- 1 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (25 opinii)
- 2 Mapa pożarów aut w Trójmieście (80 opinii)
- 3 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (46 opinii)
- 4 Zapomniany minister i jego gdyńska historia (44 opinie)
- 5 Jeden z pierwszych w Polsce "bliźniaków" (70 opinii)
- 6 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (689 opinii)
Do biblioteki na Witominie tylko po schodach
By dostać się na piętro należącego do spółdzielni "Bałtyk" pawilonu handlowego na Witominie, gdzie swoją siedzibę ma m.in. rada dzielnicy i filia biblioteki, trzeba pokonać strome schody. - Budynek nie jest nowy, ale chyba czas najwyższy przystosować go do współczesnych czasów - sugerują mieszkańcy. O środki na ten cel może być jednak trudno.
Dobre położenie wykorzystało tez miasto, lokując tutaj filię biblioteki oraz siedzibę rady dzielnicy.
Obiekt ma dwa piętra. By porozmawiać z radnymi lub wypożyczyć książkę, trzeba już powspinać się po trzydziestu stromych schodach. Osoby z wózkami lub mające problemy z poruszaniem się szanse na wejście mają niewielkie, a obydwie placówki funkcjonują w jednym z najtrudniej dostępnych miejsc w mieście.
- Przecież biblioteka i siedziba rady dzielnicy to budynki użyteczności publicznej, więc dostęp do nich powinien być ułatwiony. Tę cześć dzielnicy zamieszkuje 8 tys. osób i chyba wykonanie chociażby podjazdów na schodach nie powinno być kwestią nie do rozwiązania, bo pewnie o automatycznym podnośniku można tylko pomarzyć - wyjaśnia pani Janina, mieszkanka dzielnicy.
Przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej "Bałtyk" tłumaczą, że możliwości techniczne w tym zakresie są mocno ograniczone.
- Zostało to zaprojektowane i zbudowane w ten sposób. Wiele jest takich budynków w mieście. Nie ma tam zbytnio miejsca, żeby taki podjazd zrobić. Poza tym problemem są koszty. Winda to z kolei pewnie koszt ok. 100 tys. zł, a do tego dochodzi konserwacja. Mamy w tej chwili pilniejsze potrzeby. Na górę nie każdy musi przecież wchodzić - rozwiewa nadzieje Mirosław Piechota, zastępca prezesa SM Bałtyk, dodając, że niebawem będzie możliwy jedynie doraźny remont schodów.
Większych szans na poprawę dostępności biblioteki i rady dzielnicy nie widzą także miejscy urzędnicy.
- Nie mamy możliwości inwestowania na tym terenie, bo nie należy do nas. W przypadku partycypacji musi być z kolei wola obydwu stron. Zastanawialiśmy się, czy nie przenieść tych instytucji do innego lokalu, bo chcemy oczywiście, żeby jak najwięcej z nich było w pełni dostępnych. Na razie nie jest to możliwe - wyjaśnia Beata Wachowiak-Zwara, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. osób niepełnosprawnych.
Miejsca
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2015-02-01 14:47
narzekać każdy potrafi
ale mało kto zastanowi się, że większość lokali, które są do dyspozycji klubów osiedlowych, bibliotek to lokale spółdzielni mieszkaniowych - lokale z lat 70 i 80-tych. A nikt wtedy nie myślał o niepełnosprawnych, o ułatwieniu im życia. A dziś żeby to zmienić to potrzeba dużych pieniędzy których świetlice, domy kultury, biblioteki nie mają. Za co zmienić siedzibę na parter, za co wybudować profesjonalną windę? Najprościej jest u nas szczuć, wymagać, komentować, jątrzyć, podpuszczać. A instytucje kultury mają budżety jakie mają - na przetrwanie a nie na inwestycje - niestety.
- 13 3
-
2015-02-01 14:55
druga biblioteka na witominie też znajduje sie na 2 piętrze, na które trzeba wejść schodami (1)
Ale czy zrobienie windy ma sens ? Jak ktoś nie umie chodzić po schodach to może skorzystać z innej biblioteki bez schodów. W Gdyni bibliotek jest z 20.
A do Rady Dzielnicy można zadzwonić, a nie trzeba wchodzić.- 8 6
-
2015-02-01 22:27
Nie rozumiem,
życzę ci, abyś nigdy nie jeżdził na wózku.Albo, żebys na tym wózku nie musiał załatwiac sprawy w Spółdzielni Bałtyk. Książkę może ci wypożyczyć sąsiad.
