• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trolejbus zamiast samochodu? Coraz częściej - tak!

Michał Sielski
20 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Coraz częściej kierowcy wybierają autobusy i trolejbusy, a samochodami jeżdżą rzadziej - z powodu korków i oszczędności. Coraz częściej kierowcy wybierają autobusy i trolejbusy, a samochodami jeżdżą rzadziej - z powodu korków i oszczędności.

Prawie 9 proc. kierowców dojeżdżających do pracy w centrum Gdyni przyznało, że przesiadło się na komunikację publiczną. To efekt wprowadzenia strefy płatnego parkowania w Śródmieściu.



Co musiałoby się zmienić żebyś zamienił/a samochód na komunikację publiczną?

Cel wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania w Śródmieściu Gdyni był prosty - wolnych miejsc do parkowania ma być więcej i ma być na nich większa rotacja. Czy to się powiodło? Sami gdynianie przyznają, że tak.

- 8,7 proc. ankietowanych przez nas mieszkańców stwierdziło, że przesiadło się na komunikację publiczną ze względu na opłaty za parkowanie w centrum. A najwięcej osób dojeżdża do pracy w Śródmieściu. Według naszych badań to aż 29 proc. dojeżdżających - mówi Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM w Gdyni.

Co ciekawe, stało się tak mimo tego, że samochodem dojeżdża się nie tylko wygodniej, ale również szybciej. Średni czas dojazdu gdynianina do pracy autem to ok. 21 minut, a komunikacją publiczną ok. 38 minut.
Są za to plusy. Dlatego coraz więcej osób rezygnuje z codziennych podróży samochodem. I to nie tylko tych, które dojeżdżają do samego centrum.

- Zalety mają przede wszystkim charakter finansowy. Ja oszczędzam ok. 100-150 złotych miesięcznie na korzystaniu z komunikacji publicznej - mówi dojeżdżający z Chyloni do BCT przy ul. Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni radny PiS Marcin Horała, który komunikacją publiczną podróżuje od 1 stycznia.

- Minusy to przede wszystkim czas. Dziennie na dojazd do pracy i z powrotem tracę 30-40 minut więcej niż poprzednio. Dodatkowo podróż autobusem nie zawsze jest wygodna i przyjemna - tłok, ścisk, wrażenia zapachowe. Odpada również zrobienie poważniejszych zakupów po drodze, nie zawszę mogę wziąć ze sobą wszystkie potrzebne dokumenty, laptopa itp. Ale mam wreszcie codziennie kilkadziesiąt minut na czytanie, czego mi wcześniej brakowało. Dobre dla zdrowia są wymuszone spacery na i z przystanku - dodaje Marcin Horała.

Miejsca

Opinie (206) ponad 10 zablokowanych

  • a rodzina (3)

    a dzieci pan radny do żłobka,szkół i przedszkoli to jak wiezie ? też autobusem ?

    • 4 3

    • Na razie tylko jedno dziecko uczęszcza do przedszkola i wozi je żona autobusem lub samochodem na zmianę, w zależności od pogody. Bynajmniej nie twierdzę że samochodu nie mam i z niego nie korzystam. Co więcej - osobiście bardziej lubię jeździć samochodem, tyle że jeszcze bardziej lubię inne rzeczy na które mogę spożytkować zaoszczędzone w ten sposób pieniądze. (np. lubię terminowo spłacać kredyt za mieszkanie ;)

      • 0 0

    • a co to za problem??????

      Moje 2,5-letnie dziecko przeżywa bez problemu 20-kilometrowe podróże po Trójmiescie z przesiadkami. Twoje jekieś słbsze, czy co???

      • 1 0

    • A moze żona dzieci zaprowadzi? I może żłobek i szkółka sa pod jego domem? ehhhh Co wy sie tak czepiacie. Przynajmniej nie uważa sie za świetą krowe jak cała masa naszych polityków, którzy dostaja 3-liczbowe ryczałty na swoje luxfury .

