- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (237 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (256 opinii)
- 3 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (36 opinii)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (835 opinii)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (78 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (118 opinii)
Tajemny właz, a pod nim plantacje narkotyków. Policja zatrzymała pięć osób
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali pięć osób podejrzanych o produkcję i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz uprawę konopi. Funkcjonariusze zlikwidowali laboratorium, a także ukryte w piwnicach cztery plantacje, przejmując sprzęt i kilkaset krzaków narkotyków oraz ponad 40 kg różnego rodzaju środków odurzających. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Po nitce do kłębka - tak można określić działania policjantów, którzy śledzili działania mężczyzny podejrzanego o wprowadzanie na rynek znacznej ilości narkotyków. Podejrzany działał na terenie trzech powiatów: kartuskim, puckim i wejherowskim.
- Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej oraz kryminalni przy współpracy z policjantami z Kartuz, Pucka i Wejherowa weszli jednocześnie na teren trzech posesji w powiecie kartuskim, puckim i wejherowskim. Na terenie powiatu kartuskiego w jednym z domów zatrzymali 66-letniego mężczyznę - informuje Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Ukryte w podłodze tajemne przejścia
Podczas przeszukania policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 25 kg amfetaminy i 3 kg tzw. płynnej amfetaminy. Ponadto policjanci odkryli szereg przyrządów i urządzeń laboratoryjnych. Znajdowały się tam różnego rodzaju substancje oraz środki chemiczne.
- Ze wstępnej analizy biegłego z zakresu fizykochemii wynikało, że mogło w tym "laboratorium" dochodzić do przetwarzania znacznej ilości amfetaminy. Ponadto policjanci podczas przeszukania pojazdu, który znajdował się na terenie przeszukiwanej przez nich posesji, zabezpieczyli klucze do innego budynku, w którym według wiedzy policjantów miała znajdować się nielegalna plantacja konopi. W efekcie przeszukania tego miejsca policjanci w ukrytej części pomieszczenia piwnicznego, do którego dostali się przez ukryty w podłodze zakamuflowany właz, znajdujący się pod pralką, po wejściu ujawnili lampy, filtry, wentylatory i donice z ziemią oraz inny sprzęt świadczący o tym, że w tym miejscu prowadzona była uprawa - dodaje.
Konopie, broń, gotówka
W tym samym czasie grupa innych policjantów na terenie trzech posesji w powiecie wejherowskim i puckim zatrzymała 25-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 31 i 41 lat. Podczas przeszukiwania pomieszczenia, w których zatrzymano kobietę, policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 200 roślin konopi w różnej fazie wzrostu, pół tysiąca tabletek ecstasy, 2 kg marihuany, broń, która została zabezpieczona do badania balistycznego, oraz blisko 90 tys. zł.
Z kolei w mieszkaniu 31-latka i w pomieszczeniach użytkowanych przez 41-latka policjanci zabezpieczyli kolejne środki odurzające w postaci 20 kg marihuany i ujawnili kolejne 2 uprawy konopi, na których znajdowało się 420 krzaków tej rośliny.
- Policjanci dotarli do kolejnej osoby uczestniczącej w tym przestępczym procederze. Tym razem policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z policjantami z Wejherowa i funkcjonariuszem z Krajowej Administracji Skarbowej, przewodniczką psa służbowego i jej podopieczną o imieniu Lola przeszukali pomieszczenie, a pies doprowadził policjantów do ukrytego wejścia prowadzącego do piwnicy, w której funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad pół kilograma marihuany i kolejne 149 krzaków konopi w różnych fazach wzrostu. Policjanci zatrzymali wówczas 34-latka - dodaje Kamińska.
Zarzuty w tej sprawie usłyszeli wszyscy zatrzymani i wobec każdego z nich sąd na wniosek prokuratora zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Zarzuty, które im ogłoszono, to wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków oraz uprawę konopi innych niż włókniste.
66-latek usłyszał dodatkowo zarzut przetwarzania znacznych ilości środków odurzających, za to przestępstwo grozi 20 lat pozbawienia wolności.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-22 18:21
Jak uprawy na potrzeby własne są nielegalne, to potem dziwić się, że są dilerzy sprzedający różnego rodzaju toksyczne ścier*a. (1)
Trochę ludzi w tym kraju popala trawkę. Dilerów się nie pozbędziemy, a kontroli komu (dzieciom) jaki syf sprzedają niestety nie ma. Oni bazują na tym, że M jest nielegalna.
- 115 13
-
2024-02-23 10:26
Gdyby była legalna
to by nie było nielegalnych upraw? Nadal by były aby nie płacić podatków!
- 4 1
-
2024-02-23 06:46
Legalizacja (2)
Nawet nie żyjemy "100 lat za...." bo tam mogli palić legalnie . Takie zielone rzeczy powinny być dozwolone,a to głównie wbrew pozorom drastycznie zmniejszyło by uzależnienia.Zakazany Owoc lepiej smakuję.
- 18 9
-
2024-02-24 08:22
"Zakazany Owoc lepiej smakuję" to teraz wiem co tak ciągnie księży do dzieci...
- 0 1
-
2024-02-23 10:27
Ty raczej nie smakujesz lepiej.
- 0 0
-
2024-02-23 04:25
Proszę o zalegalizowanie (1)
Skoro kasy w budżecie brakuje, to lepsza legalizacja trawy (co zrobiły inne kraje, bądź stany)
Zamiast męczyć ludzi kolejnymi podatkami.
Widać, że jest popyt, więc policyjny nalot na kolejną plantację tego nie zmieni- 28 7
-
2024-02-23 10:31
Już się wycofują z tych decyzji.
Przestępczość i zgony z przedawkowania narkotyków tak wzrosły, że wycofują się z ich legalizacji.
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.