• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopocki lekarz oskarżony o oszukanie stu osób

Piotr Weltrowski
4 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Osoby, którym Adam M. wypisał nielegalne zaświadczenia, stracą uzyskane w ten sposób licencje uprawniające do wykonywania pracy. Osoby, którym Adam M. wypisał nielegalne zaświadczenia, stracą uzyskane w ten sposób licencje uprawniające do wykonywania pracy.

Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Adamowi M., sopockiemu lekarzowi, któremu prokuratura zarzuca, że wyłudził pieniądze od 102 osób, wystawiając im zaświadczenia lekarskie, których nie miał prawa wystawiać. Oskarżono także osobę, która kierowała do niego chętnych do uzyskania szybko i łatwo dokumentu umożliwiającego podjęcie pracy jako ochroniarz.



Korzystasz z prywatnych porad lekarskich?

Adama M., 61-latka prowadzącego praktykę lekarską zarówno w Sopocie, jak i w Gdańsku, zatrzymano w grudniu 2012 roku. Wówczas prokuratura mówiła nieśmiało o kilkunastu zarzutach. W trakcie śledztwa okazało się jednak, iż lekarz w podobny sposób oszukał znacznie większą liczbę osób.

- Został oskarżony o to, że wyłudził kwoty pieniężne, każdorazowo po kilkaset złotych, od 102 różnych osób. Chociaż nie posiadał stosownych uprawnień, to pobierał od nich zapłatę za wystawienie orzeczeń lekarskich uprawniających do wykonywania określonego zawodu. W zdecydowanej większości były to zaświadczenia umożliwiające otrzymanie licencji ochroniarza - mówi Tomasz Landowski, szef Prokuratury Rejonowej w Sopocie.

Zaświadczenia takie wydawać mogą tylko lekarze pracujący w określonych przez ministerstwo placówkach. Wydaje je się biorąc pod uwagę opinię lekarzy specjalistów oraz psychologów. Adam M. wypisywał je... na podstawie badania ogólnego.

Za wystawienie zaświadczeń Adam M. pobierał opłaty średnio od 200 do 400 zł. Osoby, którym je wystawił, w sprawie występują jako pokrzywdzeni, gdyż prokuratura dała wiarę ich wyjaśnieniom, że zostały wprowadzone w błąd. Nie oznacza to, iż nie mają problemów - licencje uzyskane na podstawie zaświadczeń wydanych przez sopockiego lekarza są nieważne.

Co ciekawe, Adam M. już wcześniej miał problem z przekraczaniem swoich kompetencji i wypisywaniem dokumentów, których wypisywać nie miał prawa - w 2011 roku Okręgowy Sąd Lekarski ograniczył mu z tego powodu prawo do wykonywania zawodu.

Mężczyzna częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów, to znaczy potwierdził, że zaświadczenia wystawiał, zapewniał jednak prokuraturę, że nie wiedział, iż nie może tego robić. Do winy nie przyznał się za to Dariusz S., 56-letni znajomy lekarza, który usłyszał zarzuty pomocnictwa w 33 wyłudzeniach. Miał on kierować chętnych do uzyskania zaświadczeń do Adama M. i zapewniać ich, że otrzymają w ten sposób dokumenty legalne.

Adam M. nadal pracuje jako lekarz. Za wyłudzenia grozi mu kara więzienia do lat 8. Taka sama kara grozi Dariuszowi S.

Opinie (125) 10 zablokowanych

  • JEDYNY UCZCIWY LEKARZ!!!!!!!!! (6)

    Super lekarz, zawsze znalazł czas dla pacjenta i wiedział jak pomóc, zawsze stawiał trafną diagnozę. Potrafił wyleczyć z każdej dolegliwości. Takich lekarzy jak p. M. już nie ma :(((

    • 62 10

    • (3)

      Zawsze leczyłem się u doktora M. Jedyny lekarz, który bez problemu wypisywał wszelkie skierowania na badania i do specjalistów. Jak pacjent chciał, to diagnozował choroby bardzo dokładnie i trafnie, bo nie bał się skierować pacjenta na różne badania. Oczywiście z tego powodu nie był lubiany przez przełożonych i NFZ - generował koszty znacznie większe niż inni lekarze. U doktora M. to pacjent był najważniejszy a nie papiery.

      Czy doktor M. był bogaty? No nie bardzo... jego pojazd to stary składak (typ roweru), zaopatruje się w produkty żywnościowe w dyskontach i to te najtańsze. Szkoda mi doktora Adama.

      • 41 3

      • SUPER Lekarz

        Też znam doktora inni lekarze odsyłali mnie od jednego do drugiego , doktor M zdiagnozował chorobę przy pierwszej wizycie ,a ci ochroniarze teraz głupków udają na pewno niejeden nie przeszedłby normalnych badań to szukali okazji i to oni latali za doktorem a nie on za nimi ,znam go jako pacjent to dobry człowiek i po prostu chciał pomóc a za to że wziął kase zapłacił już swoją cenę

        • 29 1

      • Co do jego majętności bym się kłócił:)

        • 1 6

      • To mu pomóż

        A co stoi na przeszkodzie byś mu odpalał co miesiąc jakąś kasę? Dla takiego super doktora chyba Ci nie będzie szkoda... Litować się i użalać za darmo potrafisz, to pomagaj!

        • 0 6

    • (1)

      Tak...zawsze sluszna diagnoza..."100 za tydnien L4" jak sie okazuje mamy 20 milionow chorych i kilka tysiecy uczciwych a bogatych lekarzy co kpia sobie z peawa :-) :-) :-) brawo NFZ I RESORT.....SLUSZNA LINIA :-)

      • 3 7

      • Chyba nigdy nie byłeś u doktora M. Nigdy nie trzeba mu było płacić. Brał, że tak powiem 'co łaska'. A bez łaski też pomagał. Przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Świetny człowiek!!

        • 8 0

  • tylko 100 osob ? to nie przestepstwo

    • 16 0

  • (1)

    co za dziwactwo
    przecież ów pan nigdy nie domagał się niczego
    płacili ci którzy potrzebowali jakichś dokumentów od niego
    i za to powinno się go karać a nie za "wyłudzanie"

    poza tym jako może być pokrzywdzony np wspomniany "ochroniarz" który nie wie co o jego zawodzie mówi stosunkowo krótka ustawa?
    a na stronie KWP było i jest jak wół napisane skąd mają pochodzić zaświadczenia lekarskie ?

    • 37 3

    • Adam

      dokładnie Adam nigdy nie chciał nic za leczenie co wymagać od jakiegoś pustego łba który nie umie dobrze czytać kto pracuje w ochronie pustaki i tyle

      • 1 0

  • lekarz rowerzysta, co wygląda jakby szukał złomu. (1)

    • 23 10

    • a do cyrku chodzisz

      • 1 2

  • a czy operacja lub zabieg w zamian za prywatną wizytę to ... (2)

    też wykroczenie? To praktyka większości ordynatorów w całej Polsce. Żeby przyspieszyć miejsce w kolejce na operację lub zabieg trzeba chodzić do pana doktora na prywatne wizyty to czyni cuda. Nie jest to przecież łapówka a jednak bardzo wiele zmienia zwłaszcza kolejność w kolejce. Uważam że ordynatorzy w szpitalach powinni mieć zakaz prowadzenia prywatnych gabinetów i dorabiana w innych.

    • 32 5

    • ale dzielne "prawo" boi się szukać prawdziwych przestepców

      • 9 1

    • Zgadzam się!

      Oczywiście masz rację! Tylko kto wyda takie zarządzenie?

      • 1 1

  • za to ZUS potrafi wyleczyć każdego.

    ZUS nawet z inwalidy zrobi zdrowego na papierze! więc też wystawia fałszywe zaświadczenia i wyłudza od chorych pieniądze . Taki ZUS nie oszukuje stu osób , lecz miliony osób!

    • 55 1

  • to prawda jest mało lekarzy takich co nie biorądyzio

    • 6 6

  • (1)

    wszyscy lekarze w 3 miescie to nieroby od brania kasy a ich wiedza po kilku latach od studiow jest taka jak u przecietnego kowalskiego

    • 12 12

    • Ciekawe...

      Naprawdę wszyscy?

      • 0 0

  • Adam M. (1)

    Słynny lekarz, który skierowanie nawet do NASA mógłby wystawić ;-)

    • 31 2

    • a u innego to zey dostać gdziekolwiek skierowanie na badania to musisz byc najpierw w NASA

      • 7 1

  • A najlepsze jest to,że wszyscy mogą mu skoczyć... (1)

    • 21 1

    • no nie do końca

      chcą mu walnąć wyrok i to nie w zawiasach, prokurator się uparł, a ten człowiek już od przynajmniej 20 lat był znany w trójmieście od wystawiania zwolnień, tyle że wszystcy wiedzieli że są one niewiarygodne wiec pracodawcy nie za bardzo w nie wierzyli i lepiej było iśc do kogo innego, szczególnie jak się naprawde chiało miec zwolnienie nie budzące podejżeń

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane