• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja sprawdziła dyskoteki: 100 proc. pirackich płyt

piw
29 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Według policji sopoccy didżeje grali muzykę tylko i wyłącznie z pirackich płyt. Według policji sopoccy didżeje grali muzykę tylko i wyłącznie z pirackich płyt.

Sopoccy policjanci postanowili sprawdzić, czy w dyskotekach muzyka grana jest z poszanowaniem praw autorskich. Weszli do dwóch klubów i znaleźli... 100 proc. pirackich płyt. Nie znaleźli za to umów pozwalających na legalne odtwarzanie muzyki.



Jakie masz płyty cd w domu?

Skontrolowano dwie dyskoteki, znajdujące się przy al. Mamuszki zobacz na mapie Sopotu. Policjanci podejrzewali, że już od jakiegoś czasu w obu łamane są przepisy ustawy o prawach autorskich. Nie pomylili się.

- Zabezpieczyliśmy 100 sztuk pirackich płyt oraz sprzęt, z którego była odtwarzana muzyka. Menadżerowie klubów oraz pracujący w nich didżeje nie przedstawili nam stosownych umów zawartych z organizacjami chroniącymi prawa autorskie - mówi st. sierż. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Wszystkie płyty posiadane przez didżejów były płytami nielegalnie skopiowanymi. Muzyka odtwarzana była także z laptopa i dysku zewnętrznego, które policjanci również zabezpieczyli jako dowód w sprawie.

Naruszenie przepisów ustawy o prawie autorskim zagrożone jest karą więzienia. Organizatorom imprez, podczas których odtwarzana jest nielegalnie muzyka, grozić może do trzech lat za kratkami, a grającym na nich didżejom - do dwóch lat.
piw

Opinie (310) ponad 10 zablokowanych

  • Kto (48)

    nigdy nie piracił niech pierwszy rzuci kamieniem. Przestrzeganie praw autorskich przez całe życie w 100% jest niemożliwe.

    • 698 46

    • Zgadzam się z tą opinią (18)

      Dodam jeszcze, że część umów licencyjnych, szczególnie tych dotyczących oprogramowania jest napisanych takim bełkotem, że ich interpretacja może być niejednoznaczna. Na przykład kupienie przez Kowalskiego Windowsa w wersji OEM osobno (a można to zrobić w każdym sklepie komputerowym) bez komputera jest łamaniem praw autorskich Microsoftu. Mimo, że ma się oryginalny produkt z nośnikiem, to łamie się prawo autorskie. Tak więc problem nie leży tylko po stronie tzw. piratów, ale również po stronie firm informatycznych, które powinny w jasny i zrozumiały sposób definiować swoje warunki użytkowania.

      • 68 6

      • Jak dla mnie te całe prawa autorskie to lekka przesada (12)

        ochrona patentowa leków czy czegoś podobnego trwa dużo krócej niż ochrona tzw praw autorskich do tzw "utworów" - co w wielu przypadkach jest określeniem na wyrost.Prawa autorskie chronią "utwór" przez 70 lat od jego publikacji.PSGdyby życie wyglądało tak jak ustawa o prawach autorskich przewiduje to byście mieli internet praktycznie bez obrazków.

        • 32 12

        • Muzyka (7)

          popieram w 100%tach... Ale postawcie sie na miejscu wykonawców muzycznych... Nagrywają a potem ludzie kradną ich muzykę... Osobiście wpierw odsłucham muzyki na wrzuta.pl ale jak zespół mi się spodoba to kupuje oryginalną płytę ... 100zł w miesiącu na nowe albumy mogę przeznaczyć... Trzeba uhonorować jakoś wykonawców których się lubi. Pozatym ślicznie na ścianie wygląda ponad 100 oryginalnych płyt ;) Lecz wiem że nie każdy musi to lubić.

          • 21 8

          • Ochrona patentu max 20 lat... "utworu" min 70 lat [sic]

            • 19 1

          • (2)

            cały dochód idzie do firmy fonograficznej, artysta dostaje z góry może z 5zł od szacowanej sprzedaży. dlatego jak chcesz wesprzeć artystę, idz na jego koncert a nie kupuj plyte i wspieraj tych gnojkow z koncernow medialnych

            • 46 0

            • (1)

              artysta sprzedaje plyte wytworni np za 100tys zlotych. NA TO SIE DOBROWOLNIE ZGADZA. NIKT GO NIE ZMUSZA. tyle dostaje przelewu na konto. reszta zajmuje sie wytwornia. promocja, zatrudnieniem ludzi, produkcja, dystrybucja. jesli nie uda sie sprzedac odpowiedniej ilosci plyt to wytwornia nie zarobi. wrecz straci.gdyby wytwornie byly takimi zlodziejami jak mowisz to nikt nie chcialby ich uslug.a tak wytwornia inwestuje doswiadczenie, artysta nie ryzykuje porazki finansowej. wszyscy sa zadowoleni.to miernoty dostaja 5 zlotych za plyte. ale co powiesz jesli kontrakt opiewa na 100tys plyt ???

