- 1 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (157 opinii)
- 2 Remont przed budową Drogi Zielonej (117 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (358 opinii)
- 4 Oszukane "30 stopni" w majówkę (40 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (289 opinii)
- 6 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (25 opinii)
83-latka zapłaciła oszustom 50 tys. zł za "uwolnienie syna z aresztu"
Uwaga na oszustów działających metodą "na sprawcę wypadku" - ostrzegają policjanci. Niestety, w grę naciągaczy dała się wciągnąć 83-latka, która za "uwolnienie syna z aresztu" zapłaciła 50 tys. zł.
- Kobieta wiedziała, że ma do czynienia z oszustwem, ponieważ jej prawdziwy wnuk był u niej w odwiedzinach - opowiada asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kilka godzin później podobny telefon odebrała seniorka z Przymorza. Kobieta przejrzała jednak oszustów i natychmiast zadzwoniła do rodziny. Podczas rozmowy okazało się, że nikt z nich nie miał wypadku.
50 tys. zł za "wyjście" z aresztu
Niestety, czujności zabrakło 83-latce z Przymorza, która dała się wciągnąć w "przestępczą grę" naciągaczy. Kobieta za namową rzekomego członka rodziny, który miał wypadek, wypłaciła z banku 50 tys. zł i przekazała oszustowi w zamian za zwolnienie z aresztu jej syna.
- Funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie żądają przekazania pieniędzy, a w sytuacji, gdy ktoś prosi o gotówkę przez telefon, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze - mówi asp. szt. Mariusz Chrzanowski.
Opinie (149) ponad 10 zablokowanych
-
2021-06-01 20:47
Ciekawe jak przedstawia się ta kwestia w innych krajach
- 6 0
-
2021-06-01 21:35
Głupota nie boli
głupich nie sieją, sami się rodzą a swoją drogą te staruchy mają za dużo kasy ze sknerstwa, a kasa lubi ruch
- 3 4
-
2021-06-01 22:17
Przecież informacje o stanie konta sprzedają pracownicy banków
Gdyby wprowadzono kontrolę logowań i historię przeglądania, to łątwo można by wytypować sprawcę przecieku.
- 8 0
-
2021-06-01 22:23
Dzwonią na stacjonarne?
Jeśli tak, to numery biorą że starych książek telefonicznych.
- 5 0
-
2021-06-01 22:34
Złodzieje wiedza kogo złoić, upatrzą sobie, sąsiadek płotkarkę posłuchają, obserwują , stary telefon stacjonarny, trzeba zmienić numer starszej osobie, da się tylko rodzinie czy koleżance, starsi ludzie już nie maja tak dużo znajomych
- 5 0
-
2021-06-01 23:25
hm...
Brak słów...po drugie, to ciekawe ile pracowników w bankach w tym siedzi...aż dziwne że policja się głębiej tym nie interesuje.
- 7 1
-
2021-06-02 00:08
Tragedia ze starością
Jeżeli chodzi do kościoła, to ksiądz powinien mówić i radio Maryja, bo TVN24 ciągle przypomina o oszustach na wnuczka.
- 3 1
-
2021-06-02 10:45
A prawil ksiadz z ambony: co masz wyrzucic wnuczkowi przez okno, daj lepiej na tace.
- 1 2
-
2021-06-02 15:46
Moja mam ma 70 i w sumie ja rozwiązałem problem metody na wnuczka bardzo prosto - nie mam dzieci xD
- 4 0
-
2021-06-04 23:13
policjańci nie ostrzegają prze windykatorami oszustami
UWAGA!!!! ultimo windykator z Wrocławia to oszust ,który działa na wyłudzenie procesowe, ten oszust sporządza pozwy do e- sądu przeciwko osobom ,które nigdy nie byli dłużnikami wprowadza sąd w błąd oczekuje korzystnego orzeczenia leci do komornika z takim orzeczeniem ,kóre jest bezprawiem i w złodziejski sposób od osób niewinnych żąda zwrotu pożyczki jako wierzyciel.
Zgłoszenie do policji i prokuratury jest umarzane więc tak pomaga policja chyba oszustom !!- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.