- 1 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (350 opinii)
- 2 Oszukane "30 stopni" w majówkę (33 opinie)
- 3 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (273 opinie)
- 4 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (115 opinii)
- 5 Kronika oblężenia Gdańska 1734. Część 3 (19 opinii)
- 6 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (75 opinii)
Zabytkowy młyn z XVII w. zostanie zabezpieczony
Ruiny XVII-wiecznego młyna na Dolnym Mieście zostaną wreszcie zabezpieczone przed dalszym niszczeniem, a w przyszłości odbudowane i zaadaptowane. Niestety, ciągle nie ma 5 mln zł na remont sąsiadującego z nim zespołu Kamienna Grodza i naprawę koryta Motławy.
Jednak w kasie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW), która administruje obiektem, do tej pory nie znalazło się na to 5 mln zł.
Czytaj też: Potrzeba 5 mln zł na ratowanie śluzy Kamienna Grodza
RZGW zgłosił inwestycję pod nazwą "Przebudowa obiektu Kamienna Grodza na rzece Motławie w Gdańsku wraz z remontem ubezpieczeń brzegowych rzeki Motławy" do aktualizacji w strategicznym planie gospodarowania wodami w Polsce oraz do planu robót utrzymaniowych.
- Dwa miesiące temu skończyły się konsultacje społeczne do planu gospodarowania wodami, jego aktualizacja ma być zatwierdzona w grudniu 2015 r. Jeśli projekt zostanie uwzględniony to te prace zostaną zrealizowane - zapowiada Bogusław Pinkiewicz, rzecznik RZGW w Gdańsku. - Elementy stopnia Kamienna Grodza o znaczeniu przeciwpowodziowym, czyli wrota i jaz młyński, zostały wyremontowane w 2009 r. za 1,5 mln zł. Praktyka jest taka, że dotacje dostajemy wyłącznie na remonty obiektów o znaczeniu przeciwpowodziowym.
To oznacza, że są niewielkie szanse, na remont tych elementów Kamiennej Grodzy, które mają wartość przede wszystkim historyczną.
Czytaj także: Bastiony, które broniły Gdańska od południa
Młyn wodny będzie zabezpieczony i adaptowany
Pojawiła się jednak nadzieja dla zabytku sąsiadującego ze śluzą Kamienna Grodza, czyli pozostałości młyna wodnego z XVII wieku. Figuruje on w rejestrze zabytków jako część zespołu Śluzy Kamiennej.
Po młynie zostały jedynie zewnętrzne mury wzniesione z cegły ceramicznej, które - niezabezpieczone - od wielu lat niszczeją.
W celu ich zabezpieczenia, miejska spółka Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna
zleciała wykonanie dokumentacji projektowej na roboty zabezpieczające.
- Posiadamy komplet tej dokumentacji wraz z pozwoleniem na budowę na wykonanie tych robót. W najbliższym czasie ogłosimy przetarg na wykonanie prac zabezpieczających mury obwodowe budynku młyna - zapowiada Anna Nawała, rzecznik GIWK.
Główne prace zabezpieczające będą polegały na podparciu wszystkich czterech ścian młyna przy pomocy drewnianych ram wsporczych, które przejmą obciążenie wywołane przez wiatr. Ramy wspierające usytuowane zostaną wewnątrz budynku. Wzmocnione zostaną również nadproża i fragmenty spękanego muru nad otworami okiennymi. Zabezpieczone zostaną otwory okienne i drzwiowe w ścianach młyna.
Działania te mają charakter doraźny i zabezpieczą budynek do czasu jego odbudowy. GIWK bowiem planuje zaadoptować dawny młyn i w związku z tym planuje też ogłosić konkurs na jego koncepcję architektoniczną.
- W tej chwili prowadzimy rozmowy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich w celu ustalenia procedury przeprowadzenia konkursu. Wiemy już jednak, że będzie miał on charakter otwarty - wyjaśnia Nawała.
Konkurs na koncepcję, która obejmie również istniejące obiekty zlokalizowane przy ul. Grodza Kamienna 2, zostanie przeprowadzony w pierwszej połowie przyszłego roku.
W 1619 roku Rada Miasta Gdańska wynajęła dwóch holenderskich budowniczych z Alkmaar - Wilhelma Jansena Benninga i Adriana Olbrandsa - i zleciła im budowę śluzy w miejscu przecięcia się Motławy z fosą umocnień miejskich. Obaj inżynierowie pod nadzorem gdańskiego architekta Jana Strakowskiego w latach 1622-1623 zbudowali Śluzę Kamienną - unikatowe dzieło hydrotechniczne ówczesnej epoki i jedno z nielicznych, które przetrwało w znacznej części do dziś.
Znaczenie Śluzy Kamiennej dla Gdańska i jego obrony było nieocenione. Dzięki śluzie można było regulować poziom wody w fosach miejskich, zaopatrywać młyn w wodę, a poprzez jej zamknięcie zalać obszary przyległe uniemożliwiając dostęp najeźdźcom do miasta od południa. Najazd na Gdańsk miały dodatkowo utrudniać wybudowane w latach 1668 i 1672 dwie niewielkie lunety, nazwane następnie Świńskimi Głowami, które połączono ze śluzą kamiennymi, długimi na 100 m grodzami. Są one zakończone czterema niedostępnymi wieżyczkami, nazywanymi "pannami" lub "dziewicami", dzięki którym żołnierze nie mogli przejść po grodzach.
Z młyna zostały tylko mury, nie odbudowano go po wojnie. Grobla po wschodniej stronie jest niemal całkowicie zalana przez wodę i widać jedynie jej resztki, a z "panien" odpada kamieniarka i wyglądają tak, jakby wkrótce miały się rozpaść. Na dodatek w wielu miejscach widać działalność pseudograficiarzy.
Miejsca
Opinie (41) 4 zablokowane
-
2015-09-08 23:30
Polecam wybrać się kajakiem z ostatniego przystanku tramwaju wodnego (niedaleko Rzeźnickiej)
Mimo, że mieszkam w Gdańsku już ponad 30 lat w zeszłym miesiącu pływałem tam pierwszy raz. Naprawdę piękne widoki i świetna atrakcja, którą warto bardziej promować wśród turystów
- 13 1
-
2015-09-09 00:47
Jeśli fosa powstrzyma islamską nawałnicę
to jej remont jest wart każdych pieniędzy.
- 11 5
-
2015-09-09 02:30
obiekt bardzo ciekawy , warty odbudowy i promocji !
- 10 0
-
2015-09-09 06:32
Pożaru nie będzie?
- 1 1
-
2015-09-09 08:02
zabytkowy młyn
jak znam życie to jak długo będzie budyń to poczekają jak się rozleci i wtedy zrobią biedronkę.Gdzie są ludzie odpowiedzialni za wizerunek miasta.Przecież powinno zabiegać się o środki unijne ,odbudować i zrobić jeden z najpiękniejszych opływów w Europie.Ale ludzie obudźcie się i odwołajcie panującego szkodnika w Gdańsku
- 12 1
-
2015-09-09 10:57
Gdańsk słynie z zabytkowej i unikalnej zabudowy. Zamiast inwestować w takie miejsca, wydają pieniadze na jakies poronione pomysły typu wachlarz w Oliwie. Cytując klasyka: Darmozjadów i matołów banda!
- 8 0
-
2015-09-09 11:59
Jedno ale. Odbudowa za publiczne pieniądze gdy brakuje na oświatę i podstawową infrastrukturę?
Mieszkańcy nie po to płacą podatki aby wydatkować je na odbudowę zbędnych budynków.
W tamtym miejscu powszechnie kradziono kostkę brukową po zbudowaniu chodników. Miejsce jest ciekawe ale nieuczęszczane i nie ma sensu tam inwestować bo i tak wszystko zostanie zniszczone przez patologiczne osobniki.- 1 12
-
2015-09-09 13:53
No jak mają tam postawić daszek i dalej będzie miało robić za "ogród botaniczny" wewnątrz to niech się w ogóle za to nie
- 1 0
-
2015-09-09 14:08
Może prezydent da ?
Może prezydent co tak chce rozdawac mieszkania komunalne dla obcych da na to pieniądze jak tak dużo ma ?
- 1 0
-
2015-09-09 14:15
Dla bogatych
Tak dziwnie się składa, ze z publicznych pieniędzy rewitalizuje się zabytki i tereny w otoczeniu apartamentowców budowanych dla bardzo bogatych ludzi.
Dopóki mieszkają biedacy nic się nie dzieje.
Znowu dziwny zbieg okoliczności ?- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.