• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz wodowanie statku ratowniczego SAR

VIK
29 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Remontowa Holding ma nowego prezesa
Tego typu statek zostanie zwodowany w stoczni Remontowa Shipbuilding. Tego typu statek zostanie zwodowany w stoczni Remontowa Shipbuilding.

W trójmiejskich stoczniach praca wre, znów będzie więc okazja uczestniczyć w uroczystości wodowania. Już w piątek, 30 września, w stoczni Remontowa Shipbuilding zwodowany zostanie statek ratowniczy typu SAR.


Czy widziałeś kiedyś wodowanie?


Zarząd stoczni zaprasza turystów i mieszkańców. Uroczystość rozpocznie się o godz. 16. W tej sytuacji wszyscy, którzy chcieliby w niej uczestniczyć proszeni są o wcześniejsze przybycie. Na teren stoczni będzie można wchodzić bramą od ul. Marynarki Polskiej zobacz na mapie Gdańska już od godziny 15.30.

Tym razem nie będzie to wodowanie tzw. boczne, z których słynie Remontowa Shipbuilding. Statek zostanie wprowadzony do wody... dźwigiem. Cała operacja ma trwać zaledwie 3 minuty. Jak twierdzą znawcy, jest niemniej widowiskowa. Wodowanie to nie wszystko. Tuż przed opuszczeniem statku na wodę odbędzie się też chrzest. Statek otrzyma imię "Sztorm". Według zapowiedzi organizatorów, nietypowa, bo podwójna uroczystość będzie miała efektowną oprawę artystyczną. Całość imprezy uświetni Orkiestra Marynarki Wojennej RP.

Statek SAR 3000/III zbudowany został dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. To trzeci i ostatni z serii bliźniaczych statków wybudowanych dla morskich ratowników. Dwa poprzednie - Orkan i Pasat, wybudowała Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni.

Statek przeznaczony jest do prowadzenia działań związanych z ratowaniem życia ludzkiego na morzu w każdych warunkach hydrologiczno-meteorologicznych. Do podstawowych zadań należy prowadzenie poszukiwań ludzi i obiektów na morzu, ewakuacja ludzi ze statków, czy udzielanie poszkodowanym pomocy medycznej.

W celu umożliwienia poszukiwania rozbitków nawet w najcięższych warunkach pogodowych na statku zainstalowane zostaną trzy reflektory o mocy 1000 W każdy, jak również zestaw wyposażenia specjalistycznego. Zlokalizowani przy pomocy powyższych urządzeń rozbitkowie podejmowani będą z wody przy użyciu systemu Jansons Cradle, bądź przy wsparciu łodzi ratowniczej wodowanej ze slipu zlokalizowanego w rufowej części statku.

Dodatkowo SAR 3000 wykorzystywany będzie również jako jednostka pomocnicza do zwalczania zagrożeń i zanieczyszczeń na morzu, a także holowania małych statków, gaszenia pożarów, prowadzenia prac ratowniczych pod wodą do głębokości 20 m, przekazywania paliwa na morzu jednostkom SAR 1500 czy zasilania w energię elektryczną innych statków.
VIK

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (35) 7 zablokowanych

  • wodowanie - superowa sprawa (2)

    warto oglądnąć i zastanowić sie przez chwilę .... tylko nad czym?

    • 25 5

    • nad tymi co zgineli bo nie bylo takiego statku pajacu

      wracaj do szkoly bos glupi z niej wyszedl

      • 5 6

    • No ale po co się zastanawiać?

      • 0 0

  • Widziłam wodowanie statku (1)

    To jest nie samowity widok. Polecam jest rzeczywiście na co popatrzec.

    • 14 4

    • rzeczy wiście

      • 0 0

  • (2)

    SAR 3000 hura... to naszą chlubą będzie

    • 7 2

    • (1)

      to nie jest statek typu SAR... Search And Rescue to międzynarodowe określenie Służb Ratownictwa morskiego, bądź górskiego.

      • 0 3

      • jaki typ...

        • 1 0

  • chyba w gdańskim, a nie w zadnych trójmiejskich... (3)

    Przypomnę tylko, że gdyby nie gdanska stocznie CRIST (kupujac suchy dok) w Gdyni wodowano by blaszane balie z okien urzedu miasta.

    • 19 16

    • Shipbuilding

      JAK W GDAŃSKU TO POWINNO BYĆ NAPISANE PO NIEMIECKU !

      • 6 4

    • Przypomnę tylko, że gdyby Gdynia nie miała takiego doku...

      to Crist nie miałby gdzie tych statków budować i wodowali by tylko blaszane balie z okien Urzędu Miasta.

      • 6 6

    • Przypomnę tylko, że gdyby lodowiec się nie cofnął to wodowano by tylko psie zaprzęgi ;))))

      • 8 0

  • Życzę, aby każda akcja zakończyła się sukcesem

    i było ich jak najmniej. Powodzenia.

    • 23 1

  • Czyli aby popływać sobie za darmo taką jednostką

    to trzeba na materacu wypłynąć w morze i zadzwonić pod 111. A jak nie takim stateczkiem to pewnie helikopterem.

    • 3 8

  • Wodowanie

    Spuszczenie statku dźwigiem do wody nie będzie ani trochę tak widowiskowe jak spuszczenie statku z pochylni bokiem.

    • 16 0

  • Wreszcie - SAR zasluzyliscie na to , a to i tak za malo jak na potrzeby

    OBY SIE WAM DOBRZE SPRAWOWAL

    • 16 0

  • (6)

    Dręczy mnie jedno skoro możemy wybudować 4 okręty ratownicze - jak sądzę nowoczesne - to dlaczego nie możemy od 20kilkulat wybudować w pełni nowego i nowoczesnego okrętu MW, na własnych zasadach, własnym tempem, własnymi środkami, i na własnym projekcie; przecież nam na Bałtyk właśnie potrzeba takich średnich jednostek szybkich, dobrych w wykrywaniu i likwidacji OP i celów powietrznych.

    • 25 0

    • widocznie nie ma zapotrzebowania na taka jednostke ! a na male sa ! po co nam duzy okret w wannie(Baltyk) skoro - NIEMCY MAJA !

      nie potrzeba wyrzucac kasy w bloto ! armia nasza to defilady a nie obronnosc ! teraz wojna bedzie inna chiny 1miliard 300 milionow -zaatakuja europe i zajma duza czesc rosji ktora ma juz 142 milony ludzi w tym 40 procent to akloholicy i chorzy,bidokow , poczytaj troche przepowiedni a nasza armia to smiech na sali wiec lepiej te kase przeznaczyc na inne potrzebne biezace cele jak drogi ! mam najgorsze drogi w europie u nas sa jednopasmowe drogi nioszace smierc , a w usa 16 pasmowe nie ma tam zadnych wypadkow ZADNYCH !!!-,anyway- mysl troche czlowieku ! I PUKNIJ SIE W TEN PUSTY LEB !

      • 1 9

    • Powód jest prosty, marynarka wojenna jest nam niezbyt potrzebna. (4)

      Czemu? Do obrony wybrzeża lepiej nadaje się dziś lotnictwo. Bombowce morskie uzbrojone w kierowane torpedy spuszczane w dużej odległości od celu skuteczniej i niższym kosztem od marynarki jest w stanie poradzić sobie z wrogą flotą. Okręty wojenne mają dziś dwa zastosowania, ochronę lotniskowców, których ani nie mamy, ani nie potrzebujemy, gdyż są to jednostki ofensywne, ani nas na nie nie stać. Drugim zadaniem jest ochrona szlaków morskich, i tu jest jedyne zastosowanie u nas dla marynarki. Tylko pytanie brzmi jakich szlaków mielibyśmy bronić? dlatego w mojej opinii lepiej te pieniądze przeznaczyć na rozwój nowoczesnego lotnictwa, a co najważniejsze na nowoczesne środki niszczenia wrogich okrętów. Podobnie ma się sprawa z siłami pancernymi, to już technicznie przeżytek gdyż rakieta przeciwpancerna gwarantująca niemal 100% skuteczność jest kilkadziesiąt razy tańsza od czołgu.

      • 4 3

      • No tak, ale my nie mamy lotnictwa morskiego;D... chyba, że pod Iskry cos podwiesimy, albo mamy pochowane gdzieś MIGi 21 bis;0

        • 2 0

      • elathir mówisz że pieniądze trzeba pakować w lotnictwo.... (1)

        Marynarka wojenna kraju który ma ponad 500 km dostęp do morza jest bardziej niż potrzebna. Morze zawsze w historii było prostym oknem do inwazji na dany kraj. Pierwsze uderzenie wroga odbywa się na cele naziemne i powietrzne które mogą zagrozić domniemanej inwazji. Okręty wojenne, co pokazuje historia naszej marynarki wojennej mogły walczyć przez całą II WŚ natomiast nasze lotnictwo rozsypało się w pierwszym tygodniu wojny, tak samo jak lotnictwo Iraku.

        • 2 1

        • No własnie patrze na historię II WŚ

          I co nam zrobiła wroga marynarka? Prawie nic, zwłaszcza jak porównamy ją do zniszczeń jakie przyprawiło nam niemieckie lotnictwo. dlatego uważam, że nowoczesne lotnictwo ma większe znaczenie dziś dla obronności kraju. Podałeś przykład Iraku, ale właśnie lotnictwo armii sprzymierzonych stanowiło główną siłę uderzeniową tak naprawdę. Dziś żaden kraj bez skutecznego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej nie ma szans na skuteczną obronę. I to prawda, że okręty mogły walczyć dłużej, tylko co z tego, skoro nie miała praktycznie żadnego zastosowania strategicznego? Ja zostaje przy swoim zdaniu, że marynarka wojenna jest istotna tylko dla działań ofensywnych lub krajów posiadających liczne szlaki morskie wymagające obrony. Wybrzeże można ochronić nowoczesnym lotnictwem. W końcu o bezpieczeństwie Anglii zadecydowała bitwa powietrzna a nie morka już w zasie II WŚ, gdyby Niemcy ją wygrali Anglikom nie pomogłaby nawet kilkunastokrotnie od Niemieckiej silniejsza marynarka wojenna.

          • 1 1

      • Myślenie ......

        Myślisz tak jak nasi decydenci w Warszawie, którzy odwrócili się tyłkiem do morza juz 20 lat temu bo są totalnymi ignorantami w sprawach morza ( i nie tylko ).Wyobraź sobie , że pięć okretów z systemem np.AEGIS, klasy np.niszczyciel jest w stanie zapewnic obronę przeciwlotniczą..... całej Polsce z Bałtyku ! Nie wspominam już o pociskach manewrujących ????

        • 1 0

  • :O czytałeś mój komentarz, gdzie ja tam mam o dużych jednostkach, właśnie piszę, że potrzeba średnich jednostek... ogłady

    • 1 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane