Zderzenie tramwaju i samochodu osobowego na ulicy Marynarki Polskiej w Gdańsku. Do wypadku doszło na wysokości ul. Załogowej 
.
2009-12-07 12:44
politycy/..
2009-12-07 13:54
Czy wszyscy którzy narzekają pod każdym możliwym artykułem pisząc "....a na ECS dają" są zatwardziałymi byłymi działaczami partyjnymi z czasów socjalizmu. Czy poprostu są prostakami, którzy narzekają by narzekać...
2009-12-07 14:07
nie chce by za moje podatki ten beznajdziejny i nieudolny prezydent maista mial ciepla posadke po nieudanej kadencji - wygral drugi raz bo nikt nie chcial pis.
a co do drogowych rowiazan.. lostwicka potrzebuje wiaduktu w strone carefoura a nie jakis kosmicznych szkrzyzowan.. proste rozwiazania sie najskuteczniejsze (dodam ze warunki geeograficzne sprzyjaja tego typu rozwiazaniu, bo sa dwa wzniesienia).
2009-12-07 17:16
Tylko jaki ma związek ECS z kierowcą, który wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu? I co ma z tym zdarzeniem wspólnego wiadukt na Łostowickiej?
Nie neguje tego, że wiadukt jest potrzebny ani tego, że ECS jest drogie. Tylko podobnie jak Orite neguje pisanie o tym pod każdym artykułem.
2009-12-07 18:12
wbrew naszej woli - to takie proste,a nie wszyscy dostrzegaja
2009-12-07 18:28
A nie o tym co i wbrew komu robią włodarze. To takie proste a nie wszyscy dostrzegają.
Narzekanie, nie na temat (nawet jak jest słuszne) nie wnosi nic pozytywnego.
Przeszkadza nam ECS? No to skrzyknijmy się, zróbmy duży protest itp. zamiast płakać pod byle artykułem. Działając wspólnie dużą grupą ludzi i nagłaśniając sprawę można zdziałać coś pozytywnego.
2009-12-07 16:30
czy należysz Orite do komitetu rozwoju ecs, czy jesteś po prostu dzieckiem neostrady, które potrafi tylko obrażać kazdego, kto ma inne zdanie niz ty?
2009-12-07 17:07
...ale gdy się czyta komentarze o ECS pod każdym artykułem, nawet pod notką o kierowcy samochodu który w najlepszym przypadku z roztargnienia a być może ze zwykłej głupoty nie zachował ostrożności i spowodował wypadek to można dojść do podobnych wniosków.
Kosztowność budowy ECS i jej zasadność nie ma jakiegokolwiek związku z tym co się stało. W takim miejscu jak ul. Marynarki Polskiej nie ma zbytnio możliwości zrobienia czegoś więcej by kierowcy nie wymuszali pierwszeństwa na tramwajach. Chyba żeby na każdym skrzyżowaniu postawić policjanta z grubym bloczkiem mandatowym to może z czasem cześć osób bardziej by tam uważała.
Kim jest wiec według Ciebie osoba, która pod każdym artykułem wylewa swoje żale na temat ECS czy braków w infrastrukturze?
Jak komuś ta czy inna sprawa leży na sercu to przecież zawsze może napisać jakiś artykuł na ten temat.
2009-12-07 18:18
skrzyzowanie przy targu siennym tez jest beznadziejne.. niedawno remontowane.
a zaden inzynier (pozal sie boze) nie przeprojektowal go tak by tramwaje sie miescily w wysepce.. tym samym nie blokowaly 2 z 3 pasow jezdni.
(mzoe zaraz ktos napsiac ze tam nie ma miejsca.. hmm.. jest, przeciez beda doszczednie zmienaic targ sienny i robic ogramne inwestycje.. mozna by bylo to uwzglednic.. ale po co myslec !?)
dlatego uwazam ze adamowicz jest ciota i karierowiczem ktory nie potrafi zarzadzac miastem, bo nie wie nic co sie dzieje w okolo.
jedynym tematem jest kolor krzeselek an stadione pff.
2009-12-07 18:43
Władze miasta jakie by nie były i jak bardzo byśmy ich nie lubili nie mają nic wspólnego z tym akurat zdarzeniem.
Widać niektórzy nie mogą się jednak powstrzymać od wylewania swoich żali pod artykułem na zupełnie inny temat.
Niestety samym publicznym narzekaniem nic się nie zmieni. No co najwyżej po wyborach zmieni się ekipa u koryta.
Nawet jak u władzy były by same kompetentne osoby to nic to nie da dopóki reszta ludzi będzie potrafiła tylko narzekać zamiast działać na rzecz własnej społeczności.
2009-12-07 13:00
podstawowe badanie: Wzrok.
U nas często jest tak: Ktoś widzi, że zaraz będzie bum - ale myśli 'mam rację to on zawinił' i bum. Inne myślenie urażonej dumy "widzę obcy pojazd to go jeb!'
Złe myślenie. Za dużo emocji łóżkowych przeniesionych na drogę.
pozdrawiam myślących
2009-12-07 13:08
Wniosek nasuwa się jeden: nie znasz sie na niczym a chcesz sie znac na wszystkim.
2009-12-07 13:09
z autopsji coś wiesz??
2009-12-07 13:15
2009-12-07 14:47
2009-12-07 13:40
Co się stało z Panią rzecznik prasową z ZKMu?
2009-12-07 14:03
wymusic pierszeństwo na tramwaju -wybitny debilizm.
2009-12-07 14:15
mysle ze na lepsze by mu wyszlo jak by na elektrowozie wymusil...co jest w glowie takiego czlowieka...dac wszystkim samochody bez uprawnien niech sie powybijaia a reszta madrych zostanie....
2009-12-07 14:46
Szkoda mi Polek ze z takimi nieudanymi facetami musza sie zadawac. Nie dosc ze to w lozku sredni, w zyciu sredn, inteligencja nie grzesza,i to jezcze musza dodawac sobie animuszu ponizajac kobiety...ehh
Zalosny
2009-12-07 15:01
2009-12-07 15:24
Siedzicie w biurach przed kompem i nic ciekawego nie potraficie napisać tylko piszecie jak debile.
Walcie sie w leb bezmozgowcy.Wszyscy jestescie madrzy przedkompem kretyni
2009-12-07 15:52
rada dla kierowcow.zanim wjedziecie na jakiekolwiek torowisko dobrze rozejrzyjcie sie.moja masa to minimum 35 ton żelaza - motorniczy
2009-12-07 16:30
To, że ktoś popełnił wykroczenie, nie zwalnia mnie z odpowiedzialności.
Warto to przypomnieć kierowcom z Pakistanu, którzy trąbią jak najęci na skrzyżowaniu Miszewskiego-Grunwaldzka, na ludzi którzy opuszczają skrzyżowanie.
Do wszystkich Pakistańczyków i tych z Bangladeszu
TO, ŻE MASZ ZIELONE NIE UPOWAŻNIA CIĘ DO WJAZDU NA SKRZYŻOWANIE, JEŻELI POJAZDY KTÓRE JUŻ NA NIM SĄ NIE ZDĄŻYŁY GO OPUŚCIĆ.
2009-12-07 16:47
A Tobie wolno wjechać na skrzyżowanie mimo braku możliwości opuszczenia go ...
Typowe:
Ja mogę zablokować skrzyżowanie bo się spieszę, a oni mają czekać cicho.
Przecież tylko ja się liczę, reszta to Pakistańczycy i "ci z Bangladeszu"
Powodzenia na drodze "kierowco".
2009-12-07 18:08
2009-12-07 18:21
Wjeżdżam z ul do studzienki na zielonym świetle, Grunwaldzka w kierunku Gdyni czysta, ustawiam się w kolejeczkę i czekam, aż przejadą jadący z Miszewskiego w do studzienki, gdy przejadą, cała kolumna zaczyna skręcać w Grunwaldzką, ale w między czasie zapali się żółte dla lecących z Gdańska na Gdynię i oczywiście nie pozwolą wjechać, tylko trąbią de facto wymuszając pierwszeństwo, gdyż ja już wjechałem na skrzyżowanie.
Tak jak już kolega napisał widocznie nie zrozumiałeś.
I druga sprawa, skoro nawet ktoś wjechał na skrzyżowanie i nie może go opuścić(popełnił wykroczenie) to nie sprawia, że ty możesz się zachować dokładnie tak jak on, czekasz grzecznie przed skrzyżowaniem na linii warunkowego zatrzymania, aż będziesz miał czysto.
2009-12-07 17:48
„Często takie wypadki są spowodwane brakiem zasady ograniczonego zaufania u motorniczych.” Co masz dokładnie na myśli?
Jeżeli kierowca samochodu wymusza pierwszeństwo to wina leży po jego stronie. Tramwaj ma niestety sporą drogę hamowania.
Poza tym motorniczy najczęściej dzwonią i przyhamowują kiedy widzą pojazd który najprawdopodobniej zaraz wjedzie na tory. W przypadku gdy jakiś samochód nagle na nich się znajdzie to hamują by uniknąć zderzenia. Czasem bardzo gwałtownie przy okazji przewracając wiezionych przez siebie pasażerów. Oczywiście motorniczym (jak i nam wszystkim) też zdarza się zagapić.
Tramwaj to ważny środek komunikacji zbiorowej o sporych gabarytach oraz masie i dlatego jest uprzywilejowany. Nie można oczekiwać, że będzie hamował na widok każdego samochodu na ulicy, który być może gdzieś kiedyś wjedzie na tory. Kierowcy samochodów powinni mieć tego wszystkiego świadomość.
2009-12-07 18:39
Droga hamowania spoko, ale musisz przyznać, że niestety niektórzy motorniczy są ludźmi bez wyobraźni, weźmy choćby zapieprzanie na rondzie koło Reala/Alfy na przymorzu, już kilka pieszych tam zginęło, pewnie, że z własnej winy, ale nie powiesz mi, że motorniczy pędzący w pobliżu przejścia dla pieszych i przystanku w przeciwną stronę jest normalny....
I druga sprawa wspomniane już skrzyżowanie Miszewskiego/Grunwaldzka, przejście na wpros Domu książki, jak światła cię zatrzymają w połowie to jest tam naprawdę mało miejsca, nieraz za plecami przeleci ci tramwaj, że aż poczujesz podmuch a przed tobą gnają samochody.
2009-12-07 19:22
Większość jednak uważa o wiele bardziej niż przeciętny pędzący przed siebie kierowca samochodu. Nie wiedzę wiec powodu by pisać o braku stosowania zasady ograniczonego zaufania jako przyczynie wypadków akurat przy motorniczych i tylko przy nich.
Tramwaj czasami jedzie szybko ale w końcu misi dowieźć swoich pasażerów na czas. A nie jest to łatwe gdy kierowcy notorycznie blokują wszelkie skrzyżowania itp.
Twoje przykłady są słuszne ale zauważ, że dotyczą tylko relacji tramwaj-pieszy. Chyba należało by nieco doszkolić naszych motorniczych w tym zakresie.
Rondo przy Realu jest szczególnym miejscem i coś należało by z tym zrobić. Potrącenia zdarzają się tam gdy inny pojazd ograniczy widoczność. Np. jadący z naprzeciwka inny tramwaj. Wtedy ani motorniczy ani pieszy nie widzą się nawzajem. Mimo to wchodzenie na tory w takiej sytuacji jest dużo bardziej nierozważne niż duża prędkość tramwaju.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
