• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bezdomność. Pomoc potrzebna nie tylko od święta

Aleksandra Nietopiel
23 grudnia 2023, godz. 09:00 
Opinie (369)
W Gdańsku żyje ok. 900 osób w kryzysie bezdomności. W całym Trójmieście jest ich ok. 1,5 tysiąca. W Gdańsku żyje ok. 900 osób w kryzysie bezdomności. W całym Trójmieście jest ich ok. 1,5 tysiąca.

- Miasto niewiele robi, aby pomagać osobom żyjącym na ulicy - uważa Piotr Połoński, który od ponad roku jako wolontariusz działa na rzecz bezdomnych. Prowadzący mobilne łazienki pod nazwą "Boski Prysznic" wylicza, że przydałby im się fryzjer, bezpłatne toalety, czy miejsce, gdzie mogliby zrobić zdjęcia do dokumentów. Tymczasem na wsparcie dla około 900 osób bez dachu nad głową Gdańsk wyda w przyszłym roku 15,5 mln zł. To 4 mln więcej, niż w tym.



Jakie jest twoje pierwsze skojarzenie z osobą bezdomną?

O problemach osób w kryzysie bezdomności przypominamy sobie zwykle jesienią i zimą. Czasami dlatego, że mamy dobre serce, częściej jednak wtedy, kiedy obecności bezdomnych nie sposób nie zauważyć w miejscach publicznych, np. w komunikacji.

Jedynie czas przedświąteczny to dla osób w bezdomności moment, w którym mogą liczyć na więcej uwagi. Z myślą o nich przygotowywane są zbiórki i spotkania wigilijne, które tradycyjnie odbywają się 24 grudnia. Tegoroczna sopocka wigilia dla potrzebujących rozpocznie się o godz. 9 w hali 100-lecia Sopotu, gdańska o godz. 12 w Zbrojowni, a gdyńska o godz. 15 hali VI LO przy ul. Kopernika.

Ile wytrzymasz bez dostępu do toalety?



Na bezdomnych łatwo narzekać, ale by zrozumieć, jak na co dzień wygląda ich życie, wystarczy niewielki eksperyment. Spróbuj choć na kilka-kilkanaście godzin pozbawić się dostępu do najbardziej podstawowych usług, takich chociażby jak toaleta.

- W Gdańsku nie ma ani jednej bezpłatnej toalety, z której mogłyby korzystać osoby bezdomne. Jak tu więc dziwić się, że załatwiają swoje potrzeby gdzie popadnie? Nie ma też ani jednego bezpłatnego punktu fryzjerskiego, gdzie osoba bezdomna mogłaby się ostrzyc. Tymczasem ich wygląd prowokuje komentarze mieszkańców i wzbudza nawet agresję. Osoby bezdomne wciąż nocują, gdzie popadnie, w wiatach śmietnikowych, na schodach klatek schodowych, w pustostanach - wylicza Piotr Połoński.
W Gdańsku bez dachu nad głową żyje ok 900 osób. W Gdańsku bez dachu nad głową żyje ok 900 osób.
Co prawda, bezdomni mogą samodzielnie obcinać sobie włosy i golić zarost w przeznaczonych dla nich placówkach, ale nie każdy może się do nich dostać.

Mandaty, wyrzucanie z galerii handlowych i SOR-ów



Podróżujący komunikacją bezdomni zwykle nie kupują biletów. Złapani podczas kontroli regularnie dostają mandaty.

- Za które nie płacą i nagminnie są osadzani za to w aresztach. To już jest dosłownie plaga - przekonuje Połoński.
Ile mandatów otrzymują bezdomni? Nie wiadomo, bo takie statystyki nie są prowadzone.

- Kontrolerzy nie oznaczają w wezwaniach tego czy są one wystawione na osoby bezdomne, nie pozyskujemy też takich danych na etapie windykacji. Zdarzają się sytuacje, w których otrzymujemy informację o braku miejsca zameldowania podróżnych lub jest problem z ustaleniem miejsca ich zamieszkania, jednak nawet w takich sytuacjach nie mamy wiedzy, czy takie problemy wynikają z bezdomności, a jeśli tak, to w jakim odsetku - informuje Aleksandra Frankowska z gdańskiej filii Renomy.
Połoński wylicza dalej: z galerii handlowych wyrzuca ich ochrona.