      • 2 1

  • HORAŁA JEST OK. (1)

    • 4 1

    • Nie mogę się nie zgodzić - tym razem to prawdziwy ja

      • 0 0

  • (6)

    coś mnie motywacja pana radnego słabo przekonuje
    żeby zaoszczędzić średnio 120 zł/mies pan radny traci dziennie 30-40 minut, spędzając ten czas w pojeździe komunikacji miejskiej
    niech radny pracuje 20 dni w miesiącu, to dziennie radny oszczędza w te i z powrotem 6 złotych
    nie wiem jak tam z opłatami u radnego, ale normalnie człowiek w te i z powrotem płaci 5 złotych, zatem zysk finalny, to jedna złotówka dziennie
    jak od tego zysku odjąć jeszcze wrażenia zapachowe...

    • 5 6

    • (1)

      wiessz, radny ma komunikacje miejska za friko.
      Przy kontroli pokazuje legitymacje i tyle.

      • 4 0

      • No właśnie nie, radni w Gdyni nie mają uprawnień do darmowych, ani nawet ulgowych przejazdów. Od ponad 10 lat, a mit wciąż żywy!

        • 0 0

    • Obliczenia nie biorą pod uwagę, że istnieje coś takiego jak bilet miesięczny.

      • 0 0

    • idź spać dziadek

      • 1 0

    • ale Pan Radny może zaopatrzył sie w bilet miesięczny... Placąc za bilety jednorazowe po 2,5x2=5zł za 1 dzień, co daje 100zł za 20 dni.... a miesięczny bez pośpiesznych) kosztuje 76 zł i jeszcze masz weekendy! Mozna oszczędzić co nieco. Porównując te 76 zl z jazdą samochodem przez cały miesiac- fajnie. No ale płaci sie za wygode .

      • 0 0

    • coś źle policzyłeś

      Nie możesz porównywać jedynie kosztu opłat parkingowych do kosztu biletów. Tu, jako konsument, poniesiesz faktycznie podobne koszty. Zapomniałeś jednak o koszcie eksploatacji pojazdu. Dla mnie jazda do pracy komunikacją jest 5-krotnie tańsza niż samochodem. Różnica tkwi głównie w wygodzie i możliwości kombinacji trasy.

      • 4 1

  • Horała mieszka na Pustkach (4)

    • 16 9

    • tyle tylko powiem,że radni za darmo jeżdżą.... (1)

      • 1 0

      • Tyle tylko powiem, że radni w Gdyni przynajmniej płacą za przejazdy normalnie.

        • 0 0

    • W rzeczy samej, ale stosunkowo od niedawna więc redaktor miał prawo się pomylić

      • 0 0

    • A na zdjęciu ul. Witomińska i okres Wszystkich Świętych - czyli korki i trolejbus ;)

      • 10 0

  • ..

    KOLEJKA JEST LEPSZA

    • 0 0

  • (20)

    tramwaj lepszy

    • 58 38

    • tak (1)

      i może jeszcze Konstal 105N? pozdrowienia dla mieszkańców Stogów ;)

      • 1 0

      • nie podazajmy za głosem natury bo niema tam natury w puszczyku

        • 0 0

    • trolejbus lepszy

      • 0 0

    • trolejbusy są w mieścinach, w których wiejska infrastruktura nie pozwala na położenie trakcji tramwajowej (3)

      tramwaj o niebo lepszy i wydajniejszy, Gdynia to wie, ale się nigdy do tego nie przyzna

      • 2 2

      • wezcie sie ogarnijcie:)

        milego dnia! haterzy

        • 0 0

      • Mylisz się. Na tramwaj przede wszystkim potrzebne jest miejsce, którego w Gdyni nie ma w większości przypadków. Trolejbus i tramwaj nie są dla siebie konkurencją, bo stosuje się je w zupełnie innych warunkach. To nie jest kwestia przyznania się czy nie, spróbuj to zrozumieć.

        • 2 0

      • a łyżka na to.....

        wymyśliłeś sobie historię
        i paplasz jak przedszkolak,
        co jest lepsze, łyżka czy widelec?

        • 1 0

    • (3)

      A co w tramwajach nie ma wrażeń zapachowych tj. nie "wali" spod pachy

      • 10 9

      • ...od smrodu jeszcze nikt nie umarł, a z zimna już nie jedna armia wyginęła.

        • 0 0

      • (1)

        Co to ma to szybkosci ? No tak zapomnialem, Gdynia jest takim wspanialym miastem, ze tam wszystko pachnie fiolkami.

        • 13 6

        • Fiołki lepsze niż kupa. :)

          • 4 2

    • trolejbus :) w razie czego latwiej wymienic druty niz w przypadku tramwaju (8)

      szyny i rozkuc pol miasta(patrz wrzeszcz)

      • 24 13

      • ...Johnny, we Wrzeszczu, to są już ostanie odcinki tej przebudowy linii tramwajowej. Tu już nic nie będzie trzeba wymieniać. To solidna robota od podstaw na lata. Tramwaje śmigają prędzej jak samochody.

        • 0 0

      • ta ale

        szyny trzymaja dluzej niz asfalt (patrz drogi po zimie) latwiej i szybciej wymienic szyne niz zrobic nowa droge;) tramwaje tez maja druty:)

        • 1 0

      • (4)

        Tramwaj nie stoi w korkach

        • 30 14

        • stoi w korkach na skrzyzowaniach (3)

          rondach przed rondami i za rondami - czesto dzieki kierowcom ;)

          • 18 15

          • A jednak to napiszę (2)

            Tak. Tramwaj nie stoi w korkach!

            • 23 11

            • Tramwaj za to...

              lubi stawać w ogniu :)

              • 19 7

            • zrobia bilety tez po 5zl i ludzi z powrotem wroce do samochodow

              • 13 3

      • Wrzeszcz to nie tylko naprawa linii tramwajowej, ale także naprawa al. Grunwaldzkiej.

        • 13 2

  • Ceny biletów obniżyć... (1)

    ...komunikacja miejska jeśli chce pozyskać klientów to musi obniżyć ceny za przejazd o połowę. Kierowcy wówczas zrozumieją, że jazda własnym samochodem nie zawsze się opłaci. Tańszy przejazd, więcej pasażerów.

    • 1 0

    • po co obniżać, skoro już teraz samochód jest droższy?

      • 0 0

  • Jak komuś zależy jednocześnie na czasie, zdrowiu, wygodzie i kosztach, niech wybierze rower. (8)

    Przekonałem się o tym kilka lat temu. Dotyczy zwłaszcza ludzi, którzy mają do pracy tak powiedzmy do 10km.

    • 66 7

    • Szczególnie zimą (4)

      • 3 5

      • a co to zima? (3)

        miałam okazję być w Kopenhadze zimą właśnie i tam mnóstwo osób jeździ rowerem, oczywiście są ubrani odpowiednio ale co najważniejsze kultura kierowców jest zupełnie inna, tam gdzie nie ma ścieżek rower jest traktowany na równi z samochodem więc nie ma żadnego chamstwa na drodze, trąbienia itp, ogólnie dla chcącego nic trudnego

        • 8 1

        • ile osób jeździ na rowerze zimą w Kopenhadze, wiemy już, że jedną osobę widziałeś (1)

          chcesz nam wmówić, że ci idioci
          cofnęli się o 300 lat
          i wszyscy jeżdżą wszędzie rowerami?

          • 0 4

          • makaron zly jest,

            jezdza i to o wiele wiecej niz u nas latem :)

            • 0 0

        • Tylko że zimy tam nieco inne i rowerem po zaspach i lodzie nie jeżdżą ;)

          • 0 0

    • JAKIE MASZ ZDROWIE JADĄC WDYCHASZ SMRÓD SPALIN I JESZCZE SZYBCIEJ DOROBISZ SIĘ RAKA SPRAWDZONE MEDYCZNIE

      • 2 2

    • zalezy tez od ukształtowania terenu. zarzynac sie jazda nie zamierzam

      • 11 1

    • jak masz prysznic w pracy to sie zgodze

      • 9 5

  • Kierowcy na rowery... (5)

    ...jak możesz zmuszać kierowcę do jazdy rowerem jak on nigdy w życiu na nim nie siedział. Rower to nie samochód. Na rowerze trzeba utrzymać równowagę aby się nie przewrócić. Rower, to jest wyższa szkoła jazdy. Samochodem to każdy głupi może jechać i kręcić tym kołem oburącz, aby tylko nie był ślepy.

