• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek w Gdańsku. Sprawca uciekł

neo
11 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 08:50 (12 grudnia 2011)
Sprawca wypadku porzucił samochód i uciekł. Szuka go policja. Sprawca wypadku porzucił samochód i uciekł. Szuka go policja.

Przed godz. 16:30 nieznany sprawca potrącił w dzielnicy św. Wojciech kobietę i uciekł. Poszkodowana zmarła.



Aktualizacja, godz. 8:43. Policja zatrzymała właścicielkę samochodu. Według świadków, wypadek spowodował jednak mężczyzna. Wraz z kobietą było trzech mężczyzn, trwa wyjaśnianie czy samochodem kierował któryś z nich. Wszyscy czworo byli trzeźwi.

***


Do wypadku doszło na Trakcie św. Wojciecha zobacz na mapie Gdańska. - Potrącona została starsza kobieta, która zmarła na miejscu. Sprawca zdarzenia uciekł - relacjonuje z miejsca zdarzenia nasz czytelnik, pan Bartłomiej.

65-letnią kobietę potrącił kierowca forda escorta, który jechał w kierunku Gdańska. Przechodziła ona przez przejście dla pieszych. Mężczyzna zatrzymał samochód kilka metrów dalej, zostawił go i uciekł.

- Trwają intensywne poszukiwania sprawcy wypadku. Wiemy do kogo należał samochód, więc jego zatrzymanie powinno być kwestią czasu - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik gdańskiej policji.
neo

Opinie (452) ponad 20 zablokowanych

  • Ciekawe czy osoba wchodząca na przejście nie popełniła błędu?

    Ludzie też czasem myślą, że skoro oni widzą to ich też widać. Swoją drogą pewnie był pod wpływem - bo pewnie by nie uciekł, ale co do zasady nawet gdyby nie był nie wiadomo czy tak naprawdę przechodzień się nie przyczynił nawet być może w większej mierze.
    Jako kierowca proszę wszystkich kierowców ale przede wszystkim pieszych - UWAŻAJCIE i WYOBRAŹNI.

    • 1 4

  • Nie dość, że jechał starym rumplem, który już dawno powinien zostać pocięty na żyletki z powodu katastrofalnego stanu technicznego, to jeszcze tym rzęchem spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Gdyby tego było mało, dodatkowo uciekł z miejsca zdarzenia, bo pewnie jechał na podwójnym gazie. A potem ludzie się dziwią, że normalni ludzie szydzą z buraków w starych gratach i ich nie szanują. I bardzo dobrze, bo z reguły to są mega ćwoki. Powinien zgnić w pierdlu ale ciężko pracując na swoje utrzymanie, żeby porządny podatnik nie musiał utrzymywać takiego ścierwa.

    Ale pewnie jak go znajdą (kwestia czasu) to ściemni, że mu samochód ukradli. Za jazdę po pijaku powinno być 10 lat odsiadki, za spowodowanie wypadku po pijaku - dożywocie a za kierowanie szrotem zagrażającym bezpieczeństwu ruchu drogowego 5 lat odsiadki i przepadek "mienia".

    • 3 2

  • LUDZIE OGLADAJCIE SIE ZA SIEBIE I OBSERWUJCIE AUTA JAK JADA BO WASZA ROZWAGA I CZUJNOSC MOZE URATOWAC WAM ZYCIEBO WYPADKI (1)

    CHODZA PO LUDZIACH czy byl w szoku czy pijany i tak mu zabiora prawo jazdy, wiec legalnie niE pojezdzi, nie udzielil pomocy poszkodowanej moze by zyla, SMUTNE

    • 3 1

    • Prawa jazdy mu niezabiorą mogą mu tylko zatrzymac na okreslony czas i to tylko wtedy kiedy był pijany

      A piraci drogowi czyli 80% kierowców w POlsce jesli nie wymusisz na nich to nigdy nieprzejdziesz przez ulice nawet na zielonych światłach!!

      • 0 1

  • nie osądzajcie, dopóki nie znacie szczegółów! (5)

    mi też ostatnio wyszła nagle babcia na pasach, dodam, że to ja miałam zielone, a ona czerwone! zaczęłam hamować, włączył mi się ABS, co wydłuża drogę hamowania, zaczęłam trąbić, a ona nawet nie przyspieszyła! mogę mówić tylko o szczęściu, że jej nie przejechałam, bo nie miałam szansy wyhamować z tak małej odległości.

    • 11 7

    • ABS nie wydłuża drogi hamowania (1)

      A przynajmniej nie na tyle, żebyś to mogła zauważyć. A dzięki temu ABSowi możesz jeszcze kręcić kierownicą aby w trakcie hamowania ominąć człowieka lub samochód.

      • 1 7

      • Mylisz się

        ABS wydluża drogę chamowania,zapobiega tylko blokowaniu się kól co pomaga przy manewrze ominięcia przeszkody lub na zakręcie.

        • 3 0

    • dokładnie!!!!!!