              • 1 16

              • Mylisz się

                Poczytaj sobie trochę o historii np Princa który wielokrotnie głośno mówił o wyzysku wytwórni. Wytwórnia może wszystko łacznie ze zniszczeniem Ciebie jako muzyka. Dlatego jak 1 raz się na nich muzyk zgodzi potem ma już przechlapane bo rzeczywiście pierwsze 100 tys wyglada fajnie ale potem okazuje się ze płyta ma status złotej płyty a muzyk ma z tego słownie nic.

                • 0 0

          • Muzyk

            Muzyk niech dostaje kasę za koncerty. Płyty to promocja dla ich muzyki. To tak jak obraz Picassa i jego zdjęcie.

            • 14 1

          • jeżeli ktoś ma swojego wykonawcę i chodzi na jego koncerty to spoko, ale w takim wypadku powinni dawać płytę którą dany artysta promuje gratis z racji tego, że się jest na koncercie jako taki gratis i zachętę do dalszego uczęszczania na koncerty :)

            • 11 0

          • wykonawca to ma z tego cale g. kasa idzie jak wszedzie na starych lesnych dziadkow

            • 4 0

        • (3)

          to mam dla ciebie propozycje. bedziesz tworzyl gre przez 5 lat. codziennie przez 8 godzin. do tego zainwestujesz w nia 100tys dolarow. a pozniej oddasz mi ja gratis. a ja bede ja dalej rozdawal wszystkim napotkanym osobom. dobra propozycja ?

          • 3 10

          • ŻAL (1)

            tylko, że weź pod uwagę pewien mały szczegół, artysta średnio raz w roku wydaje płytę na tej płycie średnio znajduje się z 10 do 14 utworów czasami jeszcze jakieś mixy starych, a w dzisiejszych czasach z tą technologią to utwór zajmuje powiedzmy kilka tygodni i płyta jest czyli za pracę jest zapłata to z jakiej racji przez 20 lat dajmy na to ma za jedną pracę dostawać kasę w kółko?? w radiu puszczają piosenkę kasa leci, w tv też puszczają kasa leci, tak samo żałosne jak opłaty za przejazd autostradą, która wybudowali z NASZYCH pieniędzy i jeszcze NAM każą płacić że możemy nią jechać.

            • 19 2

            • jak ci się nie podoba, to nie słuchaj i tyle.

              • 0 8

          • Nie pasuje to nie pracuj

            Odpowiednimi zakazami można poprawić dochodowość każdego biznesu. Twórcy mają absurdalnie korzystne przepisy, a przekonują wszystkich, że to tak bardzo normalne. Nie jest to normalne. Co do twojej propozycji - istnieje mnóstwo doskonałego oprogramowania, które tak powstało.

            • 0 0

      • po to jest wersja BOX Windowsa... (1)

        ...musialem kupic Windowsa i wybralem taka wersje...

        • 0 5

        • po to ze mozesz ja instalowac na dowolnym komputerze. wersja oem jest legalna tylko z komputerem pierwszej instalacji.

          • 2 0

      • Ciekawe. (2)

        To ciekawe co piszesz, w takim razie po co Microsoft wypuszcza coś takiego jak OEM? Co prawda z 5 lat temu, aby nie łamać licencji trzeba było kupować Windowsa np. z dyskiem lub myszką.W tej chwili masz zapis, że jak zakupisz OEM to zostajesz "system builderem", czyli w skrócie sam zostajesz pomocą techniczną ( w bardzo dużym skrócie ).Pozdrawiam.

        • 2 1

        • (1)

          nigy nie byla wazna licencja windowsa oem z myszka lub dyskiem. zawsze trzeba bylo kupic kompletny komputer z preinstalowana wersja. oczywiscie byl to fakt nie do sprawdzenia.cale te zamieszanie z myszkami nakrecilo allegro. sprzedawcy wkrecali kit aby sprzedawac naklejki z zachodnich komputerow. najczesciej wprost ze smietnika. doslownie.kopia oem windowsa jest przypisana do komputera i tylko z nim jest legalna. MS dopuszcza zmiany sprzetu mniej wiecej co pol roku.

          • 1 1

          • Czytałeś licencje ? przeczytaj potem pisz !

            • 1 1

    • Ale jest chyba zasadnicza różnica pomiędzy... (7)

      ... 13-sto latkiem, który ściągnie i słucha MP3 z neta a gościem, który zawodowo puszcza muzykę i bierze za to pieniądze?

      • 103 5

      • Jest ale tylko delikatna różnica... (6)

        Kradzież zawsze jest kradzieżą i zawsze zasługuje na potępienie i karę. Natomiast wymiar kary powinien uwzględniać szkodliwość czynu. W przypadku, gdy ktoś na cudzym dziele robi kasę to taka kara powinna być dotkliwa. Poza tym w Polsce podobno karane jest nie samo posiadanie nielegalnych utworów co ich udostępnianie (np. publiczne odtwarzanie bez zgody autora, udostępnianie w sieci np. torrent itp.)

        • 26 12

        • Kradzież zawsze jest kradzieżą... (1)

          To ukradnij mi w taki sposób samochód z garażu, że masz go i Ty i ja.

          • 39 11

          • No właśnie nie.

            Skoro posiadanie MP3 nie jest niezgodne z prawem, to nie ma żadnej kradzieży! Mówię oczywiście o legalnych, ogólnodostępnych plikach w internecie.

            • 1 1

        • (1)

          no właśnie i 13-sto latek posiada na użytek własny, a DJ udostępnia ludziom w celach zarobkowych, czyli różnica jest więcej niż delikatna

          • 21 0

          • ;))))

            To tak jak z dilerem i narkomanem...

            • 0 0

        • Napewno kradzież (1)

          Kradzież (art. 278 kk) - zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela. Dotyczy to również przedmiotu pozostawionego przez niego w znanym mu miejscu w zamiarze późniejszego jej zabrania. Wymóg dokonania zaboru oznacza, że nie jest możliwa kradzież rzeczy znalezionej przez sprawcę lub jemu powierzonej. Nie wyklucza to odpowiedzialności za inne przestępstwo, a mianowicie za przywłaszczenie.?? Czy ściągając muzykę fizycznie zabieram mu ją? wydaje mi się że nie zresztą MUZYKĘ WOLNO ŚCIĄGAĆ NIE WOLNO TYLKO PUBLICZNIE JEJ UDOSTEPNIAĆ.

          • 0 0

          • Jasne że nie kradzież

            Koncerny, którym zależy na kasie, piorą ludziom mózgi i wmawiają, że to kradzież. Najśmieszniejsze, że są tacy, którzy w to wierzą (widać na forum). Co gorsza, lobbing koncernów muzycznych doprowadził nawet do wpisania takich bredni do kodeksów karnych różnych państw razem z kradzieżą. I ludzie się gubią.

            • 1 0

    • Wszystkie kluby powinny być sprawdzone! (1)

      Akurat wybrali sobie policjanci dwa kluby! Ciekawe?!

      • 31 1

      • na Bialej w Gdansku pirackie mp3 znajduje sie juz na wejsciu do komisariatu. na glownym komputerze panow z dyzurki :)mowilem to wiele razy podczas smiesznych akcji lapania piratow na targowisku. co ciekawe ustawionych, gdzie piraci byli zawsze poinformowani.

        • 15 0

    • ... (6)

      Mam 17 lat.Nie estem z jakiejś bogatej tylko ze zwykłej skromnej.Na swoim laptopie(wygrana z konkursu RMF FM) co dzień posiadam setki utworów.Gier i filmów. I wszystko legalnie kupione w sklepach bądź wygrane w konkursach.Nigdy w życiu niczego nie pobrałem z internetu. Żadnego zdjęcia po prostu NIC.Wiem że w moim wieku chyba nikt tak nie robi ale cóż ... jestem inny :)Za piractwo powinno tak jak we Francji zakazywać dostępu do internetu.Pozdrawiam,Maciej(Gdynia-Witomino)

      • 23 63

      • meff

        ja jestem DJ'em i moja płytoteka to wszystko legalne płyty poświadczone odpowiednimi umowami jakoś można trzeba tylko chcieć a nie brać ciężkie pieniądze i puszczać ludziom mp3 z laptopa ściągnięte z internetu

        • 30 3

      • przepraszam za błędy. Ale nie korzystam ze swojego laptopa tylko stacjonarnego w kawiarence. Gdzie klawiatura często się zawiesza i tnie(dosłownie) literki.

        • 5 15

      • nic nie ściągnąłeś z neta, to ciekawe wchodząc na stronę już ściągasz, aktualizacje do antywirusa też ściągasz, nawet oglądając film na YT też najpierw musisz go ściągnąć.

        • 12 2

      • (1)

        to jesteś frajer

        • 3 5

        • jest uczciwy.

          • 2 2

      • A może jeszcze palić na stosie? Uważasz, że świat jest lepszy, dzięki temu, że nic nie pobrałeś z internetu?

        • 0 0

    • (2)

      już pomijając hipokryzje policjantów, bo sami pewnie mają większość nielegalnej muzyki czy oprogramowania

      • 20 5

      • (1)

        Nie mierz innych swoją miarą.

        • 1 3

        • Ale to akurat są fakty.

          Więcej pisał nie będę bo skala problemu zwaliła by Cię z nóg...

          • 2 1

    • Jest możliwe

      Nie mierz innych swoją miarą.

      • 3 4

    • a ja w swojej firmie mam podpisana umowe (2)

      z Zaiksem i place ok 1400pln rocznie za muzyke. I trzymam sie na rynku! Nie trzeba wszedzie kombinowac.

      • 7 1

      • (1)

        to cie wkrecili bo normalnie biora do 300zl.

        • 1 1

        • sprawdz czy ciebie nie wkrecili... ja placilem 60zl jednej firmie, potem zaiks wzial 400 i wiem ze jest jeszcze 3 jakas firma, ktora tez sobie jezdzi i mimo, ze juz oplaciles u innego, Ci tez swoje chca.

          • 1 1

    • No ok. ale bez jaj, granie na imprezach żywcem z neta ściągniętych kawałków to już jest przegięcie pały. I jeszcze siebie DJami nazywają... napiżdzanie utworów z dysków twardych, i laptopów. Mocno, mocno. Chociaż co to ścierwa z Eski i RMF Maxxx to nie mam nic przeciwko mogą to grać na imprezach nawet z telefonów komórkowych...

      • 15 1

    • A to Polska wlasnie... (1)

      Ale nieprzestrzeganie ich w 100% jest jak najbardziej mozliwe :))

      • 0 0

      • nie zgadzam się z takim twierdzeniem

        Tu nie tyle chodzi o zaiks, ale o to, żeby ludzie kupowali płyty po prostu z szacunku dla artystów. Pal licho użytkowników prywatnych, ale dj-e, którzy zarabiają na kradzionej muzyce, to zwyczajni złodzieje, którzy podcinają gałąź, na której siedzą. W końcu któś podjął temat.

        • 4 1

    • nic dodać nic ująć

      • 0 0

    • ...grali z pirackich plyt?

      Przeciez nikt o zdrowym rozumie nie bedzie grał z oryginalnej płyty, bo po 2 tygodniach mu się porysuje. To normalne, że się robi składanki. Chyba się zaiksowi w gramofonach poprzewracało.

      • 2 0

  • Szanowna Policja niechaj również sprawdzi zawartość laptopów DJ'ów - będzie pewnie i kolejne 100% PIRACKICH mp3 :) (23)

    bo nie każdego stać na zakup mp3-ki w cenie 5-10 zł/ sztuka, więc ssają z neta.....bo Polak potrafi - okradać artystuff.....i zarabiać na nich

    • 72 158

    • Wiele z takiej muzyki jest z założenia darmowa (7)

      więc też mi afera

      • 17 5

      • student (5)

        istnieją tzw remix-y tworzone przez amatorskich dj-i które dostępne są w sieci (udostępnione przez autorów), które spokojnie można używać do odtwarzania... A nie powiem czasem dobry remix owiele lepiej się przyjmuje na imprezie...

        • 7 2

        • (4)

          Tylko, że żeby przetwarzać czyjąś muzykę, czy inne dobra intelektualne, trzeba mieć zgodę twórcy. Na każdej płycie masz wpis od ZAIKSu: "... przetwarzanie i odtwarzanie publiczne bez zgodu autora jest zabronione...". Sam jestem twórcą muzyki, nie odtwarzaczem i zawsze irytują mnie tępe "remixy", które po pierwsze nic nie wnoszą a poza tym są dennym przetwarzaniem cudzej pracy i inwencji TWÓRCZEJ.

          • 8 5

          • Tyle że większość muzyki "klubowej" wogóle nie jest wydawana na jakimkolwiek nośniku

            i w dodatku jest wydawana na otwartej licencji gdzie zgody autora mieć nie trzeba i w takim wypadku ZAIKS może takiego DJ-a cmoknąć w trąbkę.

            • 12 1

          • (1)

            dokładnie, bootlegi (nielegalne remixy i remake'i) nie są dozwolone w świetle prawa. Natomiast tym którzy twierdzą że polscy dj okradają artystów i się wzbogacają, proponuje zapoznać sie z cenami sprzętu, muzyki mp3 np. na beatport i cenami licencji dla ZAIKS - w żadnym kraju tak nie okradają djów.

            • 10 2

            • Znajdź inną robotę i nie marudź. Przecież nikt nie zmusza do bycia biednym okradanym DJ-em.

              • 1 4

          • I bardzo dobrze

            Uwalic ZAIKS!!! Zarabiaja na tym "gwiazdy" pokroju Goryli Rodowicz i spolki a mlodych utalentowanych artystow ZAIKS ma gdzies. Dopoki ZAIKS istnieje ja bede kupowac piraty!!!

            • 5 0

      • odczep się od Polaków, proszę.. Nie różnimy się pod tym względem od innych narodowości a kompleksy narodowościowe to Twój własny problem.

        • 0 1

    • Skad już wiedzą ze zostały nielegalnie skopiowane? (6)

      Każdy ma prawo skopiować legalnie kupioną płyte i NIKT nie gra w klubie z oryginała.

      • 31 3

      • bo nie mają umów?

        • 7 3

      • (4)

        Tylko że na tej legalnie kupionej płycie jest napisane, że nie wolno jej publicznie odtwarzać. Do tego celu trzeba zawrzeć oddzielną umowę.

        • 13 1

        • Po pierwsze primo: skad wiesz co to za utwory i tym bardziej skad wie o tym redakcja (2)

          po drugie primo ultimo: postępowanie o łamanie praw autorskich wszczynane jest dopiero na żądanie podmiotu poszkodowanego czy np wytwórni.... to muszą być ekspertyzy - i nie trwa to 15 godzin ale jak wiedzą osoby którym sprawdzano takie rzeczy zajmuje to naszej policji miesiące. Nagonka na takich "piratów" to po prostu wykonywanie zlecenia utrudniania życia konkretnej firmie zlecana przez konkurencję.Umowy z odpowiednimi organizacjami muszą być zawierane jeśli jest grana muzyka która chroniona jest prawem autorskim - ogromna większość np muzyki HOUSE-owej jest udostępniana na wolnej licencji tak wiec nie podlega to np ZAiKS-owi

          • 11 0

          • Primo = "po pierwsze" (1)

            Więc nie mówi się "po pierwsze primo", tylko:primo = po pierwszesecundo = po drugietertio = po trzecieitd.

            • 3 5

            • Mało polskich komedii oglądasz

              • 9 1

        • to są dwie różne sprawy

          "legalne" kopiowanie (bo jak ktoś wyżej wskazał - kopiować można) i legalne odtwarzanie

          • 1 0

    • ...

      było puszczać z winyla i nie byłoby problemu. a nie jakiś szit..

      • 8 2

    • prawda jest taka (1)

      że nawet największe dj-skie marki otwarcie przyznają, pomimo że zarabiają więcej niż przeciętny polski klubowy dj, że nie stać na kupowanie wszystkich piosenek w oryginale. Może nie każdy zdaje sobie sprawe ze dobry dj ma ogromną ilość piosenek z których dopiero wybiera te odpowiednie na imprezę. Dlatego najbardziej znani mają cały dysk pełen piosenek z internetu a dopiero na potrzeby godzinnego seta na jakiejś imprezie kupują odpowiednich klika piosenek. Inaczej nie miałoby to sensu...

      • 11 1

      • Mądrze piszesz.Ale widać w Sopocie grali Ci mniej znani i nie kupili tych kilku wybranych piosenek.

        • 2 0

    • na calym swiecie jest tak samo wiec sie nie napinaj pajacu

      jestes taki jak nas widza za granica. plujesz na swoich. i wlasnie to Polak potrafi!

      • 5 3

    • Za to każdy funkcjonariusz ma tylko legalne płyty i mp3 (2)

      Tak trzymać

      • 17 0

      • (1)

        a przede wszystkim legalnego windowsa na komputerze w komisariacie...o ile maja komputery :P

        • 8 0

        • oni maja maszyne do pisania, ale nie wiem czy trzeba miec jakas licencje na czcionki.

          • 0 0

    • milcz ignorancie

      Co z tego ze kupisz mp3 za 3 dolary jak mafia z ZAIKSU i tak zatrzymala sie w latach 70 kiedy dj'je byli prezenterami z mikrofonem puszczajac kawalek po kawalku. ZAIKS zabrania: "miksowania" &"blendowania" na zywo... a wszystkie tak popularne dzis mashup'y tez sa zabronione... Do tego te wszystkie akcje ZAIKSU sa efektem ich problemow finansowych ktore spowodowala nietrafiona inwestycja ktora przeprowadzili kilka lat temu. Popłyneli grubo z hajsem. Kilku znanych artysow nawet potwierdzalo ze nie wyplacaja im zyskow z praw autorskich....Zenada! Chca dobrac sie do tych (dj'je) ktorzy tak na prawde promuja muzyke rozrywkowa w Polsce. (mam na mysli wszystkich profesjonalnie podchodzacych do tematu muzyki, nie typow w tancbudach grajacych pod noge). Niestety choroba zwana POLACTWEM wciaz sie poglebia.... az rece opadaja.

      • 0 0

  • Brawo (15)

    Widać że milicja nie ma już co robić, a może kogoś boli że dyskoteki zarabiają?

    • 187 90

    • Dokladnie, (1)

      zrobiliby cos z tymi taksowkarzmai na gorze monciaka, co skutecznie blokuja wejscie do tunelu wieczorem. Sadze, ze spoleczenstwu przeszkadza to bardziej, niz do czego bedzie sie tupac nozka.Muzyka nie jest produketem, stala sie usluga, a artysci i tak zarabiaja na koncertach i reklamach, bo na cds to na pewno nie.

      • 17 5

      • albo te palanty co staja swoimi taksówkami koło Mandarynki i nie ma gdzie zaparkować

        • 0 0

    • no... milicja to na pewno nie ma co robić (2)

      bo nie ma czegoś takiego w Polsce

      • 10 16

      • aly ty błyskotliwy jesteś patafianie (to to samo co geniusz)

        • 7 3

      • Dobrze, że ścigają tych złodzieji. Producenci muzyki przez takich jak oni nie mają na chleb.

        Trzeba tu rozróżnić coś, czego redaktor nie zdołał umieszczając tenedencyjną sondę. Szkodliwość kogoś kto sobie w domu ściąga płytę i słucha jest żadna w porównaniu z tym, kto udostępnia publicznie muzykę. Gdyby udało się wyeliminować wszystkich piratów udostępniających w Internecie muzyke (firmy fonograficzne prowadzą taką działalność), to problemu w ogóle by nie było. Jak kumplowi dam przegrać oryginalną płytę, też nic wielkiego się nie dzieje i nie jest to ścigane przez prawo. Ci "DJe" natomiast to zwykli złodzieje, którzy nie zarabiają najgorzej, a nie płacą producentom tego co im należne - okradają ich.

        • 4 3

    • jestes debilem (4)

      1. policja nie milicja2. dlaczego dyskoteki maja zarabiac kosztem autorow muzyki3. prawo jest po to zeby je przestrzegać polaku

      • 8 16

      • To raczej Tobie kotwica spadła na głowę, że nic nie pojąłeś! (1)

        Zrozumiałe, że milicję do tych akurat 2 klubów wysłała konkurencja, której nie idzie. To naturalny mechanizm obronno-biznesowy w każdej bananowej republice.

        • 7 1

        • Ja podejrzewam, że sprawa ma drugie dno. Nie udało ich się przyłapać na dropsach, to trzeba ich ukarać chociaż za to, co uda się udowodnić - za nielegalne odtwarzanie muzyki. Metoda Ala Capone.

          • 2 0

      • (1)

        niestety, juz nie ma milicji, dlatego teraz to porządni ludzie się boją, a bandziory się cieszą "Polaku"...

        • 2 1

        • haha

          JAK NIEMA MILICJI JAK JEST!!! borewicz jeszcze zyje!!

          • 0 0

    • (1)

      ty baranie jaka milicja teraz policja a nie ...

      • 1 5

      • i jeszcze obraża całkiem sympatyczną formację z lat PRL-u...