    • 3 1

    • Ale bzdury (4)

      jestem zapalną cyklistką, ale na co dzień musze przemieszczać się na ogromnych dystansach - 30 km z Gdańska do Gdyni, odbierając po drodze dziecko ze szkoły. Uważasz, że dałbyś radę codziennie zasuwać ta takiej trasie rowerkiem i jeszcze w domu przygotowac obiad i dać dziecku czas na wypoczynek i zrobienie lekcji??
      Jak nie wiesz o czym piszesz to nic nie pisz albo idź napij sie mleczka, smarkaczu.

      • 0 1

      • Z Gdańska do Gdyni jest 21 km (1)

        Dlaczego odwozisz dziecko do szkoły i je odbierasz? Moje dzieci same dojeżdżają autobusem albo chodzą na piechotę (2 km). Codziennie jeżdżę do pracy rowerem. 19 km w jedną stronę, ale czasami sobie wydłużam trasę. Jest szybciej niż samochodem. I co to znaczy "dać dziecku czas na wypoczynek". Czy też zabiera czas? :))

        • 1 0

        • 19 km codziennie do pracy rowerem w jedną stronę? hehe

          Jasne, baju, baju... Ja nie moge jeździc do pracy rowerem, bo pracuję w korporacji, gdzie musze biegac w garsonce i na szpilkach. A dziecko jest w zerówce i raczej samo do szkoły nie może jeździć :) Ode mnie do Gdyni jest 28 kilometrów, z zajechaniem do szkoły dziecka równo 30. Dać dziecku czas na wypoczynek to znaczy, nie skazywać go na przepełnioną świetlicę, gdzie będzie oczekiwać aż mamunia na rowerku dojedzie po półtorej godziny od skończenia pracy. Widać, że te wpisy to pisze ktos kto nie ma dzieci ani nie pracuje. Przy dwójce dzieci i pracy zawodowej, gdzie prawie codziennie niemal trzeba zajechać po jakies zakupy, nie ma szans na jeżdżenie rowerem, przestańce ściemniać.

          • 0 1

      • Kazdy burak potrafi jechac autem!I tacy przewaznie wnich siedzą (1)

        Kobiety jak zawsze rozumu brak .A kurat tak jest ze wiekszosć jedzie autem samemu i jada tylko do pracy i z powrotem i niemaja zadnych innych obowiazków.

        Widac jestes frajerka skorą takie odległosci musisz robic trzeba było kupic mieszkanie blizej i prace tez blizej poszukac.

        • 1 1

        • Sam jesteś burakiem, któremu brak rozumu

          Czasem się zmienia pracę, mało myślący człowieku, a w dzisiejszych czasach o dobrą pracę niełatwo. Więc życie zmusza do tego, żeby pokonywać takie dystanse. I obrażasz 90% czytających to forum, którzy MUSZĄ korzystać z samochodu. Widać, że jesteś niedorozwinięty albo g*wniarz.

          • 0 1

  • W ankiecie brak opcji (19)

    "mam gdzieś ceny benzyny i tłok w komunikacji miejskiej bo jeżdzę rowerem"

    Ludzie, jest piekna pogoda!
    Przez zakorkowany Wrzeszcz przejeżdza sie rowerem w kilka minut.
    Ruszcie troche własne 4 litery, bo żal mi Was strasznie jak się dusicie w tych swoich smrodzących, nagrzanych słońcem puszkach.
    Wiekszośc samochodów, które mijam na drodze wiozą tylko kierowcę. Nie wierzę, zeby kazdy z nich był handlowcem albo wiózł kilkanaście kg rzeczy w bagażniku.

    • 58 7

    • A GDZIE ZOSTAWIC ROWER???????????????????????