- 1 0
-
2015-02-01 15:59
Pewnie przydałby się inny lokal
- 4 0
-
2015-02-01 16:04
Tu Przymorze......
biblioteka przy ul.Jaiellońskiej również pod GÓRKĘ (schody)
- 3 0
-
2015-02-01 16:08
co z tego, ze zrobią na schodach jakiś podjazd (1)
zaden czlowiek na wozku inwalidzkim, nie wjedzie na taka wysokosc sam ani bezpiecznie nie pokona tego zjazdu w dol. co najwyzej ten podjazd moze sluzyc mamusiom z wozkami z dziecmi. inwalida na wozku da rade tylko przy asyscie i pomocy osoby drugiej.
nawiasem: winda za 100 tysięcy???? to chyba ze zlotymi przyciskami wysadzanymi brylantami! WIECZNIE WSZYSTKO W TYM KRAJU KOSZTUJE PO STO TYSIECY! szkoda jeszcze, ze nie w EURO!- 5 4
-
2015-02-01 16:38
100 tys to jakis syf
100 tys za windę to drogo???nie znasz cen takich urządzeń ani ich skomplikowanej budowy oraz obslugi
- 2 0
-
2015-02-01 16:33
nie ważne, czy 100 tys czy milion, ma być sprawna winda i już. UM ma załatwić kasę, po to są. Kropka. (3)
- 3 4
-
2015-02-01 18:14
(1)
Załatwić kasę? Znaczy wyjąć z mojego i Twojego portfela...
- 3 0
-
2015-02-01 18:26
wolę tą windę za moje niż piramidy, szczurodromy itp
- 3 2
-
2015-02-01 18:18
Jesteś podatnikiem. Dołożysz się, od tego jesteś. Kropka
- 1 0
-
2015-02-01 16:58
Drogo (1)
Spółdzielnia Bałtyk czynsze jak z kosmosu prawie rata kredytu za.mieszkanie znaki dla i inwalidów postawione pionowe na trawie ciekawe czy to legalnie bez wymiarów wiec znak nie ważny nie płacić mandatu jak ktoś dostanie przykład ul stawia
- 4 0
-
2015-02-01 18:11
..
Wyzyskiwacze. Zarząd spółdzielni niezmienny od lat 70tych BETON BETON i jeszcze raz BETON!
- 3 0
-
2015-02-01 17:32
Mroczniejsza strona schodów
Mam inne bardzo złe skojarzenia z tymi schodami. Nie wiedzieć czemu, to miejsce przyciąga samych "patoli". Przy lepszej pogodzie, wieczorem i w nocy przesiadują na nich niezbyt rozgarnięte osobowości, których wrzaski echo niesie na pół osiedla. Poranny krajobraz to potłuczone butelki i pełno syfu. Na szczęście od jakiegoś czasu jest spokój.
- 9 0
-
2015-02-01 18:16
Czy ktoś wreszcie policzy, dla ilu inwalidów realnie byłyby te podjazdy? Żeby się nie okazało, że robimy bo tak jest modnie, bo społecznie...
- 3 2
-
2015-02-01 18:48
coś tu jest nie tak z tym SM Bałtyk
sklep się odnawia na dole, jest mięsny, punkt papierniczy, apteka....a na zapleczu istny BAŁAGAN, ulica obok BAŁAGAN, ale parking jest, ze szlabanem i $$ lecą do kieszeni. Ta rada dzielnicy, jak i inne rady mające zarządców nie zmiennych od kilku dobrych lat, powinna się zmienić. To nie jest moralne, ani rozwojowe, bo z tego co zauważyłem, to na Witominie nie dba się o zieleń, robi się masakryczną ilość chodników, nie remontuje się ulic ( no chyba, że przy osiedlach zwanych pałacami), nie dba się o inwalidów(Trojmiasto.pl musiało zainteresować się podjazdami dla inwalidów przy SM Bałtyk MPS9). Z zieleni przy lesie zrobili sobie magazyn odpadów na gruz(ponieważ jest z naszej budowy i przyda się na zasypywanie dziur w ulicach) - taa...budowa chodników,,,,i jak tu dziury zasypywać gruzem :) Istny mit. Brak tu konkretów z rady dzielnicy, walka między miastem, a spółdzielnią.
Najlepszy precedens, tak walczyli o zieleń, postawili znaki by psy nie wypróżniały się w danym miejscu, to mieszkańcy sami je zdjęli, a rada dzielnicy nic....przymyka oko.
Nieee nieeee, gdzie tu litera prawa, tu coś nie gra, tu jest praca od 8 do 14 i ciągła kawa z plotkami, no i balkonik który jest wręcz epicki, latem oblegany przy przerwie na papierosa :)
Nikt nikomu nie zabrania, przerwy, czasem nooo nie idzie nam po myśli coś, ale jednak trzeba dążyć do najlepszego....nie tylko Bloki sie liczą na tym osiedlu
ehhh no to pozdrawiam- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.