- 1 NIK: brak wsparcia dla młodzieży w kryzysie (33 opinie)
- 2 Stomatolog naprawi ci zęby za darmo? (93 opinie)
- 3 Powrót do szkoły bywa stresujący. Jak rozmawiać? (71 opinii)
- 4 Kim jest dietetyk - jak i komu może pomóc? (10 opinii)
- 5 Podrzucili umierającego pod SOR. Nowe fakty (92 opinie)
- 6 Szczepionki przeciw grypie już w aptekach (82 opinie)
Wojtek i Agata Sawiccy z Life on Wheelz rozstali się
Wojtek Sawicki, bloger, którego losy można śledzić na Life on Wheelz, i jego żona Agata poinformowali, że rozstają się. "Umarło w nas życie" - napisali w oświadczeniu. Para przez kilka lat pokazywała w mediach społecznościowych codzienne życie osoby z niepełnosprawnością - nieuleczalną dystrofią mięśniową Duchenne'a, na którą cierpi Wojtek.
"To był piękny czas, który miał na nas wielki wpływ. Połączyła nas niesamowita, bezinteresowna miłość. Mamy poczucie, że wychodzimy z tego związku jako lepsi, bardziej świadomi ludzie" - napisali. - Jednak od pewnego czasu czujemy, że nasze uczucie wygasło. To bolesne, bo naprawdę o nie walczyliśmy. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy zażegnać kryzys. Nie udało się. Nie potrafimy już dłużej walczyć, jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie. Umarło w nas życie" - poinformowali w oświadczeniu.
Para poznała się przez internet, gdy Wojtek był redaktorem naczelnym portalu muzycznego Porcys. Ślub wzięli we wrześniu 2022 r. w błysku fleszy, a uroczystość odbyła się na statku Generał Zaruski w Gdańsku.
Dalej planują też razem prowadzić "Life On Wheelz"
Przez lata mieszkali w Gdyni wspólnie tworząc bloga Life on Wheelz, który przysporzył im ogromną popularność. Dokumentują na nim swoje codzienne życie, pod hasłem "My chcemy żyć, a nie tylko przeżyć". Para pokazywała w mediach społecznościowych codzienne życie osoby z niepełnosprawnością - nieuleczalną dystrofią mięśniową Duchenne'a, na którą cierpi Wojtek.
Ranking.trojmiasto.pl - Najlepsze kancelarie adwokackie i radcowskie w Trójmieście Gdańsk, Gdynia, Sopot
Podkreślili, że rozchodzą się "w dobrych stosunkach" i do końca życia pozostaną przyjaciółmi. Dalej planują też razem prowadzić "Life On Wheelz", bo jest to ich "projekt życia, który uczy, pomaga, zmienia myślenie o niepełnosprawności wielu ludzi". Profil ma być teraz bardziej skupiony na życiu osobistym Wojtka, na edukacji, niepełnosprawności, dostępności, asystencji osobistej.
Opinie wybrane
-
2024-08-05 15:07
Połączyła ich "miłość"? I po kilku latach nic z niej nie zostało? (9)
Cokolwiek to było - na pewno nie miłość.
- 299 37
-
2024-08-06 08:13
Co z kredytem ?.
Jak się jest młodym, to czym jest miłość?, pożądaniem, zauroczeniem czy innym wyższym uczuciem? w końcu dochodzimy do stanu w którym mowimy , chyba nie ona.
- 1 0
-
2024-08-05 21:57
bo ludzie myślą że miłość to uczucie (1)
a prawdziwa miłość to poświęcenie i jego codzienna realizacja, bez względu na uczucia - na dobre i na złe.
- 12 1
-
2024-08-06 08:14
Mialem 21 lat , tak gleboko nie zagłębiałem się.
- 0 0
-
2024-08-05 17:16
miłość się czasem wypala (5)
nie miałeś nigdy dziewczyny przez parę lat po czym no cóż, nie wyszło? A wcześniej też by się człowiek w tej miłości dał pokroić za drugą osobę.
- 21 36
-
2024-08-05 17:33
Piszesz chyba o zauroczeniu, fascynacji, seksie itp. To mogą być pewne elementy miłości ale nie prawdziwe trwałe uczucie. (4)
Spytaj czym jest miłość ludzi, którzy są po kilkadziesiąt lat ze sobą...nigdy nie ufam takim związkom w świetle kamer czy portali społecznościowych. Jak dla mnie na pokaz i żeby sie wylansować.
- 66 8
-
2024-08-06 15:57
piszę o prawdziwym uczuciu które pokrzyżował los
nie wszystko da się przetrwać, ludzie się zmieniają, zmieniają swoją życiową drogę. Przykład, partnerka która deklarowała że chce mieć dziecko zmieniła zdanie i już nie chce dzieci w ogóle. Można kogoś takiego kochać jako człowieka ale nie da się z nim być z powodu wyższego celu. Albo partner, kiedyś porządny ale zaczął chlać. Przez nałóg jest
nie wszystko da się przetrwać, ludzie się zmieniają, zmieniają swoją życiową drogę. Przykład, partnerka która deklarowała że chce mieć dziecko zmieniła zdanie i już nie chce dzieci w ogóle. Można kogoś takiego kochać jako człowieka ale nie da się z nim być z powodu wyższego celu. Albo partner, kiedyś porządny ale zaczął chlać. Przez nałóg jest problem z kontaktem i emocjami które nim targają. Każdy z nas ma jedno życie i zawalanie go z powodu drugiej osoby z którą drogi się już rozeszły jest marnowaniem swoich potencjałów.
- 4 0
-
2024-08-05 18:38
po kilkudziesięciu latach ludzie tez się rozstają (2)
- 16 5
-
2024-08-05 20:18
Tak rozstają się gdy jedno umiera... (1)
- 7 13
-
2024-08-06 15:50
sąsiad rozstał się z żoną po 60 roku zycia
ale oboje nadal żyją w nowych związkach
- 1 0
-
2024-08-05 19:13
To była kwestia czasu,
za dużo tam było cukierkowania, aż zgorzkniało. To było tak sztucznie napompowane, że musiało pęknąć. Za jakiś czas ich przyjaźń o której mówią też uschnie. Ona potrzebuje czegoś innego, teraz inną drogą może się lansować.
- 88 2
-
2024-08-05 17:53
Chcecie byc Pudelkiem?
Czy juz nie ma ciekawszych tematow ?Przykre to ,ze Trojmiasto opisuje sytuację ktora wielu osobom o niczym nie mowi bo nie wszyscy znaja tych ludzi. Ja akurat wiem o kogo chodzi! Czy to ciekawe ,ze najpierw pompa a potem rozstanie? Znamy wiele takich przykladow....
- 124 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.