- Nawet z toalet nie mogą korzystać. Wielokrotnie widziałem, jak ochrona wchodzi do toalet i schyla się, żeby sprawdzić przez przerwę w drzwiach przy podłodze, kto tam jest. Dochodzi jeszcze problem wyrzucania takich osób ze szpitalnych SOR-ów, bez udzielenia im należnej pomocy - dodaje mężczyzna.
Bezdomności na SOR-ze nie wyleczysz. Ale można pomóc inaczej Bezdomności na SOR-ze nie wyleczysz. Ale można pomóc inaczej

Około 900 osób w bezdomności w Gdańsku



Od lat liczba osób bez dachu nad głową w Gdańsku oscyluje między 800 a 900. W 2022 r. z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku skorzystały 824 takie osoby.

- Nie zawsze osoby te przyjmują wsparcie w postaci schronienia, z różnych względów. Czasem mieszkają w placówce np. kilka dni lub kilka tygodni w ciągu roku. Także baza miejsc jest duża, zabezpiecza potrzeby. Natomiast konieczność spełnienia standardów dotyczących m.in. wielkości placówek i liczby mieszkających tam osób powoduje, że powstanie nowej placówki jest i będzie potrzebna - informuje Sylwia Ressel z MOPR-u.
W roku 2023 na pomoc osobom w kryzysie bezdomności miasto przeznaczyło ok. 11,5 mln zł, a w roku 2024 planowane jest zwiększenie tych środków do ok. 15,5 mln.

Autobus SOS i stałe punkty wsparcia



Podstawowe prawa osób bez dachu nad głową miasto spisało w Karcie Praw Osób Bezdomnych. Gdańsk jako pierwsze miasto w Polsce taką kartę przyjął w 2020 r. Jeden z zawartych w niej punktów mówi m.in. o prawie do swobodnego poruszania się w przestrzeni publicznej, korzystania z urządzeń sanitarnych i usług ratujących życie.

Karta jest tylko jednym z elementów miejskiej polityki wsparcia osób bezdomnych.

Działania miasta dotyczące wsparcia osób w kryzysie bezdomności są kilkutorowe. W ramach akcyjności i pomocy doraźnej w okresie jesienno-zimowym, na ulice miasta wyjeżdża już od kilu lat Autobus SOS.

W autobusie SOS wydawane są ciepłe posiłki i odzież. Można porozmawiać z pracownikiem socjalnym i medykiem.


W autobusie SOS wydawane są ciepłe posiłki i odzież. Można porozmawiać z pracownikiem socjalnym i medykiem.
Od 1 listopada z takiej formy wsparcia dziennie korzysta średnio ok. 70 osób. W tej liczbie uwzględnione są także osoby, które codziennie korzystają z tej formy pomocy. Na pokładzie autobusu rozdawane są ciepłe posiłki, bezdomni mogą się ogrzać, porozmawiać z pracownikami socjalnymi czy skorzystać z pomocy medyka.

- Medyk udziela konsultacji, a w razie potrzeby zmienia opatrunki. Jeśli jest to niezbędne, wzywa również karetkę. W tym sezonie nie było jednak takiego przypadku - mówi Marcin SzelągUrzędu Miejskiego w Gdańsku.
Osoby bezdomne otrzymują też ciepłą odzież.

W Gdańsku działa ponadto noclegownia i ogrzewalnia przy ul. Mostowej 1Mapka, gdzie trafiają osoby m.in. z interwencji.

Łącznie miejsc wsparcia osób w bezdomności jest w Gdańsku 11. Mają różny charakter, są to: schroniska, schronisko z usługami opiekuńczymi, noclegownie, ogrzewalnia, domy samotnej matki.

Miejsc w tych ośrodkach jest ponad 600.

Budowa nowego ośrodka dla bezdomnych w Gdańsku



Nowe schronisko dla osób w bezdomności powstaje przy ul. Przegalińskiej 135Mapka. Kamień węgielny pod inwestycję wkopano 30 czerwca br. Zaplanowano tam parterowy budynek z zapleczem kuchennym i sanitarnym. W schronisku zamieszka 80 osób.

Wpływy z sezonowych parkingów wesprą bezdomnych. Zebrano prawie 600 tys. zł Wpływy z sezonowych parkingów wesprą bezdomnych. Zebrano prawie 600 tys. zł

Chcą pomagać, a nie wyręczać gminę



Piotr Połoński zauważa, że prowadzony przez niego "Boski prysznic" miał jedynie uzupełniać miejskie wsparcie dla bezdomnych, oferując im dostęp do sanitariatów, usług fryzjerskich czy higienicznych. Dziś jednak ma wrażenie, że raczej wyręcza miasto.

  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.
  • Boski Prysznic parkuje w niedziele na Zaspie przy kościele św. Jana Pawła II, we wtorki na Przymorzu przy kościele św. Brata Alberta i w czwartki na Siedlcach przy kościele św. Franciszka z Asyżu.

- Posługujemy za darmo, po godzinach pracy, w wolnym czasie, a tu nam się robi fabryka. Okazuje się, że ci ludzie tylko u nas mogą się ostrzyc, zrobić zdjęcia do dowodów osobistych, skorzystać z toalety, itp. I cała nasza misja wolontaryjna, związana z nawiązywaniem relacji i pomocą duchową, schodzi na plan dalszy, bo musimy zastępować gminę Gdańsk w jej obowiązkach. Do nas przychodzi taki tłum ludzi, że trudno jest zaspokoić ich potrzeby. Moim zdaniem gmina powinna otworzyć więcej ogrzewalni, dać możliwość korzystania z toalet i fryzjera. Te wszystkie pozostałe posługi są tylko dodatkiem do naszej podstawowej misji i źle się dzieje, że tylko my je zapewniamy - zaznacza pan Piotr.
"Boski Prysznic" prowadzony jest wyłącznie w ramach wolontariatu, a utrzymywany jest z dobrowolnych datków cały czas zbieranych na bieżącą działalność.

Miejsca

  • MOPR Gdańsk, Konrada Leczkowa 1A

Opinie (369) ponad 20 zablokowanych

  • Bezdomność to bardzo poważny problem. Stereotyp to brudny śmierdzący i pijany menel na Długiej ale to tylko stereotyp (2)

    W Gdańsku jest dom dla bezdomnych Św. Brata Alberta - kiedyś z jakiegoś powodu stałem i obserwowałem tych którzy czekali na wejście. Torby podróżne, czyści, schludni - bardziej przypominali podróżnych na dworcu kolejowym niż bezdomnych. Spróbowałem liznąć temat. Na wejściu dmuchanko - ci pod wpływem out. Znakomita większość to nie są ludzie z marginesu tylko nieszczęśnicy wyrzuceni z domu, skrzywdzeni przez los. Powiem tak: powąchałem temat i dzisiaj już nie odwracam głowy tylko pomagam. Nie kasą. Głównie daję garmaż. Wesołych Świąt :))))))))))))))))))))))))))))

    • 14 22

    • Może i na wejściu osoby czyste i schludne, ale autobus linii 123 zawsze zawalony obsikanymi menelami. Po dwóch podróżach, gdy okazało się, że usiadłam na miejscu, które wcześniej zajmował taki jegomość, zrezygnowałam z zajmowania miejsca w autobusie. Postoję sobie 15 minut, przynajmniej kurtka sucha i nie wali sikiem.

      • 3 8

    • niema dnia bez chwaleniem sie głupota ruskiego trola

      • 5 4

  • Ja mogę pomóc w zdjęciach do dokumentów. Najczęściej w apkach można odrazu zmienić tło, a drukuje się w Rossmannie za 2 zł. Jeżeli mogę w tym pomóc to chętnie. Dajcie znac

    • 4 12

  • hahahahaha (1)

    Są noclegownie, przytułki dla bezdomnych czy różne jadłodajnie w których jest toaleta.
    Ja sam muszę zarobić na swoje utrzymanie, więc oni też powinni. Można mieszkać w noclegowni, być czystym i pracować, tylko trzeba chcieć. Nie sponsoruję takich ludzi.

    • 40 8

    • A kogo sponsorujesz ?

      • 0 0

  • 15.4 mln na 900 osób to 17 tys PLN rocznie na każdą osobę (23)

    Czy ja dobrze liczę?

    I tak w rok w rok? A oprócz tego fundacje zbierające od prywatnych ludzi pieniądze?

    • 129 16

    • (5)

      Bardzo dobrze. I to idzie z twoich, moich i innych pieniędzy.

      • 29 10

      • Na naukę religii w świeckich szkołach też idzie z moich i nie narzekam. (4)

        • 15 36

        • W szkole dla równowagi uczą też etyki. Część dzieci chodzi na etykę, a część dzieci na religię (3)

          Za taką kasę to sprawnie zarządzające osoby, mając do dyspozycji lokale socjalne (też ze wspólnej kasy), chyba są w stanie zagwarantować tym ludziom minimum: czyli dostęp do sanitariatów, kąpiel, nocleg i jedzenie... No chyba, że chodzi o to żeby pomagać, a nie pomóc - czyli te pieniądze rozdawać tym co siedzą za biurkiem i "pomagają".