      JESTEM JEDEN MINUS JAZDY ROWEREM A KONKRETNIE ZLODZIEJSTWO NASZYCH KASZUBOW BO NIEMA GDZIE ROWERU NAWET BEZPIECZNIE ZOSTAWIC!!!! I TO JEST JEDYNY PROBLEM ZE NI KASZUB ROWER NA ZLOM SPRZEDA ABY NA BUTLE WINA ZAROBIC BO MU SIE PRACOWAC NIECHCE!!!!

      • 0 0

    • Wszyscy nie mogą jechać rowerem...

      ...jak tak będziesz wszystkich zachęcać do jazdy rowerem, to korek wówczas dopiero będzie ale na ścieżce rowerowej.

      • 0 0

    • (1)

      mozesz mnie codziennie wozic swoim rowerem z rumi do wrzeszcza. bylebya klima i wygodnie, a do tego musisz sie wyrobic w godzinke. A jak nie to bujaj sie od mojego powietrza ktore ze soba musze wozic.

      • 3 4

      • musze wozic.

        Jaśnie osobowy ma już takie luki w pamięci, że nie ma w świadomosci tego, że cały czas jedzie wzdłuż SKM...

        • 2 1

    • (12)

      Są to ludzie którzy.
      - jadą daleko
      - nie mają roweru
      - faktycznie mają zakupy w aucie lub będą mieli w powrotnej drodze
      - nie mają na końcu trasy gdzie zostawić roweru
      - nie moga pod koniec trasy śmierdzieć potem

      Nie wieże że ktoś stoi 40 min w korku żeby dojechac do najbliższego kiosku.

      • 11 6

      • To nie jest kwestia wiary.

        Blachosmród uzależnia i odmóżdża. Wiem po sobie...

        • 3 1

      • Bez przesady. Ja również na rower wsiadam po porannym prysznicu, czysty (6)

        i wypachniony. Nie pędzę, tylko spokojnie jadę. Ważne jest odpowiednio się ubrać. Wówczas Twój ostatni punkt staje się nieaktualny. Serio piszę!

        • 7 3

        • No to rzycze szczescia (5)

          Z osowy do centrum.

          • 0 4

          • Akurat tak czasem jeżdzę (3)

            45-50 minut, czyli tyle ile rano zjazd samochodem DO OLIWY.
            Z powrotem rowerem lekko przerypane, ale jak wybudują KM, to będę wrzucał rower w pociąg.

            • 6 0

            • (2)

              a nie boisz się, że jak wrzucisz rower w pociąg to już go nie odzyskasz ? po za tym, nie kumam po co Ci rower, skoro i tak będziesz wracał piechotą...no i dodać do tego wydatek: codziennie nowy rower...uuu pan bogacz, dawaj palec !

              • 0 7

              • (1)

                te Twoje kury to niedługo z głodu zdechną :)

                • 2 0

              • już zdechły :) teraz się moimi kurami odżywiają się skorupki jajek. wiecie jak fajnie się myśli skorupkami jajek ? bardzo efektywnie.

                • 0 0

          • zycze oczywiście

            • 2 0

      • masz rację, ale:

        - a jaki % ma mniej niż 10 km?
        - a jaki problem kupić sobie rower, chociażby używany?
        - codziennie mają te zakupy?
        - akurat tu masz świętą rację
        - akurat ciężko śmierdzieć potem po kilkukilometrowej przejażdżce o 7:00 rano

        • 4 1

      • (1)

        nie mają roweru ale mają samochód ? no uśmiałem się...

        • 7 0

        • nie mają na końcu trasy gdzie zostawić roweru - no uśmiałem się (bo samochód to zawsze się gdzieś wciśnie, a z rowerem to już gorzej)

          • 5 0

      • PS myśle że pkt. pierwszy i ostatni to większość kierowców.

        • 3 2

    • (1)

      Nie pasuje mi rower i jezdzić nie lubę,to co muszę sie to tego zmuszać bo taka moda, promocja Twoich kółek nie kazdemu odpowiada.

      • 2 5

      • możesz jeszcze stać w korku i drzeć pysk, żeby drogi budowali

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane