• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek karetki na Chełmie

Tomasz Cydejko
14 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Krótko przed południem, na Chełmie doszło do wypadku drogowego w kótrym zginął kierowca karetki pogotowia.

Rozpędzona karetka bez sygnału jechała w kierunku Gdańska i nie zatrzymała się na znaku "stop". Uderzyła w samochód jadący z Gdańska na Chełm. Wypadek miał miejsce przy rozwidleniu ulic Armii Krajowej i Sikorskiego, obok głównych wiaduktów na tej trasie.

Skutek wypadku: kierowca karetki nie żyje, kierowca i pasażerka Opla Vectry są w ciężkim stanie. Zarówno samochód osobowy, jak i karetka, raczej nie nadają się do dalszego użycia.

O mały włos, a byłyby trzy ofiary śmiertelne. Gdyby nie barierki ochronne, Opel spadłby z wysokości ok. 10 m do tunelu, którym w przyszłości mają jeździć tramwaje.

Chcę nagłośnić tę sprawę, gdyż w tym miejscu doszło już do kilkudziesięciu podobnych wypadków. Scenariusz zawsze jest taki sam: kierowcy jadący z góry, z Łostowic w kierunku Gdańska nie zatrzymują się na znaku "stop", po czym przecinają drogę z pierwszeństwem przejazdu, którą poruszają się pojazdu jadące z Gdańska na Chełm.

Dopiero tej zimy postawiono w tym miejscu drugi znak "stop". Niestety, już go nie ma, ponieważ kilka tygodni temu został ścięty przez auto, biorące udział w kolejnym wypadku.

Zamontowanie w tym miejscu pomarańczowej, pulsującej sygnalizacji świetlnej wraz z dużym, oświetlonym znakiem "stop" nad jezdnią, na pewno w dużym stopni zmniejszyłaby ilość wypadków w tym miejscu.

Podejrzewam, że dopiero ten wypadek ze skutkiem śmiertelnym, doprowadzi do konkretnych działań ze strony miasta.


Tomasz Cydejko

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (124) 4 zablokowane

  • Zamknac te droge!

    Bo dalej beda wypadki, albo beda dalej poPISy kierowcow!

    • 0 0

  • Nadzieja i wsparcie...

    Jesteśmy z Wami Kochani całym sercem i wierzymy w Wasz powrót do zdrowia.

    • 3 0

  • a teraz tak sczerze

    Ilu z nas zatrzymuje sie na tym znaku???ilu z nas ustapia tam pierszenstwa????mam wrazenie ze chyba nauka jazdy to robi!!

    • 0 0

  • dokladnie nie pamietam

    Dokladnie nie pamietam ale ktos nazwal te skrzyzowanie malo kolizyjne czy jakos tak!!!!Smiech na sali!!!Ktos musial byc nie zle nacpany lub pijany uzywajac tego slowa ktore ma znaczenie na tym skrzyzowaniu!!!

    • 0 0

  • współczujemy Wam bardzo!

    I. i Z. Wracajcie szybko do zdrowia. Jesteśmy wszyscy dobrej myśli. Ściskamy pięści za WAS. MUSICIE z tego wyjść.

    • 0 0

  • Jesteśmy blisko.

    Trzymajcie się , jesteśmy i zawsze będziemy z Wami

    • 0 0

  • Wszyscy jestesmy z Wami.....

    • 0 0

  • A urzędasy pierdza w stołki

    z Adamowiczem na czele i się śmieją.Może nawet kasę za 'skóry' biorą. To niemożliwe,zeby po tylu wypadkach nie zrobić nic z tym skrzyżowaniem.A gzdie jest też policja ?!!

    • 0 0

  • trzymam kciuki

    bardzo mocno . Bąźmy dobrej myśli.

    • 0 0

  • Ciekawe dlaczego wszędzie (mam na myśli cywilizowane kraje)...

    ... wszędzie gdzie tylko można, buduje się ronda? Czy u nas po wieczne czasy trwać będzie wiara w zbawczą moc sygnalizacji świetlnej, tudzież znaków STOP?
    Dopóki nie będzie FIZYCZNEGO wymuszenia zwolnienia do rozsądnej prędkości dla każdego kierunku, takie wypadki zawsze będą się zdarzać - czy to na skutek zmęczenia kierowcy, przeoczenia znaku, działalności wandali, czy innych przyczyn... Rondo nie stwarza takich zagrożeń!

    W ogóle jest przykre, że nie we władzach nie ma NIKOGO, kto by poza pobieraniem pensji, przejmował się stanem dróg, życiem i zdrowiem mieszkańców; i dopiero takie zdarzenia zapewne skłonią władze do działania. Oby to nie było zamknięcie jezdni, albo postawienie kolejnego znaku STOP :/

    A swoją drogą, czy zasiadanie w miejskich komisjach, czy bycie jakimś dyrektorem wydziału to wyłącznie przywileje i zero odpowiedzialności? Rozumiem, że nikt sam na siebie bata kręcić nie będzie, no to może jakiś pokazowy proces o odszkodowanie, wytoczony przez ofiary (albo rodzinę, jeśli wypadek był śmiertelny) pomógłby zmienić tak beztroskie podejście do sprawy?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane