- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Zamkną ulicę w Sopocie na 3 miesiące (37 opinii)
- 3 Z dworca na Jasień 80 zł (608 opinii)
- 4 Nowe oblicze Wroniej Górki na Aniołkach (39 opinii)
- 5 Zaśmiecone gdyńskie westerplatte (62 opinie)
- 6 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (732 opinie)
Dziś podrzucają śmieci, jutro będą segregować?
- Wystarczy wyprodukować kilka rodzajów worków na odpady i sprzedać je bez marży właścicielom domów. Raz w miesiącu przyjeżdżałby samochód, który odbierałby plastik, szkło czy makulaturę - mówi Ireneusz Bekisz.
Pomysł prosty i sprawdzony już w wielu krajach, ale czy przy obecnym stopniu ekologicznej świadomości naszego społeczeństwa ma szanse na powodzenie? Do tej pory część mieszkańców domów jednorodzinnych rozwiązuje problem śmieci w najprostszy sposób: w drodze do pracy lub po dzieci do szkoły, worek ze śmieciami ląduje w pobliskim śmietniku lub kuble postawionym na osiedlu mieszkaniowym. Efekt jest taki, że służby oczyszczania miasta często nie nadążają z usuwaniem śmieci, które walają się potem po podwórkach.
- To bardzo proste. Jeśli miasto wyjdzie z inicjatywą i samo rozprowadzi wśród mieszkańców worki, to jestem przekonany, że co najmniej 80 proc. ludzi się do tego zastosuje. Każdy ma przecież garaż czy piwnice, w której mógłby je czasowo przechować - przekonuje z entuzjazmem Bekisz.
Pomysł nie do końca podoba się jednak wiceprezydent Gdyni Ewie Łowkiel, która odpowiada między innymi za ochronę środowiska w mieście.
- Z prostej przyczyny, miasto nie może z budżetu dotować udogodnień właścicieli domów jednorodzinnych - wyjaśnia Łowkiel, ale Bekisz zostaje przy swoim.
- Gdynia nie musiałaby wcale do tego dopłacać. Koszt wyprodukowania worków, nie więcej niż 1,5 zł za sztukę, pokryją mieszkańcy. W zamian za to miasto zadeklaruje comiesięczny odbiór worków z odpadami. Koszty pokryje z ich sprzedaży, bo skoro odpady będą posegregowane, to bardzo łatwo będzie je sprzedać - wywodzi radny Platformy Obywatelskiej.
Mimo że to projekt opozycji, Łowkiel nie wyklucza jego wdrożenia. - Na pewno jest o czym rozmawiać, bo segregacja odpadów to problem, przed którym dopiero stajemy. Pojawił się plan ich podziału na mokre i suche, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Jestem otwarta na propozycje i myślę, że wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązania i dla mieszkańców, i budżetu - kończy wiceprezydent Łowkiel.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2007-06-29 08:50
segregacja smieci
Mieszkam obecnie w Japonii. Tutaj problem ze smieciami rozwiazano nastepujaco. Plastikowe butelki, tacki styropianowe i kartoniki po mleku(inne niz w polsce) kazdy moze odnosic za darmo kiedy chce do supermarketow gdzie stoja pojemniki. Worki na smieci typu odpadki kuchenne dostaje sie jako siatke robiac zakupy w kazdym sklepie spozywczym i supermarkecie. Worki na smieci plastik do przetworzenia, na makulature i smieci nie do przetworzenia trzeba kupic samemu za grosze w kazdym sklepie spozywczym lub drogerii(sa one odpowiednio oznakowane). Smieci wystawia sie przed dom w okreslonym dniu tygodnia. Jednego dnia smieci "kuchenne" kolejnego dnia plastiki i makulature i smieci "nie do przetworzenia".Proste tylko trzeba wychowywac ludzi od mlodosci zeby odpowiednio segregowali smieci.
- 0 0
-
2007-06-29 08:56
pomysł mi się podoba
cena troche jakby z sufitu, trzeba przeprowadzić konsultacje komisji trójstronnej - urząd, obywatel, sprzedawca worków:-)
żartuję:-)
rolą samorządu jest podnoszenie świadomości obywatela w takich sprawach jak ekologia, segregacja śmieci itp
zaś takie zdanie jak to
"miasto nie może z budżetu dotować udogodnień właścicieli domów jednorodzinnych"
to chyba jakieś nieporozumienie jest, bo miasto składa się przeważnie z właścicieli, zatem "wyłączanie" z tego właścicieli domków jednorodzinnych, jest łamaniem przez miasto Konstytucji RP i granic bzdury:-P
lepiej niech tak bedzie jak na fotkach u góry, niż żeby miasto miało coś zrobić żeby z tym próbować walczyć w dość prosty i rozsąny sposób, znany innym nacjom od dawna:-)- 0 0
-
2007-06-29 08:59
To jest problem
jak mieszkałem jeszcze w Gdyni, to ciągle na naszym osiedlu przyjeżdżał jakiś samochodzik, stawał przy śmietniku i wywalał pełen bagażnik śmieci. Jak kiedyś zapytałem kolesia dlaczego wyrzuca śmieci nie do swojego śmietnika, to się święcie oburzył, że jak to tak - zwracać jaśnie panu uwagę że KRADNIE? Bo to nic innego jak złodziejstwo - ja płacę za wywóz a Ty z tego korzystasz, czyli
ukradłeś moją usługę - jesteś ZŁODZIEJEM.
Pod rozwagę wszystkim burakom co podrzucają worki na osiedla.- 0 0
-
2007-06-29 09:01
o prowadzeniu analiz i badań naukowych zażartowałam!:)
troche neiszczęśliwie, bo - kto wie? - powstanie fundusz na takie badania, regionalna i ogólnokrajowa komisja, konkurs z nagrodami itd.
a śmieci dalej będą tak leżeć jak na zdjęciu- 0 0
-
2007-06-29 09:12
jak to podrzucaja?
przeciez straz miejska chodzi i sprawdza czy wlasciciel domu ma umowe z firma wywozaca smieci i czy jest zaplacony rachunek wiec nie wiem o co chodzi. skoro podrzucaja smieci tzn ze nie maja umowy a skoro nie maja to mandat czy kolegium i po klopocie. inna sprawa ze worki na segregacje smieci by sie przydaly nie tylko w gdyni. zamiast placic za kubel wolalbym placic tyle samo ale za worki ktore bylyby potem poddane recyklingowi a nie ja posegreguje a potem idzie to i tak do wspolnego wora
- 0 0
-
2007-06-29 09:13
i znow polacy przyjada podpatrzec szwedow
Do Szwedzkich miast przyjezdzaja wycieczki z calego swiata zeby obezjrzec szwedzkie smietniki i wysypiska smieci.
A jest naprawde na co poaptrzec i przyjezdzaja nawet z Japoni uczyc sie od szwedow ekologi ,jak zarobic na smieciach !Szwedzi robia gaz do samochodow i ogrzewaja cale miasta tym smrodem,z papieru robia elementy budowlane odpady kompostowe przetwarzaja na najwyzszej jakosci ziemie ogrodnicza.To caly przemysl funkcjaonujacy na wysypisku smieci!- 0 0
-
2007-06-29 09:21
W Gdańsku piękna droga z międzynarodowego lotniska, którą jedzie ciekawy turysta lub stęskniony mieszkaniec, mija rondo de La Salle, gdzie na wysokim maszcie, na tle nieba i
zielonych wzgórz, powiewa gdańska flaga:)
A poniżej stały punkt wysypiskowy śmieci z domków jednorodzinnych.
Śmieci podrzucają wszędzie, wzdłuż przelotówek na Morenie i gdzie indziej, ale ten widok szczególnie polecam fotoreporterom. Gdańsk wita Was.- 0 0
-
2007-06-29 09:33
Śmiech na sali!
"Z prostej przyczyny, miasto nie może z budżetu dotować udogodnień właścicieli domów jednorodzinnych"
Jakich udogodnień? To mieszkańcy zafundują darmowe udogodnienia miastu! Darmowa segregacja śmieci i ratunek dla miasta przed przepełnieniem wysypisk, a miasto i tak zgodnie z wymogami UE będzie musiało się zastosować prędzej czy później do wytycznych ochrony środowiska. Segregacja u źrudła jest kilkakrotnie tańsza niż na miejscu zrzutu śmieci, a worki powinny być za darmo.
Mieszkam w UK i widzę jak ten system potrafi tu dobrze funkcjonować.. Czy tylko w Polsce zaakceptowanie każdego postępowego rozwiązania musi zajmować 100 lat?- 0 0
-
2007-06-29 09:49
tak jest właśnie na zakoniczynie w gdańsku - bród i syf
ludzie z osiedli domów jednorodzinnych dbają tylko o swój ogródek. niby wszytko takie zadbane, a już za płotem syf, bo przeciez po co zapłącić te kilkadziesiąt złotych za wywóż śmieci.. to nie majątek.
taki syf jest na osiedlu ZAKONICZYN W GDAŃSKU, tam mieszkają brudasy.. szkoda tym ludziom się złożyć na wywóż śmieci ! nawet trawy poza swoim ogródkiem nie stzrygą, wszytko zarośnięte jest. a caly kompost wywalają za płot. ulice nie czyszczone z piachu po zimie.. itd itd
BRUDASY !!- 0 0
-
2007-06-29 10:00
"W latach 1998 - 2003 służby odpowiedzialne za oczyszczanie miasta usunęły 17.574 tony odpadów z 441 nielegalnych wysypisk. Na ten cel wydano ponad 651 tysięcy złotych." czytam na stronie oficjalnej Gdańska (nie wiadomo co po 2003?)
Czy właściciele domków jednorodzinnych w ogóle nie mają podpisanych umów o wywóz smieci, czy umowy w treści są takie, że wciąż opłaca im się podrzucać swoje własne, codzienne śmieci? Bo to nie gruz z remontu czy stary telewizor, tylko zwykłe, codzienne śmieci.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.