        • 1 0

    • nie obrażaj milicji!! (1)

      to była naprawdę całkiem porządna formacja i przynajmniej bandziory na ulicach się jej bały. A policja? Śmiech na sali...

      • 2 2

      • Mam tylko nadzieję, że to sarkazm

        oj mam...

        • 1 0

    • A może na przykład mnie boli, że artyści nie zarabiają. A raczej zarabiają kilkanaście razy mniej co kiedyś.

      • 0 0

  • W Sopocie (3)

    to juz niedlugo za puszczenie bąka trzeba bedzie wniesc stosowne opolaty

    • 370 32

    • juz trzeba (1)

      juz dzisiaj trzeba puszczac do torebki foliowej i utylizowac, skad ty sie urwales ?

      • 28 0

      • z EU

        tudziez ze Zwiazku Socjalistycznych Republik Europeiskich

        • 2 3

    • no oczywiscie, za wypuszczanie gazow cieplarnianych

      • 0 1

  • No to Sopot trzeba zamknąć. (1)

    chyba, że myśliciele z UM coś wymyslą. Podpowiadam: może kapele podwórkowe.

    • 113 7

    • suuuuuper

      wszędzie zacznie być karaoke :) :)ZAiKS to złodziejstwo i tyle...a z czego mają grać jak i tak oryginalnych krążków nie można odtwarzać publicznie ...zaczniemy tańczyć przy radiu albo silent disco (każdy ze swoim mp3 playerem) będzie szurać po parkecie...Wielka akcja policji ... bez komentarza ... to tak jakby wejść do kasyna i powiedzieć, że tam jest hazardalbo do burdelu i powiedzieć że uprawiają sex...już od dawna podejrzewali, że grają z piratów - ja bym przetrzepał w takim razie chaty/komputery służbowe i osobiste tych policjantów...

      • 3 1

  • Ankieta podchwytliwa... (4)

    Zaznaczycie że "przede wszystkim pirackie" i już wasze IP na komendę trafi, Trójmiasto.pl współpracuję z Policją!

    • 196 9

    • no jak (1)

      macie firmę zarejestrowaną pod domowym adresem albo klikniecie to z pracy - to rzeczywiście mogą przyjść i się przyczepić... jak macie prywatnie w domu pościągane pirackie, to nikt się nie czepnie, bo karane jest rozpowszechnianie a nie posiadanie ;)apropos - polecam portale z bezpłatną muzyką :) jest na przykład taki www jamendo com www myspace com i wiele wiele innych ;)

      • 4 2

      • od strony karnej masz rację; od strony odpowiedzialności cywilnej - za posiadanie piratów można domagać się odszkodowania

        • 1 0

    • w pierwszej kolejności sprawdzą tych, co:

      ...klinęli "mam wyłącznie legalne"

      • 10 1

    • oni wspopracuja z kazda formacja ktora jest przeciw spoleczenstwu

      • 3 0

  • "postanowili sprawdzić w dyskotekach" (6)

    i sprawdzili w dwóch - heheeh dobre. Może skontrolowaliby z 50? to można coś powiedzieć o grupie badawczej. I jeszcze śmieszny dziennikarz podał, że w 100% używają pirackich płyt. To się nazywa dziennikarstwo!

    • 143 3

    • to się nazywa NOWE dziennikarstwo:)

      kiedyś dziennikarz to był ktoś ... a teraz ... nic im się nie chce sprawdzićmanipulacje słowami kluczowymi na każdym kroku tak by wzbudzić MARNĄ sensację, artykuł na poziomie TVNowskiej UWAGI albo POLSATowego dlaczego ja...a potem podpisują się pod artykułem trzy literowym pseudonimem - nie ma to jak profesjonalizm...

      • 14 0

    • (1)

      grypa badawcza to idzie nie biegun , jedynie grupa badanych może być przebadana:)

      • 1 0

      • jak takiś mądry to...

        ...odróżniaj grYpę od grUpy ;]

        • 1 0

    • 50??

      skąd weźmiesz w Trójmieście 50 klubów??

      • 1 6

    • 100...

      jakto.... 100 szt płyt = 100 %.... policja nie jest od myślenia... 100 to 100nadal są czasy że jeden potrafi pisać a drugi potrafi czytać?

      • 4 0

    • to sie nazywa statystycznie istotna proba ;)

      • 1 0

  • Tragedia... (3)

    Przy newsie brakuje jeszcze dopisku "PILNE". Wiem że DJ-e są zewnętrzni, ale te lanserskie bananowe sopockie klubiki powinno być stać na legalną muzykę.

    • 87 7

    • to nie do końca tak (2)

      Żaden DJ nie będzie grał z oryginałów, żeby ich nie zniszczyć. Najczęściej gra się z kopii lub składanek, niejednokrotnie na płytę wrzuca się MP3 (jeżeli czytnik pozwala) lub ciśnie się z dysku (MP3/OGG/WMA dla oszczędności miejsca), a na płyty nagrywa jedynie specjalnie spreparowaną "ścieżkę czasu". Umowy DJ podpisuje z wydawcami lub wykonawcami oryginałów, natomiast ZAIKS musi opłacić właściciel klubu.

      • 7 1

      • mów za siebie.... (1)

        mów za siebie i nie pakuj wszystkich do jednego worka,

        • 0 2

        • chyba ty

          • 1 1

  • rozstrzelać (3)

    jedyna słuszna kara za taką zbrodnię

    • 85 25

    • wszystkich (2)

      oczywiście wszystkich słuchaczy też rozstrzelać, jak oni mogli!

      • 20 0

      • (1)

        i rozstrzelac rozstrzeliwujacych i rozstrzeliwujacych rostrzeliwujacych zeby nie bylo komu plotkowac ;]

        • 4 0

        • chyba wam

          • 0 2

  • Pozdrowienia (10)

    dla ZAiKS który blokuje od lat wprowadzenie iTunes w Polsce. Dzięki temu sklepowi można kupować pojedyncze utwory w bardzo atrakcyjnych cenach ale ZAiKS się o nie podoba. Darmozjady cholerne.

    • 337 4

    • (4)

      Wystarczy, że założysz konto walutowe z płatnością internetową i możesz korzystać do woli z tego rodzaju wortali zagranicznych. Internet bez granic! ;)

      • 5 17

      • nie prawda (3)

        niestety prawo do muzyki musi byc zgodne z tym co jest w polsce, wiec nie mozesz kupic muzy w USA i powiedzieć, że w PL ona jest legalna.

        • 36 1

        • Hmmm, dzikusy! :/

          • 18 0

        • oczywiście, że możesz. to kwestia interpretacji przepisów. o ile itunes jest legalnym programem i kupujesz pliki licencjonowane przez witrynę itunes, wszystko jest ok - nabywasz legalnie muzykę, której zgodnie z polskim prawem nie możesz jedynie udostępniać innym, zwłaszcza w celach zarobkowych.

          • 0 2

        • Ma to zastosowanie tylko wtedy jezeli licencja to ogranicza. Patrz np magnatune.com, mozna u nich kupic utwory z przeznaczeniem do publicznego odtwarzania i zaikoswi nic do tygo.

          • 5 0

    • ZAIKS /ZUS

      ile mamy legalnych haraczy w polsce fiu, fiu ,fiu

      • 42 1

    • Nie zwalałbym całej winy na ZAiKS. Wiele razy deklarowali, że jeśli tylko Apple się do nich zgłosi to dostaną odpowiednie licencje. Na przykład Nokia Music działa w Polsce bez żadnych problemów, wszystko legalnie. Utwór za ~3,50PLN, cały album ~35PLN. Apple wymaga aby w danym kraju sprzedaż iPodów wynosiła ponad 30 tysięcy rocznie. U nas może tyle wynosi, ale nie z oficjalnej dystrybucji, więc im się nie pali.

      • 4 2

    • (1)

      ja bym najchetniej apple zablokowal :P podczas jednego odcinka dr house naliczylem 16 blyskow jabluszka. ja rozumiem ze product placment i w ogole, ale jeszcze troche i bede sie bal otworzyc puszke, ze o pojsciu do lekarza nie wspomne.swoja droga, ciekawe czy faktycznie jest jakies oprogramowanie medyczne dzialajace na komputerach apple

      • 6 3

      • przez iphione'a mozesz sobie cisnienie zmierzyc...trzeba tylko mankiet kupic

        • 3 1

    • karac nielegalnych

      na iTunes jedno nagranie kosztuje miedzy 0,99 euro do 1,29 euro, a wiec profesorze przelicz to na zlotowki!!Nielegalne kopie powinny byc likwidowane , bo prawa autorskie nie sa za darmo wystawiane!! A te lokale powinny byc za uzywanie nielegalne praw autoskich surowo karane .Stac ich na lokale w centum miasta to rowniez powinno ich stac na legalne odtwarzanie muzyki, za ktora ktos zaplacil !!!

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane