- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (379 opinii)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (75 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (288 opinii)
- 4 Były wiceprezydent Gdańska skazany (55 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (68 opinii)
- 6 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (154 opinie)
10 najbardziej poszukiwanych zawodów
Wykwalifikowani pracownicy fizyczni nie muszą się martwić o miejsca pracy - wynika z raportu, badającej rynek zatrudnienia firmy Manpower. Niemal połowa pracodawców skarży się jednak, że nie może znaleźć fachowców.
Zarówno w Polsce jak i za granicą najtrudniej znaleźć wykwalifikowanych pracowników fizycznych: spawaczy, cieśli, murarzy, hydraulików, stolarzy czy elektryków. Wysokie, drugie miejsce zajął na razie niezbyt popularny zawód w Polsce - menadżer projektu.
- Menadżer projektu jest nowym stanowiskiem na corocznej liście. Obserwujemy także, że z roku na rok coraz więcej pracodawców zgłasza
zapotrzebowanie na przedstawicieli handlowych - mówi Iwona Janas, dyrektor generalna Manpower Polska.
W czołówce poszukiwanych są również inżynierowie, kierowcy, niewykwalifikowani pracownicy fizyczni, pracownicy sekretariatu, kucharze oraz osoby do działu obsługi klienta, gdzie zawsze jest spora rotacja.
- Ludzie nie wytrzymują presji, bo pracując na infolinii czy w biurze obsługi klienta, są narażeni na spore stresy. Po części są jednak sami sobie winni, bo młodzi ludzie zazwyczaj nie przywiązują wagi do szkoleń i potem udzielają błędnych informacji. Widać to wyraźnie po coraz większej ilości reklamacji - mówi nam anonimowo pracownik jednego z największych polskich banków.
Najmniejsze problemy ze znalezieniem pracowników mają dziś Irlandczycy. Ledwie 5 proc. z tamtejszych pracodawców się do nich przyznaje. O dobrego pracownika łatwo też w Hiszpanii (8 proc.), Wielkiej Brytanii (11 proc.), Chinach (15 proc.) i Czechach (17 proc.).
Na przeciwnym biegunie są pracodawcy z Rumunii i Tajwanu - aż 62 proc. z nich poszukiwania pracowników są trudne. W Polsce do problemów z rekrutacją przyznaje się 48 proc. firm.
Opinie (203) 3 zablokowane
-
2009-06-27 11:32
(4)
Artykul skopiowany, normalnie plagiat. Cztalem to pare dni temu na innym portalu, a tu podpis "neo". Bez Komentarza
- 0 4
-
2009-06-27 11:38
:) (1)
Dokładnie plagiat jak nic, identyczny artykuł ukazał się wczoraj na money.pl, bankier.pl, gazeta.pl :)
- 0 1
-
2009-06-27 12:13
a to dziwne
bo dotyczy tego samego badania, więc powinien być inny! Skandal! Trzeba gdzieś donieść - pamiętajcie o podaniu takich samych fraz, a jak nie będzie to chociaż wyrazów.
- 1 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-06-27 12:58
Szanowni Państwo
Skoro zarzucacie mi plagiat, czyli przestępstwo - proszę o dowody. Jeśli je macie, zawiadomcie prokuraturę.
- 3 0
-
2009-06-27 12:07
jestem spawaczem!!!
jestem spawaczem i spawam juz 1.5 roku mimo ze bede miał niedługo 20 lat, lubię to robić, mam zwykłe uprawnienia mag 136 na proszek, a jednak znaleźć prace jest na spawacza jest mi trudniej niż znaleźć prace na budowie gdzie obecnie pracuję ;/
wszędzie jak widzą mój młody wiek to odmawiają i nie chcą dać spawać nawet próbek więc nie bardzo chce mi się wierzyć...
chyba lepiej zatrudnić młodego spawacza niż starego dziadka pijaka...- 16 0
-
2009-06-27 12:50
Artykuł skopiowany z innych witryn (1)
O ile się nie mylę, nie na tym powinno polegać prowadzenie portalu o Trójmieście.
PS. Polscy wspaniali pracodawcy już dawno zapomnieli o czymś takim jak uczeń. D drugiej strony znam sporo młodych osób, którzy wybierają prace bardziej płatne na początku, nie myśląc o przyszłości.- 2 2
-
2009-06-27 12:59
Szanowni Państwo!
Jeśli zarzucacie mi plagiat, czyli przestępstwo - proszę o dowody. Jeśli je macie, zawiadomcie prokuraturę. Taki sam tekst czy temat?
- 3 1
-
2009-06-27 13:18
GDZIE TE CUDA(MOZE TROJMIASTO.P SKONCZY WRESZCIE PISANIE LAUREK WYBORCZYCH)
- 2 0
-
2009-06-27 13:20
czuję, że mógłbym być prężnym menadżerem projektów, ale czuję też, że mi się zwyczajnie nie chce:-)
- 8 0
-
2009-06-27 13:36
najlepszy (2)
zawód-to ksiądz katolicki.
- 7 4
-
2009-06-27 23:47
(1)
zwolnienia podatkowe, ZUS płaci państwo,strajk nam nie grozi ,ani palenie opon,
kryzys nam niegroźny, wystarczy że zgrozimy piekłe, i już mamy to co chcemy.- 2 0
-
2009-06-28 04:10
a celibat i tak jest do pominięcia
- 2 0
-
2009-06-27 14:16
Ja pracowałem przez 2 lata za darmo (4)
W pewnej firmie. Nie dostałem od nich złotówki, płaciłem za dojazdy. Właśnie kończę studia, nie jakieś tam humanistyczne, a ścisłe. I co z tego drodzy Panowie i Panie, że w ciągu studiów szukałem wolnych dni, żebu dojeżdząć do owej "pracy" by mieć doświadczenie; po godzinach zarabiałem na słuchawce, brałem też inne dorywcze zajęcia, żeby mieć za co żyć; a teraz mam same nieprzyjemności związanez tą firmą. Ile ja nerwów dla nich straciłem, ciągłe poniżenia, brak pomocy, codzienne uświadamianie mi, że jestem tylko studentem i wreszcie nerwica. I to tak okropna, że nie mogłem się ruszyć. Ale co tam, przełamalem się, wykonalem ostatnie obowiązki. Napisałem projekt, od którego zależy moja przyszłość, a oni zwyczajnie nie chca go zatwierdzić. Bez tego jest nieważny.
Oczywiście nie napisałem tu dokładnie, o co chodzi. Nie jest to istotne. Istotą jest pokazanie, jak pracodawcy wykorzystują ludzi i jak można zniszczyć człowieka, zatruć jego przyszłość.
Ludzie, nie dajcie się naciągać na jakieś praktyki, staże itp. Za swoją pracę żądajcie wynagrodzenia. Szanujcie swój czas i zdrowie.- 21 2
-
2009-06-27 15:12
większkość małolactwa to idioci, mam stazyste od jakiegoś czasu - to kretyn, ja nie wiem skąd takie głąby sie biora i jak urząd (1)
pracy może takich wogóle wysyłac na staż zamiast od razu do łopaty
- 1 2
-
2009-06-28 01:25
Racja. Większość "małolactwa" to zawijasy straszne. Ale muszą gdzieś nabrać doświadczenia i pewności siebie. Ty "panie szefie" który tego nie rozumiesz jesteś dopiero idiotą i kretynem.
- 1 1
-
2009-06-27 15:17
WIDOCZNIE ZA CIENKI JESTEŚ, JAKBYS BYŁ DOBRY TO BY CIE ZOSTAWILI, A ŻE NADAJESZ SIE TYLKO DO PROSTYCH PRAC FIZYCZNYCH WIĘC KUP (1)
SE ŁOPATE W OBI I IDX KOPAC ROWY
- 0 2
-
2009-06-28 01:28
widocznie ma w dupie frajerów którzy chcą go wykorzystać i nie da się zajeździć byle komu za parę groszy. Może dla ciebie jest to niezrozumiałe ale są ludzie którzy nie chcą uczestniczyć w wyścigu szczurów...
- 3 1
-
2009-06-27 14:17
czy anonimowy pracownik jednego z największych polskich banków
wie ile sie zarabia w infolinii albo obsludze klienta? Chyba nie bo dziwi sie, ze Ci ludzie nie wyrywaja sobie rak w pracy. Podobnie jest z tymi wszystkimi niezadowolonymi klientami supermarketow wrzeszczacych na kasjerki. One zarabiaja jakies 1200zl i maja was gleboko w dupie! Za takie pieniadze nikt nie bedzie robil nic wiecej poza jego obowiazkami.
- 13 1
-
2009-06-27 14:28
polski rynek pracy
nasz polski rynek pracy staje się coraz bardziej podobny do europejskiego, w całej Europie są zawody poszukiwane przez pracodawców ze względu na niskie zarobki, ciężkie warunki pracy albo brak kształcenia w tym zawodzie i na te właśnie miejsca pracy napływają emigranci z Europy "wschodniej" w tym z Polski lub Azji. W Polsce powinniśmy otworzyć rynek dla emigrantów ze wschodu własnie w tych poszukiwanych zawodach. Ale bez patologii jak np. koreańscy spawacze w Stoczni Gd. za 200 USD na miesiąc.
Drugim problemem jest wciąż stosunkowo niskie wynagrodzenie w gospodarce, które działa na korzyść ale i przeciw polskiej gospodarce. Na korzyść bo ceny oferowane przez polskich producentów ze względu na niskie koszty pracy są nadal konkurencyjne, ale to się powoli kończy, a przeciw bo najlepsi specjaliści w swoich branżach nadal emigrują za pracą za granicę i jestem tego najlepszym przykładem.
A miejscowi piep...ni geszefciarze zatrudniają ludzi za bieda pensje wykorzystując sytuacje rynkową, po prostu nie godzi się oferować ludziom płace na poziomie minimum socjalnego i jeszcze oczekiwać od nich złotych gór. Praca powinna być źródłem satysfakcji życiowej każdego z nas a nie frustracji.- 11 0
-
2009-06-27 14:49
(4)
pracy pełno ale za frajer kto dziś chce pracować za 1500zł
- 8 4
-
2009-06-27 14:56
ciebie to bym za 100 nawet nie zatrudnil...
Olewusie.
- 1 9
-
2009-06-27 23:12
no jasne lepiej siedzieć w domu i pierdzieć w stołek. Mieć 1500zł a nie mieć to chyba różnica!
z takim podejściem nie dziwne, że jest wysokie bezrobocie- 1 1
-
2009-06-27 23:39
moja żona po 30 latach pracy zarabia 1000 zł w budżetówce,
w swoim zawodzie przepracowała 25 lat jako technik elektronik( takie ma wykształcenie) ,obecnie cieszy się że ma jakąś pracę bo szukała jej 2 lata i była za stara na pracę w swoim zawodzie.- 2 0
-
2009-06-28 19:34
chyba jeszcze nigdzie nie pracowales...
1500 zl na poczatek to i tak dobra pensja (netto)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.