          • 18 11

          • Guzik prawda, bywa, że etyki uczy katecheta. Gdzie różnica? (2)

            • 16 4

            • Masz problem z czyimś wyznaniem i podstawowym stanowiskiem? (1)

              Jeżeli na zajęciach etyki nie naucza religii, to niech sobie będzie nawet panem od zetpetów.

              • 3 6

              • To jest taka etyka, jak z ciebie katolik.

                Chodzenie do kościoła robi z ciebie tak katolika, jak stanie w garażu robi ze mnie samochód.

                • 5 2

    • Źle liczysz (4)

      900 bezdomnych plus kilkadziesiąt osób zatrudnionych na odpowiednich stanowiskach

      • 25 5

      • Znaczy bardziej te kilkadziesiąt osób.. to tak (1)

        O to chodzi w moim zaczepnym pytaniu. Czy naprawdę pośród tych 900 osób nie ma ani kilkunastu, kilkudziesięciu, których potrafiłoby się zmotywować, żeby za lepsze warunki bytowania pomagały pozostałym i tym samym pracowały na ich rzecz?

        • 13 9

        • Tak, wydawało decyzję, zawierało umowy z podmiotami zewnętrznymi, ksiegowało przychody i wydatki.

          • 2 0

      • Może zatrudnisz się na próbę na jednym z takich stanowisk?

        • 12 4

      • No tak i te kilkadziesiąt osób kos?tuje gdzieś 10 baniek a na bezdomnych zostaje z 5 baniek.Skąd my to znamy,przecież to tradycja w naszym państwie.

        • 5 6

    • Źle liczysz. 1500 złotych miesięcznie, to kwota która Cię dziwi / szokuje / zwala z nóg? (2)

      A fundacje zbierające pieniądze robią swoją robotę, prowadzą własne dzieła pomocy.

      • 10 17

      • (1)

        Dziwi, nie dziwi. Z małżonką mamy razem 10000 miesięcznie wypłaty, za tę kwotę utrzymujemy na dobrym poziomie rodzinę 4 osobową. Zatem 2500/osobę miesięcznie. Gdybym zrezygnował z auta, różnych zbędnych rzeczy to pewnie do tych 1500 na osobę mógłbym zejść. Zresztą są rodziny co za dwie najniższe krajowe utrzymują tak samo rodzinę i jakoś dają radę. Problemy widzę dwa. Z tej kwoty pewnie tylko połowa trafia do potrzebujących, resztę przejadają fundacje. Druga sprawa to sami "bezdomni", którym jakby dać choćby 5000pln/miesiąc to i tak by prowadzili hulaszczy tryb życia i więcej szłoby na przysłowiowy przelew i zamiast w obsr*nych spodniach chodzili by w czystych. Pomoc musi być zrównoważona, coś dostajesz, ale i też coś musisz od siebie dać inaczej to nie ma sensu.

        • 12 6

        • Ja widzę problem jeden: trzeba czytać ze zrozumieniem i myśleć. Zanim się wypowiesz: pomyśleć!!

          1400-1500 zł to KOSZT ponoszony przez budżet miasta, przeliczony orientacyjnie na jedną osobę-beneficjenta. Wiesz i rozumiesz, z czego składać się musi taki koszt? Porównujesz cyfry do kosztów/budżetu funkcjonowania rodziny?? O jakich fundacjach piszesz??? Tu nie ma żadnych fundacji, jest gmina i jej instytucje (Miejski Ośrodek Pomocy itd.).

          • 3 3

    • (1)

      A będzie szło więcej na nielegalnych imigrantów. Pamiętaj, że wielu bezdomnych to osoby mające problemy psychiczne. Nie jest to wszystko takie zero jedynkowe. Ile kasy przejadą posłowie i im podobni? Ile kasy pożerają instytucje państwowe i nawet nie ma kto tego rozliczyć. Biednym należy pomagać, nigdy nie wiesz jak potoczy się twoje życie.

      • 17 10

      • Nielegalny imigrant kupi sobie wizę od Wawrzyka i magicznie stanie się legalnym.

        • 11 5

    • Pomoc miasta to fikcja a jak myślisz kto dostaje te 15 mln rocznie??To znajomi kolesie obecnych urzedników i władz miasta!!! (2)

      A ci bezdomni praktycznie nic z tego pomocy nie maja !!