      Gdyby nie to że jeżdżę po mieście wolno i nawet jak mam zielone, to obserwuję zachowanie pieszych przy przejściu, nie żyłoby już kilkoro starszych osób. Oni w ogóle nie respektują: czy rusza tramwaj, czy jedzie samochód, a czerwone świało? Nagle wszyscy udają, że nie widzą! Za to miejsca w autobusie wolne dostrzegają jeszcze zanim wsiądą do środka...
      Nagminnie widze staruszki i ich wielkie torby na kółkał ładujące sie na ulicę w ostatniej chwili przed autem...
      Inna sprawa, że stało się i nikt nie powinien uciekać z miejsca wypadku... no ale może to szok

      • 3 1

    • ABS wydłuża drogę hamowania?? (1)

      Jeżeli włączył Ci się ABS to znaczy, że zahamowałaś dostatecznie mocno aby nie mając ABS'u zblokowały Ci się koła. A na zablokowanych kołach lecisz jak na lodzie - i właśnie wtedy droga hamowania drastycznie się wydłuża. ABS jest właśnie po to, aby koła się nie blokowały i droga hamowania była jak najkrótsza. Prawdą jest, że wyszkolony kierowca (najczęściej wyścigowy / rajdowy) potrafi hamować na limicie, bez zblokowania kół i dzięki temu, bez ABS, robi to nawet skuteczniej niż z ABS, ale przyznajmy uczciwie: ilu ma takie umiejętności? Dla 99,9% kierowców ABS to zbawienie!

      • 0 3

      • oczywiście że ABS wydłuza drogę hamowania...

        potestuj sobie hamulce z/bez ABSu na granicy przyczepności to zobaczysz czy z ABSem szybciej wyhamujesz.

        ABS nie został stworzony po to aby skrócić drogę hamowania, ale po to aby kierowca był w stanie opanować trajektorię drogi hamowania!

        • 2 1

  • zabic

    Powinno sie go puscic na przejscie i tez rozjechac ale powoli by mial swiadomosc ze zle zrobil, a jakby chcial uciec to go gonic nawet po calym miescie a najlepiej urzadzic na niego publiczne polowanie a temu ktory go dopadnie........no wlasnie.

    • 5 0

  • Jak można stwierdzić że kierowca był trzeźwy.... (1)

    Skoro uciekli z miejsca zdarzenia - w takim przypadku przyjmuje się że kierowca był pijany.

    • 7 0

    • nie można przyznać,że ktoś był pijany dopóki się go nie zbadało...

      • 0 1

  • pewnie po prostu

    • 0 0

  • pewnie po prostu (2)

    zapie**alal, kiedy spokojnie pani przechodzila po pasach ten nawet nie zdarzyl zachamowac, bo tacy sa mezczyzni, na drodze wyladowuja swoje kompleksy, byleby szybko i nie myslec o tym ze nagle z nienacka moze ktos na ulice wyskoczyc..przy mniejszej predkosci pewnie tez by kobieta nie przezyla bo tez miala swoje lata, ale czy nie wystarczy jednak po prostu jezdzic wolniej i miec glebsza wyobraznie

    • 9 2

    • zahamować jesli już

      a najgorsze wbrew pozorom są kobiety w dużych służbowych lub leasingowych samochodach albo w starych i małych. Masakra. Często zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych a z przeciwnej strony idiotka zasuwa prze4z przejście dla pieszych bo ona się spieszy a co tam pieszy.

      Najgroźniejsze przejścia dla pieszych to właśnie Orunia i Gdańsk południe bo tam jeździ najwięcej ludzi z prowincji.

      • 3 1

    • "nagle znienacka może ktoś na ulice wyskoczyć" - zastanów sie co ty piszesz...

      ...nawet jasnowidz nie przewidzi jeśli ktoś "nagle znienacka wskoczy" pod nadjeżdżajacy pojazd. Taka osoba mówiąc wprost to samobójca. Oczekujesz, że poruszając sie zgodnie z przepisami ruchu drogowego, każdy kierowca powinien postrzegać przechodnia jako potencjalnego samobójcę ? Idiotyzm. Zblizajac się do przejscia dla pieszych należy zwolnić i zachować szczególna ostrożność. Tak samo w przypadku małych dzieci i zataczjacych sie pijaczków.

      • 0 0

  • (1)

    Do powyższego artykułu dodano nast. aktualizację:
    "Aktualizacja, godz. 8:43. Policja zatrzymała właścicielkę samochodu. Według świadków, wypadek spowodował jednak mężczyzna. Wraz z kobietą było trzech mężczyzn, trwa wyjaśnianie czy samochodem kierował któryś z nich. Wszyscy czworo byli trzeźwi."

    • 1 0

    • Pytanie kiedy sprawdzono ich trzeźwość - rano?
      I kolejna sprawa - czy oni zwiali bo każdy z nich doznał szoku?

      • 3 0

  • na iluminacje świąteczne w gdańsku poszło 235 000zł

    Na poprawę bezpieczeństwa dzieci na przejściach dla pieszych 0zł

    • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane