- 1 Podszedł zabrał kartę i ją zniszczył. "Takie są procedury" (260 opinii)
- 2 Ograniczenie do 50 km/h nie ma sensu (274 opinie)
- 3 Wpadli, gdy wyłudzali kody BLIK (55 opinii)
- 4 Wyburzenia w UCK. Będą utrudnienia (90 opinii)
- 5 Ponad 9 mln zł za inwestycję na Szadółkach (108 opinii)
- 6 Marsz życia przeszedł przez Gdańsk (629 opinii)
Przepisy niewiele zmieniły na przejściach?
Zmiana pierwszeństwa i przyznanie większych praw pieszym na przejściu nie zmieniły wiele. Ci którzy się bali, dalej nie wchodzą, dopóki kierowca nie zatrzyma się. A ci, którzy nawet nie patrzyli czy coś jedzie, nadal wchodzą niemal wprost pod samochód, zasłuchani w muzyce czy wgapieni w telefon. Nadal najważniejsze jest jedno: zasada ograniczonego zaufania - pisze nasz czytelnik, pan Piotr. Według oficjalnych danych, wypadków na przejściach jest mniej, jednak wciąż daleko nam do europejskiej średniej. Oto obserwacje czytelnika Trojmiasto.pl, potwierdzone filmami.
Ale gdy ostatnio zobaczyłem jak wylewnie dziękuje mi młody chłopiec, to naszła mnie refleksja, że mimo nowych przepisów na przejściu niewiele się zmieniło. Bo ten dzieciak był w szoku, że łaskawy kierowca go przepuścił. Bo pewnie nadal wciąż rzadko mu się to zdarza.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – samochody za ponad 150 tys. zł
Ci, co wchodzili, nadal wchodzą
Dlatego niezależnie od tego, jakie jest prawo i aktualnie obowiązujące przepisy, warto pamiętać, że nadal najważniejsze jest jedno. Nie każdy przepisy zna, nie każdy ich przestrzega, dlatego powinna kierować nami zasada ograniczonego zaufania. Bo nawet, gdy samochód się zatrzyma przed przejściem, to może się okazać, że... nie ma w nim kierowcy! Jak na poniższym filmie, który trafił do Raportu z Trójmiasta:
Oficjalne dane: wypadków mniej, do średniej UE nam daleko
Od zmian w prawie minęły już dwa lata. Dzięki temu można było porównać dane dotyczące wypadków na przejściach dla pieszych. Jest ich mniej. Samych wypadków o 7,8 proc., liczby osób ciężko rannych o 10,2 proc., a zabitych o 7,8 proc. Można więc ucieszyć się, bo to dziesiątki uratowanych żyć. Tylko że nie tylko do rewolucji, ale i europejskiej średniej nadal nam daleko.
Według danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) w latach 2010-2018 piesi stanowili w Polsce 29,2 proc. wszystkich ofiar wypadków. W Unii Europejskiej było to 21,1 proc., (w samych Niemczech 15 proc.). Tymczasem w roku 2023, gdy w Polsce obowiązywały już nowe przepisy, piesi stanowili 24,1 proc. ofiar wszystkich wypadków w Polsce.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie wybrane
-
2024-05-26 14:30
Proponuję pieszym (16)
Wziąć wreszcie pojechać na zachód,najlepiej do kraju Germańskiego .tam zobaczycie jak samochody ustępują pieszym ale przede wszystkim jak piesi rozglądają się przy każdym przejściu dla pieszych a nawet w większości stają ,żeby się upewnić .Wtedy się wypowiadać
- 192 49
-
2024-05-27 14:21
Ale co ty wymagasz od naszego ciemnego społeczeństwa.
- 0 1
-
2024-05-27 12:43
Chyba sam nie był....
- 2 2
-
2024-05-26 20:19
"średnia" europejska to wynik dziesiątków lat edukacji kierowców , a nie zmiany przepisów z ostatniego roku
trzeba lat edukacji by zaszły zmiany. Cudu w ciągu jednego roku nie będzie
- 8 3
-
2024-05-26 17:12
Bzdura.
W wymienionych krajach nie ma praktycznie przejść dla pieszych.
W większości są Brody jak np na Osowej.
A na brodzie bezwzględne pierwszeństwo ma wiekszy wiec żaden niemiecki emeryt nawet nie podejmuje próby biegania po jezdni.- 23 4
-
2024-05-26 15:12
nie prawda (3)
gadasz głupoty, w Niemczech, Włoszech i UK nikt tak nie przejumej się pieszymi niż jest to w Polsce, wydaje mi się powtarzasz mity i sam nie widziałeś TEGO
- 10 24
-
2024-05-27 11:24
I w tym problem! Tam nie trzeba się przejmować!
Kultura i wzajemny szacunek. Tylko tyle i aż tyle w tym dzikim kraju. Tutaj te dwa pojęcia to abstrakcja, co widać po twojej wypowiedzi. "Trzeba się przejmować" !!! Dla ciebie to przymus, tam to jest naturalne.
- 1 1
-
2024-05-26 23:24
ile ta mieścina miała mieszkańców, ta w której bywałeś?
W UK jest przyzwolenie do chodzenia na czerwonym świetle. Efekt jest taki, że ludzie bardzo uważają kiedy wiedzą, że łanią przepisy. Oraz efekt jest taki, że wyrabiają sobie odruch bezwarunkowy, czy czerwone czy zielone uważam. BTW jeśli pieszy zostanie potrącony na przejściu przy przejściu na czerwonym, orzekana jest jego wina, co wzmaga uważność.
- 11 1
-
2024-05-26 18:28
Tłumacza proszę..
- 8 2
-
2024-05-26 14:55
Byli, wiedzą jak jest, nieodmiennie Polska to dzicz pokroju Sycylii (2)
ale ewoluuje do poziomu Hiszpanii. Francja czy kraje nordyckie na razie poza zasięgiem
- 14 16
-
2024-05-26 16:24
Na Sycylii poza okolicami dworca w Palermo spotkałem się jako pieszy ze znacznie większą kulturą. (1)
Odczepcie się od Sycylii, w Polsce większość kierowców to okolice Uralu raczej.
- 17 5
-
2024-05-27 11:11
spotkałeś się ...raz.
- 1 0
-
2024-05-26 14:41
Jedź do Skandynawii. (4)
Tam samochody zatrzymują się zanim dojdziesz do skrzyżowania. Jeszcze nie wiesz, którym przejściem przejdziesz, a na ubu ulicach auta już stoją.
- 22 16
-
2024-05-26 20:25
racja - ale w Sztokholmie już nie jest tak kolorowo
to wstrzymywanie ruchu w okolicach przejść dla pieszych to lata edukacji -LATA edukacji
- 3 3
-
2024-05-26 14:49
jeszcze z domu nie wyjdziesz, a już stoją (2)
Norwegia to chyba nie Skandynawia, bo po trzech latach tam spędzonych, NIE potwierdzam wpisu poprzednika
- 20 16
-
2024-05-26 15:04
Za dużo Polaków (1)
w Norwegii.
- 19 13
-
2024-05-26 15:32
Norwegia
to ciche państwo policyjne. Tak się wymądrzacie. Gdyby wprowadzić to co w Norwegii czy Szwecji do Polski to połowa by nie wiedziała jak funkcjonować.
- 20 6
-
2024-05-28 12:45
Gdynia przejście Dla pieszych
Obok kościoła Św.Józefa rowerzyści nie tylko nie schodzą z rowerów,ale nawet nie zwalniają,a piesi jak zombi.300 metrów dalej za estakadą ( jest już scieżka rowerowa),ale skręcając w prawo trzeba mieć szyję z gumy,żeby dostrzec rozpędzonego rowerzystę,ale piesi tam jacyś lepsi ,może to pacjenci przychodni na Ramułta.
- 0 0
-
2024-05-26 23:14
Zawsze czekam aż nic nie jedzie, kązdy tak mówi, że życie takie krótkie, (2)
a ukracają je sobie jeszcze bardziej i to na własne życzenie, nie kłaniam się w pas czy też nie przybijam piony kierowcy, że mnie przepuścił, ale zawsze podniose rękę-że dzięki bro-mimo, że to mój przywilej, tak mnie nauczyła Mama i nie wstydzę się tego. Pozdrawiam
- 75 3
-
2024-05-27 11:32
W pełni się zgadzam. (1)
Uprzejmy gest typu podniesienie ręki, pokazanie okejki, czy delikatne skinienie głowy nie jest wcale wyrazem dozgonnej wdzięczności, ale zwykłą ludzką uprzejmością. Nikomu korona z głowy nie spadnie. A i kierowca lepiej się poczuje, że dobrze zrobił i zapewne zrobi tak kolejnym razem.
- 9 0
-
2024-05-29 14:04
tak robię często jak korzystam z przejazdu rowerowego, a skręcający kierowcy się zatrzymują, by mnie przepuścić
gdy mają zieloną strzałkę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.