      • 10 15

      • Nie jest to prawda. Proszę się wybrać do takiego ośrodka dla bezdomnych ludzi i zobaczyć od środka jak to funkcjonuje! Jest pomoc ale jest jeden warunek: trzeba być trzeźwym, a dla większości niestety jest to powód dla którego zostają na ulicy..

        • 22 1

      • Pomyliłeś z Funduszem Sprawiedliwości Ziobry.

        Gdzie pieniądze szły na wszystko inne (koła gospodyń wiejskich, szemrane fundacje kolegów Zbyszka), tylko nie na pomoc ofiarom przestępstw.

        • 8 6

    • Te 17 tys rocznie na osobe musi pokryc calosc wydatkow, czyli osoby to obslugujace, pomieszczenia, ogrzewanie, wode, prad itd (1)

      • 10 1

      • Może efektywniej byłoby dać to bezdomnym i niech sobie radzą.

        • 1 5

    • To niewiele. Wychodzi 1000 z kawałkiem na miesiąc.

      • 2 1

    • I to idzie na ludzi

      Którzy zazwyczaj sami wybrali takie życie.

      • 3 2

  • 900 bezdomnych

    Z czego 899 to pijący którzy nie chcą pomocy i są bezdomnymi z wyboru. Kradną, zaśmiecaja są wulgarni i często agresywni.

    • 35 9

  • Polacy uwielbiają pomagać obcym nie swoim ! (1)

    Ostatnio stał pod lidlem w mrozie bezdomny bez ręki nogi trzymał pustą puszkę nikt mu grosza nie wrzucił. Obok pomoc dla ukrainy szemrana fundacja której w Polsce nikt nie kontroluje i ludzie podchodzili wrzucali 10zł-20zł -50zł bo to modne bo to na topie. ludzie myślą że na Ukrainie taka bieda w Polsce bogactwo - szybko otorzyliśmy oczy jak na Ukraine jeżdziły dobre luxusowe samochody jak zawalone sklepy na ukrainie są dobrym lepszym niż w Polsce jedzeniem pezedewszystkim bez chemii . jesteśmy narodem zmanipulowanym mediami starającymi się być głupio modnymi a powinniśmy się wspierać żadnen obcokrajowiec nie pomoże nam jak będzie kryzys każdy będzie myślał o własnym interesie co pokazała już historia . szanujmy się nawzajem .

    • 20 25

    • I cyk! 60 kopiejek na konto.

      • 9 5

  • 15.4 mln na 900 osób to 17 tys PLN rocznie na każdą osobę

    ok 1400zł - miesięcznie na pomoc dla każdego bezdomnego + pomoc fundacji pewnie średnio kolejne ok 600zł miesięcznie = 2000zł miesięcznie pomocy dla bezdomnego . To gdzie tu leży problem ?

    • 7 4

  • Brawo służba zdrowia

    Czekajac na badania widziałem jak karetka przywiozła na sor zaszczanego, zasr*nego, śmierdziela po którym chodziły robale na dodatek zachowywał się agresywnie. Spodnie to skorupa z g.... Smrod na calej izbie
    Wzięli i go wykąpali dostal nowe ubrania i po kilku godzinach opuścił sor.

    • 24 3

  • (1)

    Mieszkam niedaleko od instytucji, która pomaga osobom w kryzysie bezdomności. W sezonie jesienno- zimowym wieczorem wracając do domu autobusem, zazwyczaj ze mną podróżuje od kilku do nawet kilkunastu osób, dla których przystankiem docelowym jest ta instytucja. Niejednokrotnie widziałam panów pociągających alkohol z butelki, a także słyszałam jak głośno udzielali sobie porad co zrobić, żeby nie wyczuto, że piją alkohol i gdzie się schować w okolicy, jeśli nie zostaną wpuszczeni na teren ośrodka, ponieważ warunkiem pobytu tam, jest niemożność bycia pod wpływem, a także spożywania alkoholu. Przykro mi, ale mam wrażenie, że większość z tych osób nie chce się zmienić, a szuka pomocy tylko w sytuacjach naprawdę kryzysowych (duże mrozy). Warto pomagać, ale tym, którzy chcą wyjść na prostą.

    • 38 8

    • Nigdy nie byłaś alkoholiczką

      to nie zrozumiesz tego, który nim jest.

      • 3 6

  • Pomocy dla bezdomnych jest mnóstwo. Noclegownie, przytułki, MOPR, Caritas, Fundacja Brata Alberta..

    Tylko mówimy o bezdomnych, a nie o zaszczanych, agresywnych pijakach, którym najwidoczniej taki styl życia pasuje.

    • 35 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane