowola urzędników z tego oddziału
- 0 0
-
2018-11-14 11:07
jeszcze tydzień jeszcze dwa
znajdzie się agent + postawi troche siatki posadzi ciecia i bydzie 4 zeta za godzine - zobaczycie będa miejsca będzie luz będzie bez problemu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.