• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnicy ścigają "archeologów"

Dariusz Janowski
22 lipca 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Gdańska Straż Miejska od kilku miesięcy czyha na amatorów cennych znalezisk, którzy prowadzą nielegalne wykopaliska na jednej z wysp kanału Motławy.

Czas: przeważnie noc. Miejsce: wyspa przy bastionie Żubr. Sprawcy: na razie nieznani. Strażnicy nie wiedzą kim są "archeologowie", ponieważ wykopaliska odbywają się nieregularnie i o niesprzyjającej zorganizowanym akcjom porze. Schwytanie delikwentów utrudnia im też... ustawa. Przepisy zabraniają strażnikom działać incognito. Mundur zrzucają z siebie dopiero po służbie. Na wyspę poszukiwacze śladów przeszłości docierają łódkami i kajakami. Niedawno strażnikom udało się przechwycić jeden taki kajak, choć bez załogi, za to z wyposażeniem. Wandale stracili kilka sztuk kilofów i łopat.

Wiele wskazuje na to, że "kopacze" posługują się także wykrywaczami metalu. Podobno na wyspie można znaleźć cenne monety. Nietrudno też wykopać fragmenty wypalanych naczyń kuchennych i porcelanę. Kiedyś to miejse było prawdopodobnie miejskim wysypiskiem śmieci.

Wyspa jest konsekwentnie przekopywana. Niemal z dnia na dzień przybywa dziur. W piątek, strażnicy łodziami zabrali nas na miejsce przestępstwa. Przy pomoście natknęliśmy się na coś w rodzaju obozowiska z krzesłami i zadaszonym schronieniem przed słotą. Dotarliśmy tam przed południem. Tliło się jeszcze ognisko. Wysepka ma najwyżej kilkaset metrów kw. Pokryta jest chaszczami. Wszędzie wiją się ścieżki wydeptane przez bywalców. W wykopanych dołach znaleźliśmy nawet muszle niespotykanych w Bałtyku małż.

Mariusz Kowalik, rzecznik gdańskiej SM: - "Historycy" i narkomani - oto kto okupuje tę wyspę. Od kiedy zauważyliśmy, co się tutaj dzieje, patrole wodne są liczniejsze. Jednak proceder trwa nadal. Ale oni nie mają powodów, by spać spokojnie.

Strażnicy patrolują gdańskie kanały rokrocznie od początku sezonu żeglarskiego. Mają do dyspozycji trzy motorówki. Ścigają nimi wędkarzy-kłusowników, smakoszy absyntu wylegujących się nad wodą i amatorów kąpieli, a od maja także domorosłych archeologów.
Głos WybrzeżaDariusz Janowski

Opinie (8)

  • Kotek i myszki

    Ale numery, zabawa w kotka i myszke. Biedni straznicy
    sen z oczu spedzony. Kopia i kopia a oni nie moga nikogo zlapac. To wybudowac mury obronne na wysepce tak wysokiei zaraz przy wodzie. To cpuny zaraz odpadna z braku sil i techniki do forsowania.

    • 0 0

  • technika

    a wystarczyłoby postawić kilka małych bezprzewodowych kamerek widzących w podczerwieni i operator widziałby archeologów jak na dłoni. Potem wysłać patrol i caps.
    Po co jeździć wkoło bez celu. Zapewne ci poszukiwani mieszkają niedaleko i z okien widza patrole :-)

    • 0 0

  • "Przepisy zabraniają strażnikom działać incognito. Mundur zrzucają z siebie dopiero po służbie" - chciałbym aby strażniczka (niektóre to niezłe maszyny) zrzuciła swój mundur icognito przede mną

    • 0 0

  • A moze chcialbys tez zeby uzyla kajdanek, palki i bacika?

    :P

    • 0 0

  • szok!

    strazaki wiejskie w nocy? nie boja sie? coz za ryzykowna akcja! a moze "archeolodzy" nieprawidlowo parkuja fury? :-)

    • 0 0

  • huj wam w dupę

    • 0 0

  • NEANDERTALCZYK

    Protestuję przeciw nadużywaniu (dobrego) imienia naszych. Praprzodków. Oni przecież, w przeciwieństwie do ciebie, mieli mózg. I robili z niego użytek.

    • 0 0

  • Straznicy scigaja......

    Skoro archeolodzy od dawna wiedza co tam jest i ich to nie interesuje.
    Wyspa i tak jest juz zdewastowana-wiec w czym problem?
    Czy ma to zgnic w ziemi i tak bedzie najlepiej?
    Co za obled Straz Miejska sciga poszukiwaczy zabytkowych
    smieci i moze paru monet...Proponuje kazdemu z nich dozywocie
    tym bantytom.Zamiast biegac po wyspach, niech lepiej chodza
    nocami po ulicach i pilnuja porzadku.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane