• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skąd różnice we frekwencji w głosowaniu na budżet obywatelski?

Michał Stąporek
29 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zmiana fragmentu ul. Abrahama, na odcinku od 10 Lutego do ul. Batorego, w przyjazny dla pieszych odcinek z zielenią, oświetleniem i małą architekturą, to najdroższy projekt, jaki zostanie zrealizowany w ramach BO Gdyni. Pochłonie 454 tys. zł.

Zmiana fragmentu ul. Abrahama, na odcinku od 10 Lutego do ul. Batorego, w przyjazny dla pieszych odcinek z zielenią, oświetleniem i małą architekturą, to najdroższy projekt, jaki zostanie zrealizowany w ramach BO Gdyni. Pochłonie 454 tys. zł.

Za nami głosowanie w trzeciej edycji budżetu obywatelskiego w Trójmieście. Przyjrzymy się jeszcze zwycięskim projektom, ale najpierw zastanówmy się, skąd tak duża różnica we frekwencji między Gdynią a Gdańskiem i Sopotem.



Czy namawiałeś innych do głosowania na budżet obywatelski?

Przypomnijmy, że frekwencja w Gdyni wyniosła ok. 18 proc., podczas gdy w Gdańsku i Sopocie około 10-11 proc.

Wydaje się, że jest kilka powodów, dla których ten wskaźnik różni się tak bardzo między podobnymi przecież do siebie miastami.

Zobacz także



Głosujące noworodki kontra głosujące nastolatki

By wziąć udział w głosowaniu na BO w Gdańsku i Sopocie, trzeba mieć 16 lat. W Gdyni progu wieku nie ma, głosować może każdy mieszkaniec posiadający PESEL, a ten nadawany jest zaraz po urodzeniu. W praktyce oznacza to, że rodzice mogą głosować za swoje dzieci. To w naturalny sposób zwiększa liczbę głosów: skoro rodzic zagłosował już za siebie, to automatycznie głosuje też za swoje dzieci. Głosów oddanych przez gdynian poniżej 16 roku życia było prawie 9 tys. z 44 tys. wszystkich oddanych, czyli ponad 20 proc.

Zastrzeżenie: o ile ten przepis wpływa na liczbę oddanych głosów, to na frekwencję już tylko połowicznie. Pamiętajmy bowiem, że jest ona liczona od proporcjonalnie większej niż w Gdańsku i Sopocie liczby uprawnionych do głosowania - wszystkich mieszkańców, a nie tylko tych powyżej 16 roku życia. Zresztą w Gdańsku także rodzice mogli głosować za dzieci, tyle tylko, że za te 16-letnie i starsze.

W Gdańsku najwięcej głosów otrzymał projekt ogólnomiejski dotyczący rozbudowy i modernizacji schroniska dla bezdomnych zwierząt "Promyk" w Kokoszkach. 6407 osób uznało, że warto wesprzeć inwestycję wartą 510 tys. zł. W Gdańsku najwięcej głosów otrzymał projekt ogólnomiejski dotyczący rozbudowy i modernizacji schroniska dla bezdomnych zwierząt "Promyk" w Kokoszkach. 6407 osób uznało, że warto wesprzeć inwestycję wartą 510 tys. zł.
Szkoły bardziej mobilizują

Od pierwszych edycji budżetów obywatelskich wiadomo, że wyjątkowo łatwo głosy zbierają projekty związane ze szkołami. Powód: dzieci łatwo namówić, by wpłynęły na swoich rodziców, by ci zagłosowali na nowe boisko czy bieżnię przyszkolną.

Z 30 gdyńskich projektów, które będę zrealizowane w wyniku głosowania na BO, aż osiem, a więc ponad 25 proc., dotyczy terenów szkolnych: nowych boisk, bieżni itp. W Gdańsku też są takie projekty, ale na 88 skierowanych do realizacji jest ich proporcjonalnie wyraźnie mniej.

Brak przejrzystości mógł zniechęcić

Twórcy projektów do tegorocznego gdańskiego BO zwracają uwagę, że wyjątkowo deprymująca była postawa urzędników, którzy już na etapie zgłoszenia odrzucili 92 wnioski (do głosowania przeszło ich 255). Powody były różne: często merytoryczne, ale bywały i takie sytuacje, w których odmawiano przyjęcia zgłoszonego wniosku, bo "działka, na której ma powstać projekt, może być kiedyś na sprzedaż". To podcinało skrzydła autorom projektów, którzy nie dość, że sami rezygnowali z głosowania, to czarny szeptany marketing mogli uprawiać w swoich środowiskach.

Najwięcej głosów w Sopocie zebrał projekt dotyczący kontynuacji rewitalizacji kamienic (na zdjęciu jedna z kamienic odnowionych w poprzednich latach). Miasto przeznaczy na ten cel 1 mln zł.
Najwięcej głosów w Sopocie zebrał projekt dotyczący kontynuacji rewitalizacji kamienic (na zdjęciu jedna z kamienic odnowionych w poprzednich latach). Miasto przeznaczy na ten cel 1 mln zł.
Większy budżet faworyzował Gdańsk

Na pewno za większą frekwencją w Gdyni nie przemawiała wielkość budżetu, jaki mogli podzielić mieszkańcy. W Gdyni było to bowiem raptem 4,6 mln zł, podczas gdy w Gdańsku prawie trzy razy więcej - 12,5 mln zł. To gdańszczanie powinni więc chętniej oddawać głosy, mając świadomość, że wsparte przez nich projekty mogą mieć rzeczywisty wpływ na jakość życia w mieście.

Pozostają jeszcze argumenty nieweryfikowalne: o większym lub mniejszym poczuciu wspólnoty, o silniejszej lub słabszej tożsamości, o różnicach między ludnością zakorzenioną i napływową. Nie ma chyba jednak co dzielić włosa na czworo. Pozostaje natomiast zrobić wszystko, by w każdym z miast frekwencja rosła z każdym rokiem i dobiła co najmniej do tej, jaka odnotowywana jest w wyborach samorządowych.

Opinie (123) 2 zablokowane

  • Jak można do budżetu podać ulicę i chodniki, (1)

    którymi od dawna powinno zająć się miasto.
    Czy Gdynia to tylko Świętojańska?

    • 29 4

    • a kto bogatemu zabroni ?

      • 0 0

  • Nie realizowane projekty (2)

    W Oliwie w tym roku mieli w ramach Projektu Obywatelskiego rewitalizować place przy Husa i Drzymały i co ? Nic z tego to po co głosować skoro inwestycje nie są realizowane....

    • 9 3

    • Narwicka w Gdańsku

      BO na 2016 wygrał projekt chodnik na ul. Narwickiej w Gdańsku. Nic się nie dzieje. Ani chodnika ani jakiejkolwiek poprawy tej ulicy.

      • 1 0

    • Schody Zakopiańska i Tarasy też nie zrealizowane...

      • 0 0

  • Budżet Obywatelski

    -Ja park w Zaborni zgłosiłem , i zainteresowanie zerowe było

    • 4 1

  • W Gdyni glosowaly nawet psy i koty. (3)

    • 15 10

    • a szczury i samoloty?

      • 8 2

    • Psy chciały swoją Łączkę na Leszczynkach a szkoła i tak wygrała.

      Słabe to, szkoła nie daje szans mając takie możliwości.

      • 3 0

    • Frustracja to częsta przypadlosc

      • 0 0

  • By wziąć udział w głosowaniu na BO w Gdańsku i Sopocie, trzeba mieć 16 lat. W Gdyni progu wieku nie ma, głosować może każdy mieszkaniec posiadający PESEL, a ten nadawany jest zaraz po urodzeniu. W praktyce oznacza to, że rodzice mogą głosować za swoje dzieci.

    paranoja, to może i za sąsiadów, powinno być jak normalne wybory

    • 13 5

  • Niska frekwencja?Bo ludzie wybierają rarnych ktòrzy mają wiedzieć co jest w okręgu z ktòrego kandydowali do zrobienia! Kandydat na radnego ma ku*wa wiedzieć jakie są potrzeby w jego dzielnicy i ma je forsować na sesjach !Pie*rzone matoły !

    • 9 4

  • Jak było naprawde to zasługa miasta urzednikom niepodobały sie niektóre projekty

    które miały wysokie poparcie i mimo ze próbowali je wykosić to im sie nie udało wiec kombinowali by nie zostały wybrane!
    Gdyby młodziez głosowała to frekwencja w Gdańsku było przynajmniej 20% !1kolejna sprawa to ze emeryci sa wykluczeni z internetu chciali glosować osobiście nie mieli gdzie bo punktów było bardzo mało i nie było żadnych informacji gdzie sa przed bibliotekami nie było informacji!!!!
    A mimo to zostały wybrane najbardzoiej głupie i bezmyslne projekty jak uśmieszki na ekranie przy drodze niemajace nic wspólnego zbezpieczeństwem dzieci najwyrazniej to wlasnie głupota rodziców co głosowała zanich to oni wybrali jak zmarnować 2 miliony!!
    TeUsmieszkiw skandynawi niemaja zadnego znaczenia w Skkandynawi jest setka innych zakazów i kar które zmuszaja do ograniczenia predkosci i najbardziej restrykcyjne parwo i mandaty najwyzsze na swiecie!! A te usmieszki sa tylko dodatkiem!Niestety jakas idiotka zobaczyła i skopiowała ze to zapewni bezpieczeństwo mimo ze wiekszosc szkól jest unas nie przy drodze i otoczona blokami.Ludzie nie przestrzegają przepisów a maja reagować na uśmieszki na ekranie : :)

    • 6 6

  • Po co glosowac jak projekt wygrywa i jest zamrożony i nie wykonany jedna wielka sciema przyklad gdynia zachod silownia zewnetrza miedzy patio a sokolka, chodnik itd. A ktore to glosowanie juz bo to byly pierwsze a deweloper postawil sobie silownie na sokolce gdzie teren jest przeznaczony rekreacje a gdzie pieniadze gdynian

    • 8 0

  • Przykład z Nowego Portu - dlaczego ludzie się zniechęcają do głosowania (1)

    Niedawno w ramach BO wyremontowano boisko w przy ZSM które po remoncie nie jest już ogólnodostępne, teraz na boisku mogą trenować tylko drużyny piłkarskie, a rodzic chcący pokopać sobie piłkę może tylko popatrzeć z za ogrodzenia na piękną sztuczną murawę, ciekawe gdzie dzieci mają kopać piłę skoro wszystko pozamykane, na orlikach treningi mają kluby sportowe a na placach zabaw zakazy gry w piłkę. Chyba każdy kto głosował na remont tego boiska nie spodziewał się takiego efektu końcowego.

    • 30 4

    • Ha ha ha, idźcie w przyszłym roku znowu głosować, potraktują znowu odpowiednio, z lekceważeniem.

      • 0 0

  • W Gdyni ten budżet powinien być 2x większy (1)

    I zrobić max. wielkość projektu do 75 % kwoty + wykluczyć szkoły

    • 14 2

    • Nie ma kasy, poszło na openera i arke. Razem 18 milionów.

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane