- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (459 opinii)
- 2 Były wiceprezydent Gdańska skazany (98 opinii)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (86 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (311 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (83 opinie)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (160 opinii)
Studentki ASP: widok szkód przez nas wyrządzonych boli
Publikujemy przeprosiny studentek, które pomazały farbą budynki na Głównym Mieście. Tymczasem Akademia Sztuk Pięknych zdecydowała się zawiesić je w prawach studenta.
Aktualizacja godz. 11:50 Pół godziny po publikacji tego artykułu skontaktowały się z nami studentki ASP, które kilka dni temu pomazały budynki na Głównym Mieście farbą w spreju. Przesłały do naszej redakcji oświadczenie, w którym przepraszają za swoje zachowanie. Publikujemy je w całości obok.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Dwie 25-latki i ich o rok młodsza koleżanka zostały zatrzymane tuż po tym, jak policja otrzymała zgłoszenie dotyczące młodych kobiet malujących graffiti przy ul. Lektykarskiej .
We wtorek władze ASP podjęły decyzję o zawieszeniu obu kobiet w prawach studenta. W praktyce oznacza to, że nie mogą one uczestniczyć w zajęciach i podchodzić do zaliczeń oraz egzaminów. Taki stan może - zgodnie z prawem - trwać nawet do 12 miesięcy.
- Do rzecznika dyscyplinarnego uczelni zostało też skierowane w tej sprawie stosowne pismo. Póki nie rozpatrzy on sprawy, obie studentki pozostaną zawieszone. To dla nas bardzo smutna sprawa, nie przypominam sobie podobnej, niemniej jednak, jeżeli na uczelni studiuje około 800 osób, to takie przypadki też mogą się zdarzać. Pamiętać jednak trzeba, iż dotyczy to osób dorosłych, a zdarzenia, w sprawie których postępowanie prowadzi policja, nie miały związku z uczelnią, odbyły się także poza jej murami - mówi Jarosław Szymański, prorektor ds. kształcenia i spraw studenckich gdańskiej ASP
Policja nie przekazała uczelni danych studentek, poinformowała jedynie ASP, iż prowadzone jest postępowanie, które dotyczy dwóch osób będących jej studentami. Kobiety same pojawiły się w rektoracie i przyznały do udziału w zdarzeniu.
Opinie (837) ponad 10 zablokowanych
-
2013-01-11 15:02
"Złodzieje i wandale kontra parkomaty" (83 opinie) - Trójmieszczanie w większości aprobują zniszczone parkomaty
Trochę farby na (brudnych) elewacjach - kilkuset moralizatorów. Skandal.- 5 2
-
2013-01-11 21:34
mieszkańcy Gdańska mają problem ze sprejem
ASP powinno "przyznać się" do niszczenia parkomatów. Od razu poprawi się wizerunek uczelni i studentów. Gdański Braveheart broniący lud przed ciemiężcą.
- 2 1
-
2013-01-12 14:15
(1)
mogę się założyć, że na początku studiów składały przysięgę, która w swojej formułce miała coś o dobrym imieniu uczelni...splamiły je...niech poniosą konsekwencje. a przeprosiny przyjęte...
- 1 3
-
2013-01-12 14:56
Nie rozprowadzały narkotyków (ani nie brały), nikogo nie okradły, nie naraziły niczyjego zdrowia, nie sfałszowały czegoś, nie kręciły ani nie kłamały... Przyznały się, wyraziły żal i troskę o imię innych. Wygląda na to, że to jednorazowa wpadka, z której wyciągnęły wnioski. Konsekwencje już ponoszą, bo zostały zawieszone.
- 1 0
-
2013-01-19 12:34
Wstyd
Zawsze mi sie wydawało ,ze artyści to elity ale w dzisiejszych czasach wykształciuchów każda hołota może otrzymać ten status..Przykre,ze by to chociaż miało coś wspólnego ze sztuką. Mimo wszystko robiły to pod wpływem i jeżeli zapłacą za szkody tonie ma co niszczyć im życia.. może toje czegoś nauczy.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.