- 1 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (108 opinii)
- 2 Poważny wypadek w Chyloni (25 opinii)
- 3 Przepisy niewiele zmieniły na przejściach? (77 opinii)
- 4 Marsz równości przeszedł przez Gdańsk (879 opinii)
- 5 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (72 opinie)
- 6 Od półnagich hrabianek po wóz kąpielowy (24 opinie)
Dziś podrzucają śmieci, jutro będą segregować?
- Wystarczy wyprodukować kilka rodzajów worków na odpady i sprzedać je bez marży właścicielom domów. Raz w miesiącu przyjeżdżałby samochód, który odbierałby plastik, szkło czy makulaturę - mówi Ireneusz Bekisz.
Pomysł prosty i sprawdzony już w wielu krajach, ale czy przy obecnym stopniu ekologicznej świadomości naszego społeczeństwa ma szanse na powodzenie? Do tej pory część mieszkańców domów jednorodzinnych rozwiązuje problem śmieci w najprostszy sposób: w drodze do pracy lub po dzieci do szkoły, worek ze śmieciami ląduje w pobliskim śmietniku lub kuble postawionym na osiedlu mieszkaniowym. Efekt jest taki, że służby oczyszczania miasta często nie nadążają z usuwaniem śmieci, które walają się potem po podwórkach.
- To bardzo proste. Jeśli miasto wyjdzie z inicjatywą i samo rozprowadzi wśród mieszkańców worki, to jestem przekonany, że co najmniej 80 proc. ludzi się do tego zastosuje. Każdy ma przecież garaż czy piwnice, w której mógłby je czasowo przechować - przekonuje z entuzjazmem Bekisz.
Pomysł nie do końca podoba się jednak wiceprezydent Gdyni Ewie Łowkiel, która odpowiada między innymi za ochronę środowiska w mieście.
- Z prostej przyczyny, miasto nie może z budżetu dotować udogodnień właścicieli domów jednorodzinnych - wyjaśnia Łowkiel, ale Bekisz zostaje przy swoim.
- Gdynia nie musiałaby wcale do tego dopłacać. Koszt wyprodukowania worków, nie więcej niż 1,5 zł za sztukę, pokryją mieszkańcy. W zamian za to miasto zadeklaruje comiesięczny odbiór worków z odpadami. Koszty pokryje z ich sprzedaży, bo skoro odpady będą posegregowane, to bardzo łatwo będzie je sprzedać - wywodzi radny Platformy Obywatelskiej.
Mimo że to projekt opozycji, Łowkiel nie wyklucza jego wdrożenia. - Na pewno jest o czym rozmawiać, bo segregacja odpadów to problem, przed którym dopiero stajemy. Pojawił się plan ich podziału na mokre i suche, ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Jestem otwarta na propozycje i myślę, że wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązania i dla mieszkańców, i budżetu - kończy wiceprezydent Łowkiel.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2007-06-29 17:34
kompletnie nic z tego "nie rozumiem":(((
w ramach AGENDA21 uczono Gminy!Jak się segreguje śmieci !Lata temu:D WRRR i nadal jest to problem?Przecież "śmieci"to biznes!:D
no może nie w takim wydaniu jak to proponuje pan Radny z PO:D
może tak POważnie Władze3miasta zaczną traktowac swoich Obywateli?Umożliwiając Im cywilizowane POzbywanie się śmieci!Dlaczego u nas w Polsce wszystko się sztucznie komplikuje?:D WRRR- 0 0
-
2007-06-29 17:17
a co za problem wyegzekwować opłaty za śmieci???
moja siostra w Niemczech mieszka w domku - musi opłacić kazdego miesiąca x euro za śmieci, dostaje worki, jak chce wywalić więcej musi kupić ich wiecej, jak okaże się, że w worku przeznaczonym na coś jest coś innego, to zapłaci karę
kiedyś mieszkałem w Toronto, każdy dom musiał mieć odpowiednie pojemniki
w czym problem???- 0 0
-
2007-06-29 16:23
to nie polactwo to skór...yństwo
- 0 0
-
2007-06-29 15:31
Dobre i to!
Dziś właśnie rozmawiałem o chamach podrzucających śmieci na plażę w Oksywiu. Niestety - są to głównie odpady z małych warsztatów i gruz. Tu nie pomogą żadne worki. Straż Miejska nic nie robi w tej sprawie. Oni wlepiają mandaty... właścicielom gruntu, na który chamy nocami podrzucają śmieci. Policja nie robi w tej sprawie nic! Takie cwaniactwo nazwano niedawno chyba "Polactwem" i to doskonale oddaje istotę problemu.
- 0 0
-
2007-06-29 15:29
Pan Radny jest idiotą
Czy nie wie ze jest obowiazek wlascicieli posesji do podpisywania umow na wywoz nieczystości????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? No i tak dlatego mamy jak mamy
- 0 0
-
2007-06-29 14:37
powtórka z rozrywki
jestem mieszkańcem prywatnej posesji. 3 lata temu Sanipor rozdawał worki do segregowania za darmo. Potem kazał sobie płacić 2 zł od worka. Ale z wywozem było różnie. Niby mieli odbierać raz w miesiącu, ale jak przyjeżdżali to albo nie zabrali makulatury albo szkła. Za każdym razem musiłem wynosić na ulicę i "szlag mnie trafiał" kiedy musiłem nie zabrane worki targać z powrotem. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem są pojemniki na segergowane śmieci pod warunkiem że Sanipor będzie je regularnie wywoził a nie wtedy kiedy dookoła pojemnika zrobi się "gnój"
- 0 0
-
2007-06-29 14:30
Wysokie kary finansowe łącznie z kolegium - cwaniaki bękarty jedne
- 0 0
-
2007-06-29 14:09
ja własnie uzbierałem dwa worki plastiku
i dziś wieczorem zaniosę na śmietnik na osiedlu, tylko tam już miejsca nie ma, więc p***ne to na ziemię :)
- 0 0
-
2007-06-29 13:41
pees do Frau Danuty
po co blokersi mieliby wyrzucać śmieci to Pani krasnego pojemnika, skoro każdy blok ma swój 'wbudowany' bądź współdzielony śmietnik za który płacą wszyscy w czynszu?
- 0 0
-
2007-06-29 13:40
rozwiązanie problemów podrzucania
Wersja softcore, przypilnować kiedy dziad podrzuca swoje kukułcze jajo i sfotografować, wywiesić zdjęcie na śmietniku.
Wersja hardcore, dla mieszkańców podwórek (studni). Skorzystać z powszechnego prawa ciążenia i zamieniając energię potencjalną cegłówki na energię kinetyczną zmienić strukturę krystaliczną szyby w samochodzie delikwenta. Dla ekologów - zamiast nierozkładalnej cegłówki można wykorzystać w pełni ekologiczną kupę.
Można też ordynarnie śmieciarzowi nastukać.
Pozdrawiam Panią Danutę, czyżby dulszczyzna przez Panią przemawiała?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.