- 1 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (30 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (88 opinii)
- 3 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (32 opinie)
- 4 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (57 opinii)
- 5 Z dworca na Jasień 80 zł (597 opinii)
- 6 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (45 opinii)
Czytelniczka: przez bałagan we Wrzeszczu przestanę jeździć PKM
- Była to moja pierwsza podróż PKM i przysięgłam sobie, że pozostanie ostatnią. Następnym razem zdecydowanie wybiorę samochód, bo chyba jednak mniej nerwów stracę w korkach - pisze nasza czytelniczka, pani Marta, po tym, co spotkało ją na dworcu we Wrzeszczu.
Po ponad pół roku od otwarcia linii PKM na dworcu we Wrzeszczu nadal panuje, bardzo przepraszam za wyrażenie - ale inaczej tego opisać nie mogę - jeden wielki burdel. Musiałam dostać się ostatnio w okolice lotniska. Ponieważ miałam też coś do załatwienia we Wrzeszczu, postanowiłam pojechać tam linią PKM.
Szukając biletu
Wchodząc do tunelu zauważyłam, że skład stoi na pierwszym peronie, a do odjazdu zostało trochę więcej niż 5 minut. W tunelu nie zauważyłam żadnego biletomatu, weszłam więc na peron, gdzie zauważyłam pracownika PKM. Stwierdził on, że bilet powinnam nabyć właśnie w automacie, który znajduje się na dole, tuż przy wejściu na peron. Niestety, automatu nie było ani zaraz przy schodach, ani nigdzie indziej.
Weszłam więc na peron SKM, gdzie poprosiłam o pomoc podróżnych. Wtedy też od jakiejś pani dowiedziałam się, że "ten automat to raz jest, a raz go zabierają, lepiej iść kupić w kasie". Na całe szczęście bilety były w kiosku w budynku dworca, bo stojąc w kolejce do kas, nie zdążyłabym pewnie nawet na następny kurs. Biegłam do końca tunelu (przy SKM) żeby ten bilet skasować. Biegiem wracałam na peron nr 1, gdzie nadal jeszcze stał skład. Próbowałam otworzyć drzwi, ale przycisk nie działał, nie zdążyłam jednak nawet się zdenerwować, że pociąg odjedzie mi sprzed nosa, gdy zauważyłam, że PKM odjeżdża z toru SKM. Wsiąść mogłam dopiero po paru minutach (chociaż w środku siedziało już sporo pasażerów), bo drzwi nie były odblokowane. Okazało się, że skład, który stał na peronie, odjedzie dopiero następnym kursem.
Skąd odjeżdża pociąg? Nie wiadomo
W pociągu okazało się jednak, że moja historia to nic nadzwyczajnego. Dziewczyna siedząca kilka miejsc dalej rozpoczęła rozmowę telefoniczną słowami "ten Gdańsk to jakieś chore miasto!". Opowiadała historię o wstrzymanej kolejce do kas, bo żadna z pań nie umiała obsłużyć obcokrajowca w języku angielskim, a następnie sama miała problem z kupnem biletu, bo od kasjerki dowiedziała się, że nie wiadomo, z którego peronu odjedzie pociąg oraz że musi koniecznie jechać PKM, a nie SKM, bo w SKM jej bilet nie będzie ważny. Co to znaczy PKM i SKM pani wytłumaczyła jej jedynie słowami "bilet na PKM będzie nieważny w SKM i zapłaci pani mandat".
Podziwiam dziewczynę, że się odnalazła i wsiadła do właściwego pociągu. Nie wiem, czy bardziej jej współczułam wrażeń, czy bardziej było mi wstyd, że przez osoby odpowiedzialne za organizację PKM, Gdańsk traci w oczach turystów.
Była to moja pierwsza podróż PKM i przysięgłam sobie, że pozostanie ostatnią. Następnym razem zdecydowanie wybiorę samochód, bo chyba jednak mniej nerwów stracę w korkach.
Pomijam brak tablic na peronach, brak informacji na wyświetlaczu w pociągach... Ustalenie odjazdów o określonych godzinach z określonych peronów, które nie są tajemnicą dla pań w kasie - czy to takie duże wymagania?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (579) 4 zablokowane
-
2016-05-03 21:57
Zamieszanie na peronie
Niestety 01 mają również odbyłam swoją pierwszą podróż PKM. Pociąg super, ale odnalezienie właśnie owego peronu i godziny odjazdu zajęło mi 20 minut. Na codzien nie korzystam z komunikacji i myślałem, że to ja jakiś głupi jestem, ale pod zaś oczekiwania nauczyłem 22 osoby, które swoją głupotą nie odbierali od mojej i do końca stali przy zejściu do tunelu aby szybko przebiega na inny peron. Brak wyświetlaczu w XXI wieku to jakaś totalna porażka.
Może warto kogoś od marketingu zatrudnić, bo ten produkt bardzo dużo będzie nas kosztował?- 4 0
-
2016-05-09 23:38
KPINA!!!! Pociąg PKM/SKM który o 22.15 jedzie do Gdyni głównej przez port lotniczy planowo rusza z peronu 2 toru 3 - WEDŁUG
- 1 0
-
2016-05-16 09:10
Bałagan będzie
W tym kraju jest za duży podział na czynniki pierwsze, nikt w stu procentach nie odpowiada za swoją robotę nie jest przede wszystkim na bieżąco rozliczany z tego,olewa jakoś to będzie aby do wypłaty,dać tu Łukaszenkę to by wszystko szło jak w zegarku,szybko by postawił do pionu nierobów,albo do kolonii karnej i basta.
- 0 0
-
2016-05-16 14:54
bilety
trzeba nauczyc sie kupowania biletow telefonem lub tabletem. ja tak zawsze czynie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.